zulka_

ok, dosyć marudzenia, czas się wziąć za coś pożytecznego;) do potem, jak się uda, papa

ostatnio poczytawszy sobie o właściwościach imbiru postanowiłam kupić to cudo i po plasterku dodawałam do herbaty. po kilku dniach dostałam takiego uczulenia na nogach i brzuchu, że myślałam, że się zadrapię:o na szczęście znalazłam w domu zyrtek i poradziłam sobie ze swędziawką. przykro mi, że to lecznicze cudo nie dla mnie

witajcie w niedzielne wczesne popołudnie Daisy wiedziałam, że dasz radę i z tortem i z rezonansem mimo złego samopoczucia. brawo:) poopowiadaj jakiego czorta;) tym razem wyczarowałaś? torty to nie moja bajka, generalnie nie jadam i nie robię, wyższa szkoła jazdy jak na moje umiejętności:P Bastylko wiesz już kiedy wypuszczą do domu Twego małżyka? a daleko masz do szpitala? no i czy mogłabyś nam przysłać foto z ostatniej podróży? o właśnie, Daisy nakopię Ci w tyłek;) - ile jeszcze mamy czekać na Twoje foty, hę???? nie daj się prosić ciągle i wciąż:P

teraz się pożegnam, do zobaczenia później

Teklo będziesz dzisiaj śmigać jak kozica po górach:) życzę Wam udanego wypadu u mnie dzisiaj jesienie mocno, mglisto, dżdżysto, nostalgicznie trochę, ale i tak pięknie, bo jeszcze kolorowe liście wiszą na drzewach:) nie jest źle;)

Ploteczko pięknie kawkę podałaś, a co dla herbaciarek??? nic a nic?????

no i zgadnijcie o której dzisiaj się obudziłam? tak sama z siebie, bo nawet Rysio nie maczał w tym swoich łapek (ten to potrafi np. skrobać w otwarte(sic!) drzwi, czort wie po co i tym mnie obudzić) ano o 5 otworzyłam ślepia i nijak zasnąć już nie mogłam:o szlag spacer z panną F zaliczony, pranie wstawione, tylko za odkurzacz brać się jeszcze trochę za wcześnie chociaż on z tych najcichszych;)

witajcie sobotnio Teklo hihi uśmiałam się z tych walk plemiennych:D:D:D i szacun dla Jubilata, że ma dobre serce:) a swat (mimo, że sympatyczny bardzo) ma klapa, że nie mógł się oprzeć;)

pcham, popycham, posuwam;)

Betulka jakby mało było tych nieszczęść:o współczuję bardzo...

Dorix relaksuj się i ładuj baterie w miłym towarzystwie:) i mam nadzieję, że załatwisz zgodę na pokazanie nam żeglarza:) Vanilia cholera, a zapowiadało się tak fajnie, a tu doopa:o kończ staż i zwiewaj, nie ma co siedzieć i kabzę zbijać dziadowi

Orsejko u mnie lało prawie non stop trzy dni, pewnie natura nadrabiała zaległości;) Daisy łatwo mówić, zamknąć oczy i wleźć do rury;):P jak ja mam problem w sali kinowej:o albo jak nieopatrznie zostałam w aucie na myjce bezdotykowej - masakra jakaś. jestem psychiczna jakaś:o

Bastylko dla Ciebie specjalny order z ziemniaka;) za tę jazdę w lejącym deszczu wieczorową porą - szacun:) jak pada, ja nic nie widzę:o nie znoszę prowadzić w taką pogodę... Terix jak się dzisiaj czujesz? już tak nie ciągnie? Ploteczko te buty ecri do białej sukni to super pomysł. białe rajtuzki i buty noszą wyłącznie majowe komunistki;), a pana młoda zakłada rajstopy w kolorze takim, że wyglądają jakby ich nie było - takie naturalne, a do nich tylko takie buty pasują. nie martw się Twoja córcia wie najlepiej co i jak:)

weekendowo Teklo, Terix - szanowne Solenizantki wybaczcie poślizg i przyjmijcie najlepsze życzenia imieninowe, dużo dużo zdrowia, uśmiechu i tylko dobrych zdarzeń [

jakaś taka kołowata dziś jestem:o zatem pożegnam się, życząc Wam dużo zdrówka, buziaki papa

Orsejko szukam jakichś fajnych butów do kostki, ale nie takich klasycznych botków, masz może coś na oku?

pamiętacie, że w marcu dostałam skierowanie na rezonans biodra, pachwiny właściwie? do tej pory się nie zapisałam i pewnie nie zapiszę, raz bo pewnie już się nie załapię w tym roku, a dwa i najważniejsze - przeraża mnie myśl o tej beczce, do której trzeba wjechać:o jak to przeżyć? chociaż przydałoby się sprawdzić co mi tak dokucza, bo pachwina boli mnie coraz częściej i dokuczliwiej i co mnie najbardziej wnerwia, to to, że ból zmienił swój charakter - teraz jest taki piekący, palący wręcz, nadchodzący falami i nie boli podczas chodzenia jak dotąd, a w różnych momentach i jak stoję i jak siedzę i jak leżę, nie ma znaczenia. boli takimi rzutami co kilka dni i na kilka przestaje. ki diabeł? to sobie pogadałam, jak u ortopedy;) ma ktoś pomysł co to może być?

wtorkowo Daisy oj tam oj tam, my tu złaknione romantycznych opowieści ze stryszkiem w tle, a Ty nas na ziemię sprowadzasz;):P daj pomarzyć;) Teklo masz rację szkoda czasu na narzekanie, ja tak trochę się przekomarzam, a sama też się wnerwiam jak ktoś za dużo marudzi, więc spoko loko;) zazdraszczam;) Wam tych borowików i kozaków, u nas dalej sucho, a dzisiejsze siąpanie nic nie zmieni w tej kwestii:o Ploteko a ten uraz nie ma nic wspólnego z tzw. cieśnią nadgarstka? Bastylko ja też nie wyrzucam jeszcze balkonowych kwiatów - póki co są ładne, niech wiszą do listopada:P Orsejko a jakbym znalazła nr tel to chcesz? a wczoraj byłam trochę zalatana i w domu padłam jak mucha;)

to ja też spadam, papapa

Dorix dobranoc

Vanilia papa Dorix a paznokcie koleżanka też przedłuża, czy żeluje?

Vanilia wiadomo było, że masz zdolnego chłopaka:)

wieczorne spacery z panną F to obowiązek mojego m, ja chodzę z nią zawsze rano, a wieczorem tylko wtedy jak on niedomaga, więc póki co rady Daisy odkładam na zaś;)

nie, ja jestem niemeczowa:P nie lubię:P

Vanilia jak to odrabianie w niedzielę??? to za sobotę ma się dzień wolny w tygodniu i bez łaski, a ten każe w niedzielę? wyzyskiwacz