-
Zawartość
3 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez zulka_
-
nie mam pojęcia, a w jakim celu mają zgłosić?
-
na szczęście dzieci są całe i to jest najważniejsze:)
-
biedna sarenka:( wyobrażam sobie jaki stres młodzi przeżyli:o
-
żal sarny, ale najważniejsze, że oni cali. a jak auto?
-
moja koleżanka takich gości przyniosła sobie w makaronie, ale jak sama powiedziała był to jakiś marny makaron, teraz ma meble oblepione tabliczkami - lepami na gości;)
-
nic przyjemnego mieć takich lokatorów:o
-
a w czym się zalęgły? w mące, makaronie, czy jeszcze czymś innym?
-
bo wpisów nie widać:o
-
nowa stronka się szykuje
-
zerkam na rolnika bez żony;)
-
opowiadaj na czym ta terapia polega, bo ciekawam bardzo
-
wszystkie muchy są bleee:P a muszki owocówki masz? u mnie na szczęście kilka sztuk od czasu do czasu
-
generalnie nic do biedronek nie mam;) i tylko ich się nie boję, nie brzydzę, wezmę do ręki, ale jak jest ich chmara to już mam mały problem:P
-
jedną upolowałam i puściłam w świat, dwie gdzieś wcięło:P
-
muszę zapolować na biedronki;) jedna siedzi pod sufitem, druga nad oknem, trzecia na szafie. muszę, bo w nocy Rysio będzie miał używanie;)
-
Betulka zaczytałam się, a to ciacho w sam raz dla Ciebie, cukru prawie niet.
-
hura, myk z tartą bułką zadziałał, ciacho wyszło przednie:) kto ma chęć zapraszam ############ kruche ze śliwkami
-
piekę ciacho ze śliwkami, zrobiłam myk z bułką tartą - nie miałam wiórków kokosowych - zobaczymy czy nie zmoknie spód:P
-
Dorix to popiratrowałaś sobie;) szkoda tylko, że jakiś nie mogący spać stróż prawa Cię drapnął:o
-
wieczorową porą witam Ploteczko u mnie ciepełko w domu od środy 30 września i od razu inne powietrze, bo wcześniej brrr zimnica była zwłaszcza jak się wychodziło z kąpieli.
-
brutalnie;) przerwano mi pisanie, muszę się odmeldować, udanego dnia, do potem
-
niedzienie pozdrawiam za oknem słońce przepiękne, liście się przebarwiają, kasztany lecą na łeb na szyję;) słowem jesień pełną gębą, grzech nie wyjść w plener:) Orsejka pewnie śmiga po górkach:) u Dorix pyrkocze rosołek:) Tekla już pewnie po śniadanku i celebruje poranną kawkę:) Daisy dziś łapie oddech po ogrodowych szaleństwach:) Ploteczka lewą łapką głaszcze Grzecznotkę:)
-
no nic, pora się oddalić. dobranoc
-
mąż mojej matuli był dzisiaj na grzybach, on ma swoje ścieżki, nawet jak nie ma grzybów to on zawsze znajdzie;) i tak było tym razem, najwięcej zebrał rydzów
-
wieczorowe Terix dzięks za pokazanie ostropestu jaki Ty zażywasz, ja kupiłam ziarna i mlę w młynku Teklo za pracorowym wydaniem ssaka nie przepadałam i nie przepadam, ale na żywo dużo zyskuje, ma o czym i umie opowiadać, równy gość:) Orsejko ładny weekend zapowiadają, zatem trzymam kciuki za powodzenie wypadu:)