Od 2 tygodni stosuje Izotek, od miesiaca rowniez zaczelam stosowac plastry Evra (przeszlam na nie z Mercilonu) i swiruje czy wszystko jest w pozadku, czy plastry dzialaja. Czy ktoras z Was ma podobny problem? Nie boi sie ze zajdzie w ciaze? Kuracja trwa dlugo a wiadomo ze absolutnie nie mozna zajsc w ciaze..! Piszcie!