Kama69

Jola palę jak smok i jestem po zabiegu. Anastezjolog przed zapytał mnie czy palę i tyle, potem kiedy jeździłam na opatrunki, chirurg wspomniał, że lepiej żebym ograniczyła. Sama przed operacją miałam stracha i myślałam, żeby ostawić fajki, ale w tym stresie jeszcze bardziej mnie ciągnęło. Operację i gojenie przeszłam bez poważniejszych komplikacji, jak większość dziewczyn.

Karolcia76 Ja mam założona Mirenę, powiedziałam o tym lekarzowi na pierwszej wizycie i stwierdził, że to bez znaczenia.

Nie mam pojęcia, ale dla pocieszenia napiszę, że przez długi czas na pionowym szwie i na łączeniu z poziomym w jednej piersi (czyli tam gdzie się najdłużej goiłam) miałam przy dotyku wrażenie - nazwę to- obcego ciała. Ale z biegiem czasu, nawet nie wiem kiedy, to minęło i teraz jest ok.

Door To znaczy, że zrobili Ci na szypule. Czucie powinno wrócić. Kasiol Uwielbiam Twoją bezgraniczną szczerość :)

cześć dziewczyny Mi nie mierzyli, ale pewnie miałam z pół metra przy tych moich zwisach :) Paulina lina Ten Twój długi czas oczekiwania na zabieg, to pewnie przez sezon urlopowy. Odejmij 2 miesiące wakacji, to w zasadzie masz szybko. Zleci, że nawet się nie obejrzysz.

gość dziś Pewnie, że masz. Procedurę starania się o zabieg opisała nasza koleżanka na stronie 453. Dotyczy Łęcznej ale zasada jest wszędzie taka sama. Poczytaj i jeśli będziesz miała jakieś pytania, na pewno Ci któraś z dziewczyn po zabiegu na NFZ pomoże. Emilia- serdecznie współczuję Madzik- szybkiego gojenia.

Marta Żadna z nas nie powie, że duże cycki są fajne :) Sądząc z tego co napisałaś- robiłaś zabieg prywatnie. Mogę zapytać -ile płaciłaś? Tak dla porównania, bo po rozmowach z kilkoma osobami wyszło mi ostatnio, że moja operacja była najdroższa :(

cześć dziewczyny Miałam nadzieję, że coś wiadomo o Madzik i Emilii. Pewnie już mają małe bimbałki :) Paulina lina Jak po konsultacji? Chwal nam się! Ryba Daj spokój dziewczyno, szkoda Twoich nerwów.

I Maria Curie - Skłodowska też? :) Powariowały baby. Ciekawe jak tam Madzik, przypominała mi się dziś wiele razy. Trzymałam kciuki. Emilia- powodzenia jutro.

Zdesperowana, wiem, że pracujesz w policji, już to kiedyś napisałaś. "gość 2014.05.02 Znaczy chcesz wstąpić do policji? Na ten temat tylko priv ok? Dobra decyzja witaj w klubie oczko.gif" Chcesz wysłać przeciwko mnie brygadę antyterrorystyczną, żeby mnie spacyfikowali? Bo domniemane pomówienie Zdesperowanej68 przez Kamę69 raczej żadnego sędziego nie zainteresuje. A twój wpis -" jestem wyrozumiała ale do czasu ", to już prawie groźba karalna Pani Władzo :) I błagam, nie prowokuj mnie dłużej, bo już mi się znudziło przeglądanie forum.

Emilia- wysłałam. U mnie bardzo ciężko było około 2 tyg, potem z górki. Ale zagoiło się wszystko dopiero po około 2 miesiącach. Gogusia Też chciałabym zobaczyć Twój biust po przeszczepie. :) kama_rys@o2.pl

cześć dziewczyny Lemm Wczoraj właśnie pstryknęłam fotkę swoim brodawkom dla gośćia -ellana, więc zaraz Ci wyślę. Emilia Trudno powiedzieć czy się gorzej goją. Akurat przeszczepione brodawki przyjęły mi się i zagoiły wręcz błyskawicznie. Bebrało mi się na łączeniu szwów- pionowego z poziomym pod lewą piersią, więc z tego co się tu naczytałam - tradycyjnie, jak u większości dziewczyn. Ale nie narzekałam i nadal nie narzekam, bo i tak jestem szczęśliwa, że są takie jakie są :). Jak chcesz - też Ci wyślę wczorajszą fotkę, tylko daj maila :)

Emilia Ty jak ja- niedowiarek. Nawet w drodze na zabieg wciąż myślałam, że to niemożliwe i że zaraz ktoś mi powie, że nie mogą mnie operować, bo coś tam stoi na przeszkodzie. :) Czekanie straszne ale za 3 dni będziesz dotykać swoich małych bimbałków. :) do Gość ellana@op.pl Jestem po przeszczepie brodawek i ogromnej redukcji, na wypisie z kliniki- „Amputacyjna redukcja gruczołów sutkowych.” Zaraz napisze do Ciebie na maila. Paulina lina Za stara jestem, żeby zmieniać zawód, ale – dzięki. Aga Jesteś od dawna jedyną osobą na tym forum, która pisze „doopa” a nie „d…” „zdesperowana68 2013.09.16 A moim osobistym zdaniem te wszystkie kremy i plastry to o przysłowiową doopę potłuc.” Proszę Cię, odetchnij głęboko i się już uspokój, bo się zaczynam martwić, że przeze mnie schizuje obca kobieta.

Cześć dziewczyny Przepraszam Was za wczorajszy dzień. Uważam, że czas najwyższy był na to, żeby oczyścić atmosferę na forum. A jeden dzień horroru był niczym w porównaniu z kilkoma ostatnimi miesiącami. Reakcja koleżanki i pojawienie się tych wszystkich gości, utwierdziło mnie tylko w przekonaniu, że od dawna miałam rację. Każda z Was może to ocenić sama. A każdy gość, atakując kogokolwiek powinien wiedzieć, że nigdy nie jest do końca anonimowy, zdradza go język, interpunkcja, reakcje na stresujące posty itd. Na tym kończę ten temat. Obiecuję nie pisać więcej elaboratów. Madzik77 Strasznie mi przykro, że przegapiłam Twój wyjazd. Jutro będę tak ściskać kciuki, że mi kostki zbieleją. Jestem z Tobą, tak jak Ty byłaś ze mną w listopadzie. Emilia Najgorsze dziś i jutro. Potem wszystko będzie się toczyć własnym torem, już jakby obok Ciebie. A za kilka dni obie będziecie super laski, czego Wam z całego serca życzę.

Długo! :( Ma tryb pracy 24/48. Wróci rano. Jak się czujesz gadając sama ze sobą? Na oko naliczyłam dziś ze 3-4 role, w które się wcielasz.

A już myślałam, że w końcu coś dotarło. Zawsze o tej porze na forum pisałam tylko ja, ale Ty jesteś gotowa dziś spać nie iść, żeby tylko wszystkich przekonać, że nie mam racji i że nie jesteś gościem? Fajna noc. Wszyscy goście się pobudzili i szaleją :)

Ty nie jesteś gościem od garów. Też niedługo jadę na urlop. Ale niestety dopiero za 2 tygodnie, jak syn będzie miał wakacje. :( Wracaj jako Zdesperowana, a nie jako gość to będzie miło na forum :) Życzę miłego odpoczynku.

Ten wielbłąd to takie nowe idée fixe Agnieszki?

Ok- sobota, w związku z tym, ze nie muszę obecnie wstawać rano do pracy, nie przywiązuje wagi ani do daty, ani do tego, jaki jest dzień tygodnia. Niestety moja laba wkrótce się skończy Agnieszko. I przestań już gadać sama ze sobą na forum.

Zdesperowana Nie napisałam, że jesteś wielbłądem tylko jednym z gości (feministką/dewotką). Tak właśnie myślę, że to forum od jakiegoś czasu jest bardzo ważnym elementem Twojego życia, dlatego jako gość atakujesz tu każdego, kto wydaje Ci się rywalem w tzw. brylowaniu :) Także pracuje zawodowo, choć akurat jestem na zwolnieniu lekarskim, a że z natury jestem tzw. sową a nie skowronkiem, prowadzę nocne życie, bo akurat teraz mogę. W nocy oglądam filmy, czytam książki (polecam "Regulamin tłoczni win" Irvinga- przeczytałam dzisiaj zanim napisałam elaborat do Cibie o 5:25) lub buszuje sobie w necie, przed południem sypiam, a popołudnia i wieczory spędzam z moimi chłopakami (czyli rodziną) lub znajomymi. Sportu nie uprawiam, bo jestem leniwa. Zjadliwych postów do Ciebie od gościa było może kilka. I z pewnością nie napisałaś ich sama, to był posty od gościa-błazna, albo po prostu od którejś z dziewczyn, która miała jak wiele z nas dość Twojego narzekania. Zarzucasz mi, że miałam odejść? Ja zastrzegłam, że wrócę jak będę miała ochotę, pisałam tez kiedyś że odejdę, jak mi się znudzi. Ty w zacietrzewieniu, w atakach wściekłości pisałaś, że nie wrócisz, a nadal jesteś. Za drukowane literki dziękuję. dobrze się je czyta, bo wzrok już nie ten, 45 lat na karku. Odniosłam się do Twojej argumentacji. A od siebie dodam, że w zasadzie uważam Cię za miłą, sympatyczną osobę. Jako Zdesperowana piszesz logicznie, jesteś uczynna, koleżeńska itd. Może zbyt wiele narzekasz, ale w końcu któż z nas jest doskonały? Twój problem to nieumiejętność przyjmowania jakiejkolwiek krytyki, jakiegokolwiek sprzeciwu. Wtedy przeistaczasz się w harpię. Po co Ty to Aga robisz? Po co te żałosne, spiskowe obrażanie osób na forum. Teraz próby obrażenia mnie- bo właśnie odszukałam sobie Twój post do gościa, który mi zadedykowałaś. zdesperowana68 2014.05.29 do gościa nie wysilaj się głąbie, mnie nie sprowokujesz, byle kto nie jest w stanie mnie zdenerwować usmiech.gif Zostałam głąbem! :) Jeśli się posuwasz do takiego zachowania, to chyba Cię jednak zdenerwowałam. Odwieczna prawda- najlepszą formą obrony jest atak. Zostałaś zdemaskowana i się miotasz. Nawet nie oczekuję odpowiedzi, bo i po co? I przestań się silić na udawanie teraz dla odmiany gościa- błazna, bo to zupełnie nie Twój styl. Szanuj się trochę.

To powyżej, to oczywiście ja. Wylogowało mnie. Za nic nie chcę być tu gościem :)

goścówa Wygląda to tak, że niektóre odcinki rany goją się po prostu dłużej, albo z biegiem czasu bywa, że pojawia się jakaś nieprawidłowość, ale nie nastawiaj się dziewczyno na żadne komplikacje, bo w Twoim przypadku może być wszystko ok :) a kłucie, czy swędzenie to absolutna norma. Spanie na plecach to koszmar! Pamiętam i współczuję :( Szybkiego gojenia!

Wolę szczerą i trochę zwariowaną Monię, (która jak dla mnie może być nawet miliarderką, a jeśli odprowadza składki do ZUS-u, to jej się zabieg zmniejszenia biustu należy jak przysłowiowemu psu micha), od ciebie. Wstrząsnęła mną po prostu informacja, że zasmuciłam jakiegoś anonima, podobnie jak twoje spoko.

do gość Jeśli nie rozumiesz, co znaczy "palenie głupa", to trzeba było zapytać wujka Google. Specjalnie dla Ciebie wpisałam w przeglądarkę i na pierwszej stronie wyskoczyło mi super wyjaśnienie. Wystarczyło ctrl+c, ctrl+v i już możesz się dowiedzieć :) cyt - "Palenie głupa jest stare jak Świat i ma się dobrze. Ludzkość wyćwiczyła w sobie odruch ukazywania miny niewiniątka podczas, gdy w głowach rodzą się i wprowadzane są w czyn najbardziej złośliwe intrygi, a zwykłe buractwo przesłaniane jest nieumiejętnie dobraną argumentacją." skopiowane z: http://baluwolanda.blog.onet.pl/2012/01/02/kultura-palenia-glupa/ Miłego dnia :)

cześć dziewczyny :) miłego dnia życzę o poranku Kasiol Też lubię palić, wiem, ze to świństwo, ale nawet się nie oszukuję, że kiedyś rzucę A spanie do tej godziny niestety wkrótce mi się skończy :( będę musiała wstawać "w środku nocy", czyli około 7-mej :( Door Ja na blizny używałam krem No-Scar z wyciągiem z perły. I olejki- różany i arganowy. Szczerze mówiąc nie wiem czy efekty można uznać za zadowalające. Blizny są bledsze, ale może to po prostu kwestia czasu. Madzik77 Już tu pisałam, zabieg robiłam w Oliwie w Perfect-medica (Tetmajera3) u dr Muraszko-Kuźma. On przyjmuje jeszcze w Gdyni w Clinica-medica. Nie wiem dokąd masz bliżej. Myślę, że bez problemu mogłabyś kontrolne wizyty zaliczać u niego lub u innego chirurga w klinice. Jest ich tam kilkoro. Tylko nie mam pojęcia ile by Cie to kosztowało. Emilia i Madzik Mam 1 zdjęcie swojego biustu sprzed operacji. Jeszcze mi sie czasem zdarza na nie spojrzeć, zawsze trwa to 2-3 sekundy, sama do siebie mówie - Fuj- i je wyłączam, żeby tego nie widzieć. Za to nowy biust oglądam kilka razy dziennie :) jak psychiczna :) nie wiem, kiedy mi to przejdzie :)