Gosia8

odsapnij sobie, należy ci się :D

:D ciągle tu jestem :D

co do okien to pewnie obrobie je po 15 wtedy i tak koniec z komputerem, więc na razie posiedzę tu i do 15 nie muszę już s psem na dwór wychodzić :D moja psina dziś o 2 rano zrobiła mi pobudkę i musiałam wyjść z nią na dwór :O. Qrczę cieplej wtedy było na dworzu niż teraz :D nietoperku powodzenia w kuchni, jak mus to mus, co ?

sorry nietoperku jestem tylko poszłam z psinką na dworek i zagadałam się z koleżanką :D

zakupy to koszmar :O ręce mi odpadają :O co do mycia okien to wolę jak słoneczko świeci, u mnie jest do 12, a ja zawsze myję jak zajdzie, bo wcześniej mi się nie chce :P święta spędzam w domku, na spacerku z pieskiem i przed TV - jak będzie coś ciekawego. Hej, nikt nie wspomniał jeszcze o wczorajszym Idolu, uważam że był super, uśmiałam się z Kuby rymowanek o Szymku Błaszaku :D

wszystkim Wodnikom Nietoperku masz całkowitą rację :) ja przed 8 jadę z mamą na świateczne zakupy do Oszołoma :P ojciec dostał talony, wieć trzeba :O potem jeszcze mycie okien brrrrr, ale nie wiem jak to będzie, bo pochmurno jakoś :O życzę dużo słońca, brak deszczu, bezchmurnego nieba i ścieżek bez błota :D

to ja też dorzucę przepis :D Ryba zapiekana 1/2kg filetów rybnych 30 dag pieczarek 4 cebule 4 łyżki masła 1 szkl gęstej śmietany 6 łyżek startego żółtego sera 2 łyżeczki słodkiej papryki pieprz sól - ok 1/2 łyżeczki olej do smażenia Obrane i umyte pieczarki pokroić na plasterki, cebulę obrać i pokroić w ósemki i razem obsmażyć na oleju. Włożyć to do żaroodpornego naczynia, na tym ułożyć filety. Piec ok. 20 min. w temp. 200 st. (bez przykrycia) Masło rozetrzeć ze śmietaną, serem, solą i pieprzem oraz papryką. Sosem zalać gorącą rybę, posypać bułką tartą i ponownie zapiekać 20 min. bez przykrycia. ps. ryba powinna być jak najbardziej sucha, bo w przeciwnym wypadku zrobi się na dnie sos i wszystko pływa. papryką można posypać na wierzchu, wtedy nie dodawać do sosu. smacznego, pychotka

:D chyba wszyscy robią wiosenne porządki :O albo poszli się opalać :D nikt tu nie zagląda :D pusto, cicho :P

byłam z pieskiem na godzinnym spacerku nad Wisłą :D pogoda niesamowita, cieplutko, słonecznie, cudownie :D co tu takie pustki :O

Nietoperku --> czyżby pochłonęły cię wiosenno - świąteczne porządki? :P

Nietoperku już 9.30 gdzie jesteś :D

maniusia i co nie udało ci się zrobić nic z tlenem tak jak Paula pisała?

Taki milusi dzień i nikogo tu nie ma :O

Dzień Dobry to wyżej to ja :P Za oknem słoneczko rozkosznie świeci :D

trochę lepiej teraz było, Jandan też już poszła :) sądzę że Talizman tu zajrzy już czyta ten topik, i może na onecie się pojawi :D - to też wodniczka z 7 lutego

przez chwilę cię wiziałam, tareaz jest Jandan

cafe szybciej chodzi od tlena :D

nietoperku ja tu jestem do 15 a potem

co niektóre są na tlenie, jak ktoś miałby ochotę :D

fajnie, tylko błotko się pojawiło :O

czekam do 15 :D

też jej nie znam :D gości, którzy byli u Kuby można obejrzeć na jego stronce :D

był niezły, lepszy niż poprzedni z Szymonem :P

Paula poszła służbowe sprawy załatwiać :P przy okazji rozerwie się i wygrzeje na słoneczku :D

nasza kafeteria