Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ani77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ani77

  1. malolepsza - ma utrogestan (progesteron) 3x1, progynowa (estrogen) 1x1, encorton 2x1 (5mg), i zastrzyki clexane czy jakoś tak nie chce mi się sprawdzać, bo mam w kuchni a to dalego, no i kwas foliowy :) ciągle sie jeszcze doszukuje co moglam zrobic, ja nie miałam do blastocysty, tylko podział dwukrotny (do blastomera??) czyli do czterech ?? a ten drugi nawet nie wiem, bo jak się zaczął dzielić to się popłakałam (głupia) ten pierwszy klasaA a ten drugi nibyB, M mowi, ze to dlatego ze on tez jest taki slow, wiec mu się nie spieszyło :) ehh zwariuje :(
  2. jejciu chociaz jeden maluszek niech zostanie, to umrę ze szczęścia, idę kobitko do wyrka Malolepsza - jak znajdziesz chwilkę odpisz doświadczona kolezanko na moj pokrecony post z poprzedniej strony :) ten o sikaniu :)
  3. surfitka - ale to pewnie cukrzyca ciążowa, to chyba nie jest groxne, pod warunkiem ze kontrolujesz poziom cukru, poprawcie mnie dziewczyny jesli się mylę!
  4. ja po transferze, czuję się bardzo ok, okazało się ze drugi zarodeczek zaczął się dzielnić, kiepsciutki, wolniutki słabiutki, wiec go przygarnęłam z silniejszym braciszkiem. ale po transferze kazali lezec plackiem cos ponad godzinke, a potem siku dopiero, malolepsza Tobie pozwolili siusiać od razu? bo ja się boję, ze mi te maluchy powypadały :( no a potem poszlismy do restauracji a tam klima, kurcze czy ja im nie zaszkodziłam taka zmianą temperatury?? :( help zwariuje jak tak bede mysleć!!!
  5. niestety blizniaków nie będzie w ogóle porażka, mam poki co tylko jeden zarodek, który się ładnie dzieli, drugi zaczyna się wyginać, rokowania ma marne a trzeci nie zareagował... i tyle :( ide ryczec dalej :(
  6. jejciu a jutro oczekuje telefonu z labolatorium i juz mam pełne galotki a gdzie tam nastepne 2 tygodnie!! co mnie jeszcze martwi, to brak badan hormonalnych w trakcie i po stymulacji a moj gin straszny gbur, wiec sie nie dowiem jak powinno byc, moze cos w tym temacie wiecie??
  7. dzięki kochane jesteście!!! juz mi lepiej, z wodą to nic nie wiedziałam, nikt mi nie mówił :( relanium dozylnie chyba dostanę, tak mi coś mowiła Mariolka - polozna :) znikam, bo troszke leze a M biega, bo ja taka biedna ;-)
  8. malolepsza, prosze pomoż, czy też źle się czułaś po punkcji? strasznie mnie brzuch boli :( no i powiedz, czy tez stosowałaś progest. dopochwowo? jak mam iść na transfer taka \"pełna\" :) ?
  9. czyzbym była pierwsza o poranku? spać nie mogę :(
  10. jejciu kochane, dziękuję za ciepłe słowa betty - nie martw się, bo to niepotrzebne, za chwilkę bedziecie rodziną i tylko to się liczy!!!
  11. hejka, przepraszam, ze tak pozno ale troszke polegiwałam :) troche mnie brzuch pobolewa, ale ale.. wyjęli 11 komóreczek, z czego 3 juz widać, ze niebardzo, więc wstepnie 8 jest ok, plemniki superkowe, zeby teraz tylko się polubiły, w niedzielę pani embriolog ma zadzwonić co się podziało z tymi komóreczkami, więc niech ta sobota szybciutko przeleci, dobrze ze zmieniamy czas, to jest o godzine krótsza :) dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków, jeszcze nie puszczajcie :)
  12. jejciu ja ciągle sprawdzam, ale tu się nic nie dzieje :( surfitka - nie jest najgorszy ten wynik, nieznacznie przekroczony, nic się nie bój, będzie dobrze!!! jutro punkcja, sie boję :(
  13. ojoj dziewczyny się rozgadałyście idę spać dobranocka!!!
  14. surfitka - najwazniejsze ze malutka zdrowa, a ze poród się zbliża to ja się cieszę, kolejny różowiutki bobas na topicu :)
  15. surfitka - cukrem sie nie przejmuj, musi byc ok :) nałykałam się tych wirusków, takie słodziutkie :)
  16. ryba - współczuję, mam nadzieję, ze w koncu się uda, ja wiem ze IVF sie moze nie udać, nawet to wielce prawdopodobne ale sprobowac warto! ja mam zamiar sprobowac swojej szansy, zreszta na jednym (tfu tfu) nie poprzestanę, dziękuję Wam wszysciutkim za kciuki, potrzymajcie jeszcze troszkę, w piątek punkcja, w poniedziałek (jak dobrze pójdzie) ciąg dalszy, czyli transferek... dzisiaj rozmawiałam z moim dyrektorem, zdradziłam swoj sekret tez sekretarce, oj cięzka rozmowa, taka intymna. Powiedziałam, ze chce wrocic po transferze ale sama nie wiem, chyba troche L4 mi się nalezy, przez kilka dobrych lat byłam oddanym pracownikiem :)
  17. dziewczynki, dzisiaj jadę na oglądanie moich jajeczek, błagam trzymajcie kciuki :(
  18. justynka- bardzo wspolczuję :( tak mnie boli podbrzusze okropnie, mam nadzieję ze chociaz w jakims celu, ze rosna sobie jajeczka :( na dalsze swiętowanie, ciepełka Wam zyczę kochane!!
  19. voltare- nawet nie wiedziałam, ze urodzinowa jesteś ale skoro juz wiem, to zyczę Ci mnostwa energii, optymizmu i nadziei!! zepy spełniło się wyczekiwane szczęście!! ale dziewczyny sie porobiło w tym miesiącu :( no nie taki miał być scenariusz :( ja juz na dwoch zastrzykach dziennie, tak bym juz chciała wiedziec ze rosna jajeczka, zaczynam sie obawiac ze prawem złej serii i mnie sie nie uda :( ach, precz złym myślom! Nam wszystkim zyczę Świątecznie: wiosny w sercach, nadziei Zmartwychwstałego i duzo, duzo Miłości!!!!
  20. a poza tym Małolepsza powiedziała całą prawdę, nie tym to następnym razem!!
  21. hejka, dzisiaj mam wolne, więc okna umyte (tym razem nie dałam nikomu zarobic i umyłam z pomocą mojej mamy, ktora przyjechała na tę okoliczność), gotuję buraczki i gulasz :) nie pamiętam kiedy zdarzyło mi się w tygodniu obiad ugotować, wstyd! nawet na zakupach byłam, no i zaraz pędzę na angielski, do zobaczenia kochane! tak jeszcze patrzę na tabelkę, którą Aisza poprawiła, no i nie mam jakoś odwagi nic tam zmieniać :s
×