Liwusia

dziewczęta Co do żelu na paznokciach-jesli masz twardą płytkę- rzeczywiście wyglądają ładnie przez 4 tyg, ale nie możesz mieć za grubo tego żelu-wszystko zależy od kosmetyczki. Mnie na ślub zrobiła taka młoda praktyknatka-ładnie wyglądały-dopóki nie zaczęły odrastać-przy odrośnietym paznokciu wyglądały, jakbym miała tipsy! Zaraz to pozrywałam... Same pękały! Jak zrywałam uszkodziłam mocno płytkę paznokciową. Czekam aż odrośnie. Byłam tydzień temu robic 3 raz... Teraz juz mam ładniutkie:) Chodzę tak co miesiąc. I rzeczywiście-masz cały czas ładne paznokcie, nie musisz malować codziennie, nie odpryskuje lakier (no chyba, że masz źle zrobione) Albo możesz malowac co chcesz na nich...i się trzyma - nawet przy myciu garow i podłóg!! Serio...

hi hi hi.... pooooooooooleciałaś po bandzie :) mmmmmmrrrrrrrrrr

Właśnie- ta pogoda taka podupcona. W krakowie ok 16 lało i była buuuuurza....wwwwrrrrr...a wsiadłam do busa, pojechałam 60 km dalej na południe-->słońce na całe niebo i jedna malusieńka chmureczka...

Palec pod budką... NIe mam ;P

Teoria-powiedz mamie, ze nie musi zmieniac numeru-płaci 50zł za przeniesienie do innego operatora, a u tego innego operatora oszczędza na tym, ze nie musi mieć nowego nr i nie musi aktywować...Więc na jedno wychodzi Ojjj też rzaaaaaaaaadko chodzę do lekarza-juz musi mi się naprawdę coś dziać... Mój kuzyn ze swoja zeshizioowaną i zmanierowaną żonką wycięli sobie wszystkie pieprzyki

Nio-w Erze zaproponowali mi w zeszłym roku lepsze warunki na wstępie, niż Orange- po siedmiu latach w abonamencie... Nieźle, nie?

Wesolutka z marzeń rozmarzona Marzena:)

I wstyd-bo zawsze teraz muszę mieć związane włosy-te odrosty wtedy się tak nie rzucają w oczy...

Dziewczęta-co do odrostów... tez nie robię częstofryzjerka mi mówi, że najlepsze są co dwa miesiące (dla niej oczywi scie) Właśnie idę w czwartek - nie byłam od ślubu - czyli juz 3 miechy...

Classic-->He he-właśnie wczoraj rozmawiałam z mężem na ten temat:) Poruszyliśmy \"tulusianie\". I powiedziałam, że wymagam tego, choćby nie wiem co... To obudził mnie rano...sam się wtulając w moje piersi.... mmmmrrrrrrr :) Miłe to:) Takie...hhmmmmm nie do opisania

Classic-raz to przeżyłam... Tyle że Jurek był wtedy koło mnie-było mi lżej (robiłam test po południu-bo było duuuużo po terminie @)-ale trzęsłam się jak osika... Bo mimo, że planowaliśmy ślub, to jeszcze nie chciałam maleństwa... Ale na szczęście (albo i nieszczęście) okazało się, że problemem jestem ja z moją zwichrowaną kobiecością...

A w ogóle... babeczki

Classic--> kamień z serducha:)

Leti--> ja bulę za baleyage (ki chuj-nie wiem jak się to pisze) jednokolorowy -75 zł+ obcięcie 20zł. Więc zawsze zostawiam 95 zł u fryzjera...

popieprzyłam ksywki-sorry Figaa_ ten spacerek to do Ciebie:) na zdrówko

Spacerek nie zaszkodzi teorka , nosz chyba że pada:)

Teoria- dziękuję

Myszka_co się stało?? Kurde macie też huśtawki nastrojów przed @? Kurcze-mnie mało brakuje i juz beczę... Strasznie mnie wtedy wszystko dobija...

aguu_ale to lasek... a te wycięte drzewa...?? to nie one się pokazują?? No frajda jest pewnie fajna:) - jak widac i mnie zaciekawiło:)

Aguu_ Co to za zabawa?? Kliknęłam-\"powstają pniaki\" ?? Heh - ciemna chyba jestem... ;/

dziewczyny:) Czy któraś z Was zażywała Duphaston? Zażywam go juz 3 miesiąc, niby na uregulowanie okresu-fakt-mam juz @ po ok 28 dniach... Do tej pory i 45 się zdażyło :/ Trochę mnie to wkurza-bo tez jak classic czasem sobie \"przybiorę do głowy\" o 2 miesiącu ciąży itp... Duphaston jest tez na podtrzymanie ciąży i kurde nie wiem jak on mocno wplywa na płodność... A z moją gin jakoś nie dogadałyśmy się wcześniej... Ja do niej to, a ona mówi o tamtym... itd.. Wraca teraz z urlopu, więc mam zamiar ja w środę odwiedzić... Kurde niby prywatnie... ehhh...ale jakoś tak dziwnie-babka suuuper kobita..ale zaczynam mieć wątpliwości

Nie stresuj się Figaa... Odczytałam Twoją wypowiedź-napisałaś, że aneczka ma duuzo zcasu (a ja napisałam że nie ma zbyt dużo czasu na zabawę) Heh-napisałam to żartobliwie - nie gniewaj się na mnie

Aneczka--> a Ty jesteś \"stara\" forumowiczka?? (ten temat?)

Ola--> myślę, że kasa będzie pewna u nich-to jest siostra mojego męża-więc tego też mogę byc pewna, ze to będą pieniądze dla Zosi. Co do zabawek-popatrzymy-musimy przejechac się do jakiegos większego sklepu...może tu w Krk...

heh-Figaa delikatnie mnie zjebała :) Aneczka.-->NIE BÓJ SIĘ! potraktuj to na luzie-wszystko Ci się wyjasni z czasem...zbierz do kupy rady nasze i POWODZENIA