VVIKA
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez VVIKA
-
Jesteś ostra - ja dziś tak usłyszałam i nie wiem czy śmiać się czy płakać :] Ale Wam Drodzy forumujący (fajne słowo !!!) życzę łagodności:)
-
Fiku miku i po krzyku (nic innego mi się nie rymowało ;) Dla mnie już po Walentynkach, czyli.... jutro znowu jest \"normalny\" dzień. Mhm... w zasadzie nie było źle, bo róża czerwona była itp. Jednak \"substytuty miłości\" już mnie nie zadowalają, nawet nie cieszą. Im człowiek starszy tym większe ma wymagania. Czyli na rok spokój ;) Ale Wam Forumowicze z okazji Walentynek życzę życia dalekiego od tego spokoju, choć jak gdzieś dziś usłyszałam, miłość, zakochanie jest z fizjologicznego punktu widzenia stanem podobnym do upojenia narkotycznego czy też alkoholowego - więc w gruncie rzeczy też nie ma spokoju :)
-
Fiku miku i po krzyku (nic innego mi się nie rymowało ;) Dla mnie już po Walentynkach, czyli.... jutro znowu jest \"normalny\" dzień. Mhm... w zasadzie nie było źle, bo róża czerwona była itp. Jednak \"substytuty miłości\" już mnie nie zadowalają, nawet nie cieszą. Im człowiek starszy tym większe ma wymagania. Czyli na rok spokój ;) Ale Wam Forumowicze z okazji Walentynek życzę życia dalekiego od tego spokoju, choć jak gdzieś dziś usłyszałam, miłość, zakochanie jest z fizjologicznego punktu widzenia stanem podobnym do upojenia narkotycznego czy też alkoholowego - więc w gruncie rzeczy też nie ma spokoju :)
-
!!! Poruszyliście kolejny drażliwy temat: wesela (mnie takowe czeka w czerwcu). Ratunku! Po wtóre, to o wiele bliższe są Walentynki (znów się nie da słuchać radia anie w samochodzie ani w domu - będzie przecież ckliwie, romantycznie... tragicznie). :)WIRTUALNA WALENTYNKA DLA WSZYSTKICH, KTÓRZY JEJ POTRZEBUJĄ!:)
-
A ja \"o byciu samą\" przy kawie, kompie i papierosie. Nie wiem, jak inne dziewczyny ale ja tak mam, że myślę o tym, zastanawiam się, rozkładam na czynniki pierwsze (na szczęście - w trosce o własne zdrowie psychiczne - niezbyt często się to zdarza). I co z tego myślenia wynika? To, że jak się coś w \"sercowej kwestii\" przytrafia wtedy ja nogi za pas i uciekam w las! Niby chcę ale się boję (nie wiem czego). Nie umiem sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak się dzieje. Tu i kawa i baton nie pomoże :)
-
A ja \"o byciu samą\" przy kawie, kompie i papierosie. Nie wiem, jak inne dziewczyny ale ja tak mam, że myślę o tym, zastanawiam się, rozkładam na czynniki pierwsze (na szczęście - w trosce o własne zdrowie psychiczne - niezbyt często się to zdarza). I co z tego myślenia wynika? To, że jak się coś w \"sercowej kwestii\" przytrafia wtedy ja nogi za pas i uciekam w las! Niby chcę ale się boję (nie wiem czego). Nie umiem sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak się dzieje. Tu i kawa i baton nie pomoże :)