Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Taka jedna jedyna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Taka jedna jedyna

  1. Witajcie Kobietki:-) Dawno mnie tu nie było i...zanim nadrobie wszystkie WASZE wpisy troszke potrwa;-) Weekend był super:-D Wypoczęłam za wszystkie czasy:-) Ale jak pech to pech...Padł nam net :-( i dopiero dziś mogłam dorwać się do forum:-) Dziś powinnam mieć @...tylko, że nie ma..:-( Brzuszek boli, wahania nastroju, ochota na słodycze o plamie odrobinkę od wczoraj (bardziej podplamiam śluz na papierku toalet niż... plamie). Martwię się :-( Czyżby znowu zaczynały się kłopoty??? Musze nadrobić te zaległości forumowe....:-) Pozdrawiam WAS:-D
  2. Ja miałam dobre TSH itd ale za to podniesioną prolaktyne...Na szczęście zmieściłam sie w zakresie 15- 20ng/ml (miałam 19 z hakiem) co daje wynik dobry i leczenie nie jest aż atak bardzo potrzebne (hiperprolktynemia funkcjonalna co podobno w moim przypadku zwiazne jest z duża reakcją na stres... od razu mam skoki)
  3. Tatiana...tak masz rację...najlepiej zrobić fT3 i fT 4(to hormony w stanie wolnym....które jest odp za działanie biologiczne). Oczywiście można zrobić wszystko z TSH i T4 oraz T3:-) Czyli masz wysokie TSH? To chyba sprzyja nadprodukcj prolaktyny. Jakie masz jej wartosci? Czy też podniesione?
  4. Witajcie Kochane Dziś mam buzie w ślicznych czerwoniutkich syfkach:-D, które są jeszcze liczniejsze i większe niż wczoraj:-) Znowu musiałam wyskubać sobie włoski z brody i okoilic pępka :-( Wybieramy się na weekend za miasto więc...jakoś trzeba wygladać przyzwojcie;-) Nózie też już śliczne;-) :-D Imionka naszych dzieciaczków są miodzio:-D Marzy mi się synuś (Krzyś) i córeczka (Marysia)...:-D Ale...mogą być 2 córeczki lub dwóch synusiów:-D Moga być nawet śliczne bliźnięta:-D :-D Słowem przyjmę co tylko bedzie!!! A jakie są WASZE marzenia o dzieciach? Ech się rozmarzyłam:-D Ale Dziewczynki musi być dobrze!!! Moje @ trwaja zwykle 5-6dni i są średnie (czasem mocne 2 i 3 dnia). Póki co cykle mam 29- 30 dni i..o dziwo regularne:-) a nie biorę teraz nic oprócz Metforminy. Markotka ...tempka spada tuż przed @ lub dopiero w dniu @. Potem ważne jest aby zaobserwować sobie pewien spadek przed owulką i potem wzrost, który powinien utrzymać się oprzez co najmniej 3 dni. Z reszta jak mierzysz tempke to wiesz o wyznaczanoiu lini podstawowej. Wiesz mnie zaniepokoiło to, że tam gdzie test na LH wypadł już negatywnie to... czyli powinna być właśnie owulka, tymczasem mnie temp właśnie spadła, a dopiero następnego dnia wzrosło i potem się wahała.:-( A co do A_psik....moze faktycznie jak wyluzuje to Jej sie uda!OBY!!! Czego sobie i WAM tzkże życzę z całego seducha! Ejmi....spokojnie..przecież juz widać światełko w tunelu:-) A dzieciatko może nam się zagnieździć nawet w tym jakże \"nieprzyjaznym jeszcze środowisku\". Musimy wierzyć!!! Foczi...zatem widać coś optymistycznego bo badanka w normie i brak torbieli! Super! :-) Trzeba sie cieszyć z drobnych nawet sukcesów! Surfitka....supcio, że wszystko gra! To dobra wiadomość! :-) A po Clo faktycznie temp skacze? Nie wiedziałam.
  5. Ejmi...super:-D Oby wszystko tym razem układałao się dobrze:-) Ja spodziewam się @ za jakieś 7-8dni. Ale już mi buzie zaczyna obrzucać syfkami ;-( i...ciągnie mnie do czekolady;-) Oglądam swój schemat tempki...i chyba jednak była ta owulka... bo zdecydowanie mam wyższą temp w II fazie cyklu. Tylko niepokojące są te wahania. Niby wszystko ponad linie podstawową, ale... 14 dc test na owulke dodatni (temp 36,8) , 15 tez plus (temp rosła - 36,9) potem 16dc ..test ujemny...ale temp spadła- 36,7. Potem znowu skok temp w 17dc ( 37,1) i potem znowu spadek i potem znowu wzrost... Dopiero 21 i 22dc...37,1 :-) Oszaleć można:-(;-)
  6. To ze stronki... http://embrion.pl/npr/strona.htm
  7. Określamy szczyt objawu śluzu. Znajdujemy 3 dni temperatury wyższej, po dniu szczytu objawu śluzu, poprzedzone 6 dniami temperatury niższej. Trzeci pomiar temperatury wyższej musi przewyższać najwyższy z 6-ciu pomiarów niższych o conajmniej 0,2°C Jeżeli powyższe warunki są spełnione, wieczór 3-go dnia temperatury wyższej uznajemy za niepłodny. Okres niepłodny trwa aż do miesiączki i w tym czasie nie musimy już mierzyć temperatury ani obserwować śluzu. Procedura: oznaczamy szczyt objawu śluzu obrysowujemy kółkiem pierwszą wyższą temperaturę po objawie szczytu, która jest wyższa od 6-ciu niższych temperatur poprzedzających numerujemy wstecznie 6 niższych temperatur kreślimy linię przez najwyższy punkt z 6-ciu niższych temperatur - linię tę będziemy nazywać linią podstawową oznaczamy dalsze temperatury wyższe jeżeli 3-cia z nich jest wyższa o 0,2°C od linii podstawowej, wieczór tego dnia przyjmujemy jako początek okresu niepłodności
  8. Witajcie Kobietki:-) Nie umiem WAM pomóc....nigdy nie brałam tego leku:-( Nie znam się:-(
  9. I jeszcze cos...Ona ciągle wierzy, że kiedyś IM się uda!!!!
  10. Witajcie Kobietki:-) A_psik....nie wolno sie poddawać!!!! Coś Ci opowiem. Mam koleżankę, która ma cudownego mężą i jest ustawiona finansowo...NIczego jej nie brak w życiu...oprócz dziecka niestety. Ale t jest mały klops...dlaczego? Ponieważ wg współczesnej medycyny oni oboje z mężęm są całkowicie zdrowi a mimo tego od 10 lat nie mogą doczekać sie dziecka!!!!! Wydali już mnóstwo kasy i zwiedzili chyba wszystkie dobre Kliniki Niepłodności i...są ZDROWI FIZYCZNIE!!! My przynajmniej możemy sobie na \"coś zwalić\" nasze kłopoty...Oni nie mają na co:-( Tak więc uszka do góry!!!!:-) Musimy wierzyć, że NAM WSZYSTKIM sie uda!!!!!!
  11. Pierniczku i Surfitka...dzięki za odpowiedzi i słowa pocieszenia:-) Wiem, ze z ta owulka to różnie bywa...ale jak mi tempka gra z testami i śluzem to jakoś mi tak lżej i bardziej optymistycznie. A teraz znowu powrócił niepokój:-( I jeszcze te obiawy nowotworu jajnika :-( Problemy \"gastryczne\" męcza mnie już od jakiegoś czasu ale jak przeczytałam, że moga świadczyć o nowotworze to... chyba spanikowałam! Ponoć on niewykrywalny w poczatkowej fazie bo wielu lakarzy ignoruje te dolegliwości \"natury jelitowej\". Nawet nie wiecie jak bardzo chciałabym już zacząć starania... Wiem...nakręcam się:-( I tak w człowieku walczą 2 natury:-( Ale przecież to był i jest NASZ wybór...tylko dlaczego tak zaczynam się bać?
  12. Dziewczynki teraz to ja mam do WAS prośbe...raczej zapytanko:-) Od mniej więcej 12dc boli mnie podbrzusze po prawej stronie...Na usg kiedyś prawy jajnik wyszedł mi niewidoczny. Potem miałam chyba z 2 czy 3 razy stan zapalny i brałam antybiotyk. W 14dc byłam u ginka ale ten nic specjalnego nie widział...Wtedy miałąm tez test na owulke w gabinecie i wyszło pozytywnie. !5 dc zrobiłam znowu i także wyszło pozytywnie, natomiast 16dc juz negatywnie. Ale pogubiłam się w tych temp.Wszystko mi...skacze! 13dc - 36,6 14 dc - 36,8 15dc - 36,9 16dc - 36,7 17dc - 37.1 18dc - 36,9 19dc - 37,1 20dc - 36,8 To w końcu była ta owulacja czy jej nie było? i kiedy? Śluz typu białko czułamw 14 i 15 dc. No i jeszcze ten ból. Dodatkowo wyczytałam sobie o objawach raka jajnika...takie jak przy sparwach jelitowych (wsdęcia, zaparci itp) i...oczywiście wszsytko mi pasuje. Cholercia zaczynam się bać. Co o tym myslicie?
  13. Z tego co pamiętam to zrobienie DHEA lub DHEAS może wskazać na nadnerczowe pochodznie testosteronu (gdy ich poziom jest podwyższony). SHGB...to globulina (białko) wiążące hormony płciowe. Obniżony poziom tego białka wiąże się z nadmiarem czynnego biologicznie testosteronu i...często to wystepuje w PCOS.Natomiast wzrost poziomu testosteronu plus zły stosunek LH: FSH wskazuje na jajnikowe pochodzenie tego testosteronu. Niski poziom estradiolu (brak owulacji) może prowadzić do spadku SHGB i wzrostu testosteronu. A badanie estradiolu trzeba zrobić w 3dc razem z FSH. Jak widac można dostać kręćka:-D;-)
  14. Mila...nie jestem lekarzem....napisałam tylko to co wiem o definicji miesiaczki...czasem faktycznie to nie okres:-( Zwyczajnie trzeba mierzyć tempke i śluz plus teściki owulacyjne...Nie wymadrzam sie bynajmniej...nie zrozum mnie źle ...ja to w dobrej wierze piszę:-D
  15. To było aproopos..plamienia i miesiaczki..Faktycznie plamienie to nie miesiaczka. Stąd warto badać temp wciągu całego cyklu! Podobno te rtęciowe są wiarygodniejsze. Sa też tzw termometry owulacyjne. (Mają lepszą podziałkę).
  16. Kobiety...miesiączkę poznajemy po ty, że poprzedziła ja co najmniej 3 lub 4 dniowa zwyżka temp. Jeżeli przed krwawieniem nie było fazy podwyższonej temp (conajmniej 3 dniowej) wówczas może to być tzw. krwawienie śródcykliczne i jajeczkowanie może nastąpić w czasie tego krwawienia lub wkrótce po nim. Stad bierze się mit że można zajść w ciążę podczas \"miesiaczki\"!!! Ale owo krwawiwnie wśród cykliczne to nie miesiaczka!!!!
  17. Ejmi....oznacza to, że lek ten nie podnsi temp ciała. A podane czasy mierzenia tyczyły się termometru rtęciowego.:-) Zuzia...nie wiem co Ci radzić:-(
  18. Odbyt i pochwa przez 5 minut. Usta (pod językiem) 8 minut.
  19. Tzn obliczam teoretyczną datę następnej @ apotem odejmuję 14. Bo teoretycznie owulka jest na ok 14 dni przed nastepną @. Oczywiście podaje się że dni niepłodne są juz na 10-12 dni przed następną @. I w ten sposób \"obliczam dni płodne\". W tym czasie płodnym juz zaczynam badać LH. Stąd napisałam, że najpierw wychodzi negatywnie. Dopiero bezpośrednio przed owulka wychodzi pozytywnie.:-) NO i oczywiście później juz negatywnie. Czasem stres w I fazie cyklu nieco komplikuje obliczenia. Dlatego bior pod uwage śluz, temp i owe testy. :-)
  20. A_psik....ja robie testy przed owulka(powinien wyjść negatywnie). Potem powinien wyjść pozytywnie...co oznacza, że za jakieś 24-36 godzin bedzie owulka. Test wychodzi tez pozytywnie jeżeli akurat w momencie badania masz juz wyrzut LH. Trzeba jednocześnie mierzyć temp. Charakterystyczny jest ów skok temp przy owulce. Jeżeli potem wychodzi negatyewnie to znaczy że jest juz po skoku LH...czyli powinna być owulacja. Jednocześnie po owym skoku temperatury powinna się ta podniesiona temp utrzymać przez min 3 dni! Podwyższona temp pochodzi od ciałka żótego. I w pierwszej połowie cyklu temp są niższe. Tyle teorii:-) Myślę, że jest ok:-D
  21. Witam WAS Kobietki Test ciekawy... A_psik......mnie wyszło 12:-( Przepraszam WAS za moje przynudzanko- dołowanko....no czasem człowiekowi tak sie nazbiera. Ejmi....klapsy na tyłeczek...hihihihihihihi:-D Pierniczek...dzięki za wyrozumiałość:-D Ja juz sama nie wiem czy ta Klinika jest ok czy nie. Ja sie sparzyłam. Z drugiej strony ludzi mówią, że jest ok:-( Mam nadziej, że skoro widać światełko w tunelu to może jednak się uda?:-) Mój narzeczony ciągle wierzy, że tak! A o adopcji nie rozmawialiśmy. Surfitka....brawo! A jednak cos pozytywnego...supcio...cieszę sie:-D
  22. Witajcie Własnie przeczytałam wypowiedzi tej \"epidemii\" i jestem totalnie zszokowana! Jak można byc taką idiotką???:-( Wierzyć się nie chce, że dorosłe osoby moga mieć taki sposób mówienia o macierzyństwie i związku miedzy dwojgiem kochających się ludzi. Sama zaglądam na topik o Zespole Policystycznych Jajników i... doskonale rozumiem wszystkie staraczki. Pozdrawiam WAS
  23. A_psik.....hm...pewno ja cos nie napisałąm zbyt precyzyjnie, ale chodziło mi o to, że przed Metforminą i CLo moje testy na owulację wychodziły negatywnie. Teraz juz testy są ok. Dodatkowo mierze temp i bdam śluz. Wszystko ze spbą jakoś współgra więc myślę, że jest dobrze. :-) Kochanie dziewczynki....ja to chyba jestem najstarsza z WAS :-( Panie po 30tce już nie maja czasu na czekanie...Los jak widze bywa okrutny...:-( Mój narzeczony wierzy, ze bedzie ok. Ciągle mówi mi że pragnie ze mną dziecka...ale co będzie jak nie będe mogła mieć tego upragnionego maleństwa??? :-( Owulacja wcale nie musi zakończyć się ciążą... A ciążą może sie niedonosić...:-( NIe mam aż tyle kaski aby ewentualnie zastosować super specjalistyczne lecznie... Dzis chyba mam dołek:-(
  24. Witajcie Kobietki:-) Jeszcze raz dziękuję za tak ciepłe i serdeczne przyjecie Pierniczek_83.... no cóż nie da sie wcześniej i to mój (NASZ :-) ) świadomy wybór. No cóż jestem chyba \"moherem\" ;-) :-) A badania temp i śluzu plus testy na owulację robiłam juz 2 cykle. Wszystko mi nawet wspólgra więc...jest nadzieja, że i kiedys jednal będzie to upragnione dzieciątko :-D Ejmi....to Ty masz super z tym ginkiem:-) A co do tej operacji...nio ja też tak słyszałam, że czasem potrafią byc te zrosty:-( Ale uszka do góry nic nie wiadomo jeszcze na 100%. Markotka....widzisz mnie lekarz też powiedział, że konkretne leczenie będzie dopiero jak bedę juz się starać. Wiec może ta lekarska strategia jest jednak ok?! Susu_24.....czy mówisz o Poliklinice na Kopernika w Krakowie? Ja też tam byłam...Badała mnie Żabińska...Ale to była porażka:-( Niby trafiłam tam prywatnie bo od Niej z gabinetu...ale po za badaniami nie podjęła żadnego leczenia!!!! Ech ...samo życie:-( Ok..lece na jakis obiadek. Pozdrawiam WAS
×