Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

GNU generation

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez GNU generation

  1. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    O, witaj Britta:) to ja sobie teraz poczytam Twoja opowiesc:) jakby co, jestem w poblizu:)
  2. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    hmm, nikogo dzis za bardzo nie ma, wiec moze ja przejme na chwilke paleczke, choc jestem tu nowicjuszem:) KAROLINKA111, witamy:) Rozgosc sie:) Z tego co pamietam, Britta jest ze Szwecji, z Malmo, ale nie widzialam jej od kilku dni. W kazdym razie, zapraszamy! wpadaj do nas:)
  3. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Wiecie co, musze powiedziec, ze jest mi naprawde bardzo bardzo bardzo milo, ze tak cieplo zostalam tu powitana i przyjeta:) Dziekuje wszystkim!!!
  4. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Mayenka - WOW!!!!! dzieki za zdjecia!!!!! Pieknie, pieknie, pieknie wygladasz!!!!! Slicznie Ci w dlugich wlosach! Oj, ile ja bym dala, zeby moc choc w czesci wygladac w dlugich tak jak Ty wygladasz! A wygladasz po prostu przeslicznie! Co do SBD - nie strasz mnie, ze az tak tragicznie sie tyje na tamtym jedzonku. naprawde? No, cos czuje, ze chyba jak tam przyjade tez sie na dietke rzuce. Zwlaszcza, ze nidgy nie bylam tak fajnie szczupla, jak Ty. Co prawda, przez te 4miechy, jak tam bylam nawet schudlam o kilo, ale nie wiem, od czego to zalezy. Staralam sie gotowac tak, jak gotuje w domciu. tylko ze u nich, to nigdy nie wiadomo, jakich konserwantow dodaja do tego zarla.. nie mowiac juz o GM. Slyszalam tez od ciotki Erika, ze za tycie u nich odpowiedzialny jest high fructose corn syrup, a jak sie popatrzysz na skladniki w jakimkolwiek produkcie, zwykle go tam znajdziesz.. porazka.. Jak zaczne tyc, zglosze sie po porady w kwestii SBD:)
  5. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    ach, Mayenka, zycze wytrwalosci w SBD:) sama niewiele o niej wiem, tylko tyle, co opowiadala mi kolezanka, bo byla na niej przez chyba 3miesiace. chodzi o poziom czegos tam we krwi, tak? glukozy??.. nie pamietam. Ale wierze w Ciebie, wytrwasz na pewno:) Ja tez moze kiedys o SBD pomysle. Kiedys.. w przyszlosci... :) narazie z dzika rozkosza pochlaniam wszytsko w kazdej konfiguracji:) A w opolu dobrze. Mamy na roku kolejne dzieciaczki:) Juz chyba 4 w sumie:) Wszyscy z bolem pisza prace.. Mnostwo ludzi juz pracuje. i generalnie powoli czuje sie juz klimat konce studiow. ;(
  6. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Margot - No, wiruchy sie panosza, niestety. Mnie na szczescie ten problem nie dotyczy, gdyz pzrerzucilam sie na Linuxa ;-) Polecam:) Jay - hmm. piekne musialo byc to miejsce.. zamknelam oczy i probowalam sobie wyobrazic te ogrody i zarosniete sciezynki.. Jak mi strasznie juz do wiosny teskno! Mayenka --> a to zaskoczenie, nie? Jak to dobrze, ze jakims dziwnym trafem znalazlam to forum. zawsze razniej bedzie:) TAk, dobrze pamietasz, przenosze sie do NY. Z Toronto do mnie bedzie jakies 6h, bo bede mieszkac na samej poludniowej granicy NY z PA. No i oczywiscie, zapraszam bardzo serdecznie!!! Od wrzesnia bede na miejscu. Ja oczywiscie kiedys wybiore sie na pewno do Toronto(w koncu dla mnie to tez bedzie 6h:), ale najpierw bede musiala zmienic status i paszport, a to troche potrwa, jak zapewne wiesz. Hihi, ja caly czas nie moge otzrasnac sie z szoku:) Pozdrowienia
  7. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    jeszcze tylko jedno - ponawiam prosbe o zdjecia. maryjeczka@tlen.pl Mayenka - ty tez, bosmy sie od 2 lat nie widzialy!:) Ja swoje przesle, jak odzyskam je z zepsutego dysku, co moze troche potrawac (kurde, nauczylabym sie w koncu skanowac, to zdjecia bylyby wczesniej;) Milego dnia wszystkim zycze
  8. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Kokus - wow, Twoja historia to dopiero dobry material na film! ucieczka i slub w tajemnicy - wiesz, jakie to romantyczne? Niesamowicie! Wichry i burze zycia Wam nie przeszkodzily. Cudownie!:) Tez mysle, ze Mayenka bedzie w niemalym szoku, jak sobie poczyta:) No, moi drodzy, musze sie za prace znow zabrac. Chce zdarzyc z rozdzialem przed przyjazdem ukochanego :) Papa
  9. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No, Margot, swiat malutki. Ani bym nie przypuszczala, ze spotkam tu kolezanke ze studiow:) Ech, fajnie ;D
  10. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Wszytskie Wasze historie cudne sa:) To ja sie dolacze do wspominek:) Otoz, poznalam swojego E. jeszzce w liceum. Byl moim nauczycielem. hihi. Podkochiwalam sie w nim strasznie, tak platonicznie, wiecie. Znajomi pukali sie w czolo, wyrzuc go z glowy, pzreciez i tak nie bedziecie razem. I, oczywiscie, przez okres liceum, a uczyl mnie przez 2lata, nic sie nie dzialo, poza tym, ze bardzo czesto wracalismy do domciu tym samym autobusem, wiec sila rzeczy duzo rozmawialismy. (ja oczywiscie sikalam wtedy ze szzcescia:) Liceum minelo, wyjechalam na studia do Wro, gdzie poznalam innego faceta, ale zawsze mialam jakis taki sentymencik do E w serduszku. I zdarzylo sie pewnego pieknego majowego dnia, ze E zadzwonil do mnie do Wro. Nie wiedzialam nawet, ze zostal w Polsce na kolejny rok. Jaqk rowniez, nie mialam pojecia, skad mial numer telefonu (do tej pory nie wiem, hiihi). Strescilismy sobie pzrez tel nasze ostatnie kilka miesiecy zycia i juz mielismy konczyc rozmowe, kiedy wpadlam na szatanski pomysl i zaprosilam go do Wro na weekend. Przyjechal, bylo cudnie. I od poczatku wiedzialam, ze cos zaskoczylo. Powiedzial mi, ze on tez przez te 2 latka pracy w moim lic i codziennych rozmow w autobusie zakochal sie we mnie, ale ze byl moim nauczycielem, nie godzilo sie, zeby ze mna romansowal (i za to go podziwiam. Prawdziwy facet z zasadami) . Niestety, musial wrocic do Stanow. I jakos sie to tak rozmylo po pewnym czasie, zanim sie jeszcze zaczelo. Pisalismy do siebie czesto, potem pojawil sie internet, maile, gadu itp. I tak 2 lata temu stwierdzilam, ze ja tak dalej juz nie moge, pozyczylam pieniazki na bilet i oswiadczylam E, ze przyjezdzam do niego na wakacje. Spedzilam u niego 3tygodnie, po ktorych wiedzielismy juz na pewno, ze chcemy byc razem. NA Boze Narodzenie przyjechal z peirscionkiem zareczynowym:) W ostatnie wakacje bylam tam 4miesiace. A w lipcu tego roku pobieramy sie:) Ech.. sama sie dziwie, jakie to rozne zakrety zyciowe nam los przyniosl, a jednak sie udalo:) Chyba was nie zanudzilam, co?:) Czekam na love-story wszytskich::)
  11. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witajcie!:) Ale sie znow przez noc naprodukowalo:) Ale uwielbiam czytac wszystko, co piszecie. Piekne te wasze historie!!! No tak, Walentynki tuz tuz, a moj mis bedzie daleko ode mnie. przyjezdza do mnie na tydzien 20lutego.. Wiec w Walentynki posiedzimy na pewno na linii telefonicznej. No.. byc moze kazde z nas ze swoja wlasna lamka wina:) Smutno bedzie, ale z drugiej strony, radosc bedzie rozpierac, ze juz coraz blizej do spotkania:) Mayenka --> masz racje, cos pomieszalam z tymi zdjeciami. Musialy byc od Esji. Mayenko, a kiedy przeczytalam Twoja historie, wszytsko zaczelo mi sie dopiero powoli kojarzyc.. Krasnoludki w glowie poruszyly trybikami...Toronto, 2 lata od wyjazdu.. hmm.. Bo wiesz, coz za zbieg okolicznosci! Toz mysmy, Marzenko, razem na roku w tym opolu byly !:) hihihi (no, ja nadal tam:) I nawet pamietam, ze poznalam Twojego M. Byl z nami na zajciach u Jeffa:) Tu Maja:) Jak fajnie! Sciskam Cie mocno:) Alez sie teraz ucieszylam:) Dobrze wiedziec, ze wszytsko u Ciebie w porzadku:) no, no, swiat maly jednak jest:) Internet chyba tez:)
  12. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No, Marzenusia, ja chyba tez odpuszcze sobie farbowanie na jakis czas. Ilez mozna wlosy meczyc? ;D A tak wlasciwie, czym sie w pracy zajmujesz? Jej, siedze teraz i staram sie prace mgr napisac. mecze 2rozdzial juz 3tydzien chyba.. Cos nie moge sie skupic, a i weny jakos brak. I co chwilke chodze do kuchni, to herbatke sobie zrobic, to po cukiereczka, potem znow herbatke i tak w kolko.. ni cholery nie moge sie dzis do pisania zabrac.hihihi
  13. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    a przy okazji, podziwiam wasza znajomosc kuchni od podszewki. Ja swoje zdolnosci jeszzce rozwijam:) W lipcu,kaiedy bylam u ukochanego, zrobilam pierogi, ach, przepyszne byly, jak u mamusi:) Mialam to szczescie, ze niedaleko ode mnie jest miejsce, gdzie wyrabiaja rozne sery z kozeigo mleka i trafilam na serek zwany costam fromage, ktory smakiem i konsystencja idealnie przypomina nasz imperial, wiec do ruskich i kopytek z serem byl jak znalazl! niestety, serek sporo kosztowal (zaplacilam $20 za troche mniej niz kilo!!) No, zmykam juz. caluski
  14. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    U-lala... z czytaniem postow doszlam wlasnie do momentu, w ktorym chyba bagatelka mowi, \'patrzecie, nasz topik ma juz 10 stron\':-) tak wiec, zostalo mi jeszcze jakies 330:) Ale czytam z zapartym tchem niemalze:) I jzu powolutku kojarze kto jest kim i gdzie pzrebywa:) Jak to dobrze bedzie miec z Wami kontakt, kiedy juz wyjade.. bo czuje, ze zalapie niezlego dola .. na pewno go zalapie, bo zdarzylam go zalapac juz na wakacjach, a bylam w usa wtedy tylko na 4miesiace.. Margot --> no to gratuluje:) latanie za suknia bedzie dla nas obu nielada przezyciem:) A kiedy palnowany termin slubu? Esja --> a czy ja tez moge liczyc na podeslanie fot? :-) (maryjeczka@tlen.pl)
  15. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Mam pytanko do wszytskich, ktorzy przechodzili przez procedure zalatwiania wizy K1. Powiedzcie mi, dziewczeta, czego mam sie spodziewac na rozmowie w ambasadzie? czeka mnie to w kwietniu.. Przed moim wrzesniowym wyjazdem juz na stale do NY i przed slubem cywilnym w USA, pobieramy sie w kosciele z moim E. :) W przyszlym tygodniu czekaja mnie, w zwiazku z tym, voyage po sklepach z sukniami slubnymi:) Jestem strasznie tym podekscytowana :-)
  16. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Kokus (nie mam polskich znakow, niestety) -- > ja tez przezylam smierc mojego komputera niedawno.. a wlasciwie stanelo mu serce, czyli plyta glowna.. A potem jak kupilam nowa, to mi panowie w sklepie spalili dysk i zasilacz i floppa.. Ale musieli w zamian dac nowe, hihi:) Komputerek hula teraz, jak nowonarodzony:) danych ze starego dysku jeszcze nie odzyskalam.. :( A tyle pieknych zdjec tam bylo.. Ale braciszek programista,na szczescie, wiec sie tym zajmie Squirley --> nie badz smutna, prosze.. uszka do gory, bedzie dobrze
  17. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witam wszytskich:) Oj, dlugi wczoraj wieczor mialam.. Ale racze sie wlsanie kawka i dochodze do siebie. ;) Przyznam sie bez bicia - poddaje sie chwilo z czytaniem topiku od poczatku. Ale tylko z braku czasu.. Bede powoli nadrabiac zaleglosci:0 Obiecuje:) Moze sie dopiesze do statystyki - GNU generation urodzona jako jedno z wileu dzieci wyzu demograficznego, a wlasciewie jego peaku, w 1980r. Mieszkalam przez 4 miesiace w Lindley, NY (czerwiec -pazdz 2004), a od wrzesnia 2005 przenosze sie tam juz na stale. Polakow i polskosci tam nie ma.. no, moze oprocz sporadycznie napotkanych produktow Krakusa:) I polskiej flagi na maszcie przed wkrotce juz tez moim domem:) Zdjecie wysle na pewno - tym razem fryzjerka cudnie mnie obciela. Mowie \'tym razem\' bo zwykle konczy sie na tym, ze przez 3tyg po cieciu boje sie wyjsc do ludzi bez czapki na glowie:) Marzenusio, czekam na zdjecia w nowej fryzurce:) Czekam na zdjecia wszytskich, tak w ogole :) Tym, co choruja, zycze powrotu do zdrowia. Z oparzonymi lacze sie myslami, bo sama sie dzis oparzylam kawka. :) Odezwe sie wieczorkiem. papa
  18. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Marzenuisa - ja tez scielam sie dzis wlasnie.. tez na krotko.. tzn zawsze maial krotkie, ale dzis byl TEN dzien podcinania. pozdrwiam
  19. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Marzenusia --> no, no, figurka piekna!:) ja biegam na aerobik, a tu nic.. zalamac sie mozna. :) Powoli Was poznaje - was i wasze historie - ale postow jest tak duzo, ze jeszcze mi to troche zajmie. Na pewno bede sie lepiej czula, kiedy sie juz wyprowadze do ukochanego, mogac stukac do was z klawiaturki - po POLSKU!:) A i wasze doswiadczenia tez na pewno mi pogoga. 3majcie sie. Teraz to juz na pewno ide spac:) papa
  20. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Margot -- poczytalam juz troszeczke i poczytam jeszcze, ale juz nie dzis, oczka sie kleja. Mam do Was pytanie takei. Jestescie katolikami? Bylam u swojego lubego przez 3miesiace na wakacjach. Oczywiscie do kosciolka chodzilismy razem - katolickiego - mimo ze on jest metodysta. I mimo, ze znam jezyk, w koncu uczylam sie go przez wiele lat, a teraz sama ucze go innych - narazie w Polsce - ale nie moglam sie przelamac, zeby wybrac sie tam do spowiedzi.. trudne to strasznie.. a polskiego ksiedza nie ma tam w okolicy
  21. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No, moje drogie, czas leci, trzeba zmykac w strone lozka. Dobranoc wszystkim! papa
  22. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay --> dzieki za info. Tyle tego wszytskiego, wiza (w kwietniu mam interview- strasznie jest? bardzo magluja?), pozwolenie, zielona, i to wszytsko zwiazane z examinami, o ktorych pisalas, ze juz powoli sie w tym gubie.. Gratuluje tak wysokiej punktacji uczennicy!:) Doooobrze ich uczysz!:)
  23. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Britta - moj E potrafi troszke mowic po polski, ale wychodza mu zdania typu \'Ty kocham bardzo\' albo \'ci tesknie\' ;-) slodkie to. Ale mam nadzieje poduczyc go polskiego. Wielu moich znajomych z pracy - native\'ow - Anglikow, Szkotow, Kanadyjczykow i innych, calkiem niezle mowi po polsku, a sa tu dopeiro od 2 -3 lat. ah, jeszcze mi sie przypomnialo - kiedys moja polowa pomylila slowo rzesy ze slowem grzedy, tak wiec zostalam odbarowana komplementem \'masz piekne grzedy\' ;-) sweet
  24. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Ach, Jay, jeszzce jedno (tak w ogole przepraszam,z e Cie zameczam;-) ) co mialas na mysli mowiac, zeby dyplom \'przerobic\' na amerykanski?
  25. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay--> o licencji slyszalam - moj luby tez jest nauczycielem. natomiast nie slyszalam nigdy o tych Praxisach. z czym to sie je? Czasu na pewno miec bede od groma, wiec na pewno przyloze sie do tych wszystkich spraw juz na poczatku. Moge je pozdawac ZANIM jeszcze dostane pozwolenie, tak?
×