Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

GNU generation

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez GNU generation

  1. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Do Mayenka - Mayenka przewaznie na Polki w Kanadzie tarz siedzi. tam sprobuj. u mnie ok. turbulencje byly po drodze jakich malo. taus w szpitalu poraz koleny wyladowal, ledwie go pogotowie odratowalo.. poraz kooejny mowie, czy wierzycie w to czy nie, palec Bozy normalnie.. w kazdym razie, w srode stawili tacie rozrusznik. juz jest w domu, wszytsko dziala, serce bije jak nalezy, nie boli, tatus normalnie juz oddycha. samam radosc:) a dzisiaj bylam na super szkopelniu w swoim dystykcie szkolnym no rewelacja. napisze otym wiecej nastepnym razem. trzymajcie sie, GNu
  2. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Bagatelka no, jeszcze troche poczekamy z malym conieco:) najpierw musze przepracowac rok w mojej pracy, zeby \'kwalifikowac sie\' do macierzynskiego.. nb, chyba ttylko 2 miesiace, z tego co wiem.. i bezplatne oczywiscie. troche mnie ta choroba przerazila... bo gdybym teraz byla w ciazy, to o jezusie... Kolezanki z pracy mnie pocieeszaja, ze czlowiek sie po pewnym czasie udodparnia na przedszklone bakterie i wiruchy.. no mam nadzieje.. z drugiej strony, one pracuja nieco dalej od buziakow dzieci.. ja spedzam 90% czasu z moimi twarza w twarz.. i mimo ze stosuje Purell, myje lapy, ucze swje maluchy, zeby zakrywaly buzie jak kaszlaja czy kichaja i myly lapki rowniez.. to i tak sie chorobsko przyplatalo.. (teraz to juz bede chyba dzieciom ucho do ust przykladala, zeby w ogole slyszec, co mowia:) man nadizjee, ze mi ta gluchosc przejdzie w miare szybko). a co do biletow, no coz... szit happens, jak mowia.. travelocity powiedzialo,z e mamy zadzwonic do Delty, Delta powiedziala, ze bilety byly po obnizonej cenie, wiec \'non-refundable\', wiec mozemy sie pojsc pasc.. Maz powiedzial im,z e w takim razie nigdy juz Delta nie ebdzie lecial i rzucil sluchawke.. Nie wygrasz z takimi, zawsze znajda jakis wybieg.. A bilety na lato poki co ponizej tysiaca za osobe nie schodza.. ciezka sprawa.. bo w lecie musimy leciec koniecznie.. moj brat sie zeni.. No to fajnie tam Wam, ze macie spokoj ze sniegiem.. tydzien temu w okolicach Rochester i Syracuse spadlo prawie 3m sniegu, wiec myslalam, ze was tez zasypalo. Ale dobrze, ze u was spokoj. U nas, jak na zlosc, odwilz piekna, ptaszki spiewaja, wiosna chyba idzie, czy co.. swistak cienia nie widzial, wiec moze jednak wiosna wczesna bedzie? Kuk gtarulacje:) zmykam do nauki.. za tydzien kolo.. sciski, m
  3. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hej misie:) oj, dawno mnie tu nie bylo.. i duzo rzeczy sie przez ten czas porobilo.. najpierw 3tyg temu podczas fali mega mrozow na wschodzie zamarzly nam na tydzien rury, wiec wody nie bylo.. dobrze, ze tesciowie mieszkaja niedaleko nas, wiec mielismy sie gdzie na ten tydzien przeprowadzic (godzina jazdy do pracy w jedna strone, wiec jednak troche po kieszeni uderzylo, zwlaszcza mnie z moim 10letnim audi quatro.. no wlasnie, mowilam wam, ze kupilam auto?) Potem sie kompletnie rozlozylam na poltora tygodnia.. tak to jest, jak sie pracuje w przedszkolu (nieoficjalnie mowie o swoich pupilach roznosiciele chorobsk, a dodatkowo nose-diggers, booger-eaters i wind-breakers, bo taka jest prawda:) musialam sie od ktoregos z dzieciakow zarazic jakims przepotwornym wirusem (nie byla to grypa, bo mnie zbadali pod tym katem).. lezalam w lozku pol-przytomna przez tydzien, goraczka, kaszel, bole miesni, haluny jakies.. .. potem kilka dni dochodzilam do siebie... do tej pory jestem pol-glucha - i bede przez najblizsze tygodnie - zapalenie ucha mi sie na koniec chorobska przyplatalo.. No a zeby zakonczyc przygody mocnym akcentem.. Staniki pewnie slyszaly pod koniec zeszlego tygodnia o \'koszmarze na I-80\'?.. bylam tam.. tzn nie konkretnie uwieziona na autostradzie, ale dzieki temu, ze 3 najwazniejsze autostrady na wschodo de mnie do NYC, lacznie z i-80, byly zamkniete (gololedz).. wiec nie zdarzylismy na nasz lot do Polski.. powinnam sie teraz przytulac do mamusi i tatusia, a siedze u siebie w domu.. no masakra jakas.. wyjechalismy na lotnisko o 8:30 rano.. lot mial byc o 19:30... podroz normalnie zajmuje 5.5h.., wiec mielismy 4h zapasu.. na jfk dotarlismy po 11h podrozy objazdami... ktore zreszta musielismy sami wykombinowac, bo nic nie bylo zorganizowane.. ja w ogole nie czaje tego, jak to mozliwe, ze autostrady sa zamkniete - bo nieprzejezdne, a drogi stanowe i \'hrabstwowe\' sa w porzadku?? Widac nie tylko w Polsce zima zaskakuje drogowcow.. PennDOT sie nie popisal.. ale zlosc i rzucanie miesem juz mi przeszlo.. a kasy za bilety oczywisice nam nie zwroca.. z tym tez sie juz pogodzilam.. ech, porazka, mowie Wam.. Jedyna dobra wiadomosc to to, ze dowidzialam sie, ze mnie bardzo w pracy lubia i cenia i beda mi chcieli zwiekszyc etat w przyszlym roku:) Nie mam nic przeciwko:) choc z drugiej strony, chyba juz czas na nas na malucha jakiegos. a wtedy mniejszy etat bylby lepszym rozwiazaniem.. sciskam was mocno GNU \"puszczalska\", bo wyszla za Amerykanina:P
  4. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay: sprawdz na ling.pl , a jesli tam nie bedzie, mozesz aadac pytanie na forum dla tlumaczy jako gosc www.proz.com
  5. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    wpadam jak burza.. hej kochani! witam nowe buzie i pozdrawiam stalych bywalcow..!! o jak ja bym chcial miec wiecfej czasu, zeby was poczytac i troche popisac.. mam zapiernicz w pracy i na studiach teraz.. robie niby tylko jeden kurs (3h tygodniowo - teaching diverse&inclusive classroom - konieczny do certyfikatu), ale na moejej uczelni sa tylko trymestry, wiec zajecia mam tylko do poly kwietnia. w ziwazku z tym, lecimy z meterialem jak konie w galopie, ledwo nadarzam.. plus co tydzien jakas praca do oddania.. cale szczescie, zajwecia sa przyjemne, fajna babka. no i jako ze uczy prtzedmiot jaki uczy, sila rzezczy zawsze jest ciakawa, jak sprawy wygladaja w polskim systemi edukacji. to bardzo mile, ze o to pyta. i jest szczerzez zainteresowana.. w pracy ok. dostalam nowa dziewczynka, 1sza klasa, jest z Pakistanu. mam z nia spedzac 30 min co dwa dni. oczywiwscie nie zwiekszyli mi etatu, wiec musze lekcje z nia laczyc z lekcjami z moja chinka, przedszkole, co mi zupelnie krzyzuje plany i do tej pory nie rozgryzlam, jak mam sobie z tym poradzic... macie jakies pomysly?.... dobra, znikam, musze skonczyc prace na zajecia.. a jutro kolejny rozdzila do pzrerobienia, ble.. aha, kurde, ale porazka, 14 lutego mam mid-term.. 18-21... a w pracy musze siedziec do 3:30(mimo ze oficjalnie pracuje do 12 )- bo mamy faculty meeting.. o 2:40..nuie oplaca mi sie wracac do domu, a potem znow do pracy..wiec Walentynki zapowiadaja sie cudownie wrecz... ale juz ustalilismy z mezem, ze na \'ranke\' pojdziemy w czwartek, 15stego. a 16stego i tak lecimy do Plski na tydzien, wiec bedzie co celebrowac:) juhu:) sciskam was mocno, stuudiujacym (Jay, Jade, Mayenka(?) ) - powodzenia na examinach.:) GNU
  6. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    hej misie, u mnie dobrze,, zyje.. bosz, gdzie ja pracuje, wind-breakers, nose-pickers i booger-eaters.. ech, przyjemnosci pracowania w przedszkolu. w kazdym razie, jest bardzo fajnie, kazdy dzien obfituje w mocne wrazenia.. Jay mialabym prosbe, mozesz mi podeslac reszte z tej ksiazki z roznymi grami i activities na kazdy mieciac? bede mega wdzieczna.. ba... w lutym lece do Pl, wiec jesli masz jakies specjalne zyczenia co do polskiego papu, to daj znac.. powaznie mowie... bo jesli nie, to kupie i wysle wedlug wlasnego uznania :P :)) sciskam was bardzo mocno (przepraszam, \"zarobiona\" jestem.. rzdko mam czas zagladnac..)// agula, gratulacje:) ktory miesiac? poapap, m.
  7. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc misie, jestem, zyje.. mam tu maly kociokwik, do tego problemy ze zdrowiem, swoim, meza i mojego tatusia w Polsce.. wiec generalnie nie jestem w humorze.. ale Swieta ida, moze sie polepszy.. trzymajcie sie, sciski, m
  8. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    hahahahahahahahah! dobre ,ale sie usmialam:) a w pracy dobrze. napisze wiecej jutro:) sciski, m
  9. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay materialy doszly, dzieki serdeczne:) fajne rzeczy! na pewno bardzo mi sie przydadza. sluchaj,znalazlam dwie swietne strony z materialami dla maluchow, jedna kosztuje 25$ za rok, druga 23$ za rok, wiec wydatek niewielki, a materialow cala kupa. tutaj sa adresy (ta pierwsza szczegolnie jest swietna): www.eslkidstuff.com http://www.childrenonlyesl-efl.com/ sciski dla wszystkich. ide sie polozyc, cos mnie dzis glowa boli..
  10. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Szangrilla ja w kuchni jak slon w skladzie porcelany, wiec nie pomoge ci z tym cumi:) ale mamy tu mnostwo swietnych \'szefow kuchni\' - kobity, oswieccie nas, tez sie chetnie dowiem:) a tak poza tym, fajnie, ze nas znalazlas. zostan z nami na dluzej, pliz!:) frannci wiesz, spojrzalam na mape NYS. Twoja miescina wcale taka mala nie jest! (mojej wiochy nawet na tej mapie nie ma, chyba ze sie szuka na mapquescie..tam znajdziesz kazda pipidowe, nawet taka jak moja;) w mojej wiosce jest tylko stacja bezynowa z alkoholem i pizza, myjnia samochodowa i poczta.. szutrowe drogi itp.. no i US15 przechodzaca przez sam srodek wiochy:) reszta to farmy, konie, krowey.. i lasy.. (niedaleko nas jest szkolka drzew iglastych - gdzie nota bene, w sobote zanzaczylismy sobie nasza choinke na Swieta..umowilismy sie z wlascicielem, ze wytniemy ja pare dni przed Bozym Narodzeniem) anywej, pomyslalam sobie, ze moze fajnie byloby sie kiedys spotkac np w Albany - u Reign, niew iem, czy ja poznalas... Reigno of light, co Ty na to?:) zmykam, misie. jutro pierwszy dzien w pracy... papa
  11. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Bagatelko wszystkiego dobrego:)
  12. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay[ kwiat] dzieci Ci bardzo, dobra kobieto:) jak moge Ci sie odwdzieczyc?.. frannci mieszkam na zapupiu w malej wiosce zwanej Lindley, NY. jestem jakby w takim trojkacie pomiedze Mansfield,PA, Elmira, NY i Corning, NY..ten region jest zwany Twin Tiers.. A Ty gdzie mieszkasz?
  13. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    aha, jedyny dol tego wszytskiego to to, ze NYS education department uznal, ze do certyfikatu brakuje mi siedmiu, a nie jak sie spodziewalam, 3 kursow.. porazka jakas.. wiem, ze wydatki na nauke mozna odpisac od podatku, ale najpierw trzeba ta kase jednak na stol wylozyc w collegu.. kombinujemy teraz z mezem, jak to wszytsko teraz zorganizowac.. najbardziej mnie przeraza fakt, ze musze wziasc kurs z science, czyli albo biologia, albo fizyka, albo chemia.. lo matko i corko..a z tych dwoch ostatnich jestem noga..
  14. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc misie:) witam wszytkie nowe twarzyczki, zostancie z nami! fannci, my sie jeszcze nie znamy, bo ja dolaczylam 2lata temu. mieszkam w upstate NY, 2km od granicy z Pensylwania. bedziesz czesciej zagladac? Margot - powodzenia:) sprobuj faktycznie polobbingowac, skoro tak to tam u nich dziala:) Dzisiaj bylam w mojej nowej szkole, zorientowac sie co jak i gdzie. super atmosfera, kochane dzieci, ktorych umysly nie sa jeszcze wypaczone przez stereotypy. :) poznalam dwie dziewczynki, z ktorymi bede pracowac, Susan z Chin i Angelina z Serbii, obie maja po 5 latek. I obie bardzo pojetne. w poniedzialek zaczynam juz pelna para. troszke sie boje, ale mysle, ze nie bedzie zle. Jay, jak Ci egzaminy poszly? mas zjuz wyniki? sciskam was mocno. GNU
  15. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    no i sztanska strona 666 przyszla:) chcialam tylko wszystkich usciskac serdecznie. JAY - niesmialo zapytam.. udalo ci sie juz wyslac co nie co? buzka
  16. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay o dzieki Ci wielkie:) zaraz Ci na maila wrzuce moj adres. tylko nie chce Cie na wielkie koszta narazac.. a przy okazji, bedziesz podchodzila do tych Praxisow? zastanawiam sie, z jakich ksiazek uczyc sie do tych metodycznych. co prawda mam tu swoje zeszyty ze studiow z SLA/Fla lg acquisition, metod i podejsc i rozwijania sprawnosci ejzykowych, ale wcielo mi gdzies na przyklad testowanie i ocenianie.. poza tym, skoro mam to zdawac w stanach, dobrze by bylo pouczyc sie z amerykanskich ksiazek.. masz moze jakies tytulu, ktore watro przejrzec? Bagatelka dzieki:) ano, panstwowa praca dobra jest. co prawda, jesli o swiadczenia chodzi, to az tak bardzo mi na nich nie zalezy, bo jestem wciagnieta w ubezpieczenie meza, ktore jest - zaloze sie, bardzo podobne do tego, jakie mi w nowej pracy zaoferuja. wiec byc moze z ubezpieczenia zrezygnuje, po co placic dwa razy. zwlaszcza, ze teraz bedziemy wiecej wydawac na benzyne - moja szkola jest w przeciwnym kierunku niz szkola meza, gdzie subbowalam. no i musimy sie za autem dla mnie na powaznie rozejrzec. nadal jezdze autem tesciowej. ona, co prawda mowi, ze jej to nie przeszkadza, ale wiem,z e na pewno chcialaby autko miec spowrotem w lutym, kiedy wroca z tesciem z Florydy. jay aha! trzymam kciuki bardzo mocno! zdasz na piateczke! tj A!:) manienka mam nadzieje, ze sie to przyda. Jade ty juz po wszystkich egzaminach, czy jeszcze Ci cos zostalo? Sciski dla wszystkich m
  17. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    hej:) dzieki wwzytskim za gratulacje. :) Jay szkola ma rozne materialy, bo pracuje tam juz u nich jedna pani od esl na pelnym etacie (byla jedna z tych, ktorzy mnie przesluchiwali na interview), ale oczywiscie, zawsze cos sie moze przydac:) masz cos dla malych dzieci (pre-K do 2-3 klasy?) jesli chodzi o te egzaminy, w moim stanie troche inaczej sie nazywaja. pierwszy to LAST, Liberal Arts& Sciences, latwy jest, widzialam przykladowe pytania, potem jest ATS - assessment of teaching skills (ogolna metodyka, wszycy go pisza, niezaleznie od przedmiotu, ktory chca uczyc) no i jeszcze content core, czyli test z metodyki esola. w kazdym z nich trzeba tez napisac esej.. tego sie najbardziej boje, bo juz od dawien dawna nic nie pisalam.. ale te dwa ostatnie egzaminy bede pisac dop[iero w kwietniu i czerwcu, nie da sie wczesniej. i dobrze. bede miala czas poprzypominac sobie teorie, metody, podejscia itp.. manienka, sprobuj tu: http://mmqualityconstruction.co.uk/ sciski dla wszystkich,papa
  18. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    manienka, aha, byc moze nie bedzie mnie prze leekend, wiec badz cierpliwa, jesli sie na forum przez kilka dni nie doezwe. pzdr.
  19. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    manienka a co umiesz robic? gdzie mieszkasz? jakie masz wyksztalcenie? byc moze bede cie mogla z kims skontaktowac...
  20. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    hej kochani! kurde, nie wierze.. DOSTALAM TA PRACE!!!!!! na 3/8 etatu (o czym wiedzialam od poczatku), ale jako normalny nauczyciel esl, z pelnymi swiedczeniami i w panstwowej szkole!!!! (oczywiscie, robie certyfikat, wiec bede zatrudniona na emergency certtificate).. zadzwonili we wtorek. bylam wtedy w pracy, ale zostawili wiadomiosc na sekretarce.. jak odsluchalam ta wiadomosc to musialam usiasc i autentycznie nie trafilam tylkiem w krzzeslo:) we wtorek mam jeszcze przesluchanie z superintendentem szkoly( to tki jakby kurator oswiaty w danym okregu szkolnym) i podpisywanie dokumentow. jezusie.. :) trzese portkami przed sama praca bardziej niz przed rozmowa kwalifikacyjna.. ale to dobrze, to dla mnie bardzo motuwujace. :) zyczcie mi gudlakow, duzo gudlakow:) Jade - prawdopodobnie w przyszlym roku. wygladalo na to, ze juz w tym roku sie przeniesiemy, ale ze dostalam ta prace, chyba zosrtaniemy. zobaczymy, czy beda chcieli przedluzyc umowe. no i jak mi pojda egzaminy na certyfikat nauczycielski. trudne sa, wie trzese portkami. muszxe zdac 3. 9 grudnia mam pierwszy z nich. a co do kotka, cholera wyszla na dwor o 8 i do tej pory nie wraca.. chyba sie jej spodobalo nocne zycie.. kniec z wypuszczaniem jej jak jest ciemno, jeszcze sie do tego przyzwyczai i bedzie problem.. a u Ciebie jak? widzialam ze egzaminy poszly Ci ok? JAy - a jak z sesja u Ciebie?co do terminow, ano, moga miec rozne znaczenia. ja w pierwszym momencie kompletnie nie mialam pojecia, o co mnie pytaja.. na studiach NIGDY sie z tym pojeciem nie spotkalam, jako ze, jak wiesz, ucza nas metodyki EFl, a nie ESl.. wbrew pozorom, miedzy tymi dwoma jest spora roznica.. wracajac do moej przyszlej pracy, bede pracowac z maluchami. przedszkole i pedalowka (nie kojarzyc z pedalem:) - podstawowka czyli zaczynamy pedalowac pod gorke:) z tego, co wiem, dwoje dzieci pochodzi z Czech, wiec bardzo mnie to ucieszylo. troche znam czeski, zawsze co roku jezdzilismy tam kilkanascie razy na narty (opole jest blisko czeskiej granicy). tak wiec, powili przypominam sobie rozne wyrazenia. no wlasnie, byl tu kiedys mily kolega z Pragi.. zagladasz tu jeszcze? czy \"jak se menujesz\" bedzie ok? :) reszta uczniow to emigrancie z Azji - chyab, co do tego pewna nuie jestem. kurcze, kto z was uczyl sie ostahtnio hiszpanskiego? Jay chyab.. mialam hiszp na 4 roku, prawie nic juz nie pamietam :( jak po hiszp bedzie \'troche\'? \'de todo\'? enilej, zmykam spac. jutro co prawda wolne, szkoly na zapas robia sobie wolne za Dzien Weterana (11 listpada), ale musze sie przyzwyczajac do wczesnego wstawania, 5 rano, codziennie, a nie 3 razy w tygodniu. radosne sciski dkla wszytskich, m
  21. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    hej.. no, chyba wezmiemy Zuzie.. chociaz koszt to niemaly.. cena biletu prawie taka jak dla czlowieka, a doliczcy trzeba badnia i eurochip - inaczej nie mozna wwiezc zwierzaka do UE.. kurcze, mam nadzieje,z e moj weterynarz ma uprawnienia do wystawiania dokumentow do przewozu.. bo nie kazdy takie ma.. biedna kicia, pewnie ja szlag trafi.. taka dluga podroz.. 5h w aucie na lotnisko, potem pewnie ze 12 w samolotach i na lotniskach (chyba ze poleci bezposrednim, bedzie wtedy 9h) i potem kilka godzin znow a aucie z lotniska do domu.. kurcze, szkoda mi jej.. ale macie racje, nie zostawie jej tutaj na pastwe losu:) Jay - a no wlasnie.. tez nie wiedzialam.. push-in to metoda, w ktorej ucznia esl trzma sie w normalnej klasie z innymi uczniami, czyli nauczyciel esl chodzi z takim uczniem na wszystkie lekcje i w razie potrzebuy wyjasnia polecenia prostszymi slowami. przeciwienstwem bedzie pull-out.. czyli lekcje takie, jakie ty prowadzisz. sciski dla wszytskich!!
  22. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    hej kochani dzieki za kciuki.. ale, kurcze, chyba zle poszlo.. do tej pory nie zadzwonili.. wlasciwie to sama rozmowa, wydawalo mi sie, wyszla calkiem niezle.. niestetyy potknelam sie na pytaniu o metode \'push-in\',, nigdy o niej nie slyszalam, wiec musialam poprosic o wyjasnienie.. troche mnie to z rytmu wybilo.. ech... no coz.. Naneczka, trzymalam kciukasy!!! jak ci poslzo? mam nadzijee, ze znacznie lepiej niz mi:) sluchajcie, mam dylemat co do naszego kotka.. wspominalam wam juz, ze planujemy na powaznie powrot do PL. zapytalam wiec dzis meza, co z kotkiem, wiecie, tak beztrosko, spodziewalam sie, ze od razu odpowie, jak to co?, jedzie z nami.. a on mi na to, ze Zuzia bedzie musiala zostac.. ze nie chodzi o koszty transportu (z tego co wiem bilet dla zwierzaka potrafi kosztowac tyle, ile bilet dla czlowieka! :| ), ale o to, ze Zuzia bedzie nieszczesliwa mieszkajac w bloku i nie majac mozliwosci wyhasania sie na dworze, polowania na myszki i inne. kurcze.. dalo mi to do myslenia.. ale z drugiej strony nie wyobrazam sobie, ze mialabym ja oddac do schroniska tylko dlatego, ze sie przeprowadzamy.. poza tym, no kurcze, mimo ze z niej niewdziecznica troche, to ja bardzo kocham... nie chce jej oddawac.. co mam zrobic? wymyslilam, ze moze jednak ja zabrac i zostawic moim rodzicom, maja dom, ogrodek, kotek sie wyszaleje, sasiedzi tez maja koty i je wypuszczaja na dwor.. ale potem mi sie przypomnialo, ze moja siostrzenica jest uculona na siersc, a przeciez np. cale wakacje spedzaja w Opolu.. wiec mialaby biedna na co dzien do czynienia z siercia.. a moze Zuzia sie po ppewnym czasie przyzwyczai do mieszkania w bloku? jak myslicie?
  23. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay wszytskiego dobrego:) dzis o 15 mam rozmowe kwalifikacyjna, trzymajcie prosze kciuki..
  24. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Agatyk witaj:) a czym sie tam zajmujesz?
  25. GNU generation

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Squirley dzieki za podpowiedz. powoli mysle sobie jakie pytania moglabym zadac. moge zapytac np o grupe wiekowa uczniow, czy widzza cos na temat poziomu, itp.. co jeszcze? czy moge zapytac o to na przyklad, czy przez szkole moge zamowic materialy/ksiazki? o zarobki chyba nie wypada pytac.. Jay tak pytam o uczenie kompletnie poczatkujacych, bo moge sie z tym spotkac.. poza tym, mialam w poniedzialek chinska dziewczynke, ktora ledwo ang zna. to bylo na AIS, academic intervension services. szkole mojeo meza, gdzie subbuje, a raczej pani superintendent zal pieniedzy an zatrudnienie nauczyciela esol dla jednego ucznia, skoro moze sie wyreczyc nauczycielka od ais.. zenada.. w kazdym razie, przeczytalam z dziewczynka ksiazeczke dla dzieci, tj ona czytala i kiedy nie rozumiala jakiegos slowa, pokazywala na nie palcem, a je jej tlumaczylam. byly to proste slowa, wiec np, tarzalam sie po ziemi niemalze (roll), udawalam, ze uderzam sie piescia w nos (punch), ze wchodze w sciane (bump into), rysowalam rozne rzeczy na tablicy itp.. poszlo cool.. ale potem pomyslalam sobie.. a w jaki sposob, w takim razie wytlumaczyc takim uczniom pojecia abstrakcyjne? chyba tylko slownik pozostaje..
×