fabia22

Dzień Dobry wszystkim 2 w 1:))) Wczoraj mielismy wizytę sąsiadów więc nie odzywalam się wieczorkiem:) Kanapę też przywieźli ale...bez boków i boki mieli przywieźć dziś. mój M jak zobaczył moją minę zę boki beda jutro to wpakowal sie w autko i sam pojechal:)) boki dowiozł, skręcił i teraz stoi w dużym pokoju i cieszy moje oko:)) Wy już w większości popakowane a ja dalej w rosole...Częśc rzeczy juz kupiona, ale cos nie mogę sie zebrać co do reszty, chyba wszystko zostanie na glowie M... Musze dokupic sobie podklady bo mam tylko 1 paczke, a to napewno nie wystarczy, no i pampeersy dla Amelki... wodę morska, spirytus do pepucha i sama juz nie wiem co jeszcze... Dobra i de spreparuje sniadanko bo widze ze puchy tu na cafe.... :))

vanilam ta woda z Nivea jest albo powyzej miesiaca albo 3 miesiecy nie pamietam dokladnie bo chcialam kupic... Co do sygnalow zblizajacego porodu wyczytalam dzis ze jednym z nich jest intensywne sprzatanie mieszkanie- takim syndrom gniazda... a ja dzis okna pomylam, karnisze, żyrandole... :)) no to pieknie:)) u nas popadalo i wreszcie jest czym oddychac az milo. grako96 Aha co do zaparć to ja tez biorę zelazo, ale codziennie rano zjadam sobie pomidorka ze śmietaną i z zegarkiem na ręku wędruję do ubikacji, ale nie wiem czy Tobie wolno... Oki kończę, caluję wszystkie brzuchatki...

monia18- ja piorę wszystko z czym będzie miała styczność dzidzia

Magda7184 jak ona rodzila to kazali wszystko posciagac, a ze rodzila sama (bez mezulka) to miala problem, bo tak by zabral do domciu. Lepiej zostawic, nie wiem jak jest u Was w szpitalach... Co do siusiania:) to w nocy jak sie obudze to leci normalnie i duzo, a w dzień to takie male siurki lecą:)) co godzinke- dwie:)

shiva24 fajnie Ci- mój raz umył i wolę żeby już tego nie robił, zdecydowanie lepiej idą mu inne rzeczy:) a co do obrączki to ja nie noszę od miesiąca przynajmniej, bo potem ściągnąc z palucha nie mogę, więc chyba dopiero po porodzie ją znowu założę, a propos błyskotek- pamiętajcie żeby je zostawić w domciu, koleżanka mi poradziła, bo w szpitalu i tak będą kazali wszystko pościągać, a inne rzeczy będą w głowie niż pilnowanie kosztowności.... Pisałyście też o....w ciązy- my mieliśmy miesiąc przerwy, bo brałam globulki na upławy, ale to był tylko miesiąc i juz było źle bez... więc współczuje tym co babulkom, co im zarasta:))

shiva24 wlasnie o ta opowiastke mi chodzilo, ubieglas mnie:) ale bylam zajeta praniem i sprzataniem.... pomylam okna, bo byly zasyfiałe juz- tak to jest mieszkac na partezrze:( (ale pewnie moj maz mnie opierniczy jak sie dowie, bo mam zakaz mycia okien w odmiennym stanie) firaneczki poprałam i od razu mi lepiej- ale sa minusy- stopy znowu zaczynaja puchnac ze zmeczenia:))

a ja się obudziłam i spać nie mogę bo mój piesek nieludzko chrapie.... anja2525 jak łapie Cię skurcz w nodze to trzeba stopę podgiąc do góry, tzn tak jakbyś chciała palcami u stóp dotknąć do kostki. Szybko przechodzi:)

Dzidzia to leż w łózeczku i dbaj o siebie i o maleństwo. Trzymam za Ciebie kciuki:) będzie dobrze

Ja zwózkiem czekam- mamy z mężem upatrzony, ale mój luby kupi jak się dzidzia urodzi, więc do wózeczka też nic kupować na razie nie będę. Mówicie że ten olejek taki dobry do kąpieli??

Dzień Dobry wszystkim ciężarówkom-wrześniówkom:) Wstałam sobie o 7 rano mezulka do pracy wyprawilam, siadam do neta a tu neta nie ma...ani kablówki... cóz było robić polozylam sie do lozeczka i zasnelam, no i dopiero teraz nadrobilam wszystko co naskrobalyscie:) Dziewczyny widzę ze wczoraj jakies podle nastroje panowaly na cafe... Nie martwcie sie, jak jest milosc to wszystkie przeszkody mozna pokonac. Azazella głowa do góry:) Jak bylam w 3mc to moj maz stracil prace, a tu kredyty ( w tym mieszkaniowy) do splaty i tylko moja wyplata, bylo ciezko i to bardzo. Ale udalo sie to przetrwac i terax jest lepiej:) Mi od wczoraj puchną stopy i dłonie...A kanapy jak nie bylo tak nie ma. Podobno dziś ma do sklepu przyjechac producent i bedzie jasnosc czy juz ja zrobili czy nie, a mnie juz krew zalewa....Ma dziś dzwonić do 18. Zobaczymy...jak nie to chyba się tam przejade w czwartek... Całuję Was wszystkie i idę nakarmić siebie i maleństwo bo mi w brzuszku świszczy:)

Lukrecja* i dobrze jej powiedziałaś...:) ale mnie ubawiłaś, ale ja zrobiłabym to samo; wogóle mój mąż mówi że ostatnio jakaś taka buńczuczna się zrobiłam:) i wszystkich bym biła... eeee niemożliwe:):) a co do pokrowca to chyba się nie sprawdzi, lepsze chyba tetry- przynajmniej tak radzą mi bardziej doświadczone koleżanki

katusia dzięki Peppetti posłalam parę fotek, jak będziesz miała chwilkę to wrzuć na bloga... mysza3 nie łam się- u mnie była wczoraj moja mama i dostało mi się ze jestem za chuda i głodzę dziecko- dopiero jak powiedziałam ile mała waży to zostało mi odpuszczone.... poza tym ja wg OM mam termin na 14-09, a z sobotniego USG wyszło na 08-09:) a torba nadal nie spakowana:( kolejna wizyta u ginka na 30-08 lekarz kazał mi udać sie do szpitala i wcześniej zapowiedziec ze chcemy porod rodzinny, podobno inaczej potem podchodzą do pacjentki choć nie do końca w to wierzę, więc chyba wybierzemy się z mężulkiem na Brochów... zobaczyć co i jak.

Hej dziewczynki, ale Wy ranne ptaszyny jesteście:) zamiast pokorzystać z być może ostatnich tygodni snu...o tej porze dnia:) Ja się obudziłam o 5 rano na siusiu wciagnelam 2 szklanki kompotu z gruszeczek, zagryzłam murzynkiem pieczonym wczoraj wieczorkiem:) a mój M się przebudził i pyta czy ząbki przedtem umyłam:):):) a potem poszlam spac, az do 7 zeby go wyprawic do pracy. Katusia głowa do góry smutasku; prawdziwych P poznajemy w biedzie (choć czy ciąża to bieda czy szczęście niepojęte??) ale może warto wiedziec na kim można polegać.... umnie tez życie zweryfikowało i bardzo się z tego ciesze....Na poprawę humorku poczytaj sobie moj sen troszkę niżej Malagocha333 fajnie musi wygladac gin wachajacy reke, przepraszam ale sie usmialam az myslalam ze sie posiusiam.... dla Ciebie:) Ach sluchajcie jaki sen mialam kilka dni temu... snilo mi sie ze mi wody odeszly i szukam meza zeby do szpitala jechac, a jego nigdzie nie ma... wiec wzielam kluczyki od auta i pojechalam sama. Przyjechalam do szpitala, a tam lekarzy nie ma bo strajk. Położna mówi do mnie ze muszę sobie SAMA na stojaka krocze naciąć, bo inaczej nici z porodu...i podala mi nóz kuchenny, ale taki tępy do smarowania np. chlebka masłem!!!:) No to cóz było robić, stanęłam w rozkroku i piłuję to moje nieszczęsne krocze, patrzę krew nie leci a krocze ponacinane:) i nic nie bolało... Jak opowiedziałam ginkowi to boki zrywał i mówi ze dobrze ze była chociaż położna a nie sprzątaczka np... podająca nóz. Mój M tez się zaczął smiać, a gginek do niego zeby się nie smiał bo jak tak dalej pojdzie z tymi strajkami i sluzba zdrowia to moze sie skonczyc na tym ze to moj M bedzie musial mi pomc:) Pewnie tez macie jakies takie chore sny, ale to przez to ze człowiek ciągle mysli jak nie o tym to o tamtym... Mykam na razie na sniadanko, odezwę się później:) i dla Wszystkich wrześniówek; acha jakby mi któraś mogła podesłac hasło na bloga będę wdzięczna, podeślę też moje zdjątka, poczta: fabia22@o2.pl

ja sie zdecyduje na Hippa, ale kupię w Niemczech bo są o niebo lepsze. Niby firma ta sama ale te produkowane w Polsce różnia się mocno. Co do johnsona to smarowalam sobie brzuszek oliwka w zelu i jak nigdy nie bylam na nic uczulona, bo racxzej nie mam wrazliwej skory, to powyskakiwaly mo czerwone krostki na calym brzuchu i sie wystraszylam. Kolezanka powiedziala mi ze jak ja mam uczulenie to i dziecko tez pewnie bedzie mialo, wiec ta firme napewno sobie odpuszcze.... Spokojnej nocy drogie Panie:)

ach Peppetti, Katusia ja tez tak miałam przez pare dni, ze az musialam w miejscu siadac, jakby mi ktos zyly wyrywal z nog- a potem zrobil sie zylak pod kolanem:( wiem co to za bol, trzymajcie sie dziewczyny

Dzień dobry dziewczynki:) Ja zaraz pędzę do gina na wizytę, ciekawa jestem ile moje maleństwo przybralo no i wogole co i jak:) pozniej mezus zabiera mnie na lody choc pogoda do bani, ale przynajmniej wiecej energii czlowiek ma niz jak piecze slonko jak wsciekle. Mala w 31tc wazyla 1820, ciekawa jestem ile jej przybylo przez ten miesiac. A teraz -i dla wszystkich:) ide na sniadanko

tak rodzinka:) moja teściowa zapowiedziała, że przyjedzie jak będziemy gotowi- za co jestem jej bardzo wdzięczna, moi rodzice też pewnie przyjadą jak będę już w domku... a co do ciotek i szwagrów to wszyscy daleeeeeko i napewno nie będą zakłócać spokoju. Więc współczuje wszystkim, którym nie będzie to dane:(

aniołekjg a te obrzęki to w sensie że puchniesz?? ja dopiero od wczoraj zaczynam narzekać bo mi trochę stopy puchły, ale może to ze wzgledu na pogodę, bo u nas straszny upał był. Teraz trochę popadało i jest lepiej. Dziewczyny czy którejś z Was porobiły się żylaki w ciąży?? tej lub poprzednich.... u mnie pojawił się brzydki na nodze tydzień temu, jutro idę do gina to mu pokaże ale jest okropny... Ginek, jak do niego dzwoniłam, kazał mi kupić Lioton 1000 i smarować- trochę pomaga bo nie boli, ale wyglada okropnie... czy on po porodzie zejdzie, albo chociaż zelży??

i nasze cudne wrześniowe szkraby:) heh dla wszystkich

tak mieszkalam tam do czasu studiów, teraz z meżem mieszkamy we Wrocku od 7 lat:) idę na 2 sniadanko bo mnie ssie:)

***niunia*** hihihih też zamierzam moją niunię na Brochowie na świat wydać:)

***niunia*** ja mam to samo- też bolą mnie kości w kroczu, z tym że tylko jak siedzę dłużej albo leżę i mam wstać- chyba zacznę biegać:):)

Z Wrocka i martwię się czy będzie gdzie rodzić, bo podobno na porodówkach tłok:( Mój M będzie ze mną przy porodzie ale urlopu az tyle nie moze wziąć, bo zmieniał pracę i nie należy mu się niestety zbyt wiele- może z 5 dni tak żebyśmy chociaż troszkę zdążyli oswoić się z nową dla nas sytuacją:) Co do odwiedzin w szpitalu to mam mieszane uczucia- ale moi rodzice i teściowie maja do nas po 200km więc tak szybko nie przybedą chyba:)))

Sisterone ja chyba mam podobny problem, bo ostatnich wynikach morfologii dostalam od mojego gina skierowanie na badanie ASPAT i ALAT jutro ide do ginka i po wyniki i troche sie boje ale dla mojej dzidzi musze być pozytywnie nastawiona i nie martwic sie zawczasu- tylko jak?:)