AnulaPP

melduję się :D póki co dzisiejszy dzień w porządku :) no i dziś staram się mniej żreć :D

dziewczyna123 popatrz na to co masz napisane w stopce - po malutku do celu! dokładnie tak :) przecież sama napisałaś ze 1 kg mniej, ale jednak MNIEJ :) nie zrażaj się tylko trzymaj tak dalej, ważne żeby nie było gorzej! zuczczek - nie skusiłam się :)

właśnie w moim pokoju, na ławie znalazł się talerz z ciastem i bułeczkami... ale spokojnieee - to dla mojego chłopaka hehe :D obiecuje że nawet nie tknę ;) żegnam się na dziś, bo Was chyba zanudze :D mam nadzieję że do jutra :):) buziaczki :*:*:*

emenems - gratuluję :) herbatka w smaku hmm taka sobie, ja piję już taka letnią na kilka łyków też niesłodką. wtedy się długo smaku nie czuje niż jakby taką gorącą po łyczku. zażywam już dłuższy czas belissę ale efektów nie widać. a co do bułeczek... na razie się trzymam ale nie wiem jak bedzie dalej :( pokrzyczcie na mnie może żebym czasem sie nie skusiła :D:P

oj mija szybko mija :) a ja myślę że najgorsze momenty za nami i teraz już będzie oki :)

a co tu tak pusto dziś ? :( jak wyjątkowo w domu siedze to pustki... jak siedze w szkole to przychodze i całe strony spisane ehh :D ale jesteście :D:D:P

zuczczek - okres to juz pikuś, najgorsze dla mnie to przed :D dzielna jesteś :D

emenems :) niby tak ale sztuczki z owocami są dobre codziennie ale nie przed "tymi dniami" wtedy nie tak łatwo oszukać brzusia... ale będę się starała! wiadome :) no ale jeszcze mam jakis tydzien spokoju hehe :D najgorsze że te zachcianki mogą u mnie trwać tydzień lub dłużej nawet- różnie to bywa ale... ostatnio nie miałam wcale! 3mamy kciuki żebyś zdała :)

heloł :D jej dziewczyny juz 10 dzień! jedna czawrta :) jest super. Wiecie co ja o wadze to nie wiem bo nie ważyłam się ani wczesniej a ni teraz. ale nie ograniczam jedzenia normalnego ( a miałam ograniczać ;o ) i i tak mi sie wydaję że jest odrobinę lepiej... a może mi się wydaje? w niedzielę sie zważę i od poniedziałku obiecuję poprawę z tym jedzeniem. i wtedy się okaże jak to jest ze mną ... miłego dnia dziewczynki i powodzenia :) aha, jak na razie jest ok z brakiem słodyczy ale obawiam się jak bedzie przed okresem co wtedy mam straaaaszne zachcianki. tez tak macie? buzia

witam dziewczynki :) kolejny dzień przed nami. ja dziś w domku bo cos mnie choroba bierze :( ale słodyczy nadal zero :) hmm ja nie jestem singlem ale walentynki tez jakieś specjalne dla mnei nie są. :) tak czy siak wszystkim Wam życzę duuuużo miłości

cześć kobietki :) no i dziś nowy dzień. na razie jest dobrze! :) dajemy radę :D mnie tak trochę ciągmnie ale tylko jak cos widze hehe. więć jest ok :) agutkal... no nieciekawie. powiedz mu co i jak, powinien zrozumieć, a jeśli będzie mu bardzo przykro to może się zgódz... nie wiem sama musisaz zdecydować ja w każdym razie, w ten akurat dzień jakby mnie mój facet bardzo bardzo prosił to chyba bym nie odmówiła i nie chodzi o czekoladę ale oczywiście ze względu na niego. zobacz jak się sprawa ma :)i napisz koniecznie jakto się zakonczy

hej dziewczyny :) ehh rzadko to zaglądam z braku czasu :( ale jest dobrze! :) nie jem nic słodkiego a wszędzie one sa niestety :P ja tam efekty to może minimalne... ale chyba dlatego że reszte jem normalnie a powinnam ograniczać ale i tak się staram :) ważne że nie jest gorzej :) małymi krokami do celu :) życze wam powodzenia nmo i sobie też :D buziaki

hej :) uf minęla wreszcie ta niedziela wstrętna:) teraz powinno byc lepiej. nie poddajmy się tylko walczymy!!!! Kajol no ja nie wiem to zależy jak Ty sobie postanowisz. ja zrezygnowałam ze wszystkiego paluszki cukierki owocowe zelki chipsy... no i wszystko co czekoladowe. Musisz sama zdecydować :)

witam witam :) no już 4 dni za nami ;) jeszcze niedziela i bedzie z gorki do nastepnej :) milego dnia zycze no i bez slodyczy, a ja moze to jeszcze wpadne dziś :D papa :*

kurczę sorki że tyle razy ale coś było nie tak z kafe przez chwilke

emenems ja też nie umiałam ale sie naumiałam! a myslałam że nie dam rady. trzeba kilka razy spróbować i załapać swój rytm. a i dodam jeszcze ze im wieksze kolko tym lepiej sie kreci (najlepiej 90 cm) i im cięższe tym tez lepsze. ja do swojego wsypałam ryż :) ile ja się naczytałam zanim do wszystkiego doszłam . a co naszego postanowienia to paluszków chipsów itp też sie wyrzekłam :D

emenems ja też nie umiałam ale sie naumiałam! a myslałam że nie dam rady. trzeba kilka razy spróbować i załapać swój rytm. a i dodam jeszcze ze im wieksze kolko tym lepiej sie kreci (najlepiej 90 cm) i im cięższe tym tez lepsze. ja do swojego wsypałam ryż :) ile ja się naczytałam zanim do wszystkiego doszłam . a co naszego postanowienia to paluszków chipsów itp też sie wyrzekłam :D

emenems ja też nie umiałam ale sie naumiałam! a myslałam że nie dam rady. trzeba kilka razy spróbować i załapać swój rytm. a i dodam jeszcze ze im wieksze kolko tym lepiej sie kreci (najlepiej 90 cm) i im cięższe tym tez lepsze. ja do swojego wsypałam ryż :) ile ja się naczytałam zanim do wszystkiego doszłam . a co naszego postanowienia to paluszków chipsów itp też sie wyrzekłam :D

widzicie jest dobrze :) małe sukcesy i oby do celu :) mam nadzieje ze ja w poniedzialek tez bede mogla tak napisac... i jesli sie uda to, to juz nic gorszego do wyrzeczenia się nie będę miała :)

hehe no właśnie muszę. Siostra kazała... zresztą u mnie co niedziele jest jakas pysznosc hehe. Gdyby to ode mnie zależalo co mam zrobic to zrobialbym takie ktore by mnie nie ciagnelo. a tak siostra zdecydowala co i kupila juz wszystki produkty. najgorsze jest to że takiego jeszcze nie jadłam a zapowiada się smakowicie, chyba sobie go tylko powącham hehe :D:D

hejj :) no ja wróciłam ze szkoły i teraz postanowiłam zajrzeć tutaj :) kurczę troche czytania miałam ale to dobrze bo to znaczy ze topik żyje.. :) dziś znowu zero słodyczy i nawet mnie nie ciągnie. Aleksandrowa :) ja na hula hop to nic niezwykłego. zakładam hula hop na talię i kręce w kólko. wykonuję przy tym delikatne ruchy biodrami i wiadomo że pracują mięśnie brzucha i w ogóle całej talii no bo muszą pracować żeby kołko nie spadło :) uczyłam się w wakacje i początki były trudne - ból, siniaki nie mówiąc o tym że kołko trzymalo sie w talii jakies 2, 3 sekundy... ale kilka dni prób i teraz moge krecic ile chce i nie spada :D teraz mam zakwasy a to dlatego że miałam dłuuugą przerwę. ale za kilka dni będzie lepiej.

ehh ciekawa jestem jak to sie dalej potoczy :) i mam nadzieje ze topic nie upadnie!!

hehe fajnie :) nie byłoby ich gdybym wcześniej trafiła na temat :D zjadłam je rano a zawitałam tu przed chwilą...

Fajnie :) wiecie co ja sobie na post postanowiłam że coś zrzucę ale nie dieta tylko ograniczenie troszke. W sumie o słodyczach nie myślałam ale jak zobaczyłam ten topic to mi się też zachciało :) nie wiem czy wytrwam bo kocham słodycze ale postaram się. Zaczynam od jutra, ale dziś zjadłam tylko 2 żelki więc mysle że mi to wybaczycie :D

Witam :) można się przyłączyć ? ;)