dyskretnykochanek

Recio :D chyba nas znowu podkabluje i jutro wyczyszczą ten temat :D

zależy, pracuje na zlecenia, więc raz mam wolne raz nie

zdecydowanie nie jest. I jeszcze jedna rzecz, z Tobą sobie na to nie pozwoliłem, bo nie wiem czy by Ci się spodobało, ale seks to jedyny czas gdy używam wulgaryzmów. Normalnie w życiu nigdy ich nie stosuję, ale w seksie jak najbardziej. Dobry seks, jest jak dobra sztuczka magiczna, gdzie magik ma zamiar przeciąć kobietę na pół. Jako widz nie wiesz jak to zrobił, zmysły mówią Ci że została przecięta, a rozum jest pewny że wszystko było bezpieczne. I takie zderzenie tego co odczuwasz z tym co wiesz daje wybuchową mieszankę. Ale mi się zebrało na filozofowanie :P

kontroluję swojego demona ;-)

Rozmowa z Tobą jest lepsza od każdego porno :D hmmm, to chyba komplement ;-)

mogę albo popisac albo włączyć filmik "o miłości". ;-) Jak jest ktoś ciekawy to wolę popisać ;-)

hehe ;-) coś mi net nawala :-( dobrze że teraz a nie godzinę wcześniej ;-)

a jakiś fragment w szczególności?

oj nie pamietam, pewnie koło dziesięciu-dwunastu to jeszcze zależy czy uznajesz te gdy nie miałem jeszcze wytrysku ;-)

co Cię najbardziej podnieciło z tego co ci dzisiaj i wczoraj napisałem? ;)

ja chyba później zacząłem ;-) a Ty pewnie zaraz się zrobisz senna, nie? ;-)

mmm, orgazm dziewiczej muszelki, to mnie jeszcze bardziej nakręciło

rozchyl szeroko nogi i wyobraź sobie że w Ciebie wchodzę jednocześnie wkładając palca do pochwy

chcę Ci zabrać Twój skarb i dać w zamian rozkosz o jakiej tylko marzyłaś

Aniu, Kruszynko, mam ochotę dobrać się do Twojego niewinnego ciałka...

strasznie mnie podniecasz, mam już wzwód i zaczynam się dotykać tak jak mi mówisz

a jak chcesz żebym był?

i stanik też, jeśli jeszcze go miałaś

pisałaś że jesteś mokra, ale włóż dłoń w majteczki i sprawdź dla mnie dla pewności ;-)

Jak najbardziej nie byłem! ;-)

No to sprawa nagłego zaśnięcia się wyjaśniła ;-) Jak jestem sam, tak jak teraz, to zwykle codziennie ;-)

jak się boisz to nie pytam ;-) za to wsuwam dłoń pod niebieskie majteczki i przejeżdżam środkowym palcem wzdłuż, jak się okazuje, mokrej szparki...

mogę Ci zadać niedyskretne pytanie? ;-)

o nie! szybko pod kołdrę, nie jesteśmy sami! :D

mmm, no proszę, a miałaś być nieśmiała ;-) przejeżdżam jeszcze kilka razy po Twoich sutkach, łapię jednego w palce i się nim bawię... Jak masz mokro w majteczkach to sutki też Ci już pewnie stwardniały, nie? ;-) Jak nie to powiedz, odpowiednio się nimi zajmę ;-)