leti
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez leti
-
figuś - testy zwykle zdajesz, bo co to za problem ich się nauczyć :) masz ok 500 pytań i po prostu musisz nad nimi trochę poślęczeć :P a jeśli chodzi o jazdę to wiesz .... jest różnie, mogłabym Ci duuużo opowiadać - przeciez zdałam za 5 razem dopiero :P Ewuś - on dalej milczy .... jejku to straszne, będę się starała go dziś dorwać i pomęczyć co mu jest - jak się da oczywiście :) a jeśli chodzi o to co pytałaś, to pisałam, że na podobnym haju (tzn. w nastroju) byłam, kiedy mi się oświadczał :) tez byłam taka zszokowana :) ale tak mi smutno, że go nie będzie przez cały nast. tydz. ..........:(
-
OK PA BUZIACZKI idę nogi rozprostować i się położyć ... mam nadzieję, że już dziś nie będzie mi się śnił egz. przez całą noc jak wczoraj (łomatko, ale to przeżywałam) :P:P:P jeszcze raz i dobranoc !!!!!!!!!!!
-
dizzy - ja mam balejaż, 1 kolor - tycjan :) w cieniu nie widać, ale pod słońce jest zajebisty :) właśnie taki chciałam, żeby nie rzucał się tak bardzo w oczy, a żeby pod słońce były takie refleksy :D ale 1 raz siedziałam 3 godz. u fryzjerki :P
-
ostatnio na takim haju byłam .........jak mój mi się oświadczył hehehe :) rzadkie to przeżycie, ale jakże rozkoszne :P:P:P:P
-
teorka, faktycznie pojechałaś .... ja to bym się tak bała :P aaa nie wiem, kiedy Wam fryz pokażę, muszę się z moją siorą zobaczyć, ona ma super komórę, to mnie pstryknie i wrzuci na kompa ... może na weekendzie dostaniecie :) ja już wykąpana, jeść mi się nie chce, bo ten egzamin to za dużo stresu jak na jeden dzień i jedynym posiłkiem jaki udało mi się zjeść była .... kolacja :D a i zdawałam z tym gościem, co mnie kiedyś już oblał :P:P:P i jak mi powiedział, że zdałam, to zrobiłam taką minę (ja nie wiem jaką, ale musiała byc straszna), że gość się spytał - czy pani nic nie pomóc, czy się pani nic nie dzieje........???? heheheh :D a ja byłam jakby mi ktos piórko do dupy wsadził :) (u nas się tak mówi na taki stan w jakim się znajdowałam .....buhahaha) :D:D:D:D:D:D:D:D:D wyszłam z auta z miską wyszczerzoną jak u dentysty ..... i nikt w poczekalni nie miał wątpliwości z jakim wynikiem wyszłam :P:P:P:P a najlepsze było to, że już po wszystkim a ja do gościa - a co ja mam teraz zrobić............?????? :):):):):):)
-
a....... no to już wiecie, że zdałam :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D jak ja się cieszę, mówię Wam, dziewczyny !!! nie mogłam w to uwierzyć ;););) do 5 razy sztuka- w moim przypadku :))))))))))))))))))))))))))) ale przed chwilą posmutniałam, bo mi małża na tydz. do wawy wysyłają Ok na razie lecę na działkę, bo roboty moc Aha, obcięłam włosy i mam balejaż :) mniam - ale jestem zadowolona :) całkiem nieźle to wyszło :)
-
HEJKA :) ja już wypacykowana i wybieram się na imprezę :) pierwszy raz jestem wcześniej gotowa niż małż :P on poleciał na działkę i ma zaraz wrócić, ciekawe ile mu zejdzie się zebrać :) buziole wielkie :) dam znać jutro jak było ;) Teorka - może coś w tym jest - wczoraj machałam łopatą ... trochę się przesiliłam :O
-
Monia - tulę, ściskam mocno, trzymaj się kochana ja dziś dostałam @@@, tak boli, musiałam nospę wziąć :( a dziś jedziemy na parapetówę do mojego wujka - bedzie ciekawie :P
-
eeeeeeeeee....... nie ma nikogo..... to dobrej nocy kotki :)
-
cześć jestem, mam nadzieję, że nie sama :) teorka jak zaczęłam czytać tę Twoją \"przygodę\" to na początku myślałam, że to nietoperz .... a to robak hehehehe :D:D:D:D ja dziś sie mocno opaliłam, oczywiście podczas prac wokół domu :) dość zjarana jestem, aż sie musiałam obsmarować .... :) luby zmęczony śpi, a że mi się spać nie chce, a i włosy muszą mi wyschnąć to przylazłam do kompa :P
-
Anika - dostałam fotki, tylko poczekam, az mi net zacznie trochę szybciej chodzić, bo teraz się wlecze i będę zdjęcia godzinę otwierać :P Teorka ...........no dawaj !!
-
ale upał!!!! byłam chwilę posprzątać na budowie, bo wczoraj gość skończył układać płytki :) to się usmażyłam :) teraz czekam na małża z obiadkiem ;) dzięki dziewczyny na maile EwaK, napisz proszę w jakim stanie jest Wasz dom, skoro myślicie o przeprowadzce ?? wesolutka - ona pracuje, także ma swoje dochody, on - pracuje tak jak pisałam w mailu ... o rozwodzie raczej nie ma mowy, ale ona się już kilka razy \"chwilowo\" wyprowadzała do rodziny ... ale wracała ... wiesz, łatwo się wyprowadzić .... oni kiedyś budowali sami ten dom ... własnymi siłami, my bardzo dużo robimy teraz sami, ale wiesz jak było dawniej ... za komuny ... z materiałami itd....i chyba cięzko by jej było to zostawić ... to w ogóle wszytsko trudne ... :( Figa a mi sie ta fryzurka nie otwiera :( z tego co widzę, to większość z Was mieszka w blokach ?? jejku, też bym się bała w takich sytuacjach......... a ciekawe - koło naszego domku mieszka alkoholik, wieczne imprezy ... ostatnio przez kilka dni kilku panów i jedna pani .....no wiecie ten tego :P dobrze, że jesteśmy dobrze od nich odgrodzeni i tylko słyszę i naszczęście nie muszę na to patrzeć :D:D:D PS bardzo mi sie podoba LOVE IS GONE :) już sciągnęłam :) i ostatnio też DESTINATION CALABRIA :P
-
Gosia poszło na ten mail ....96.. :)
-
Dobra dziewczynki, idę robić obiad .... ;) za jakiś czas tu wpadnę
-
Stop stop !! Nie wysyłajcie - wyslę evie na ten nowy już zaraz:P
-
wyślijcie evie tego mojego maila ... bo ode mnie chyba nie dojdzie ... Liwusia tez do Ciebie poszdedł ;)
-
Eva, przyszedł mi mail, że Twoje konto nie istnieje i mail nie doszedł :( czemu.......??
-
wysłałam Wam maila
-
Cześć dziewczyny kochane !! Mi też się smutno zrobiło, gdy czytam o Waszych problemach .... te rodzinne są chyba najtrudniejsze, bo żyje się z nimi na codzień i czasami brak już sił, aby się z tym wszystkim zmagać .... U mnie też nie jest łatwo, teść dokucza nam na każdym kroku ... mmnie za każdym razem słabi jak go widzę, jego obecność działa mi na nerwy, stał się dla mnie tak obrzydliwym człowiekiem, symbolem chama, syfiarza, cholernego złośliwstwa, lizustwa (wobec niektórych osoób w tej rodzinie) ....... mogłabym jeszcze wymieniać .... Nie wyobrażam sobie, żeby nasze dzieci kiedyś mogły nazywać go dziadkiem, najchetniej to bym się odizolowała ... ale na szczęście już w tym roku (prawdopodbnie) zaczniemy mieszkać sami i trochę odżyjemy ;) Napiszę Wam maila szczegółowego jak to wszystko wygląda, bo nie chce mi się pisać tutaj. Eva, Madzia, Gosia, Marta tulę tulę mocno i całuję - za chwilę jeszcze coś doskrobię
-
Myszka - pończochy samonośne to jest to !!!! :) pierwsze kupiłam sobie na wesele, tak mi się spodobały, że kupiłam jeszcze 2 pary :P czy u Was jest też tak gorąco ?? ja już wymiękam, zwłaszcza, że na budowie ciężka robota .... wczor. pracowaliśmy gdzieś do 1 w nocy ;) pocięłam się nożem i znowu posiniaczyłam .... poobdzierałam ręce ... niezłe pamiątki :) Aguu .... jak bedziemy u siebie to też mam nadzieję na takie akcje .... wiesz teraz czasami i u siebie w pokoju się dygamy bo teściowa za ścianą ;) ostatnio zadajemy sobie z lubym pytanie, kiedy się wyśpimy......??? ciagle niedosypiamy ;) całuję Was mocno i gorąco i wracam na plac boju, czyli budowy :P
-
hejka! wczoraj wieczorem nie mogłam się w ogóle dostać na naszą stronę :( coś mi net nawalał :O jaka jestem dziś niewyspana, wczoraj wróciłam z budowy umęczona, obdrapana ... i posiniaczona ;) i do tego mi jeszcze skaleczenia ropieją a co do czyraków ..... to jak byłam mała to miałam taki okres, że co dwa tyg. miałam nowego czyraka ... na nosie, policzku, ręce, nodze, czy też czterech literach :P:P:P to były traumatyczne przeżycia ;) właśnie próbuję sobie doprowadzić moje paznokcie do porządku, oczywiście nie mówię o malowaniu, bo przecież nie będę ich na budowę malować, ale obciąć muszę, bo wczoraj co chwilę mi się odginały, a to cholernie bolało :( dobrze, że mnie dziś gardło nie boli, bo wczoraj po robocie wypiłam tak zimnego żywczyka ;) ale pyszny był :P mój plan na dziś, taki jak co dzień - kierunek działka, latanie z jedzeniem, no i praca :D
-
hej! jejku pizza !!! nie mówcie mi o pizzy .... tak dawno nie jadłam, takiego mam smaka, że szok !! :D zaraz Was doczytam ... wróciłam z budowy, umęczona idę się wykąpać, umyć włoski i wracam do Was
-
Classic - gratuluję - no i nie ma strachu :D właśnie zapisałam się do fryzjerki na ścięcie i pasemka - 55 zł za jednokolorowe, a 65 za dwukolorowe ........ to dużo czy mało ??? bo się nie orientuję :P
-
Ewcia to u Ciebie tzw. stan surowy ?? jaki etap ??
-
Martuś, Angi, Classic - tulam - mam nadzieję, że u każdej wszystko się wyjaśni jak najbardziej pozytywnie !!!!!!!!!!! Anika - jak to się stało, że na maila nic od Ciebie nie dostałam >>?? :( dziś muszę zadzwonić do fryzjerki i zapytać się ile bierze, no i na kiedy się mogę zapisać :P bo do niej podobno kolejki są :) widziałam już taką kuchnię jaka ma być u nas (gość robi komuś z tego samego koloru) ... jest boska!!! już się zakochałam :) kolor cudny, wykonanie fachowe :) och, ja już chcę tam pichcić :P:P