leti
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez leti
-
Wesolutka i Gossienka, cieszę się z tego powodu, wieczorami jest bardzo przyjemnie... i oby tak dalej :D:D:D Gosia, z tym zasypianiem, to masz rację, \"po\" - odprężenie, a więc i sen - - gwarantowane :D Monisska, ja jestem w środku wykładów, niedługo zaczynam jazdę. Mamy bardzo sympatycznego prowadzącego, mam nadzieję, że i instruktorzy beda znośni :) Zdałam sobie ostatnio sprawę, że nie myślę specjalnie o braniu tabletki, po prostu wiem, że mam ją wziąć i już. Już jakoś sobie to zakodowałam. Widzę, że mój mężuś też, bo nieraz pyta się \"czy już wzięłaś\" ?? ;)
-
Doły zalane betonem - - przynajmniej w moim przypadku :D:D:D Pada i grzmi, ciągłe burze. Siedzę sama w domku, wszyscy w pracy.... Staram sobie znajdowac jakieś mniej lub bardziej twórcze zajęcia :P Zobaczę co z tymi fotkami, mam jakieś na koncie, trzeba sprawdzić, czy sie nadają do wysłania :) Milu, a my na razie mamy piwnicę :):)
-
Madziak, życzę Ci, abyś szybko dostała okres :) Monissska, to czekamy na tę flachę :P Classic, mam nadzieję, że będziesz nam towarzyszyć a teraz uczę się na prawko :)
-
Gossieńka, ja też ostatnio miałam dużo do czynienia z %%% ... też mam nadzieję, ze skuteczność sie nie zmniejszyła ;) A tak wogóle to zastanawiam się czy zioła np rumianek mięta melisa mają jakiś wpływ na działanie tab. słyszałam, że nie powinno się przesadzać z dziurawcem ... ??? dziś coś mi było - - - tylko żebym wiedziała dlaczego - - ?? wypiłam kawę zaczeło mnie mdlić, pożułam gume mietową - przeszło - - potem zaczęłam pic słodka herbatę - i fik --- do łazienki, nie wymiotowałam, ale nieźle mnie meczyło :( teraz juz czuję się dobrze, ale luby śmiał sie czy mi czasami testu nie kupić :P:P ale przecież dopiero tydz. temu miałam okres ... może się czymś zatrułam ..... a tak na marginesie, odkąd mieszkam z lubym, to nie możemy sie od siebie odkleić .... czy to jest normalne, ze kochamy sie prawie codziennie ..........??????? :D:D:D:D:D:D:D
-
hejka cześć puerh czerwona jest rewelacyjna, z czystym sercem mogę ja polecić :) przepaszam, że tak rzadko zaglądam .... trochę sie kręcę po domu ... na razie sie przyzwyczajam do nowego miejsca, nie jest tak źle ... myslałam, że gorzej to zniosę, ale jest ok!! Mężuś dodaje mi sił :P Nawet nie potrafie opisać jaka to radość zasypiać i rano budzić się obok niego :D:D:D:D Wreszcie się doczekaliśmy :) Wesele było pierwsza klasa .... na żadnym wcześniej tak się nie wybawiliśmy. Szaleliśmy do samego rana!! Impreza udana! Teraz budujemy powoli nasze gniazdko :P
-
cześć dziewczyny !! co tu kryć, wakacjuję sie teraz ;) Luby ma urlop, więc budujemy :) Jak dla mnie ten sierpień może trwać....i trwać :D Wrzesień będzie się wiazał z niezbyt miłymi rzeczami ... np poprawki :P Zdjecia powysyłam, jak tylko będą !! Na razie czekamy. Ani sie nie obejrzeliśmy, a tu już dłużej niż tydz. po naszym ślubie :) W miarę sie zaaklimatyzowałam w nowym domu i otoczeniu. Z teśćmi się dogaduję, nawet z teściową jest lepiej niż myślałam :) Buziaczki
-
Było reeeeweeeelacyjnieeeeeeeee !!!!!!!!!!!! Nigdy w życiu się tak nie bawiłam :D Teraz już mieszkam sobie z lubym :) Więcej napiszę wieczorkiem, bo Was ostatnio zaniedbałam :P Trzeba nadrobić straty :D
-
ja tak w przelocie, bo gorączka przygotowań trwa... martwię się o pogodę, bo dziś cały dzien pada - - - Całuję Was mocno, trzymajcie jutro za mnie kciuki! Nie obiecuję, że wpadnę szybko, bo przeprowadzka i te sprawy, ale przybędę, jeśli tylko wszystko wróci do normy :) Teoria, dzięki, obejrzę w miarę czasu - - - dziś go brak :D
-
ja tak w przelocie, bo gorączka przygotowań trwa... martwię się o pogodę, bo dziś cały dzien pada - - - Całuję Was mocno, trzymajcie jutro za mnie kciuki ;) Nie obiecuję, że wpadnę szybko, bo przeprowadzka i te sprawy, ale przybędę, jeśli tylko wszystko wróci do normy :) \"ja Was nie opuszczę :P:P:P - - - - aż do śmierci hihi - - \" --------------- coś mi to przypomina hihihihi :D:D:D:D:D:D:D:D pa
-
Dziękuję ja tak w przelocie, bo gorączka przygotowań trwa... martwię się o pogodę, bo dziś cały dzien pada - - - Całuję Was mocno, trzymajcie jutro za mnie kciuki :) Nie obiecuję, że wpadnę szybko, bo przeprowadzka i te sprawy, ale przybędę, jeśli tylko wszystko wróci do normy ;)
-
Dzięki, dzięki ja tu jeszcze na pewno zajrzę :*
-
Keithy, myślę, że nie powinnaś się marwić, takie małe spóźnienie to nic strasznego. Ja np. początkowo miałam okres w środę po południu, ale później zdarzyło mi się w środę w nocy lub w czwartek rano. Nie u wszystkich kobiet tabletki sprawiają, że okres jest \"jak w zegarku\". A jeśli brałaś regularnie i nie ominęłaś ani jednej tabl., to czekaj spokojnie, aż dostaniesz okres :)
-
Cześć :) Madziak, spóźnione życzenia urodzinowe. Dużo zdrowia, miłości ze strony męża, córek, przyjaciół.... Uśmiechu na twarzy, radości z życia, zadowolenia z każdego przeżytego dnia Monisska, ja nie wiem, czy to pełnia, czy nie pełnia, ale ostatnio tez mam niesamowitą ochotę poprzytulać sie do mojego misiaka!!! Ale teraz, dziwnie to zabrzmi - nie ma na to czasu. Bardzo gorące przygotowania do soboty :) Widzimy się rzadko i krótko. Jeszcze na dodatek zaczęliśmy budowę, ja zaczęłam prawko. Mnóstwo załatwień... Chyba najbliższa szansą będzie \"noc poślubna\", chociaż kto wie, czy najzwyczajniej nie padniemy na łóżko i nie zaśniemy nad ranem ze zmęczenia .....................;) :D
-
cześć ! cześć! Już tylko 4 dni, Monia, jak to szybko zleciało!! Wczoraj byłam u fryzjerki, wymyśliłyśmy dość pomysłową fryzurkę :) Musimy zgadać się jeszcze z kamerzystą i zespołem. Jeszcze spotkanie z księdzem i druga spowiedź. Swoje bukiety już mam, jeszcze tylko ustalić wiązanki dla rodziców. (mój pierwszy jest z białych, drugi z herbacianych róż) Z organistą się nie dogadałam, więc nie będzie tak jak chciałam, ale to jest taki prostak, że szkoda o tym mówić, ktoś powinien go kopnąć tak daleko, żeby już nie wrócił!! Jeszcze trochę pracy nad sukienką. W tym tyg. baardzo dbam o siebie. Uważam na paznokcie, stosuję różne maseczki, peelingi, itd. A jeszcze trzeba pomyśleć nad przeprowadzką - nie ma kiedy ;) I jeszcze dziś zaczynam prawko! Buziaczki !!!
-
Dzieńdobry!!! Milu, u mnie @@@ pewnie jutro, albo w czwartek ... mam nadzieję, że nie przeciągnie się do soboty - na to liczę ;) Luby zapracowany od rana do nocy, pogadamy sobie chyba dopiero .... na weselu??? Nie, no żartuję, muszę \"wynegocjować\" jeszcze 2 spotkania w tym tyg. - w sprawach załatwieniowych oczywiście. A jeszcze trzeba przećwiczyć nasz 1 taniec - tylko kiedy??? Aby jeszcze bardziej zapchać swój grafik :D zapisałam się na prawko!! Wreszcie - tylko, że kurs zaczyna się ....... dzisiaj! i jeszcze raz w tym tyg. Dam radę - nie ma innego wyjścia :) Moje koleżanki ciągle się pytają: jak się czuję, czy się nie denerwuję .......... Czuje się dziwnie, stres też mnie nie omija :) Buziaczki na dzieńdobry!!!
-
Sorki, że ostatnio jestem tak oszczędna w słowach ... ale został mi tylko tydzień \"panieństwa\" i mnóstwo spraw ... i te nerwy :) Mam nadzieję, że wieczorkiem coś więcej naskrobię! Na razie całuję
-
Monia, poszło na ten drugi adres :) Madziak, dziewczynki masz przesłodkie, ślicznie się uśmiechają, jak małe modelki :D Mam na razie fotki Madziaka, Monisski, Gossienki i Teorii ;) Dzieńdobry !!! Dziś już nie pada :) Ale wcześnie dziś wstałam............
-
Monisska, do Ciebie mail nie pójdzie, pisze, że coś nie tak z wysyłaniem, do Ciebie spróbuję jutro. Druga fotka też jutro, bo mi się oczy kleją
-
Zaraz będe wysyłać fotki, jak tylko zapisze sobie Was w ksiażce adres. Monisska, ślub w następna sobotę, a prawko zamierzam zacząć jako świeżo upieczona żona :) czyli już niedługo :D W tym tyg. kiedy ślub, własnie mam przerwę, nie brałam 2 op. pod rząd, bo okres mam zawsze w poł. tyg. a w sob. to już będzie prawie nic :) Tak myślę :)
-
Stella, a ja się \"wzięłam\" i przez jedną z lipcowych sobót napisałam wszystkie zaproszenia :D Monia, u nas też dużo spraw, wstępnie opłaciliśmy organistę i kościelnego, jutro poradnia, być może ostatnia, jeszcze ostateczne rozmowy z kamerzystą i zespołem. Jutro idę zamówić wiązanki i kwiaty dla rodziców. Właśnie, jak dziękujecie Rodzicom na ślubie??
-
To bedzie wielka łopata jak nic!!!!!!!! :) Roboty trwają :D Dobrze, że luby pomaga! Milu, najważniejsze jest właśnie to, co jest i będzie między nami, chociaż czasami w natłoku tego wszystkiego ... ale przecież po coś to wszystko jest - to my układamy swoje życie :) Tania ;) Chyba z każdą rodzina jest tak samo, niektórzy nie umieją się zachować, inni wleźli by Ci do domu/związku z buciorami ... Czasami trzeba się z tego wyłączyć, choć sama wiem, że jest ciężko. Ja ostatnio wyznaję zasadę, że może i teraz jest źle, martwię się, przeżywam, ale bardzo głęboko wierzę w to, że będzie lepiej i to jakoś wyznacza sens życiu! Buźka dla Ciebie, posłałam fotkę! Milu, plany na urlop na pewno się wyklarują. My chwilowo rezygnujemy z \"podróży po-\", bo mamy inne ważniejsze sprawy na głowie! Wiadomo, budowa, a i może prawko zacznę niedługo, a potem kampania wrześniowa, praktyki i znowu uczelnia ;) Hohoho, dużo tego :D
-
zdjęcia doślę w miarę wolniego czasu ... jak będzie go więcej :) Emi ........... tylko atmosfera nie do wytrzymania ..... i to przed samym ślubem .... czuję się, jakbym miała iśc na ścięcie, a nie na wesele ... a na przyjęciu będzie takie udawanie, takie pozory ..... czasami mam ochotę strzelić w to wszystko. Już wszystko mnie denerwuje, wkurza i jeszcze gorzej!! Mieć takiego pecha do wszystkiego jak ja Oczy zapuchnięte, za uszami ciągłe kazania. Naprawdę, ciężka sytuacja, i wiesz co, wydaje się, że tylko JA widzę w tym coś nienormalnego, reszta uważa, że tak ma być, dobrze jest, można żyć .... a ja tu nie mogę nawet funkcjonować normalnie!!!!! Trzymajcie kciuki, żebym to jakoś przeżyła............ bo na razie pesymizm 100% i dołek jak studnia głęboki :(
-
ja też Wam postaram się coś wysłać, jak coś macie ślijcie pod adres stopkowy, to Wam podam mój prywatny, bo w prawdzie rzadko z niego korzystam, ale nie będę moich danych ....wiecie .... buziaki lecę, bo przygotowania mnie powoli przerastają :) wieczorkiem może będę :)
-
Hej!! Efciuś, popieram Milunię, nie wolno Ci zrezygnować z naszego topiku - jako jedna ze stałych bywalczyń - nie pozwalam Ech, te problemy z przygotowaniami to pikuś w porównianiu z tym, co czai się pomiędzy tym wszystkim! Chodzi o 2 teściowe dokładnie. Sprawa jest taka, że ja nie mogę się dogadać z moją matką, luby ze swoją ... Ciężko jest - faktycznie :( A teraz one obie się zgadały i hajda!! najeżdżaja na nas z każdej strony. I w domu trudno wytrzymać... a jeszcze przez chwilę będziemy u teściów mieszkać, a mówiłam, że między nimi ostatnio coś nie bardzo .... i bądź tu mądrym!! Całe szczęście, że budowa zaczęta, to może w następne wakacje przeprowadzimy się do jakiegoś małego pokoiku, nawet garażu hihi :P żeby być wreszcie sami i na swoim. Ja ostatnio cała w nerwach, luby mnie uspokaja, żeby sie nie przejmować, że wytrzymamy ... A ja się przejmuję, żołądek mnie boli, jeszcze jakichś wrzodów się nabawię :( Nie mogę jeść, kutczę, znowu schudnę ... Mam nadzieję, że się nie skończę w ciągu następnych kilku dni i może jakoś dobrnę do ołtarza :D Ech, wyżaliłam się Wam - dziewczyny, dobrze, że jesteście - co ja bym bez Was zrobiła?? Buziaczki
-
ja wczoraj byłam na grilu u lubego, piwska się opiłam, że hej!! pomijam już to, że za dużo zjadłam :D ale fajnie było, później planowaliśmy sobie łązienkę w naszym domku, bo :)!!TADAM!!:) budowa już rozpoczęta :) dziś znów bardzo gorąco, wczoraj tak miło było gdy pokropiło :D:D:D następne 2 tyg. upłyną na jeżdżeniu, załatwianiu ... .......załatwianiu ..... ..... tak to już jest, jak komuś zachciało się zalegalizować związek hihihi :D:D:P:P