Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

katinka123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez katinka123

  1. haj crazy.pozdrow mazury.tak ci zazdroszcze....tez sie tam znowu wybiore.kocham jeziora.
  2. hej witam jasne ze chce tak dla porownania.a wogole to fajnie wiedziec z kim sie pisze.bo z wyobraznia to roznie bywa. katigr@arcor.de
  3. hej dziewczyny.no juz jestem.wykonczona i przejedzona.mialam lekki obiad.pieczarki i jajko sadzome wiec zgrzeszylam kolacja.od czasu do czasu jak jestem w sklepie to nie potrafie sie oprzec serowi camembert w panierce.taki na patelnie.no i wtrazolilam 2.wyliczylam 450 kal.wiec nie musze miec wyrzutow sumienia. a co co sukni.ja bylam w kwietniu na zlotym weselu.tez byl problem bo to tak nie wiadomo jak i co ubrac.i kupilam sobie 3-czesciowke.dluga spodnice,top i zakiecik.razem z butami i torebka dokupiona do tego wygladalo wszystko super.polecam zamiast sukienki.top i zakiet nasze teraz caly czas a spodnice tez moge normalnie zalozyc i nie widac ze odswietna.
  4. czesc ja tylko na sekunde bo potem jestem umowiona. na wadze bylo dzis 79.4 kg.NARESZCIE 7 .jestem taka lekka.!!!!!
  5. To chyba ostatnia tabela: K-rysia....................41lat.......156cm.....(82,0 kg ) 76,8kg -> 60kg Elciamelcia..............42 lat.......162cm.....(87,0 kg ) 84,7 kg-> 68kg Stokrotka65..............37lat......162cm.....(66,2kg) 59 ,8kg -> 58kg Alexandria................36lat.......164cm.....(90,0kg) 77,0kg -> 68kg Baja70.....................36lat......172cm .....94,1kg -> 68kg Żona żołnierza...........33lat......173cm......(75,0kg) 72kg-> 60kg Oskarka...................36lat.......172cm.....(105kg)- >85,9kg-> 65kg -Kropelka-.................35lat......165cm.....(89,0kg) 77,5kg -> 68kg Meg12......................39lat......165cm.....(74,0kg) 63kg -> 60kg Bania.......................35lat.......170cm......(97,0 kg) 90kg -> 67kg Bebet37...................37lat.......158cm.....(87,5kg) -> 86kg → 65 kg katinka 123..............34 lata......160cm.....(82,0kg)-80kg---70kg
  6. czesc dziewczyny.cos tu pust?wszystkie na zakupach przed szkola?jak dobrze ze mam to juz za soba.chociaz i tak codziennie dochodzi cos nowego czego sie nie kupilo. alex.to jest zlota mysl co napisalas.powoli i spokojnie.do nastepnych wakacji jestesmy laski ze ho ho.to powinno stac sie naszym haslem przewodnim.CO WY NA TO?
  7. czesc dziewczyny.co do mydla dove.ja kupuje takie z pelingiem.jest super.krem samoopalacz z dova mnie osobisnie nie podchodzil.uzywam garniera i pasuje mi lepiej.ale z perelkami swiecacymi jest super.naprawde blyszczy sie delikatnie.ale tylko w sloncu wiec na taka pogode....
  8. haj meg,napewno juz po kawce co?no coz ty sobie pilas kawke a ja tarlam zimniaki bo sie dzieciom i mezowi plackow ziemniaczanych zachcialo.ale juz sie powoli smaza.tylko jeszcze niewiem jak mam to zrobic zeby sie nie skusic.a z drugiej strony cos zjesc trzeba....sama nie wiem.od wczoraj probuje s b wiec jak zjem placki to klapa na calego. cholerna dieta.
  9. Awelinka-daje linka z przepisami http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=32987 dziewczyny poczytajcie CIEKAWOSTKI warto
  10. dziewczyny poczytajcie sobie dzial ciekawostki.to tkumaczy bardzo duzo....
  11. to chyba nie jestes sama z tymi zainteresowaniami.tez lapie sie na tym ze jak mam czas to tak wlasciwie nie wiem co mam z nim zrobic.i co ?gapie sie w telewizor albo komputer. straszne.masz racje.to trzeba zmienic.
  12. no ja juz jestem po porannym rowerku,wyprysznicowana i wysmarowana.teraz sniadanko.
  13. nie moge sie zwazyc bo mi baterie w wadze wysiadly.a to dla mnie jak narkotyk.ja bez wagi nie moge.normalnie mnie skreca ze nie wiem ile dokladnie waze... ale taki odwyk tez chyba jest potrzebny.
  14. wstajemy dziewczyny,wstajemy.pelne energii i zapalu.nie slyszycie jak nasz dzwonek dzwoni???
  15. haj baju.je 14 sierpnia mialam 14 rocznice slubu...jak to leci... a teraz laski szykuja sie do szkoly a mama przy porannej kawie. o 8.30 mam termin u fryzjera.i zaraz bedzie lepiej.chociaz samopoczucie mam od wczoraj troche lepsze.wieczorem nie umialam zasnac...mialam taka ochote na czekolade a szafka oczywiscie pelna po zakupach.wiecie co zjadlam?az wstyd sie przyznac BRZOSKWINIE!!!! udalo sie bez tej strasznej czekolady.jestem z siebie dumna.wiecie co sobie pomyslalam jak stalam juz przy szafce? caly dzien diety,jutro bedziesz zalowac,warto? warto bylo nie jesc...!!!!
  16. jeszcze tylko musze mojego pieska ze schodami oswoic i juz bedzie dobrze.a tak wogole to od jutrabede ja brala po spacerku na raczki i dawaj do gory.
  17. jeszcze tylko musze mojego pieska ze schodami oswoic i juz bedzie dobrze.a tak wogole to od jutrabede ja brala po spacerku na raczki i dawaj do gory.
  18. jeszcze tylko musze mojego pieska ze schodami oswoic i juz bedzie dobrze.a tak wogole to od jutrabede ja brala po spacerku na raczki i dawaj do gory.
  19. a jaka bedziemy miec zgrabna pupe!ho ho.nie ma nic lepszego od chodzenia po schodach.
  20. jejku ale bzdurki wypstykalam az mi wstyd.ale wiecie o co chodzi.nawet z bykami.
  21. ale dla pocieszenia znam tez inny przyklad.kumpela ktora ze mna przestala palic nie przytyla ani grama.ale ona nigdy nie robila diety.40 lat ,160 wzrostu i 52 kg.tez bym tak chciala.
  22. u mnie bylo tak.zaczelam palic w pracy jak mialam 19 lat.nie palilam duzo ale zawsze cos.potem byl wyjazd do niemiec.najpierw palilam bardzo malo,ale po 2 dziecku znalazlam kumpele ktore kopcily na calego .tak ze duzo palilam od 96 roku pare razy sie wodchudzalam ale nigdy tak na calego.dzieki fajkom i kawie zrzucilam do 2004 roku 20 kg.to znaczy tylko pilam kawe i palilam przez jakis czas,taka moja dieta cud.potem w listopadzie2004 roku przestalam palic i nie musze chyba juz dalej pisac. to znaczy tak na poczatku nie tylam bo sie bardzo pilnowalam.ale po 4-5 miesiacach uznalam ze juz nie przytyje i zaczelam jesc.smakowalo wszystko zupelnie inaczej,wiec jadlam i jadlam.i tak z 59 kg w 11.04 zrobilo sie 86 w 01.07.tragedia.
  23. halo noviko.jestes na sb?ja probuje od dzisiaj bo inaczej nigdy sie nie wezme za siebie,
  24. haj.a ja w tym tygodniu jem obiady troche pozniej po moj maz ma na rano ,wiec jem z dziwczynami ok.13.30.dzisiaj talerz zupy grochowej.bez ziemniakow i kielbasy.
×