katinka123

a stokrotce i alexandrii gratuluje.one tu ciagle sa.tak trzymac. ja czytam ciagle ale z pisaniem gorzej......

hej krysienko.dbaj o siebie i wracaj do zdrowia. a cala reszta ---wracamy na topik-zrozumiano.niewazne czy odchudzajaco czy tylko tak.....zbiorka!!!!!!!i to w dwuszeregu. dziewczyny no przeciez damy rade.tyle babek dalo rade wiec i my damy....tylko sie nie mozemy poddac.

hej.pozdrawiam i macham.ale oprocz tego nic.to znaczy tak.trzymam sie dobrze.jak zaplanowane.tylko ze @ sie zbliza wiec na wage nie wchodze zeby sie nie zniechecic.a tak wogole to za oknem szaro i leje jak cholera.dobrze ze nigdzie nie musze sie dzisiaj wybrac.za to zaplanowalam 3 razy orbiterek.po ok 15 min. a teraz zmykam pod kocyk.

hej.no to stokrotko do dziela.ja wlasnie sie dowiedzialam o spotkaniu klasowym w marcu.20 lat ukonczenia podstawowki.no to nic tylko do 70.no 72-73 tez moze byc.

no a gdzie kop dla mnie.chyba potrzebuje od was wszystkich zagladajacych na nasz topik

oj meg,co do malych ubranek to mam ich tez pare.mialy mobilizowac.a grzecznie sobie wisza i czekaja.kupilam na wiosne zgnito zielona garsonke,taka jak ulal,troche za mala,troche,naprawde .i co za 2 tygodnie chce w nie isc na 50 szfagra.obawiam sie ze ubiore cos innego.chociaz nie.2 tygodnie to moze akurat tyle zeby pasowalo.tylko ja dzisiaj przymierze zeby nie bylo niespodzianek.przykrych oczywicsie. sprawozdanie pozniej.teraz lece do kuchni bo kaczka czeka.....

no co wy -----wszystkie w szkole???????caly czas???????

a co do sylwestra to my tez domowo.przylatuja do nas moi rodzice na swieta wiec jakos tak nawet do glowy by mi nie przyszlo ich samych tu u mnie w domu zostawic.i tak bym sie nie pobawila.zreszta moj nie jest za olbrzymimi balami a ja tez nie przepadam.wiec w domku przed telewizorem....z pieskiem oczywiscie.

hej oskarko widze kilogram mniej na wadze!!!!!!gratuluje.naprawde.u mnie nie wiem bo przestalam wchodzic na wage,na serio.obrazilam sie na nia i juz.moze da sie przekonac zeby pokazywac mniej....

oj z tym rytmem to najgorzej.ale znajde go, znajde.....i powiem wam gdzie jest.jak bedziecie pierwsze to dajcie znac. a tak wogole to zycie jest piekne i to jest najwazniejsze.....zaczynamy planowac przyszloroczny urlop.......slonce i piasek.....tylko to wchodzi w rachube.

hej,co porabiacie ze tu tak cicho.normalnie nie ma co czytac...... odebralam reszte wynikow krwi.z hormonami wszystko w porzatku.ramie przestaje powoli bolec ,wiec az zyc sie zaczyna chciec. no i na przeszkodzie zeby sie za siebie zabrac nic nie stoi.wlasciwie to jestem zdrowa jak ryba-tylko duza jak wieloryb....niestety.

pozdrowienia.no cisze tutaj straszne.od jutra bede czesciej.obiecuje

hej dziewuchy,pozdrowienia.takie troche zimowe bo na dworze 6 stopni ale slonko swieci wiec az zyc sie chce. crazy,co do swiat to ja jeszcze w szal nie wpadlam.jeszcze mam pare imprez rodzinnych przed tak ze to one w glowie.wczoraj urodziny tescia,w piatek chrzesniak meza ma 18 a za 2 tygodnie szwagier 50. i trzymaj tu czlowieku diete.na dodatek zapalil mi sie ten piekielny worecze w stawie barkowym tak ze reka prawie ruszac nie umiem.o basenie moge na jakis czas zapomniec a z orbiterkiem spokojnie,nie szalec.a przy ciaglym bolu tez nic sie nie chce. a tak wogole wiecie ze jak sie je tabletki przeciwbolowe to sie woda w organizmie zatrzymuje jak przed okresem???? zapytalam lekarza,bo gdzies to wyslyszala szwagierka i pitwierdzil.juz wiem czemu tak spuchlam,ha ha.no nic,przyjemnej niedzieli zycze wszystkim.pa

jestem i macham .tylko na pisanie nie ma czasu.....

aleksandrio,kliknij uniwerse i wyskoczy ci pare stronek z piosenkami.

jejku jest nas wiecej!!!!!!!!!!!!!!!!!!a moj maz zawsze mowil ze jestem jedyna co ich slucha.ha nie mial racji.no bo na koncertach tez nas zawsze pare bylo....nie to co tokio hotel ale zawsze cos. a co do piosenek to niestety nie wiem.mam cd i jej slucham tacy bylismy jeszcze wczoraj........br.az mnie otrzeslo

modern talking to bym i moze posluchala ale jak zalacze telewizoz i wszedzie widze bohlena to mi przechodzi.....

u mnie tylko ja tego slucham oficjalnie ale maz przy okazji zna teksty na pamiec.to byl warunek ze z nim do niemiec pojechalam jak moglam w aucie tej cd sluchac,no wiec nie mial za bardzo wyboru.... baju a ta kolezanka to tylko tak sobie czy rzeczywiscie go znala

dziewczyny ,czy sluchalyscie za mlodu uniwerse.ja dzisiaj przez przypadek znalazlam w archiwum ich plyte i az mnie rozkleilo,naprawde,oj to bylo tak dawno .....

crazy, super zr ci sie fryzurka podoba ,a jutro bedziesz wygladac jeszcze lepiej.bo bedziesz dumna ze sie sama tak uczesalas.gratuluje ubranek,no i minimizer.ja tez pol roku temu kupilam moj pierwszy i teraz jak zaloze inny to mi jakos tak dziwnie...tak luzno i duzo tego wszystkiego. kurcze dziewczyny wyszukalam w moich starych cd plyte uniwerse.i az mi sie plakac chce jak leci.oj,tak to jest w zyciu.....

no,crazy-super,tak trzymac.ja od dzisiaj wlasciwie fruwam ze szczescia.odebralam wyniki-wszystko ok.to najwazniejsze.moje bole w piersi to.....kregoslup.mam cala strone krzywa.i trzeba isc do ginekologa zeby ci to wybadal...boze co sie na tym swiecie dzieje.teraz wizyta u ortopedy.ale to wszystko pikus.najwazniejsze ze to nic powaznego. a tak wogole to sie u lekarza posmialam ze ho ho.pyta o wage i wzrost.no wiec grzecznie podaje.a on na to wie pani ze jest pani za niska na te wage?haha,moja odpowiedz na to:probuje urosnac ale mi to cos nie wychodzi....ludzie jak on parskna smiechem..super.

u mnie tez nie za wesolo z jedzeniem.moja druga polowa jako hobby zrobila sobie gotowanie,wiec chyba dalej nie musze pisac,ciagle cos pysznego,no a jak wszyscy jedza to jak tu cos nie jesc.... dlatego wiecej ruchu to po pierwsze i drugie i po trzecie tez

hej panienk,milatakajedna witamy.fakt.mamy duzo studentek,ja zaliczam sie do starszego pokolenia opiekunek,ale czuje sie tutaj super i nie zamierzam konczyc,chociaz ze spadaniem kilogramow to u mnie ostatnio bardzo ciezko.ale musze w koncu zaczac bo jak teraz nie zaczne to kiedy??????????no i dlatego tu jestem i ciagle zaczynam i zaczynam i poczatku nie widac nie mowie juz o koncu..... dzisiaj nie bylo wcale tak zle.sniadanie kawa,potem talerzyk supy pomidorowej,na kolacje byly kotlety i surowka ale ze spac dzisiaj przed polnoca nie pojde napewno nie ma tak zle,przynajmniej nie bede miala ochoty na slodkosci...

co do zupki to po 2 dniach zaczal mnie bolec brzuch a wydeta bylam jak balon.a szkoda bo byla dobra......

br.witam popoludniowo.mroczno i mokro na dworze ze nic tylko sie kocem opatulic zalaczyc telewizor.albo prasowac wtedy tz cieplej..... wybieram pierwsze,nawet mi sie po chleb isc nie chce,wiec na kolacje rodzinka dostanie racuchy.a do szkoly pieniadze na bulke. u mnie dzisiaj dosyc dobrze.rano budyn leiht,potem jablko.na obiad 2 kluski i kawalek miesa z czerwona kapusta.no i litry herbaty.mysle ze na tym sie dzisiaj skonczy.mysle.