katinka123

super pomysl.dzieki.

dziewczyny wlasnie pije pokrzywe i mnie skreca.co zrobic zeby smakowalo

serdeczne dzieki.i zaraz czlowiek ma motywacje. to znaczy byle juz wiecej nie dostac kopniaka.

hej stokrotko.dzieki za pocieszenie.ale chyba bardziej kopniak w pupe bylby potrzeby...... dobra ,dzisiaj dzien bez slodyczy.przyjmuje wyzwanie. oj bedzie ciezko

hej panienki.pozdrowienia. jak zobaczycie moja stopke to zrozumiecie czemu nie pisze,czemu sie nie chwale,dno.

czesc dziewczyny.torby wypakowane,wszystko wyprane i .....co ja zalamana do tego.niby nie jadlam za duzo ale zawsze inaczej.no i prawie zero ruchu.nie wchodze na wage bo chyba bym sie totalnie zalamala.no nic nie ma co sie zalamywac.od jutra nowy tydzien nowy miesiac wiec dobry poczatek.

czesc dziewczyny.nareszcie w domu. jejku jakiego mam dola .szkoda gadac.myslalam ze tutaj ktos mnie pocieszy a tu cisza......gdzie jestescie.

hej dziewczyny.ja tylko przesylam pozdrowienia z bytomia.na wage nie wchodze ale sie ograniczam z jedzeniem.to znaczy bez przesady.ani dieta ani bez.wszystko przemyslane. myslalam ze bede miala czytania na caly wieczor a tu prawie pustki.dziewczynz od soboty jestem na biezaca i caly czas.pa pa .pozdrowienia i buziaki.

czesc dziewczyny.oj minuta przerwy.wiecie co tak dzisiaj wyciagnelam moj terminarzyk.i dostalam szoku.ale to takiego ze az strach.jak spojrzalam na styczen luty marzec i kwiecien to nie widzialam nic tylko basen,basen,basen i jeszcze raz basen.no i kilogramy spadaly. wiec osobiscie przyzekam ze ostatni tydzien luzu.po przyjezdzie z polski znowu bede tam stalym bywalcem. a tak ogolnie to dzisiaj za duzo nie jem bo ciagle w ruchu wiec nie ma czasu. i jeszcze jedno postanowienie.u mamy zero pieczywa.zobaczymy co z tego wyjdzie.

oj alexandrio jak ja ci zazdroszcze.ja nie moge znalezc tego klik.ciagle jestem na 79 i na wage patrzec nie moge.a czuje sie jak beczka. znowu jakis dolek czy co. napewno juz pisalas,ale nie mam czasu za bardzo szperac,jak zaczelas....przy tych 90 kilach pomocy

hej dziewczyny.kurcze kicham i kicham a glowa mi peka.a na lozko to narazie tylko popatrzec moge.najpierw musze jeszcze pare rzeczy przygotowac do wyjazdu.a potem ciepla kapiel ,tabletki i lozeczko. oj ja niestety tez tak mam.jak jestem chora to moge zjesc konia z kopytami.niestety

oj alexandrio to gratuluje.az nam sie tez zachciewa nie jesc.ha jak to brzmi

no z chlopakami tak jest.moje dziewczyny inne.czesto przychodza sie przytulic(jeszcze) a wczoraj starsza powiedziala:super ze znowu jesien i zima dlugie wieczory mozna z rodzina pod kocem filmy ogladac i robic wieczory przy grach. lal.zaskoczyla mnie .ale dobrze ze jeszcze tak chca.za pare lat to se sami posiedzimy z mezem

jakie macie duze dzici na marginesie. moje corki maja 13 i 11 lat

oj a do starosci to nam jeszcze brakuje.tak wlasciwie to teraz znowu mozemy szalec.dzieci juz prawie odchowane.znowu mozna wyjsc gdzies samemu,bez dzieci. moja starsza wczoraj np.wyskoczyla z haslem czemu z tatom nie jedzeiecie na weekend do paryza.jajecznice juz umiemy zrobici jedzenie z puszki tez.przezyjemy.oj jak sie usmialam....

lili to moja shi tzu.mo dokladnie rok.i nic tylko by sie tulic i wylegiwac chciala.

kto sie kiedys smial ze te wszystkie rowerki itp.to najdrozsze wieszaki na pranie na swiecie.cos w tym niestety jest

ale na moje kolanka wgramolila sie moja lili i grzeje tak super.wiec z ta pilka nie wypali.ale bez pilki tez mozna

wlasnie.dzieki za przypomnienie tych cwiczen. jednak w grupie sila,

oj tak.jeszcze troche i go zmaltretuje,no bo tak glupio wywalic tyle kasy i potem na niego patrzec.moglam sobie plakat powiesic na scianie.byloby taniej.

wlasnie.gdyby tak to siedzenie przy kompie pomagalo schudnac to bylybysmy laski ze ho ho.a tu klapa.to znaczy tak laski jestesmy i tak.zeby nie bylo nieporozumien,co nie?

no i probuje nie patrzec na mojego orbiterka,bo mi sie tak nie chce dzisiaj.....

kropelko swiete slowa.juz przestajemy. co porabiacie? ja popijam czerwona herbatke....pycha

a tak na marginesie to ja mam dzisiaj skromny obiadek.pieczarki ,paryka i cukinia z patelni.tylko jeszcze niewiem co do tego.a moze to wystarczy.

oj jejku.stokrotko -skad ja to znam.jak chce cos ubrac i jest ciasne to jakos zamiast motywacji zeby nie jesc jest cos co mowi i tak sie do tego nie miescisz wiec co bedziesz glodowac? na ja.taki juz nasz los.