katinka123

no to rzeczywiscie nas sie tutaj znowu pare znalazlo....super.ja osobiscie dostalam szoku wchodzac na wage ale wazenie przy @tez nie jest za dobrym poczatkiem na podsumowanie wakacji.....ale z drugiej strony moze lepiej zleci w dol????mam nadzieje....pozdrawiam was wszystkie...:)

juz myslalam ze zapomnialam mojego hasla......co u was wszystkich slychac???u mnie ogolnie dobrze.....tylko waga mi sie popsula....zaczela wiecej pokazywac niz bym chciala....:))to znaczy ze stopka nie jest aktualna.......ale wroce do niej......mam nadzieje.!

hej dziewczyny.

nie upadl.....zbieramy sily.......... pozdrawiam

halo??dziewczyny.........halo........

dziewczyny....co jest????ßlato sie zbliza.....

hej dziewczyny...zycz nam wszystkim spokojnych swiat...to najwazniejsze. oj ja u mamy zapomnialam co to dieta...az sie boje po powrocie do domu na wage stanac....ale wczoraj wieczorem sie chyba troche opamietalam...

meg...dziekuje bardzo.

jak to jaka....nareszcie moge tutaj pisac....mam 35 lat......

dziewczyny....dzisiaj dieta odwolana.......wszystkie jedza ciacho i pija lampke wina na moje zdrowie!!!!

hej panienki, co?tak zabalowalyscie ze jeszcze wszystkie wypoczywacie???

________@@@@@@@@________@@@@@ ________@@@________@@_____@@@@@@@ ________@@___________@@__@@@______@@ ________@@____________@@@__________@@ __________@@___________@__________@@ ____@@@@@@________@@@@@_______@@@@@@ __@@@@@@@@@____@@@@@@@_____________@@ __@@____________@@@@@@@@@@_____________@@ _@@____________@@@@@@@@@@@_____________@@ _@@____________@@@@@@@@@@@____________@@@ _@@@____________@@@@@@@@@____________@@@@ __@@@@____________@@@@@@_________@@@@@ ____@@@@@@___________@________@@@@@@@ _________@@___________@@_______________@@ ________@@___________@@@______________@@ ________@@@________@@@@@@_________@@ _________@@@@@@@@________@@@@@@@ __________@@@@_________________@@@@ ___________________________________@@ ____________________________________@@ _____________________________________@@ _____________________________________@@_________@ _____________________________________@@_________@@ _____________________________________@@________@@@@ _____________________________________@@_______@@@@@ ____________________________________@@______@@@@@@ _________________@________________@@______@@@@@@ _______________@@@_____________@@____@@@@@@@ ______________@@@@@__________@@___@@@@@@ _______________@@@@@@______@@_@@@@@ _________________@@@@@@___@@_@@@ __________________@@@@@@_@@@@@

hej kropelka.super. wszystkim nam wszystkiego najlepszego w dniu kobiet. pamietajcie.dzisiaj nie ma diety!!!

hura.stanelam na wage a tam bez zmian.po takim obzarstwie to cud z ktorego bardzo sie ciesze.

dobra.przez tydzien lezalam chora.i jadlam.bo ja jak jestem chora musze jesc.ciagle. od jutra koniec.wyzdrowialam i czas sie zmobilizowac.wejde na wage to napewno padne.ale trudno.zobaczymy. pozdrawiam was wszystkie

a ja wlasnie wrocilam z wypadu na weekend.dajnie bylo ale wiadomo z diety nici...nawet jutro na wage nie wchodze.

a ja mam minute przerwy w szkole wiec moge wam pomachac.z dieta jakos leci.ale chyba nie ubywa za bardzo.moze jakis zastuj..... moze po niedzieli cos ruszy w dol.....oby

pozdrawiam was z mojej szkoly do ktorej mnie od dzisiaj poslali.reszte opowiem popoludniu

no i jeszcze sie tylko pochwale nowymi spodniami....to znaczy nie spodniami tylko rozmiarem...40!!!!!!

musze sie pochwalic.bylam dzisiaj z cora na zakupach.znalazlam spodnie na siebie....jak ulal.....40!!!!!musialam kupic.

ja moge tylko szybko pomachac.na nic innego nie ma czasu.ale wazne ze leci wszystko tak ja ma leciec.teraz juz nic na sile.tylko powolutku....

hej.ja tylko macham i do lozka.rozwalilo mnie na lopatki.

hej dziewczyny...jestem.diete trzymam. a co do reszty to jakos leci.ciagle gdzies cos do zalatwienia,ciagle cos wypisuje,cos zalatwiam.dzisiaj po 2 gidzinach wypisywania papierow zamknelam wszystko,schowalam do szuflady i zarzadzilam przerwe. wskoczylam do wanny,potem super krem,kawa,pod kocyk.tak przesiedzialam albo lepiej przelezalam do teraz.wiec 4 godziny. ale chyba tego potrzebowalam bo zaraz mi lepiej. a oprocz tego to za miesiac jade do polski wiec ciesze sie jak cholerka....

a ja od jutra cwicze .....no i moj basen czeka.... jak nowe zycie to juz na calego...nie?

crazy.jak na razie....i mysle ze tak zostanie....rozchodzimy sie w zgodzie.jeden adwokat ktory zalatwi wszystko,razem szukamy mu nowego mieszkania,wiem ze bede musiala mu pomoc bo sam sobie nie poradzi.tak samo beda momenty ze ja bede potrzebowala pomocy od niego....dlatego jestem szczesliwa ze toczy sie tak jak w \"bajce\"jak to nazwala moja adwokatka.dziewczynki,wiadomo ze im ciezko ,ale jak widza ze rozchodzimy sie normalnie to dla nich tez wazne.widza ze jest normalnie.