justynam3
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez justynam3
-
Witajcie! Oniulka- jak najbardziej mozna jesc serki topione light :-)) Dopiero poludnie...a ja jestem juz skonana...mam dzis bardzo pracowity dzionek...i caly czas intensywnie musze myslec....chyba dostane jakiegos rozdwojenia jazni...ciekawe czy dzis uda mi sie to skonczyc przed polnoca...w kazdym razie mam wieczorem odpoczynek ( ale mi odpoczynek :-)) na angielski... Reasumujac z tego wszystkiego postanowilam sobie zrobic przerwe na kawke i przejrzenie forum...mam nadzieje, ze zaraz bede mogla usiasc do klawiatury( ech....przeciez przy niej i teraz siedze) i pisac dalej...i tak do konca weekendu...a potem sie okaze... Aha...ostatnio kilka z Was narzekalo, ze niektorzy nie zauwazaja efektow...miejcie na uwadze, ze sa tacy ludzie, ktorzy ich specjalnie nie widza...po prostu zlosliwie nie sprawia Ci przyjemnosci komplementem...a sa i tacy, ktorzy po prostu na takie rzeczy nie zwracaja uwagi...nie zauwazaja ani tuszy ani ubytku kilogramow! Sa i tacy - jak moj facet...ze zauwazaja czasem cos, co nie nastapilo! On to juz widzial efekty w pierwszych dniach:-) hiihihi Juz kiedys pisalam o przypadku z moja mama. Ona jeszcze do niedawna uwazala ze moja dieta jest bezsensu, za duzo wyzeczen, za male efekty! Teraz juz nic nie mowi, tylko jak ich odwiedzam kupuje dozwolone dla mnie produkty, przywozi mi ciuchy z liceum...a nawet z podstawowki ( nie zartuje :-))- dzis mam na sobie jeansy z 8 klasy :-) i chodzi do krawca z moimi spodniami w celu pomniejszenia ich... TAk wiec sie nie lamcie A ja ide sobie ubic mleczko do kawki i dalej do roboty!!!!!!!!!!!!! Pozdrowionka
-
Witam! Zanim wyjde z domciu i pobiegne do swoich obowiazkow musze sie pochwalic ( tak dla zmoblizowania reszty) jeszcze przed sniadankiem 20 min biegalam sobie po osiedlu...bylo super...wprawdzie to nie wiele...ale jak na pierwszy raz po zimowej przerwie to wystarczy...a rowerek dzis nie wypali... Pozdrawiam
-
Witam! Ja juz rozpoczelam kolejny dzionek...ktory zapowiada sie pracowicie :-)) Ale nie narzekam...jak dzien zapowiada sie pracowicie to i pieniazki sie zapowiadaja... W kazdym razie wczoraj na tym bananie to sie nie skonczylo, po pewnym czasie bylam glodna i zjadlam normalna warzywna kolacje, a ze do pozna siedzialam to przed snem jeszcze jablko, ale w rezultacie nie było tego w ciagu calego dnia az tak bardzo duzo!!! Bylam dzis umowiona do fryzjera, bo juz tesknie za swoim kolorem blond, ale z braku czas musze odwolac...ech... Pozdrawiam wszystkich i zycze powodzenia Justyna
-
Witam! Jestem w koncu w domciu! troszke sie dzis nabiegalam!!! Wlasnie zjadlam sobie banana po dlugim czasie :-) z kostka czekolady przygotowanego w piekarniku!! chyba to juz bedzie kolacja...no chyba ze zglodnieje to jeszcze cos sie przygotuje :-))) rudzik: jestem na diecie od wrzesnia 2004...ale uprzedzam, ze ten wynik nadszedl tak z nienacka...po 3, czy 4 miesiacach diety prawie nic nie bylo widac...ale nie poddawalam sie... Czy utrzymuje wage?? na razie caly czas spada...a chcialabym aby stanela juz w miejscu!! zwaze sie w czwartek...jak wytrzymam do tego czasu i zobaczymy!!! Pozdrawiam
-
Witam! Ja tylko na chwilke...jestem bardzo zabiegana...wbieglam po zajeciach na obiad...ktory zaraz bede przygotowywac i zaraz biegne do biblioteki! rudzik: masz taki cel, ktory ja osiagnelam...ten sam wzrost i ta sama waga wyjsciowa, teraz waze niecale 51 kg :-)) troszke to trwalo...ale cel osiagniety!! daj sobie na to czas...a zobaczysz ze sie uda...nie przesadzaja z ta pierwsza faza Trzymam kciuki Pozdrawiam
-
Witam wszystkich! No niestety weekend sie po malutku konczy...ale pogoda jest kiepska, wiec i tak pozostaje siedzenie w domciu!! Dzis mialam wazenie i waga znow spadla, nie wiem czy sie cieszyc, czy nie...W sumie to nie jest moze ona 100 % pewna, gdyz mam okres, a podczas waze chyba mniej...waga mi wzrasta w tydzien przed...w kazdym razie dzis pokazala 50, 9...moglaby sie zatrzymac...jem tyle ile mam ochote i na ile jestem glodna..przyznaje, ze ostatnio sa to z reguly warzywa, poniewaz nie moge sie nacieszyc ich coraz lepszym smakiem i cena...ale pozwalam sobie rowniez na owoce etc... Wczoraj bylam z lubym u jego dziadkow i jego rodzinka, chociaz widziala mnie wczesniej tylko raz na jakims slubie stwierdzilam ze schudlam...kurcze, przeciez ja nigdy nie bylam gruba...oczywiscie musialam napisac namiary na ksiazke...Ostatnio pisze te dane przynajmniej raz dziennie...w koncu wiosna... A swoja droga, kiedy w koncu bedzie mozna kupic ta ksiazeczke z przepisami, miala byc w kwietniu...w Empiku jeszcze nie ma :-( Jestem jej ciekawa... Zycze milej niedzieli! U mnie bedzie nauka i goscina znajomych, rowerek raczej nie wypali :-( Pozdrawiam
-
Witajcie! Musze sie pochwalic ze bylam na rowerku na targu po salate, szpinaczek...i awokado, ktore wlasnie zjadlam :-) prawie 20 km...ale mialam dzis wiecej sily!! Mnie do sportu zawsze ciagnelo, ale takiego w ktorym moge sie wyzyc a nie wyciszyc Nadia denkova i dominiks 79: nie wiem czy wasi faceci sa rownie chudzi: moj ma 178 cm wzorstu i 60 kg wazy tylko po ogromnym obiedzie i ubrany na cebulke, a przecietnie ok 59 kg :-((( wiec ciezki moj los :-)) Pozdrawiam i wracam do nauki ( a u mnie juz po malu glosno na temat sesji, juz zaczyna sie przezywanie a na poczatku maja pierwsze egzaminy \" 0\" a ja wszystko w takich zdaje :-) Pa
-
Witam! Dzis dzionek zaplanowalam sobie ambitnie!! NAUKA! Sesja tuz tuz...wiec czas zaczac...a dzisiejsza pogoda temu sprzyja!!! Zatem juz od kilku godzin siedze w ksiazkach i pije juz kawke, bo znudzily mnie troszke i spac sie zachcialo :-) Podziwiam grupe Pilatesowa :-) dla mnie ten sport jest zbyt monotonny, spokojny...ja potrzebuje sie wyskakac....a poza tym jestem sztywna jak drut...moze dzis uda wybrac sie na rower...chociaz troszke brzusio boli, wiec zobaczymy...a wczoraj w pierwszym dniu okropnej kobiecej przypadlosci ja glupia pojechalam jezdzic po lesie i mnie troszke wytrzeslo...wiec dzis zobaczymy :-) Rower dzis ma tydzien i na liczniku jest 40 km :-))) Brakuje mi troszke towarzysza na dluzsze przejazdzki....ale moze uda mi sie namowic lubego aby w koncu ruszyl portfelem i kupil ten rower...chociaz nie wiem czy to dobra wizja, bo wowczas to on juz nigdy nie przytyje :-((( Dominiks79: jesli chodzi o tabletki na gardlo to Cholinex jest rowniez w opcji bez cukru :-) Pozdrawiam wszystkich i zycze milego dzionka Justyna
-
Witam! Smutny dzisiejszy dzionek...jestem bardzo zmeczona i jesc sie nie chce...dlatego zaraz kawusia i trzeba cos zrobic na kolacje...bo w ciagu dnia niewiele zjadlam... Pozdrawiam wszystkich to tyle na dzis!!!
-
Witam! Simonek: sto lat, sto lat!! Spelnienia wszystkich marzen Wczesnie dzis wstalam...wiec mimo wczesnej pory jestem juz zmeczona, przez pogode i ciezki dzionek darowalam sobie przejazdzke rowerowa Na obiadzio zrobilam sobie koteleciki z soczewicy i pieczarek zmiksowalam to z odrobina mleczka, dodalam platki owsiane i make razowa...wszystko na wyczucie ( maka nie byla w planach, ale troszke rozrzedzona masa wyszla :-( ) Teraz czekam na lubego z obiadziem i bede musiala biec na angola...a na jutro kupilam dzwoneczki lososia, wiec bedzie pysznie :-) Widze, ze jestescie w temacie odnosnie zwezania spodni. Ile takie cos kosztuje...bo zawsze jedynie skracalam, a teraz trzeba zwezyc na calej dlugosci i to hurtowa ilosc spodni przede wszystkim jeansow :-( Moze jest ktos z Warszawy i jednoczesnie doinformowany, jaka cena jest rozsadna??? Pozdrowionka
-
Witajcie! Iza 30: zdecydowanie polecany jest taki sposob odzywiania podczas ciąży...ale nie mozna tego traktowac jak dietke, tylko sposob odzywiania...zdcydowanie nie wchodzi w gre jedzenie I fazowe + np. jeden owoc dziennie... Po prostu zastepowac zwykle makarony razowymi, ryz bialy - brazowym, uzywac maki z pelnego przemialu....i nie liczyc posilkow etc :-))) Trzymam za Ciebie kciuki :-)) Lamina: ja sporo zuje gumy bez cukru i zajadam czasem cukiereczki Alpenliebe....w pierwszej fazie nie wpadlam na pomysl, ze moze to mi ulatwic zycie U mnie po staremu, bez zmian...juz z samego ranka odwiedzilam biblioteke i po drodze przeszłam się po targu...oczywiscie przynioslam nowa dostawe lisci szpinaku i innych warzywek...ale ciesza mnie te kolorowe i coraz tansze stragany...wszystko tanieje z dnia na dzien :-))) Jakos nie mam apetytu...rano wstaje i nie mam wizji co zjesc...ostatnio nie mam zadnego nalogu ( typu owsianka, czy omlety) moze troszke salatek mi sie chce...bo warzywka coraz smaczniejsze....ale jakos nie ciagnie mnie zbytnio do jedzonka Na II sniadanie zrobilam sobie takie cudo, ktore wam polecam: jablko pokroilam w plasterki i ugotowalam z odrobina wody, do tego goździki i cynamon, ew. slodzik lub fruktoza, jak juz sie zrobila papka dodalam pol kostki chudego twarogu...i kilka kropel mleczka....super pozywny deserek na II sniadanie Pozdrawiam
-
Witajcie! Dla mnie rozpoczal sie dzie najgorszy tydzien...ostatni tydzien brania pigul...apetyt bedzie ogromny i waga pojdzie w gore, co bedzie mnie denerwowac, biorac pod uwage fakt, ze jem swobodniej i chce utrzymywac wage... Mam jednak pewien problem, pogubilam sie troszke, wiec moze ktoras mi pomoze: Wzielam dwa opakowania pigul raz za razem...i teraz nie pamietam co lekarz mowil...czy dalej normalnie...czy moze kolejne opakowanie w pierwszym dniu miesiaczki Mam nadzieje ze ktos bedzie wiedzial, bo troszke glupio mi dzwonic do doktorka Pozdrawiam
-
Witajcie! Lamina: zycze wytrwalosci U mnie dzionek mija calkiem niezle...rodzice ucieszyli sie na moj pierscioneczek na palcu :-)) Mam pytanko, co sadzicie o kotletach sojowych w naszej dietce...mam w szafie i tylko zajmuja miejsce...sa zrobione z odtluszczonej maki sojowej...zastanawiam sie nad ich skonsumowaniem...w sumie w moim przypadku moze nie bylyby takim wielkim przewinieniem...Co myslicie? Pozdrawiam
-
Witajcie! I znow mamy piekny sloneczny dzionek! rano wstalam wypilam kakao i pojechalam na przejazdzke rowerowa ( 11 km) po drodze kupilam jabluszka i piekne winogrona :-) Teraz jestem juz po sniadanku i oczekuje odwiedzin rodzicow! a wiec sniadanko dla nich juz na stole :-) Troszke jestem zestresowana bo sie dowiedza o tych zareczynach, ciekawa jaka bedzie ich reakcja...w kazdym razie Roberta bardzo lubia...wiec nie powinno byc najgorzej... Niestety czeka mnie dzis kilkugodzinna wizyta w bibliotece, wiec dzie bez obijania sie :-( Pozdrawiam i zycze wszystkim miłego dnia
-
Witajcie! Simonek i wszyscy ktorzy pytali o slodzik...ja kupuje w Niemczech i tamte nie zawieraja aspartanu, w Polsce na ryneczkach rowniez czasem sprzedaja takie sprowadzane slodziki Fruktoze tez mam...ale uzywam sporadycznie 90 kg: chudniecie w drugiej fazie zalezy od tego ile ma sie do zgubienia i jak w rzeczywistocie ta druga faza wygląda....ja po przejsciu z I fazy na druga prawie w ogole nie chudlam bo rzucilam sie na te wszyskie pelnoziarniste rzeczy i owoce :-) ale z czasem nauczylam sie wplywac na swoja wage i umiejetnie dobierac pozywienie tak aby chudnac... Teraz musze sie nauczyc utrzymywac wage....zobaczymy czy nie bedzie to trudniejsze niz odchudzania :-)) Referat poszedl komicznie...profesor kazal robic mi rysunki na tablicy, a ja kompletne beztalencie artystyczne jestem :-))) ale dostalam z tego wszystkiego oklaski :-) Przed chwilka wrocialam z wycieczki rowerowej...pierwszy raz rower byl wyprobowany w terenie, zrobilam 15 km...wiec trzeba cos zjesc :-) i do nauki i pracy :-) Pozdrawiam i miłego dnia życzę :-)
-
Witam! Ja juz po sniadanku: owsiance z suszonymi sliweczkami...musze czesciej ja jadac (hhhmmmm...gdzie te czasy kiedy wydawalo mi sie ze jestem od niej uzalezniona - teraz jadlabym tylko jakies salateczki), poniewaz zwazylam sie po weekendzie i znow kilka gramow w dol...musze jakos ustabilizowac juz swoja wage... Humor dzis juz troszke lepszy, w koncu sie troszke wyspalam, poniewaz ostatnio mialam problemy ze snem... Zaraz ide na uczelnie i troszke stresuje sie moim wystapieniem :-(( mam nadzieje, ze pierscionek przyniesie mi szczescie :-) Zycze milego dnia. Nie łamcie się!!! Pozdrawiam
-
Witam! Mam kiepski nastrój...czuję się przybita...z pewnością śmiercią Ojca Świętego, ale chyba obawiam sie nadchodzącego tygodnia...i jakoś stres mnie zżera...no ale cóż mam sporo do robotki, wiec staram sie o tym nie myslec, chociaż w takich sytuacjach co chwilkę bym coś podjadała Jeśli chodzi o moją dietkę to jeszcze troszke schudlam i bardziej juz nie chce...osiagnelam swoj cel i tak juz nie zostanie...teraz chce zdrowo zyc...dlatego jak mam ochote to jem sobie owoce nie ograniczając ich na siłę...i staram sie jesc kiedy czuje glod...ale w rzeczywistosci wychodzi mniej wiecej tyle posilkow ile w diecie...mysle ze z racji tego, ze warzywka beda coraz tansze...a ja je uwielbiam to nie bedzie raczej mnie kusic do wielu innych rzeczy... Denka nadia i Anisa: dziekuje za gratulacje...ale nie lubie siebie...bo przede mna to trudno cos ukryc...wystarczy ze spojrze na mojego faceta i juz wiem co knuje, trudno sprawić mi niespodziankę...taka ze mnie wróżka wiedzma Rower sprawuje sie dobrze...dzis rowniez zrobilam sobie krotka wycieczke...w tygodniu raczej beda miala mniej czasu na to...ale zobaczymy...poki jest nowy pewnie bedzie mnie kusil :-) NICK.........WZROST......WAGA POCZATKOWA......AKTUALNA..BMI AGAWA_30............162..............62................57,6...........21.95 13 pazdziernik 2004 AMBERANGELIC.....176.............80.90.............64.63........21 13 czerwiec2004 (7-8kg), SBD 26 pazdziernik 2004 ANISA..................158..............64...............55..............22 15.XI.04 ASIA28................172..............71................67............22,65 7 października ATRAKTYWNA........164..............56................52,9...........19,7 6 września CHERRY TREE........174..............64.................58,5.........19,32 6 luty 2005 DIETKA1…………………..171………………..75,5………………72,5…………….24,7 14 luty 2004 Dominiks79...........162.............69.................62..............24,40 7 marzec 2005 EMERALDKA ..........170.............74................66..............22,8 10 stycznia 2005 I-A....................176.............64.................62............20 5 listopad 2004 JO-ANNA...............164..............68................62.............23.1 26 styczeń 2005 JUDYTA................162.............59................55...............21 4 listopad 2004 Justynam3.............169...............62................52, 3......18,3 7 wrzesień 2004 KOPEREK.................161..............56................53..............20.45 3stycznia2005 LULU81..............174..............71.................65.........21.5 5 listopad 2004 Madzik22.............169.............61.................56,5.............20.3 09.2.2005 MANDALA.............164..............60................55..............22.30 28.10.2004 MISS_K........174..............69.................67,5.............22,29 8.03.2005 NOCTURNE...........172..............60................57,5..........19,43 6.01.2005 PINOKIO.............175..............87................76............24,9 26 kwiecień 2004 SUN....................170..............70................66.............22,8 31 stycznia STEF_ANECZKA..........172..............65................58.............19.6 7.01.2005 TELISA................170..............64................53.............18.53 20 listopad 2004 TOPSECRET.........176.............77.................69............22.28 12 pazdziernik2004 Tyna……………………….166……………….77…………………….72……………….26,13 17 luty 2005 WIEWIÓRECZKA....173..............78................ 78............26 YOHKO ................158 .............72 ...............62,0 ...........24,8 19 listopada 2004 ZUPA..................171..............79................69,5...........23,77 17 styczeń 2005 Pozdrawiam
-
Witam Dziekuje dziewczyny za pamiec :-))) az mi wstyd w zwiazku z dzisiejsza uwaga pod moim adresem :-(( ale naprawde czasem nie moge sie polapac, kto o co pytal... Zatem...wczoraj bylo super... ( pomijajac okoliczności....:-((( Smierc Papieza)...Moj kochany oswiadczyl mi sie...mam na paluszku piekny pierscionek z brylancikiem, w pokoju wielki bukiet czerwonych roz... kolacja rowniez byla smaczna :-) Pozdrawiam
-
Witam Przepraszam ze tak zadko zwracam sie do Was z odpowiedziami po imieniu...ale jest nas tutaj tyle, ze jak czytam calodzienne wypowiedzi to nie zapamietuje imion a jedynie pytanka i jesli wiem to staram sie odpowiadac ogolnie...Postaram sie poprawic Pozdrawiam
-
Witam Ale mam dzis intensywny dzien...kupilam rower...zrobilam juz pare kilometrow...teraz siedze w szpilach, kiecce i czekam na faceta, idziemy do jakies restauracji...przeczuwam ze cos sie wydarzy...ale nic jeszcze nie mowie...opowiem jutro...W kazdym razie kazal sie elegancko ubrac... Bylam tez na bazarku...ale sie ciesze...warzywka juz tanieja...kupilam moje ukochane liscie szpinaku...mam cala siatke...caly dzien robie jakies salatki :-))) ale w restauracji zjem cos konkretnego Niestety juz druga noc z rzedu nie moglam spac...dzis mialam gonitwe samych okropnych mysli...dlatego jestem bardzo zmeczona...ale mam nadzieje ze nie usne za chwilkę Rzeczywiscie przygnebiajaca jest obecna sytuacja dotyczaca Papieza...ale taki jest swiat...i trzeba to zrozumiec... Zycze wszystkim milego weekendu
-
Witajcie... W koncu wrocilam skonana i glodna do domu...cale szczescie juz zjadlam cieply posilek placki z cukinie i warzywka z patelni...bylo smaczne...blonnik mnie uratowal, ze nie rzucilam sie w domu na cale jedzenie...a w lodowce czekaja na mnie winogronka...ktore zjem moze nieco pozniej :-)) Ale stwierdzam, ze kiedy jest sie glodnym to zawsze trzeba cos przekasic, bo pozniej moze byc nieweslolo Dominiks: ja jadam poledwice od czasu do czasu... Ech...padam ze zmeczenia, wiec tylko tyle ...pozdrowionka
-
Witajcie... W koncu wrocilam skonana i glodna do domu...cale szczescie juz zjadlam cieply posilek placki z cukinie i warzywka z patelni...bylo smaczne...blonnik mnie uratowal, ze nie rzucilam sie w domu na cale jedzenie...a w lodowce czekaja na mnie winogronka...ktore zjem moze nieco pozniej :-)) Ale stwierdzam, ze kiedy jest sie glodnym to zawsze trzeba cos przekasic, bo pozniej moze byc nieweslolo Dominiks: ja jadam poledwice od czasu do czasu... Ech...padam ze zmeczenia, wiec tylko tyle ...pozdrowionka
-
Witam! Dzionek przebiega calkiem pomyslnie, chociaz nie zaliczylam jednego kolokwium, ale raz sie moze zdazyc :-) no i troszke glowa boli Zastanawia mnie ten temat z Mercilonem...ja bralam go ok 2 lata i tez przytylam ale od czasu kiedy zaczelam go lykac przeprowadzilam sie do Warszawy, zamieszkalam sama, zywilam sie przede wszytkim pieczywem, sporo slodyczy etc...a wiec nie laczylam tych kilogramow z pigulami Teraz lykam Stediril, zmiana byla wynikiem kalkulacji finansowych...i w sumie nie potrafie powiedziec, czy spadek wagi wynika rowniez z powodu zmiany tabletek czy wylacznie dietka... Pozdrawiam
-
Witam! Koniec odpoczynku...czas wrocic na uczelnie...i jak to w czwartki bywa napisac wejsciowke...ale moze jakos pojdzie :-)) a humorek caly czas swietny :-))) W weekend moj luby planuje jakas niespodzianke...ciekawe co to bedzie... Ja juz po sniadanku...salatka, plaster sera fety polany odrobina jogurtu naturalnego z lyzka prazonych platkow... Ostatnio zachwycam sie smakiem avokado...drugi raz kupilam, pierwszy nie przypadl mi bardzo do gustu, ale ten ktory dzis dodalam do salatki byl cudowny :-)) taki bardzo tlustawy.... Wczoraj juz prawie kupilam rowerek...ale facet nie chcial spuscic ceny chociaz najpierw obiecywal...ale mysle ze juz w weekend bede miala swoj nowy rydwan :-))) Pozdrawiam
-
Witam! W koncu dotarlam do domciu...troszke sie nachodzilam ale przyjemnie bylo :-)))) Z rana zrobilam sobie sufleta- taki serniczek, ale nie zbyt smaczny nie zastosowalam sie do proporcji z przepisu, wiec jak nastepnym razem wyjdzie lepszy to sie podziele przepisem... Caly czas humorek dopisuje... Pozdrawiam