Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

JODLA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez JODLA

  1. JODLA

    BIESIADA

    Cz.2 Wiara czyni cuda,,, Całymi wieczorami płakała, właśnie dlatego, że wierzyła, tak bardzo chciała przytulić się do owego chłopca, choćby przez chwilkę usłyszeć jego ciepły głos skierowany właśnie do niej, poczuć bicie serduszka, dotyk dłoni... ale tego nie miała, wtedy nie mogła mieć. Dziewczynaka jednak ufała Panu Bogu. Wiedziała. Ba! Niczego nie była tak pewna jak tego, że Jezus jej pomoże. Pisała listy do Aniołków, do Boga, do losu, do przeznaczenia... Wiedziała, że z Panem nie zginie, że przyjdzie dzień, w którym wtuli się w ramię ukochanego. Wierzyła tak mocno, iż wiara dodała jej skrzydeł, dokonała cudu, sprawiła, że coś nieosiągalnego stało się spełnionym marzeniem. Jednak ciągle zadawała pytanie DLACZEGO? Po co ten ból, czym sobie zasłużyla... Teraz dziewczynka jest najszcześliwszą kobietą na świecie, przynajmniej tak sie czuje. Ma u boku ukochanego mężczyznę, to na jego ramieniu budzi się i zasypia, z nim je kolację i go kocha jeszcze milion razy bardziej niż przedtem. Może godzinami wpatrywać sie w jego romantyczne, ciemne jak kawa i słodkie jak toffi oczy. Już wie, że tylko w ten sposób: czekając cierpliwie, nie poddając się, w smutku, cierpieniu, rozgoryczeniu i bólu, tylko zaznając tego teraz potrafi docenić to, że on przy niej jest. Cieszyć się każdą sekundą spędzoną przy nim. Nie mają dużo pieniędzy, ani domu z basenem, ale mimo wszystko są największymi bogaczami - mają siebie. To wiara sprawiła ten cud, pozwoliła tym młodym ludziom doczekać sie na siebie, połączyć dwie dusze, okazać największe szczęście, jego pełnię. Prawdziwą miłość. Gosia --------------------------------------------------------------------------------
  2. JODLA

    BIESIADA

    WIARA Niedaleko stąd żyła sobie dziewczynka. Ot taka - zwyczajna jakich wiele na tym świecie. Cóż można o niej jeszcze powiedzieć? Zawsze uśmiechnięta, ni ładna ni brzydka, otoczona wianuszkiem znajomych, potrafiła rozbawić, pocieszyć, wysłuchać... Dziewczynka od zawsze miała w sobie ogromne pokłady wiary, ludzi czasem już nudził ten wrodzony optymizm dziewczynki, ale ona sie nie poddawała, zarażała nim każdego Wierzyła w Boga, w ludzi i cały ten świat, miała mnóstwo nadziei na lepsze jutro, na lepszą godzinę, minutę... Dziewczynka miała również miłość: kochał ja Bóg, rodzice, przyjaciele, ona również bardzo ich kochała i potrzebowała i... w zasadzie dziewczynka miałaby wszystko, gdyby nie to, że darzyła wielkim uczuciem pewnego chłopca. Kochała go całym sercem, cała duszą, jak tylko potrafiła i tak naprawdę o wiele bardziej. Ta nieodwzajemniona miłość była jak wielka rysa na czystej tafli lodu, jak szkiełko wybite z witraża, jak puzzle bez jednego elementu... Ale dziewczynka nie załamywała się, nie płakała przy ludziach, nie narzekała. Starała sie mimo wszystko przekonać ludzi, że świat jest piękny, ale... czasem sama wątpiła, że jej słowa są prawdą. /cd/
  3. JODLA

    BIESIADA

    http://www.ewa.bicom.pl/biesiada/bsd2.htm
  4. JODLA

    BIESIADA

    JESIENNA ZADUMA Nic nie mam Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem Nawet nie wiem Jak tam sprawy za lasem Rano wstaję, poemat chwalę Biorę się za słowo jak za chleb Rzeczywiście tak jak księżyc Ludzie znają mnie tylko z jednej Jesiennej strony Nic nie mam Tylko z daszkiem nieba zamyślony kaszkiet Nie zważam Na mody byle jakie Piszę wyłącznie, piszę wyłącznie Uczuć starym drapakiem Rzeczywiście tak jak księżyc Ludzie znają mnie tylko z jednej Jesiennej strony Muzyka: Elżbieta Adamiak Słowa: J. Harasymowicz
  5. JODLA

    BIESIADA

    Witaj BIESIADO! Wreszcie dotarlam,,,,, Jak milo Was spotkac____________Jarzebinko,Wiazku. Jestem juz po \"wedrowkach\" swoich. Najpierw posluchalam Jarzebinko Twoich cudownych piosenek,,,,,pozniej wysluchalam Twojej rozmowy z Wiazkiem,,, Oczywiscie wsluchalam sie w rozmowe mamy Kasi z kolezanka,,,, Zgadzam sie w zupelnosci z Waszymi pogladami. Mysle sobie,ze ja chyba bylam troche nadopiekuncza,,,,pracowalam nad tym od lat i zmienilam sie ,,,,, W okresie szkoly sredniej nie pozwalam na wyjazdy ze swoja paczka.Ani nad morze,ani w gory,Nie bylo mi z tym dobrze,ale coz ____moje obawy,strach,lek wziely gore.Najgorsze rzeczy mialam przed oczami,,,,, Musialy wystarczyc obozy harcerskie,zimowiska,,,, Czasy studenckie,,,,,wyleczyly mnie z tej przypadlosci. Pozdrawiam biesiadniczki
  6. JODLA

    BIESIADA

    http://www.ewa.bicom.pl/biesiada/bsd31.htm Cicha woda,,,,
  7. JODLA

    BIESIADA

    Dziecko to cudowna istota! Kazda z nas wychowuje je z miloscia. Matka to osoba godna zaufania.W pracy czuje sie pewnie,nie traci nic.Pracujaca mama potrafi rozplanowac zajecia,iz nie traca na tym ani dziecko,ani jej praca zawodowa.Dla swiadomej kobiety ,jej rola,jest wspanialym zadaniem,ktoremu poswieca sie z ochota i radoscia. Matka sluzy madroscia i swoim doswiadczeniem.Kocha swoje pociechy miloscia najpiekniejsza i bezinteresowna. Mama____to wyjatkowa osoba,jedyna,ktora kocha nas za nasze istnienie.Niewazne ile mamy lat,zawsze mozemy liczyc na jej serce,milosc,wsparcie i bezgraniczne oddanie.Jest w naszych sercach i myslach cale nasze zycie.
  8. JODLA

    BIESIADA

    Witaj ferajno! Kochany GRABIKU______ Buziaczki Dedykuje Wam piekny wiersz :D Do oddalonej A więc naprawdę już odeszłaś? Zniknęłaś, piękna, z moich dni? Twe każde słowo we mnie mieszka, Wciąż jeszcze w uszach moich brzmi. I jak wędrowiec wzrok o świcie Na próżno w przestwór nieba śle, Skowronka ujrzeć chcąc w błękicie, Co z dzwonną pieśnią nad nim mknie: Tak ja lękliwe oczy wznoszę Na pola, łąki, borów gąszcz I każdą pieśnią moją proszę: O, wróć, kochana, czekam wciąż! Johann Wolfgang Goethe Pozdrawiam Was :D WIAZ Jarzebina WIERZBA
  9. JODLA

    BIESIADA

    Naszym najukochanszym mamusiom Nigdy i nigdzie nie odchodzę od Ciebie Nigdy i nigdzie nie ma mnie bez Ciebie Żadna podróż, żaden żal nie jest skończony bez Ciebie, bez Twojego imienia, co oddycha we mnie S. Stabro
  10. JODLA

    BIESIADA

    http://jesienny-pan.w.interia.pl/moje/wiersze/bayron.htm
  11. JODLA

    BIESIADA

    Podczas rozmowy z mlodymi matkami majacymi male dzieci,pada zdanie:,,,,Jak juz dzieci podrosna,to wreszcie zaczne cos robic,bede miala czas dla siebie,bede podrozowac itd itp. Opowiem o 45-latce.Wczesnie wyszla za maz i pomiedzy 24 i 26 rokiem zycia urodzila dwoje dzieci.Nie pracowala wiele lat.Po tym okresie poszla do pracy.O poprzednim okresie w ktorym zajmowala sie wychowywaniem dzieci mowila z najwieksza niechecia.Naprawde zaszokowala mnie jej wypowiedz: \"Kiedy bylam jeszcze matka,w ogole nie mialam wlasnych pieniedzy.Najchetniej zapomnialabym o tych latach\". Czy to nie straszne stwierdzenie? Oto mialam przed soba kobiete,ktora czula sie matka tylko tak dlugo,jak dzieci pozostawaly w domu.Wypelniala swoje obowiazki do czasu,kiedy dzieci poszly na studia,usamodzielnily sie.Wyprowadzily sie daleko od domu . Jak myslicie,jakie sa ich relacje?Przyjezdzaja rzadko do domu. Czy nie boli taka matke to,ze dzieci,maja sporadyczny z nia kontakt? Dla niej to najzupelniej normalne.Sama jezdzi do matki bardzo rzadko____spelnia swoj obowiazek.Jej to wystarczy. Sa tez i zaborcze czy nadopiekuncze matki,,,, PS.WIAZKU:D Czekam z niecierpliwoscia na cd. Twojej opowiesci.
  12. JODLA

    BIESIADA

    Matki i ich postepowanie jest rozne,,,, Niedaleko mnie mieszka pewna elegancka rozwodka z dwiema corkami.Ma ok.35 lat,corki____15 i 18 lat.Wyszla za maz w wieku 18 lat,majac 19 lat urodzila pierwsze dziecko i musiala porzucic marzenia. Rywalizacja miedzy tymi trzema kobietkami jest tak silna,ze wprawia w nieprzyjemne zazenowanie nawet osoby trzecie.Matka w pogoni za utracona mlodoscia,stara sie dowiesc,ze ma u mezczyzn wieksze powodzenie niz corki.Naturalnie,ze ma.Ale to jej nie wystarcza. Przy kazdej okazji opowiada,ile to razy wzieto jej corki za siostry,ze ma dokladnie taka sama figure jak starsza corka i moze nosic jej sukienki.Corki juz dawno nikogo nie zapraszaja do domu zadnych znajomych,poniewaz matka nie moze sie powstrzymac przed braniem udzialu we wszystkich urodzinach .
  13. JODLA

    BIESIADA

    No coz ,,,,,Kasia spoznila sie ,mamie sprawila przykrosc,,, Uwazam ,ze mama nie potrafi jeszcze zaakceptowac chlopaka Kasi. Ojej,az sie prosi rozmowa matki z corka.Tymczasem mama wychodzi z domu bo,,,,,no wlasnie,dlaczego?
  14. JODLA

    BIESIADA

    Wiazku______w podziekowaniu dla CIEBIE!:D http://jesienny-pan.w.interia.pl/piosenki-jesien/cj.htm
  15. JODLA

    BIESIADA

    CYGANSKA JESIEN Weź gitary śpiew Weź jałowca dym Weź tej nocy czerń Niech konie ostrzej krzeszą skry Cygańska jesień Ruszy z tobą w świat Cygańska jesień Rozkołysze wóz Wygasłe ognie Znów roznieci wiatr I koła wzbiją kurz Znajoma śpiewka ścichnie w dali gdzieś Cygańska wróżba
  16. JODLA

    BIESIADA

    Jestem,,,jestem Wiazku i czytam,,,,Ciesze sie niezmiernie ,ze bedzie cd.Dziekuje :D No nie! Moj post wylecial w kosmos i dlatego zostawiam pare slow. Buuuuu,,,
  17. JODLA

    BIESIADA

    Smutny anioł, wtuliwszy swe ramiona w skrzydła, którymi zwiastował zwykle radość, płakał łzami, o których istnieniu wiedział, pamiętał nawet ich smak z czasów gdy jeszcze aniołem nie był, ale wyrzekł się ich oblekając świetliste pióra... Pozwolił sobie na łzy wbrew regułom, którymi żyją aniołowie, a raczej wbrew regułom, które sobie sam narzucił... Z poczuciem winy z łamania anielskiego prawa, opuściwszy swą głowę ku ziemi, skrapiał ziemię raz po raz łzę, która zamiast dawać smak goryczy, ku jego zdziwieniu zamieniała się w kwiat, o nieznanych kolorach, którego pierwsze tchnienie zapachu sprawiało, że w jego skrzydłach pojawiało się nowe świetliste pióro, dając mu jednocześnie dziwne uczucie lekkości... to był zapach ulgi.... Płakał i płakał nie wiedząc nawet, że jego skrzydła rozkwitają blaskiem tak jak łąka pod jego stopami kwiatam; łąka, którą brał za smutny dowód swojego anielskiego występku - łez! Nierozumiał tylko lekkości... którą czuł... bo nie wiedział, że dane było mu poznać ogromną tajemnicę. Stawał się archaniołem... i oprócz radości będzie niósł już teraz zrozumienie... A ludzie spotkawszy go dostrzegą w nim prócz radości mądrość, mądrość którą dało mu podzielenie się swymi łzami z całym światem... Każdy wędrowiec przechodząc przez łąkę pełną łzawych anielskich kwiatów pomyśli \"chcę dotknąć jego skrzydeł, bo on wie czym jest smutek, ulga, radość, łzy i mimo to potrafi tym uskrzydlony latać tam gdzie inni nie potrafią...\". A anioł spotkawszy tegoż wedrowca... spojrzawszy w jego zatroskane ale pełne nadziei oczy... zrozumie wreszcie tajemnicę... że dzieląc się smutkiem... pomnożył nadzieję... A dlaczego usiadł skuliwszy swe skrzydła... bo ciężar skrywanego niewypowiedzianego smutku nie pozwalał mu latać dalej wyżej i piekniej... Kasia R
  18. JODLA

    BIESIADA

    Wiazku,czy mozesz pisac? :D
  19. JODLA

    BIESIADA

    http://jesienny-pan.w.interia.pl/piosenki-jesien/piosjes-2/dpn.htm Dopoki nie wieez,,,,
  20. JODLA

    BIESIADA

    Złota jesień Wiatr o smutku śpiewa i jak złota mewa w dal nieznaną mknie za liściem liść. Dni umierające, chore, blade słońce, mówią, że mi czas od ciebie iść. Choć nie patrzę w oczy twoje, pełne łez, choć milczymy, wiem, że przyszedł kres! Minie złota jesień, minie czas uniesień, sen o szczęściu już na wieki sczezł. Chcę jeszcze raz w oczu twych popatrzeć dal, nim pójdę w świat, nim zabiję w sercu żal. Wiem, czuję, że się miłość nasza kończy już, jak w jesienne dni kwiat ostatnich róż. Chcę jeszcze raz usłyszeć szept: \"Ja kocham cię\"... I potem iść, potem uciec, nie wiem gdzie... Nim liście z drzew opadną, nim zabraknie słów, tę pieśń rzucam do twych stóp. Pójdź pod złote drzewa, tam, gdzie wiatr rozwiewa liście, nuby smutki dawnych dni, Nie płacz, usiadź blisko, nim zapomnisz wszystko, usta uśmiechnięte podaj mi. Spójrz, babiego lata niknie srebrny len, wszystko minie bez tragicznych scen. Jeden uścisk ręki, jedno słowo: dzięki, dzięki ci za krótki szczęścia sen. Chcę jeszcze raz w oczu twych popatrzeć dal, nim pójdę w świat, nim zabiję w sercu żal. Wiem, czuję, że się miłość nasza kończy już, jak w jesienne dni kwiat ostatnich róż. Chcę jeszcze raz usłyszeć szept: \"Ja kocham cię\"... I potem iść, potem uciec, nie wiem gdzie... Nim liście z drzew opadną, nim zabraknie słów, tę pieśń rzucam do twych stóp. Andrzej Wlast
  21. JODLA

    BIESIADA

    Witaj kochany WIAZKU! Milo,ze przysiadlas do nas na chwilke. Czy jestes na GG ? masz wiadomosci? Caluje Cie
  22. JODLA

    BIESIADA

    Witaj GRABKU,,,, Mnie tez jest smutno,,,,,, Kochana jarzebinko i wiazku_____________jestem myslami z WAMI! http://www.ewa.bicom.pl/kartki/images/napniu.jpg
  23. JODLA

    BIESIADA

    Witaj BIESIADO Jarzebinko i Wiazku! http://www.ewa.bicom.pl/kartki/krt27.htm Pozdrawiam biesiade{czesc]
  24. JODLA

    BIESIADA

    http://www.ewa.bicom.pl/spiewnik/green3.htm__________________czas powrotow,,,,:D
  25. JODLA

    BIESIADA

    http://andante.wrzuta.pl/audio/1jMPw8hjmA/grupa_i_-_radosc_o_poranku
×