JODLA
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez JODLA
-
Kiedy codziennie wstajesz z łóżka i patrzysz na te same ściany nie widzisz nic nadzwyczajnego. Po prostu wstajesz i idziesz do kuchni zrobić sobie jak zawsze ten sam posiłek. Wszystko ciągle jest takie same, wręcz identyczne. Idziesz do sklepu bez uśmiechu na twarzy. Stajesz w kolejce i niecierpliwisz się że tylu ludzi przed Tobą, a przecież tak bardzo Ci się śpieszy. Masz jeszcze 15 minut do autobusu. Wszystko Cię denerwuje począwszy od porannego ścielenia łóżka, po oglądanie ciągle tych samych reklam. A teraz wyobraź sobie jak czuje się osoba która od wielu, wielu lat nie może chodzić. Pomyśl ile dałaby ta osoba by przejść się do sklepu i stanąć w tej kolejce która tak bardzo Tobie się dłuży. Pomyśl jak wiele dałaby osoba niewidoma by zobaczyć jedną z tych reklam których tak bardzo nienawidzisz. Jak myślisz - co by zrobiła osoba bezrobotna która właśnie od kilku dni chodzi do pracy na Twoim miejscu? Jęczała że znowu idzie do pracy? Narzekałaby że nie chce jej się śpieszyć na autobus? Nie. Taki człowiek dałby wszystko by tą pracę utrzymać. A ktoś kto ma niedowład rąk czy tak jak Ty wstawałby z niechęcią gdyby miał zdrowe ręce? Czy tak jak Ty klął by i wzywał wszystkich świętych dlatego bo nie chce mu się zrobić śniadania i pościelić łóżka? NIE! Kiedy następnym razem będziesz wykonywać te same czynności pomyśl o tych którzy właśnie teraz robią coś w z ogromnym trudem, marząc że jutro będzie im lżej. Monika
-
GRABIKU_____TY wedrowniczku! Ciage biegasz,,,, Usmiechnelam sie z tych Twoich \'mlodziezowych zwrotow\". Nie mysl,ze zostane Ci dluzna_________spojrz jakie mam slownictwo! IMPRA___impreza ALKO___alkohol HAJS___pieniadze BIFOREK___od before____rozgrzewka domowa przed zasadnicza impreza na miescie PODJARANI____podnieceni CIACHO____atrakcyjny mezczyzna MEGATRZEPACZ____ostry alkohol BANANY___bananowa mlodziez,dzieci bogatych rodzicow WBIC SIE____wejsc SZMATEKS___sklep z ciuchami NAJT____noc DRIN____drink UDERZYC W SZAME____zjesc UDERZYC W WYRO___isc spac BOTOKS___operacja powiekszania ust KLIMA____klimatyzacja SORKA albo SORKI___przepraszam Mam jeszcze inne,nieco ostrzejsze.Moze jednak nie dzisiaj... I co dziewczyny? Co za jezyk,,,? GRAB____czy uderzylas w szame? WIAZ____czy masz na oku ciacho? hihihi Masz klime? SORKI! Ide na impre ,,,,,papatkiTaaaaa...
-
Wszyscy zabiegani,zapracowani,,,, Zatrzymam sie chwileczke,,,,,i poczytam ,,,,,, Maseczki z ogrodu,,,,,,,to mi sie podoba.Tani koszt,a zysk,,,,,wielki. Ciekawa jestem tych psychicznych porzadkow,,,,???? Kto,,,kogo? Nie wiem tez co dzieje sie z WIAZEM??? ___Pomachaj do nas! Pozdrawiam wszystkich
-
Miłość jak słońce Miłość jak słońce: ogrzewa świat cały I swoim blaskiem ożywia różanym, W głębiach przepaści, w rozpadlinach skały Dozwala kwiatom rozkwitnąć wionianym I wyprowadza z martwych głazów łona Coraz to nowe na przyszłość nasiona. Miłość jak słońce: barwy uroczemi Wszystko dokoła cudownie powleka; Żywe piękności wydobywa z ziemi, Z serca natury i z serca człowieka I szary, mglisty widnokrąg istnienia W przędzę z purpury i złota zamienia. Miłość jak słońce: wywołuje burze, Które grom niosą w ciemnościach spowity, I tęczę pieśni wiesza na łez chmurze, Gdy rozpłakana wzlatuje w błękity, I znów z obłoków wyziera pogodnie, Gdy burza we łzach zgasi swe pochodnie, Miłość jak słońce: choć zajdzie w pomroce, Jeszcze z blaskami srebrnego miesiąca Powraca smutne rozpromieniać noce I przez ciemność przedziera się drżąca, Pełna tęsknoty cichej i żałoby, By wieńczyć śpiące ruiny i groby. Adam Asnyk
-
NIBY NIEWAŻNE_________Grabiku____dla Ciebie Kiedy czujesz się zraniony, czasami próbujesz wmówić sobie, że cię to nie obchodzi: osoba, która cię skrzywdziła, nagroda, której nie wygrałeś, okrutny uczynek lub słowo, które zostało bezmyślnie wypowiedziane. Udawanie, że nic się nie stało, to w pewien sposób unikanie prawdziwego życia, bo próbując udawać, że coś cię nie obchodzi, niepostrzeżenie odcinasz także swoje uczucia. Więc nie odczuwasz szczęścia, smutku, złości, nie czujesz się kochany i nie czujesz, że kochasz. Sposób na przebrnięcie przez to, co cię boli, polega na zbliżeniu się do tego, pozwoleniu sobie poczuć, pozwoleniu sobie na płacz, który cię oczyści i zmyje ból. Udawanie, że nic się nie stało, prowadzi do tego, że tak naprawdę przestajesz w ogóle cokolwiek odczuwać i w rezultacie przestajesz tak naprawdę żyć. Tak więc pozwól sobie to poczuć! Czuj, płacz i zdrowiej. Tak, abyś znowu mógł czuć, że coś się dzieje. Abyś mógł żyć. Abyś mógł kochać. Daphne Rose Kingma Tłumaczenie: MARTA WOŹNIAK
-
http://www.ewa.bicom.pl/biesiada/bsd37.htm Koochany WIAZIE! Czy masz wiedze o uzdrawiajacej mocy drzew? Bardzo prosze__________-napisz o nich!Pozdrawiam
-
Kwiat Przez jakiś czas co niedziela otrzymywałem od pewnej osoby różę do butonierki. Działo się tak każdego niedzielnego poranka, toteż wkrótce przestałem zwracać na kwiat uwagę. Oczywiście był to miły gest, za który byłem wdzięczny, lecz z czasem stał się rutyną. Jednakże pewnej niedzieli coś, co zacząłem uważać za naturalne, nabrało nowej, niecodziennej treści. Wychodziłem właśnie z nabożeństwa, gdy podszedł do mnie dziarski chłopczyk. - Pastorze, co zamierza pan zrobić z tym kwiatem? - spytał. Z początku nie wiedziałem, o co mu chodzi, dopiero po chwili się domyśliłem. - Ach! Masz na myśli tę różę? - Wskazałem kwiat w butonierce. - Tak. Wziąłbym ją sobie, gdyby pastor miał zamiar ją wyrzucić - odparł. Uśmiechnąłem się i odrzekłem, że z radością ofiaruję mu moją różę. Od niechcenia zapytałem też, co chce z nią zrobić. - Chcę ją podarować mojej babci - odpowiedział. chyba nie miał nawet dziesięciu lat. - W zeszłym roku rozwiedli się moi rodzice. Na początku mieszkałem z mamą, ale gdy wyszła ponownie za mąż, odesłała mnie do ojca. Mieszkałem u niego przez jakiś czas, lecz on także stwierdził, że nie mogę z nim być, i zawiózł mnie do babci. Ona jest taka dobra, gotuje mi i troszczy się o mnie... Jest tak dobra, że chciałbym podarować jej ten piękny kwiat. Chłopiec umilkł, a ja nie potrafiłem wydobyć z siebie głosu. Moje oczy napełniły się łzami. Ten malec ujął mnie za serce. Odpiąłem szybko różę i trzymając ją przed nim, rzekłem: - Chłopcze, to najpiękniejsze słowa, jakie kiedykolwiek słyszałem. Nie dostaniesz tej róży, to byłoby za mało. Spójrz tam, przed amboną stoi ogromny bukiet. Parafianie co tydzień kupują kwiaty do kościoła. Weź je dla twojej babci, ona zasługuje na nie w całej pełni. I jakby nie dość było mego wzruszenia, chłopiec powiedział coś, co na zawsze pozostanie w mym sercu: - Co za wspaniały dzień! Prosiłem o jeden kwiat, a dostałem cały bukiet! (Pastor John R. Ramsey)
-
Dawac siebie to znaczy KOCHAC..... Szczescia nie mozna kupic za zadne pieniadze tego swiata. Szczescie jest jak echo,ktore odzywa sie tylko wtedy, Kiedy dajesz siebie samego. JAK ECHO,,JAK CIEN Szukaj szczescia,a nigdy go nie znajdziesz. Szczescie jest ci zachwalane niczym piekny motyl, Za ktorym musisz gonic.Ale to nieprawda. Powiadam ci: Nie szukaj szczescia, Samo przyjdzie do ciebie. Szczescie jest jak cien podazajacy za toba, Jesli o nim nie myslisz. Szczescie nadchodzi cie jak cudowne uczucie, Gdy zapominasz o sobie,by zyc dla innych. Szukaj pieniedzy,a staniesz sie bogaty, Byc moze skorumpowany. Szukaj uciech,a staniesz sie syty,byc moze niepowsciagliwy. Szukaj siebie,a znajdziesz egoiste. Proboj wiec zapomniec o sobie. Zapomnij o wlasnych przyjemnosciach,korzysciach,uciechach. Probuj sprawiac bliskim radosc, Choremu niesc pocieche,ubogiemu pomoc, Niepelnosprawnemu towarzystwo. A pewnego dnia odkryjesz nagle, Ze jestes szczesliwy Czy beda jeszcze dzisiaj informacje o innych cerach? W podziekowaniu___________dla Ciebie ten wiersz! Czekam na Ciebie na GG.
-
PIEKNE DNI Nie zapominaj o pieknych dniach! Gdy jestes zmeczony,awanturujesz sie z otoczeniem, Nie potrafisz sobie dac rady i czujesz sie smertelni Nieszczesliwy, Wspomnij wtedy piekne dni, Gdy smiales sie beztrosko i czules sie nad wyraz dobrze, Gdy mogles sie do wszystkich przyjaznie i wesolo usmiechac, Jak dziecko bez zmartwien. Nie zapominaj o pieknych dniach! Gdy horyzont,jak okiem siegnac, Jest ciemny,bez promyka swiatla, Gdy twoje serce jest ciezkie i byc moze pelne goryczy, Gdy na pozor znikla wszelka nadzieja, Ze kiedykolwiek znow nadejdzie radosc i szczescie, Poszukaj wtedy w swych wspomnieniach pieknych dni, Gdy wszystko bylo jeszcze dobrze, Nie bylo na niebie ani chmurki, Gdy czules sie dobrze w towarzystwie ukochanych ludzi, Gdy byles podziwiany przez innych, Ktorzy cie teraz rozczarowali i byc moze oszukali. Nie zapominaj o pieknych dniach! Bo gdy o nich zapomnisz,nigdy juz nie wroca. Napelnij umysl radosnymi myslami, Serce duchem pojednania i miloscia, A usta usmiechem. A wszystko znow bedzie dobrze. ------------------------------------------Phil Bosmans
-
Mimo iż Henri Matisse był blisko dwadzieścia osiem lat młodszy niż Auguste Renoir, obaj wielcy artyści byli serdecznymi przyjaciółmi i często spędzali razem czas. Kiedy Renoir prawie nie opuszczał domu w ostatnich latach swego życia, Matisse odwiedzał go codziennie. Niemal sparaliżowany artretyzmem Renoir mimo swej choroby nie przestawał malować. Pewnego razu Matisse obserwował, jak starszy kolega maluje w swojej pracowni, zmagając się ze straszliwym bólem utrudniającym każde pociągnięcie pędzla. W końcu nie wytrzymał i poruszony wykrzyknął: - Auguste, dlaczego nadal malujesz, gdy dręczy Cię tak okropny ból? Renoir odrzekł z prostotą: - Ból przemija, a PIęKNO pozostaje. I tak, prawie do dnia swojej śmierci Renoir nakładał farbę na płótno. Jeden ze swoich najsłynniejszych obrazów: Kąpiące się artysta ukończył na dwa lata przed śmiercią, czternaście lat po tym, jak zaatakowała go bolesna choroba. The Best of Bits & Pieces
-
Psychiczne porzadki??? A to ciekawe! Mam nadzieje,,,,,na rownie ciekawa rozmowe na ten temat. Ufff,ale zabrzmialo powaznie! Pozdrawiam Cie!!
-
Chcesz powiedziec,ze zawsze jestesmy doskonali,zawsze "piekni "? Ciagle sie jednak zmieniamy.!
-
Jestem takze zdania,ze niektore osoby przytlaczaja.Krytykuja innych,czepiaja sie....Mam wrazenie,ze ci ludzie maja naprawde duzy problem w relacjach z ludzmi.Obserwuje,,,,,,,Koncentruje sie na jej wypowiedziach ,,,.Nie chce nawet tego komentowac.,,,, Obrzydliwe zagrywki,nie pasuja wrecz do wieku tej osoby!!!
-
Poczekaj,,,,nie usiluje tlumaczyc czyjegos zlego zachowania!Jedni przyciagaja sie,inni natomiast odpychaja sie,bo maja w sobie cos,co wywoluje takie reakcje u innych.
-
Przeciez osoba nie moze tak z dnia na dzien zmienic swojego postanowienia.To wymaga pracy nad soba.Zawsze bedzie jakies „ale”,albo .....Czasami ludzie nosza w sobie urazy,samokrytycyzm,poczucie winy i lek,ktore powoduja wiele problemow.Tak mysle.
-
Hmmm...powinni to sobie uzmyslowic! W tej chwili staja sie wolni.Czy tak?
-
Rozumiem! _____Ukazujesz,,,,,,skad sie biora nasze przekonania.
-
OK! Jedyna rzecza,z ktora mamy zawsze do czynienia,jest mysl,ta zas moze byc zmieniona. Tak wielu ludzi nie moze sobie poradzic ze swoimi problemami.Jak im pomoc?[
-
Oj,zaczynam myslec pozytywnie,bo ostatnio nawiedzaja mnie jakies smuteczki z powodu....pracy.Czasami nie jest tak jak powinno. Starzy ludzie sa uaprci,i nie zmieniaja swojego podejscia do zycia. Niewiele trzeba,ale to takie trudne dla nich.
-
A jednak to juz przeszlosc.Byla i minela.
-
Mialam to wielkie szczescie,ze mialam wspanialy dom,cudownych rodzicow.Az chcialoby sie zaspiewac „Cudownych rodzicow mam”.Wiem o tym,ze swoja sile,swoja wartosc zawdzieczam wlasnie im.Jestem im bezgranicznie wdzieczna za to wyposazenie. Jest mi latwiej w zyciu,to pewne!
-
Nawet nie wiesz ilez uslyszalam opowiesci i historii z dziecinstwa moich rodzicow .Znam je na pamiec.Czasami byly one pouczeniem dla nas__dzieci.Nie bylo krzykow,obrazania,ale byly prawdziwe historie Opowiadano je nam,bo one mialy przeslania.Mowily o waznych sprawach,jak chociazby o szacunku,o prawdomownosci,,,,,sypaly sie jak z rekawa.... Pamietam je doskonale do dzis.To byla filozofia moich rodzicow.
-
\"Czy przesiałeś przez trzy sita?\" Do mądrego Sokratesa przybiegł ktoś wzburzony i rzekł: \"Posłuchaj Sokratesie, tego, co ci muszę powiedzieć jako twój przyjaciel...\" \"Stój, zaczekaj - przerwał mędrzec. - Czyś przesiał to, co mi chcesz powiedzieć przez trzy sita?\" \"Jakie to sita?\" - zapytał przybyły ze zdziwieniem. \"Tak, drogi przyjacielu, przez trzy sita! Zobaczymy, czy to, co mi zamierzasz oznajmić, przejdzie przez te trzy sita. Pierwszym sitem jest prawda. Czy sprawdziłeś, czy to, co chcesz mi opowiedzieć, jest prawdą?\" \"Nie, tego nie sprawdziłem, ja tylko słyszałem i...\" \"A więc tak. W takim razie może sprawdziłeś to sitem dobroci? Skoro nie wiadomo, czy to prawda, może jest to przynajmniej dobre?\" Rozmówca stwierdził, ociągając się: \"Nie mogę powiedzieć, aby to było dobre, przeciwnie\". \"Hm, hm! - przerwał mu mędrzec. - Skoro tak, to zastosujemy trzecie sito: czy uważasz za konieczne opowiadać mi o czymś, co ciebie samego tak podnieca?\" \"Nie, nie uważam tego za konieczne...\" \"W takim razie - uśmiechnął się mędrzec - skoro to, co chcesz mi opowiedzieć, nie jest ani prawdziwe, ani dobre, ani konieczne, zapomnij o tym i nie obciążaj samego siebie ani mnie takimi rzeczami.\" Ilu nieprawdziwymi, niedobrymi i niepotrzebnymi sprawami obciążamy siebie, a nieraz tez innych...\" (Autor nieznany)
-
MOJ KOCHANY DRABIKU ----przepraszam,ze nie doczekalas sie mnie! Tak mi przykro z tego powodu.Nie moglam.Przepraszam
-
Kochany GRABIKU_____ Dziekuje za Twoje opowiesci i odwiedziny! Wszelkiej pomyslnosci! Do uslyszenia!!! WIAZKU___________z Toba tez ___do milego na zlaczach!!!Dobrze,ze Ciebie mam!!! Pozdrawiam D :D :D :D :D :D WIERZBO_______Twoja wiedza jest wciaz pozadana! Uswiadamiaj nas,jak bardzo musimy kochac sie! Moze bedzie wokol nas wiecej zyczliwych ludzi! Milego weekendu!