Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

JODLA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez JODLA

  1. JODLA

    BIESIADA

    Dopiero teraz zrobiło się cicho. Wszyscy tak byli zajęci sobą, że nikt nie zwracał uwagi na koleżankę. Tymczasem Zosia nie była zwyczajną dziewczynką. Odkąd ją pamiętali zawsze poruszała się o kulach. Czasem nawet musiała korzystać z wózka inwalidzkiego. Na dodatek bardzo słabo widziała. Przez sześć lat wspólnej nauki w jednej klasie, dzieci przyzwyczaiły się do niej i nawet nie myślały o tym, jak bardzo musi cierpieć. Teraz zresztą też nikomu nie przyszło do głowy, żeby ją o cokolwiek zapytać. A przecież tyle trudu mu-siała pokonać przychodząc na spotkanie! - Eeee... tego... - zaczął się plątać Zbyszek - jak tam Zosiu? - Właśnie, właśnie - jednocześnie odezwały się Kasia z Anią. Zosia uśmiechnęła się zmieszana. - Dziękuję, że mogę być z wami. Poprosiłam mamę, żeby dała na Mszę św. za Julka... - O matko! A dlaczego akurat za mnie? - Julek poczuł, że robi się czerwony i chętnie zapadłby się pod ziemię. "Czyżby Zośka coś wiedziała o moich planach? - pomyślał - "Ale przecież to niemożliwe!". - Za ciebie, bo nas tu zaprosiłeś. Po prostu - odpowiedziała dziewczynka. - Ogromnie dziękuję - odetchnął z ulgą chłopiec. Teraz był już pewien, że koleżanka o niczym nie miała pojęcia. - Naprawdę strasznie ci dziękuję! - Julek poderwał się i uściskał Zosię. Było mu głupio, że od razu nie okazał jej wdzięczności. Przecież ONA ZAMÓWIŁA ZA NIEGO MSZĘ. To było coś! - O kurczę, Zośka ty to jesteś - pokręcił głową Kuba. cdn
  2. JODLA

    BIESIADA

    Dziś zaczynam nowe życie. Pozostałe Pergaminy są dostępne w książce: Og Mandino "Największy kupiec świata" wydanej przez Wydawnictwo Medium (aktualnie do nabycia w ksiegarniach, wydanie zostalo wznowione w 2006 r).
  3. JODLA

    BIESIADA

    Dziś zaczynam nowe życie. I uroczyście sobie przysięgam, że nic nie powstrzyma rozwoju mego nowego życia. Nie przerwę lektury pergaminów nawet na jeden dzień, ponieważ nie można odzyskać straconego dnia ani zastąpić go innym. Na pewno nie porzucę nawyku codziennego czytania pergaminów i te krótkie chwile, które przeznaczę codziennie na czytanie, będą naprawdę znikomą ceną, jaką zapłacę za szczęście i sukces, które staną się moim udziałem. A kiedy będę czytał wielokrotnie słowa kolejnych pergaminów, nie pozwolę nigdy, by ich zwięzłość czy pozorna łatwość sprawiły, że zbagatelizuję przesłanie, jakie zawierają. Aby napełnić butelkę winem, trzeba wycisnąć tysiące winogron, a skórki i miąższ rzuca się ptakom. Podobnie dzieje się z gronami nagromadzonej przez wieki mądrości. Wiele przefiltrowano i rozrzucono na wiatr. W słowach kolejnych pergaminów pozostała tylko czysta prawda. Będę ją chłonął zgodnie z instrukcją i nie uronię ani kropli. I połknę ziarno sukcesu. Dziś moja stara skóra rozsypała się w proch. Będę kroczyć między ludźmi z podniesioną głową i nie poznają mnie, ponieważ od dziś jestem nowym człowiekiem. cdn
  4. JODLA

    BIESIADA

    Gdy owa tajemnicza pamięć zacznie stopniowo wchłaniać treść pergaminów, będę budzić się każdego ranka z taką siłą witalną, jakiej nigdy przedtem nie odczuwałem. Moja energia wzrośnie, zwiększy się mój entuzjazm, a pragnienie zmierzenia się ze światem pokona wszelkie obawy, jakie nachodziły mnie dotąd o świcie, i będę bardziej szczęśliwy, niż kiedykolwiek wierzyłem, że jest to możliwe w tym strasznym świecie walki. W końcu przekonam się, że w jakiejkolwiek sytuacji się znajdę, zawsze postępuję zgodnie ze wskazówkami zawartymi w pergaminach, i wkrótce takie działania i reakcje będą przychodzić mi z łatwością, bo dzięki praktyce wszystko staje się łatwe. W ten sposób powstanie nowy, dobry nawyk, ponieważ gdy jakaś czynność, dzięki ciągłemu jej powtarzaniu, okazuje się łatwa, staje się przyjemnością. A zgodnie ze swą naturą człowiek zawsze lubi wykonywać to, co uważa za przyjemne. Kiedy robię coś często, zmienia się to w nawyk, a ja staję się jego niewolnikiem, ale ponieważ jest to nawyk dobry, chcę tego. cdn
  5. JODLA

    BIESIADA

    Ukształtuję dobre nawyki i stanę się ich niewolnikiem. Jak dokonam tego trudnego dzieła? Uczynię to z pomocą tych pergaminów, ponieważ każdy zawiera jedną zasadę, która usunie z mojego życia jeden zły nawyk i zastąpi go takim, który przybliży mnie do sukcesu. Stanie się tak, ponieważ istnieje jeszcze inne prawo natury mówiące, że jeden nawyk można zastąpić tylko innym nawykiem. Tak więc, żeby słowa pergaminów spełniły zadanie, które im wyznaczono, powinienem wykształcić w sobie pierwszy z moich nowych nawyków: Będę czytał w zalecany sposób każdy z pergaminów przez trzydzieści kolejnych dni, zanim przejdę do lektury następnego. Kiedy wstanę rano, przeczytam tekst po cichu. Również po obiedzie przeczytam go po cichu. Po raz ostatni przeczytam go, zanim udam się na spoczynek, ale tym razem, co bardzo ważne, przeczytam na głos. Nazajutrz powtórzę to postępowanie i będę je kontynuował przez trzydzieści dni. Będę tak czynić aż do chwili, gdy spędzę z każdym pergaminem trzydzieści dni i to czytanie stanie się moim nawykiem. Co osiągnę dzięki temu nawykowi? Tkwi w nim sekret wszelkiego powodzenia w życiu człowieka. Gdy codziennie powtarzam te same słowa, stają się one szybko nieodłączną częścią mojej aktywnej pamięci, ale, co najważniejsze, przedostają się również do innej pamięci, do tej tajemniczej jej warstwy, która nigdy nie zasypia, która tworzy moje sny i często każe mi postępować w sposób niezrozumiały dla mnie samego. cdn
  6. JODLA

    BIESIADA

    Odpowiedź jest prosta. Rozpocznę podróż bez bagażu niepotrzebnej wiedzy i doświadczeń bez znaczenia. Natura ofiarowała mi już wiedzę i instynkt nieskończenie wyższe od wiedzy i instynktu jakiegokolwiek zwierzęcia. Natomiast wartość doświadczenia zwykli przeceniać głównie ludzie starzy, którzy kiwają mądrze głowami i mówią głupio. W rzeczywistości doświadczenie uczy nas ciągle, a nauka ta pochłania lata, przy czym jej wartość maleje z upływem czasu, potrzebnym do osiągnięcia tej szczególnej mądrości. Ona zaś i tak ostatecznie przemija wraz ze śmiercią ludzi, którzy ją zdobyli. Doświadczenie można właściwie porównać z modą. Działanie, które dziś przyniosło sukces, jutro będzie nieprzydatne i bezużyteczne. Przetrwają tylko zasady, a ja teraz już je znam, ponieważ prawa, które doprowadzą mnie do wielkości, zawarte są w słowach tych pergaminów. Zasady te nauczą mnie raczej, jak unikać porażek, a nie jak osiągnąć sukces, bo czymże jest sukces, jeśli nie stanem umysłu? Czy wśród tysiąca mędrców znajdą się dwie osoby, które określą sukces tymi samymi słowami? Porażkę zaś opisuje się zawsze w ten sam sposób. Porażka to niezdolność człowieka do osiągnięcia w życiu postawionych sobie celów, jakiekolwiek by one były. Tak naprawdę jedyna różnica między tymi, którzy jej doznali, a tymi, którym się powiodło, tkwi w ich nawykach. Dobre nawyki to klucz do wszelkich sukcesów, złe zaś to otwarte wrota, przez które wkracza porażka. A zatem pierwsze prawo, którego będę przestrzegał, a które poprzedza wszystkie pozostałe, brzmi: Ukształtuję w sobie dobre nawyki i będę ich niewolnikiem. Kiedy byłem dzieckiem, pozostawałem w niewoli odruchów, teraz jestem niewolnikiem swoich nawyków, jak wszyscy dojrzali ludzie. Wyrzekłem się wolności na rzecz nawyków, z latami coraz silniejszych, i dlatego moje czyny z przeszłości, wyznaczyły już drogę, którą będę musiał kroczyć w przyszłości. Pożądanie, pasja, uprzedzenia, skąpstwo, miłość, strach, otoczenie i nawyki rządziły moim postępowaniem, a największym tyranem wśród nich są nawyki. Dlatego też, jeśli muszę już być niewolnikiem nawyków, niechaj będę niewolnikiem nawyków dobrych. Złe trzeba zniszczyć i przygotować glebę pod zasiew nowego ziarna. cdn
  7. JODLA

    BIESIADA

    Og Mandino "Największy kupiec świata" P E R G A M I N P I E R W S Z Y Dziś zaczynam nowe życie. Dziś zrzucam swoją starą skórę, która przez tyle czasu znosiła rany niepowodzeń i obrażenia przeciętności. Dziś rodzę się na nowo, a miejscem mojego narodzenia jest winnica, w której owoców wystarczy dla wszystkich. Dziś zbiorę grona mądrości z najwyższych i pełnych owoców winorośli, ponieważ sadzili je przez całe pokolenia najwięksi mędrcy mojego zawodu, którzy żyli przede mną. Dziś będę się rozkoszował smakiem świeżych winogron i na pewno połknę ziarno sukcesu ukryte w każdym owocu, i zakiełkuje we mnie nowe życie. Kariera, którą wybrałem, daje wiele wspaniałych możliwości, ale równocześnie pełna jest udręki i rozpaczy, albowiem gdyby zwłoki tych, którzy ponieśli klęskę, ułożyć jedne na drugich, rzuciłyby one z wysoka cień na wszystkie piramidy tej ziemi. A jednak nie doznam porażki jak inni, ponieważ trzymam w rękach mapy nawigacyjne, które poprowadzą mnie przez groźne prądy aż ku lądom, które jeszcze wczoraj wydawały mi się tylko mrzonką. Porażka już nigdy nie będzie mi nagrodą za walkę. Natura nie uczyniła bowiem nic, by moje ciało pozostawało obojętne na ból, ani nie uczyniła nic, by moje życie było skazane na porażkę. Niepowodzenie, podobnie jak ból, jest obce mojemu życiu. W przeszłości akceptowałem je, tak jak akceptowałem ból. Teraz je odrzucam i jestem gotów przyjąć mądrość i zasady, które wydobędą mnie z cienia i przeniosą w słoneczny blask bogactwa, wysokiej pozycji społecznej i szczęścia, co przejdzie moje najśmielsze marzenia, tak że nawet złote jabłka z ogrodu Hesperyd uznam tylko za nagrodę, jaka słusznie mi się należy. Wszystkiego może nauczyć się wyłącznie ten, kto żyje wiecznie, ale ja nie mogę pozwolić sobie na luksus wieczności. A jednak w ramach przyznanego mi czasu powinienem ćwiczyć sztukę cierpliwości, gdyż natura nigdy nie działa w pośpiechu. Aby wyrosło drzewo oliwne, król wszystkich drzew, potrzeba stu lat, cebula zaś jest stara już po dziewięciu tygodniach. Żyłem dotychczas jak cebula. Ale to mi nie odpowiadało. Teraz chciałbym być największym z drzew oliwnych, czyli największym z kupców. Jak to osiągnę? Przecież nie mam ani wiedzy, ani doświadczenia, by stać się wielkim, ciągle potykam się o własną niewiedzę i tak łatwo rozczulam się nad sobą. cdn
  8. JODLA

    BIESIADA

    O odwiedzinach Sześcioletnia dziewczynka poszła w odwiedziny do jednej z sąsiadek. Owa biedna kobieta straciła córeczkę, także sześcioletnią, wskutek nieuleczalnej choroby. Kiedy dziewczynka wróciła do domu, zakłopotana matka zwróciła się do niej z pytaniem: - Po co poszłaś do tej pani? - Żeby ją pocieszyć - odrzekła dziewczynka poważnym tonem. - A co zrobiłaś, żeby ją pocieszyć? - Usiadłam jej na kolanach i płakałam razem z nią. Pier D'Aubrigy
  9. JODLA

    BIESIADA

    Zaufaj ziołom,,,,,,, Roślinnymi preparatami dziś skutecznie wspomaga się leczenie wielu poważnych chorób. Zioła pomagają przy schorzeniach układu oddechowego, krążenia, przewodu pokarmowego, dróg moczowych. Są przydatne nawet w przypadku nowotworów. Łagodzą bowiem dolegliwości związane z chemioterapią i dzięki temu mogą przyspieszać proces leczenia. Nowoczesne ziołolecznictwo, nazywane racjonalną fitoterapią, zdobyło uznanie wśród naukowych autorytetów i stało się pełnoprawną częścią współczesnej medycyny, jednym z działów farmakoterapii. Co działa w ziołach? Swoje właściwości lecznicze zioła zawdzięczają obecności związków czynnych biologicznie. Dotąd poznano ponad 50 tysięcy różnych substancji roślinnych, z których wiele wykazuje wyraźne właściwości lecznicze. Do najważniejszych należą: Flawonoidy, czyli naturalne barwniki roślin. Występują m.in. w owocach (szczególnie cytrusowych), warzywach (np. pomidorach, brokułach, papryce, sałacie), kaszy gryczanej, roślinach strączkowych (w soi). Poprawiają pracę układu krążenia, mają działanie przeciwzapalne, chronią wątrobę. Antocyjany to barwniki roślinne w kolorze czerwonym, niebieskim lub fioletowym. Jest ich szczególnie dużo w kwiatach bławatka, malwy czarnej, w owocach borówki czernicy, aronii, bzu czarnego. Zmniejszają kruchość naczyń włosowatych i poprawiają ostrość widzenia. Działają przeciwzapalnie i przeciwutleniająco. Antrazwiązki znajdują się np. w soku z aloesu, korzeniu kruszyny, rzewienia, liściach i strączkach senesu oraz korze szakłaku amerykańskiego. Wszystkie mają działanie przeczyszczające. Alkaloidy to silne naturalne trucizny. Stosowane w odpowiednich dawkach, są wykorzystywane do leczenia wielu chorób. Alkaloidem jest np. atropina (występująca w wilczej jagodzie). Do tej grupy należy też kofeina (zawarta w liściach herbaty, i w nasionach kawy). Ułatwia ona kojarzenie, znosi zmęczenie, senność. Alkaloidy ziela męczennicy działają uspokajająco. Chelidonina znajdująca się w jaskółczym zielu działa żółciopędnie i rozkurczowo.
  10. JODLA

    BIESIADA

    Warto wiedziec,,,,, Poduszka usypiająca - z apteki natury Jeśli masz kłopoty z zasypianiem lub często budzisz się w nocy, zrób sobie ziołową poduszkę. To bardzo łagodna metoda i można stosować ją także u dzieci. ► Jak działa? Zmieszaj po 15 g kwiatu rumianku, pomarańczy, lawendy i róży oraz po 20 g ziela nostrzyka i melisy. Wsyp mieszankę do płóciennego woreczka i dokładnie zaszyj. Uszyj też dodatkową poszewkę, którą będzie można prać. ► Jak stosować? Połóż poduszkę obok swojej głowy. Nie kładź się jednak bezpośrednio na niej, bo niektóre zioła mogą wywołać uczulenie.
  11. JODLA

    BIESIADA

    WITAJ BIESIADO KOCHANE DRZEWKA____________ORZECH I GRABKU______witajcie Lekcewazymy wredoty pomaranczowe! Znamy swoja wartosc i wiemy kim jestesmy!!Szkoda czasu na dyskusje z kims,kto nie potrafi czytac ze zrozumieniem. U mnie slonecznie,cieplutko.Chodzimy w krotkich rekawach!Jest tak peeeeeeeeeeeeknie,ze chce sie zyc,radowac chwila!! Pozdrawiam WAS bardzo serdecznie
  12. JODLA

    BIESIADA

    "Samotni jak gwiazdy" Czasem tak po ludzku współczujesz nam Boże Bo nawet Ty nie zawsze Pomóc nam juz możesz Nie żebyś boskość swą czy moc Bożą tracił Lecz zbyt jasno widzisz Że my mali tacy Chowasz więc nasze sprawy Do bocznej kieszeni i jakbyś zapomniał Że my tu na Ziemi Samotni jak gwiazdy Które w ruch puściłeś Lub jak kruche gałęzie Którym wiatr skradł siłę A Twoje święte nakazy tak niezwykłe plany Często nam nie pojęte Więc jak im sprostamy? Choć Ty najlepiej wiesz Po co zsyłasz burzę Wiesz tez kto cierpliwy A kto nie zdzierży dłużej Tyle jest cierpliwości w Twej boskiej postawie Czasem tak nam trudno Ty najlepiej wiesz - Panie A świat się kręci Coraz bardziej szalony jakby wyrwał się nagle Spod Wszelkiej kontroli Adam Ziemianin
  13. JODLA

    BIESIADA

    O świętej bramie Umarł pewien mężczyzna. Pędził żywot jałowy, bez uniesień. Unikał trudności. Nie znał cierpienia. Anioł Śmierci zawiódł go do Cichej Puszczy, a było to miejsce mroczne i samotne. - Dlaczego muszę być skazany na samotność? - poskarżył się ów człowiek. - To los przeznaczony dla tych, co nie przekraczają Świętej Bramy - wyjaśnił Anioł. - Wiedzie ona do świątyni cierpienia. Wszystkie dusze czułe i szlachetne nieuchronnie ją przestępują. Tylko egoiści, tacy jak ty, o nieczułym i twardym sercu, nie znają świątyni łez. A. Tamponi
  14. JODLA

    BIESIADA

    KOCHANE DRZEWKA__________-wrocilam od lekarza z moja podopieczna i nawiazuje z WAMI kontakt. Ponownie czytam WASZE piekne wiersze,teksty,aforyzmy i opowiesci.Teraz naprawde delektuje sie.Dziekuje!!! ORZECH,JARZEBINKO,GRABKU.Pieeeeeeeekne!! Przy okazji powiem WAM o zabawnej sytuacji u lekarza,,, Najpierw pielegniarka zrobila"pisemny wywiad",przygotowala pacjentke na spotkanie z lekarzem.,,, Okazal sie on wspaniala osoba, z niesamowitym poczuciem humoru.Zalecil pacjentce trzymac noge na wysokosci piersi z powodu opuchlizny.Oczywiscie zademonstrowal,,,rozmieszyl nas strasznie!Co on nie wyprawial w tym gabinecie.?! Oczywiscie jego pacjentka zaprotestowala,ze za wysoko. Na jej zarzut ,padlo pytanie:"Co z pania jest"? Pospieszyla z odpowiedzia,ze czasami ma problemy ze soba,,,A co mowi doktorek? Doktorek stwierdzil,ze on takze jest stukniety,,,pukajac sie w glowe,powiedzial: Mamy kuku",ale nogi kladziemy wysoko.I znow nastapil pokaz!!! Dawno sie tak nie usmialam,,,Tyle lat zyje na tym swiecie,ale zeby lekarz tak wiwijal w gabinecie,to w zyciu nie widzialam! W Polsce mamy powage,,,a tu Matko Jedyna ,,,,luz_bluz!!!
  15. JODLA

    BIESIADA

    JARZEBINKO kochana ,dziekuje za wzruszajace opowiadanie. Okropnie mi zal tego dziecka,,,, Zostala bardzo skrzywdzona. Zabraklo jej motywacji do zycia,zabraklo przyjaciela.Ojciec okazal zwyrodnialcem,podziwiany chlopak padalcem,,,,Zycie stracilo sens. Z nadzieja na spotkanie z mama,pozegnala sie z nim na zawsze! Moj Boze,,,,straszne przezycia,,,i kolejna niepotrzebna smierc,,,
  16. JODLA

    BIESIADA

    Moja ulubiona,,,,:D GYAN MUDRA (MUDRA WIEDZY I MĄDROŚCI) Stosowana jest przeciwko dysharmoniom duchowym i wewnętrznemu nieporządkowi. Usuwa niepokój, przygnębienie, poprawia pamięć, zdolność koncentracji. Jest pomocna przy zaburzeniach snu, trudnościach w skupieniu, depresjach i nadciśnieniu tętniczym. Wpływa regenerująco na organizm. Podwyższa potencjał energetyczny. Zalecana jest dla ludzi uczących się lub intensywnie pracujacych umysłowo. Wykonanie układu: palec wskazujący dotyka lekko opuszki kciuka, pozostałe palce są wyprostowane, ale nie napięte. :D
  17. JODLA

    BIESIADA

    Teraz pocwicze mudry w trakcie czytania Waszych przepieknych postow :D http://krainazdrowia.ovh.org/mudry.htm
  18. JODLA

    BIESIADA

    Pogromcy cholesterolu_________Diana Ożarowska- Jedzenie i zioła zbijają poziom cholesterolu niemal tak dobrze, jak leki. Spróbuj. To działa! Soczyste pieczenie, słodkie baby i mazurki, jajka na dziesięć sposobów, a wszystko tak pyszne, że palce lizać. Zabierasz się do biesiadowania, gdy nagle jeden z gości znacząco wzdycha... "Toż to prawdziwe bomby cholesterolowe". To prawda. Ale co z tego może wyniknąć? Cholesterol to związek chemiczny, który występuje w jedzeniu. Potrafi go także produkować nasza wątroba. I całe szczęście, bo jest konieczny do budowy komórek, a także do produkcji hormonów, witaminy D3 i kwasów żółciowych. Wszystko jest w porządku, pod warunkiem, że poziom cholesterolu utrzymuje się w normie. Ważne są jednak właściwe proporcje między tzw. cholesterolem złym – LDL – i dobrym – HDL. Nadmiar LDL lub zbyt mała ilość HDL mogą prowadzić do problemów z układem krążenia, zwłaszcza do miażdżycy. Zmiany wywołane przez chorobę bardzo trudno cofnąć (czasem jest to nawet niemożliwe). Na szczęście obecna wiedza pozwala skutecznie bronić się przed miażdżycą. Wystarczy trzymać w ryzach poziom cholesterolu. To wcale nie jest trudne, gdy zna się właściwe triki. Rady kuchmistrza Zasada "czego oko nie widzi, tego nie ma" absolutnie nie sprawdza się w przypadku cholesterolu i jego głównego źródła, czyli tłuszczu zwierzęcego. Dlatego też, aby potrawy stały się zdrowsze, warto nie tylko zrezygnować z obrośniętej tłuszczykiem golonki, tłustych kiełbas czy smażenia na smalcu. Trzeba pamiętać również, że cholesterol lubi się ukrywać w nabiale (zwłaszcza serach żółtych), jajkach (przede wszystkim w żółtkach) czy skórce kurczaka. Odchudzenie menu pozwoli zmniejszyć ilość cholesterolu w diecie nawet o kilkadziesiąt procent. Chcesz odnieść jeszcze lepsze efekty? Zamiast smażyć mięsa, piecz je albo gotuj. Oprócz tego wprowadź do jadłospisu produkty, które nie tylko nie podnoszą poziomu LDL, ale również potrafią go skutecznie obniżyć. ► Twoi sprzymierzeńcy to: - Płatki owsiane – zawarty w nich błonnik rozpuszczalny łączy się z cząsteczkami cholesterolu i ułatwia ich wydalenie. Inne źródła błonnika: kasza jęczmienna, fasola, groch, soczewica, warzywa i owoce (zwłaszcza jabłka, suszone śliwki i rodzynki). - Oleje roślinne – dostarczają zdrowych tłuszczów (tzw. nienasyconych) oraz stenoli i steroli. To roślinne, bezpieczne odpowiedniki cholesterolu. Gdy przyjmujesz je z jedzeniem, organizm je wchłania zamiast złego LDL. Inne źródła stenoli i steroli: orzechy, ziarna, np. słonecznika, zdrowe margaryny, np. Flora Proactiv, Benecol. - Tłuste morskie ryby – np. łosoś, makrela, śledź – to kopalnia kwasów omega-3, te zaś nie dopuszczają do osadzania się cholesterolu w naczyniach krwionośnych. Inne źródła omega-3: tran, owoce morza, olej lniany, tofu, migdały. - Soja – obfituje w lecytynę. Nie dopuszcza ona do podniesienia się poziomu cholesterolu we krwi i zapobiega gromadzeniu LDL w wątrobie. Inne źródła lecytyny: żółtka – te jednak zawierają także dużo cholesterolu, bezpieczniej jest zatem sięgnąć po suplementy. - Czosnek – substancja aktywna to allicyna. W medycynie naturalnej zalicza się ją do grona najskuteczniejszych pogromców cholesterolu. Naukowcy mają jednak co do tego wątpliwości. Inne źródła allicyny: cebula, por. - Chude mięso – np. wołowina – dostarcza CLA, te zaś regulują gospodarkę tłuszczową. Inne źródła CLA: tylko suplementy (Bio-CLA, Clarinol CLA).
  19. JODLA

    BIESIADA

    Witaj JARZEBINKO Jak milo Cie spotkac!!!!!!!!!!!! Dzisiaj troszeczke wczesniej dotarlam na BIESIADE____pozniej jedziemy do lekarza. Pisz kochana dla pokrzepienia ducha,,,,,a ja zamieszcze cos dla zdrowia teraz,,,
  20. JODLA

    BIESIADA

    Warto zyc,poniewaz cisza jest tak cicha.... Cisza jest zjawiskiem rzadkim.Choc czesto pragniemy jej i tesknimy za nia,unikamy jej zazwyczaj tak bardzo,ze mozna byloby pomyslec,iz najbardziej boimy sie ciszy. Stwierdzenie,ze zrobilo sie wokol ....tak cicho...jest w przypadku kogos znanego delikatnym wyrazeniem tego,iz „wypadl z obiegu”. Okreslenie”ona jest tak cicha”daje do zrozumienia,ze „jest do niczego”. Wydaje sie,ze znane sa nam wylacznie negatywne strony ciszy i ze malo wiemy na temat jej leczniczej sily. A przeciez jej potege slawil juz dunski filozof Soren Kierkegaard: __”Gdybym byl lekarzem i ktos mnie zapytal:”Jak myslisz,co nalezy zrobic?—odpowiedzialbym: ...pierwsza rzecz,bezwzgledny warunek tego,by w ogole cos mozna bylo zrobic,a wiec pierwsza rzecz,ktora powinna sie wydarzyc,to zapanowanie milczenia i pomoc w wyciszeniu sie innym”. Kojace milczenie jest czyms dobrowolnym,niewymuszonym Jest to niezmacony spokoj prowadzacy nas do rzeczy istotnych,ktore go ugruntuja. O tym leczniczym dzialaniu ciszy,ktora daje milczenie,opowiada stara orientalna przypowiesc: Madry nauczyciel siedzial sobie pograzony w stanie zachwytu,gdy przyszedl do niego jeden z jego uczniow,zapragnawszy z nim podyskutowac. Nauczyciel wyrzekl tylko jedno slowo”Cisza”. I jego uczen zamilkl.Poszedl do domu i milczal dalej. W ogole przestal mowic.Latami.Ale po pewnym czasie jego milczenie zaczelo glosno przemawiac i promieniowac jasnym blaskiem. Jego ciche skupienie stalo sie inspiracja. Jego cichy usmiech stal sie dobrodziejstwem. Jego ciche spojrzenie koilo rany. Jego ciche zycie stalo sie zacheta dla innych do zazycia przez chwile odpoczynku w milczeniu i do korzystania z krolestwa ciszy. Jego nieprzebrana cisza byla wspanialym darem dla wszystkich,ktorzy w tym glosnym swiecie sami nie potrafili odnalezc ciszy. Dlatego ludzie zwali go z wdziecznoscia i respektem krolem ciszy. Ten,kto rozumie i docenia ten rodzaj ciszy,ma doskonaly powod,dla ktorego warto zyc.
  21. JODLA

    BIESIADA

    WITAJ BIESIADO KOCHANE DRZEWKA_________GRABKU,ORZECH,JARZEBINKO___ Nalewam kawusie ORZECHA i delektuje sie WASZYMI wpisami. Dziekuje WAM za piekne wiersze Dedykuje Wam wiersz,,,,,, JESTES ANIOLEM Anioly sa ludzmi niosacymi swiatlo. Tam,gdzie sa,robi sie jasno i przejrzyscie. Anioly sa ludzmi,ktorym dano w raju Rodzaj pierwotnej radosci. Anioly pomagaja stanac na nogi ludziom zalamanym I w niewidzialny sposob utrzymuja rownowage swiata. Czujesz w nich troche tajemnice Niezglebionej dobroci,ktora pragnie cie objac. W ludziach tych czuje,jak przychodzi do mnie Bog Ze swoja czuloscia i rozwazna troskliwoscia. Masz problem.Utknales w nim. I gdzies ktos za pomoca niewidzialnej anteny Otrzymuje sugestie,cos w rodzaju nakazu, By do ciebie przyjsc i ci pomoc, Pchnac cie naprzod lub cie pocieszyc. „Jestes aniolem”___mowisz do mezczyzny czy kobiety. Odetchnales,znow widzisz swiatlo,minela udreka. Ale anioly nie zjawiaja sie na zawolanie czy za oplata. Najczesciej przychodza zupelnie nieoczekiwanie,wskazujac droge, Rozwiazuja problem i znikaja,nie czekajac na podziekowania. Sa jeszcze na swiecie anioly,ale jest ich za malo. Dlatego panuje jeszcze tyle ciemnosci i niedoli. Bog szuka aniolow posrod wspolczesnych ludzi. Ale wielu juz go nie dostrzega,juz nie slucha. Ich antena juz nie odbiera i juz nie nadaje. Chodz,jestes aniolem,a w twoim otoczeniu Jest dosyc ludzi,dla ktorych mozesz byc aniolem. Phil Bosmans PS>Kawka pyszna w tak doborowym towarzystwie!! Dziekuje Pozdrawiam WAS bardzo serdecznie!!!
  22. JODLA

    BIESIADA

    Siła umysłu Nie każdy ból da się uśmierzyć lekami. Nie każdy zresztą trzeba. Czasem wystarczy jedynie pozytywne myślenie i silna wola. Wyobraź sobie następującą sytuację. Wybierasz się na randkę. Zakładasz ładną sukienkę i nowe wystrzałowe buty. Niestety, wkrótce po wyjściu z domu pantofelki zaczynają cię uwierać i obcierać. Z minuty na minutę jest coraz gorzej. Jakoś dam radę – myślisz. I rzeczywiście, gdy tylko spotykasz ukochanego, ból mija. Cud? Nie, po prostu twój mózg przestał się skupiać na odczuwaniu bólu. Przynajmniej do czasu, gdy nie opadną emocje... Drobne oszustwo Na skórze oraz organach wewnętrznych znajdują się receptory odpowiedzialne za odczuwanie bólu. W razie zagrożenia (np. urazu) wysyłają do mózgu sygnał. Gdy zostanie on zinterpretowany, mózg zaordynuje produkcję silnie uśmierzającej substancji – adrenaliny. Skutek będzie natychmiastowy, ale krótkotrwały. By go utrzymać, trzeba zażyć lek przeciwbólowy albo... oszukać własny organizm. Najlepszym przykładem takiej manipulacji jest reakcja na placebo – preparat czy zabieg, który tak naprawdę nie ma żadnych leczniczych właściwości. Jeśli np. połowie pacjentów chorych na grypę podamy środki łagodzące objawy choroby, a drugiej połowie zapiszemy antybiotyk (niszczy bakterie, nie zaś wywołujące grypę wirusy!), to w grupie zażywającej antybiotyk pacjenci wyzdrowieją szybciej. Dlaczego? Bo wierzą, że taki lek działa silniej niż np. zwykła witamina C. Uwaga! Na efekcie placebo bazują pseudouzdrowiciele. Wielu z nich sprzedaje drogie ziółka, w skład których wchodzi np. zwykła herbata! Przepis na placebo Wiara w skuteczność leku pomoże ci uśmierzyć ból, z którym borykają się domownicy. Jeśli w wyniku stresu kogoś boli głowa lub brzuch, możesz podać mu tabletkę wapna czy napar z melisy (lekko uspokaja) i powiedzieć, że to doskonały środek na tego typu dolegliwości. Aby dodać kuracji powagi, warto określić zasady terapii (np. o których godzinach należy przyjąć kolejne porcje specyfiku). Uwaga! Na wszelakie eksperymenty możesz sobie pozwolić tylko wtedy, gdy jesteś w stu procentach pewna, że dolegliwości nie wymagają prawdziwego leczenia! Placebo działa wyłącznie na niewtajemniczonych. By wygrać z własnym bólem, wykorzystaj siłę woli. Sztuka... myślenia Skupianie się na bólu intensyfikuje jego odczuwanie. Odwrócenie uwagi od cierpienia pozwala zaś złagodzić, a nawet całkowicie zagłuszyć nieprzyjemne objawy. Aby to zrobić: - poświęć się zajęciu, które całkowicie pochłonie twoją uwagę, np. obejrzyj fascynujący film, poczytaj ciekawą książkę, zagraj z kimś w karty albo zrób dokładne podsumowanie domowego budżetu; - postaw na autosugestię – wielokrotnie powtarzaj sobie: "Nic mnie nie boli, czuję się doskonale, jestem w formie...”. Aby łatwiej ci było uwierzyć w to, co mówisz, uruchom wyobraźnię – zamknij oczy i pomyśl, że czujesz się lekka, niczym nieskrępowana, biegasz po łące albo robisz inne, zupełnie niekojarzące ci się z bólem rzeczy; - ćwicz jogę – regularny trening pomaga nie tylko wzmocnić ciało, ale też wyciszyć umysł. Uwalniasz się od stresów, napięć i wywołanych przez nie nerwobóli. Warto wiedzieć: Mózg działa na kilku częstotliwościach, tzw. falach mózgowych. Gdy jesteś zrelaksowana i podatna na terapię, funkcjonujesz na falach alfa lub theta. Podczas stresu mózg wysyła fale beta. W przestawieniu mózgu na fale alfa pomaga natura. Żeby się zrelaksować, połóż się lub wygodnie usiądź, zamknij oczy i wsłuchaj się w szum morza lub drzew. Gdy poczujesz, że jesteś całkowicie odprężona, pomyśl o tym, jak ci dobrze, lekko, przyjemnie... Nie masz możliwości, by wyrwać się w teren? Urządź sobie muzyczny seans relaksacyjny (specjalne płyty kupisz w księgarniach i sklepach muzycznych). Pamiętaj jednak, że niektóre z nagrań (przeczytaj informacje na okładce CD) spełniają swoją rolę dopiero wtedy, gdy założysz słuchawki albo symetrycznie ustawisz głośniki. Jest to konieczne, by jedne dźwięki mogły napływać z prawej, drugie zaś z lewej strony. Dyskretne szmery i dudnienia połączą się w jedną nutę dopiero w twojej głowie. To ułatwia przestrojenie się mózgu na pełny relaks i uaktywnienie procesu samoleczenia.
  23. JODLA

    BIESIADA

    SPRAWY SERCOWE,,,,,, Bardziej niz jestes tego swiadom,myslisz sercem. Serce dostrzega ludzi i rzeczy. Od niego zalezy stosunek do twojego otoczenia. Tego,do czego twoje serce jest przywiazane,bedziesz bronic calym rozumem i wszystkimi silami woli. Twoje serce decyduje,dlaczego pragniesz zyc. Twoje serce decyduje o wartosciach,polityce, swiatopogladzie,o ktore pragnie walczyc. To serce zaciemnia lub rozjasnia umysl. Jedyna miara dla serca jest jednak milosc. Jesli twoje serce jest pelne egoizmu i nieufnosci, twoj umysl nigdy nie znajdzie pokoju. Ludzie sie nie kochaja,dlatego nie potrafia sie pojednac. Osiagna co najwyzej chwiejna rownowage na gruncie wzajemnej nieufnosci. Nie nalezy mowic o pokoju, jesli nie jest niczym wiecej niz wspolnym zyciem pod wysokim napieciem w jednym domu,w jednym kraju. Poki i szczescie nie sa tworami umyslu, lecz sprawa serca,sprawami sercowymi. Korzenie kazdego wspolistnienia beda gnic dopoty, dopoki nie wyzdrowieje serce czlowieka. Dlatego podstawowym zadaniem kazdego czlowieka, takze twoim najwazniejszym zadaniem,jest_______ kultura serca!!! Phil Bosmans
  24. JODLA

    BIESIADA

    Dodam jeszcze do drzew,ktore lecza,,,,, Sok z brzozy Podobno pomaga w wielu schorzeniach i warto go pić zwłaszcza na wiosnę. Czy można go zebrać samemu? Świeży sok z brzozy bardzo ceniono w medycynie ludowej. Był uważany za napój boski, który daje siłę i urodę. Sok zawiera błyskawicznie przyswajalny cukier, kwasy organiczne (jabłkowy i cytrynowy), liczne sole mineralne, potas, magnez, fosfor, wapń, żelazo, miedź, aminokwasy, witamin z grupy B. Dzięki tym składnikom wzmacnia siły organizmu i reguluje przemianę materii. Poleca się go rekonwalescentom osłabionym chorobą, osobom starszym, mało odpornym. Wskazany jest w chorobach nerek. Poprawia ich zdolność filtracyjną, pobudza wydalanie moczu, wypłukuje z przewodów moczowych złogi, zapobiegając tym samym tworzeniu się kamieni moczowych. Pije się go 2–3 razy dziennie po 1/4 szklanki przez 15–20 dni. Nie wolno go podgrzewać, bo wówczas traci swoje właściwości lecznicze. W czasie kuracji sokiem nie powinno się też spożywać alkoholu, mocnej herbaty, kawy, czekolady, szpinaku, szczawiu. Należy ograniczyć spożywanie mięs i wędlin. Sok brzozowy zbiera się wiosną, gdy drzewo budzi się ze snu. Powinno być ono zdrowe, rosnące z dala od szos i przemysłowych terenów, co najmniej dziesięcioletnie. Najlepszy jest sok pozyskiwany z grubych gałęzi (na 2–3 palce) rosnących od południowej strony. Trzeba zrobić w nich otwór, umocować w nim rynienkę lub rurkę i podstawić 2–3-litrowe naczynie. Gdy sok wypłynie, otwór w drzewie należy zasmarować maścią ogrodniczą i zabić kołkiem, wówczas okaleczenie nie szkodzi drzewu. W aptece dostępny jest też inny sok z brzozy: Succus Betulae – wytwarzany ze świeżych liści brzozy, po ich uprzedniej stabilizacji etanolem.
  25. JODLA

    BIESIADA

    Niech moc będzie z tobą! Marzena Bartoszuk/ "Vita" Zespół przewlekłego zmęczenia dotyka coraz więcej osób. Zwłaszcza młodych, ambitnych kobiet. Sprawdź, co może być przyczyną braku energii, i dowiedz się, jak szybko odzyskać siły. Jestem taka przemęczona! Pewnie często to powtarzasz, powstrzymując ziewanie i sięgając po kolejną filiżankę kawy. Zmęczenie to tak powszechna dolegliwość, że można je uznać niemal za epidemię. Statystycznie rzecz biorąc, jest powodem średnio co dziesiątej konsultacji lekarskiej. Przyznaje się też do niego nawet co czwarta zapytana kobieta. Wiele z nas "jedzie na pustym baku" całymi latami. I jesteśmy autentycznie zdumione, gdy nagle nasz rozpędzony jak samochód organizm definitywnie odmawia współpracy. Powód może być banalny, choćby niewielki stres spowodowany kłopotami z dziećmi czy problemami w pracy. Wtedy znienacka okazuje się, że zaczynają nas przerastać nawet zwykłe, codzienne obowiązki. Sen nie przynosi poprawy samopoczucia, narasta w nas zobojętnienie, pojawiają się trudności z koncentracją, częściej zapadamy na różne infekcje. Towarzyszyć temu mogą bóle mięśni i głowy, powiększone węzły chłonne, stan podgorączkowy. Wszystkie wymienione symptomy charakteryzują tzw. zespół przewlekłego zmęczenia, coraz częstszą chorobę, której w dodatku nie daje się wykryć żadnymi dostępnymi na świecie testami. W poszukiwaniu przyczyn Zespół przewlekłego zmęczenia CFS (z ang. Chronic Fatigue Syndrom) już 15 lat temu został wpisany przez Światową Organizację Zdrowia na listę chorób cywilizacyjnych. To problem głównie ludzi młodych, wykształconych i ambitnych, takich, którzy poświęcają się karierze zawodowej. Co ciekawe dwukrotnie częściej dotyka kobiet niż mężczyzn. Skąd się bierze? Naukowcy nie są jednomyślni co do przyczyn powstawania choroby. Jedni uważają, że wywołują ją wirusy (a zwłaszcza pewien ich rodzaj, tzw. enterowirusy powodujące infekcje układu pokarmowego i oddechowego), inni – że jest ona wynikiem osłabienia układu odpornościowego i immunologicznego. Ostatnio opublikowana teoria wiąże przyczyny tej CFS ze zmianami hormonalnymi spowodowanymi długotrwałym stresem. Najbardziej prawdopodobna jest jednak wersja wieloczynnikowa. Po prostu nasz poddany ciągłemu stresowi i rozchwiany hormonalnie organizm może nadmiernie zareagować na jakąkolwiek drobną infekcję, np. wirusową, która staje się przysłowiową kroplą przelewającą czarę. Tak czy inaczej, brak rozpoznanej przyczyny znacznie utrudnia ustalenie właściwej strategii postępowania. Choroba czy lenistwo Osoby cierpiące na zespół przewlekłego zmęczenia przez otoczenie mogą być uważane za hipochondryków albo po prostu leni. Zdarza się bowiem, że mają problem z wykonywaniem najprostszych codziennych czynności, nie potrafią zmusić się do jakiegokolwiek działania, nie mają na nic ochoty i większość czasu spędzają w łóżku. To może trwać wiele tygodni, miesięcy, a nawet i lat. Często w poszukiwaniu pomocy wędrują od lekarza do lekarza, otrzymując wyłącznie zalecenia dłuższego odpoczynku lub skierowanie na kolejne badania. Tymczasem złe samopoczucie towarzyszące CFS nie znajduje zwykle odzwierciedlenia w wynikach testów laboratoryjnych. Zarówno morfologia, jak i inne wskaźniki nie odbiegają wcale od normy. Aby więc móc postawić właściwą diagnozę, trzeba najpierw wykluczyć cały szereg innych dolegliwości, które mogą być przyczynami przemęczenia.
×