Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

JODLA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez JODLA

  1. JODLA

    BIESIADA

    Witaj DRZEWKO OLIWNE!!! Piekny wiersz_________dziekuje WKROTCE NADEJDZIE WIOSNA Badz wdzieczny kazdego ranka za nowy dzien! Przychodzi ci to z trudem? A moze boisz sie zycia? Czy kladac sie spac,wzdychasz: \"Bogu dzieki,znow skonczyl sie dzien\"? Moze smiertelnie sie nudzisz, wszystko wydaje ci sie bezuzyteczne i bezsensowne. Moze telewizja odebrala ci cala fantazje, cala chec dzialania i towarzyskosc. Moze chcialbys bezustannie sie bawic, korzystac z rozrywek,ktore cie nie rozwesela. Nie jestes juz czlowiekiem,jesli pod naciskiem powszechnej mentalnosci i warunkow skurczyles sie do istoty,ktora jeszcze tylko produkuje,zarabia i wydaje pieniadze. Nie kwitna dla ciebie juz kwiaty,bo ich nie widzisz. Nie bawia sie juz dzieci,poniewaz tego nie dostrzegasz. Ludzie nie smieja sie juz z toba,bo jestes martwy. Nie ma juz ciszy,spokoju,radosci, poniewaz w twoim sercu zgasla jakakolwiek milosc. Szukasz szczescia tam,gdzie nie mozna go znalezc: w martwych,bezsensownych przedmiotach, ktore nigdy cie nie zadowola. Zmien sie od srodka,zawroc! Stan sie ponownie czlowiekiem.Bo kazdego ranka wschodzi slonce,wkrotce nadejdzie wiosna. I mialbys tego w ogole nie zauwazyc? Phil Bosmans
  2. JODLA

    BIESIADA

    O darze oliwek,,,,,, Dawno, dawno temu, bóg wiatru postanowił się zemścić na pewnej wiosce, z której nie dostawał już żadnego daru. Najpierw miał zniszczyć płody ziemi, a następnie samych ludzi. Ziemia wydawała tam tylko oliwki, które hodowano z wielkim zamiłowaniem. I właśnie dlatego stało się to, co się stało. Rośliny bowiem są wdzięczne tym, co je kochają. Kiedy drzewka pojęły zamiar bożka, zapragnęły podziękować ludziom, dając im przykład. Tak więc, pewnej nocy, bożek wyładował całą swoją wściekłość na gaju oliwnym. Rzucił się na niego z niesłychaną gwałtownością, przeraźliwie wyjąc. Ale oliwki przygotowały się na przyjęcie ataku. Każde drzewko splotło swoje gałęzie z gałęziami sąsiedniego drzewka, tak, że tworzyły jakby jedną, ogromną i gęstą roślinę, wewnątrz której bożek wiązł, na próżno szukając choćby jednego drzewka do wyrwania. Powtarzał natarcie raz, dwa, trzy razy, aż wreszcie, wyczerpany, padł w dolince. Jakiś człowiek pojął niezwykły dar oliwek. Pobiegł do wioski. A kiedy bożek wiatru odpoczął i zaczął dziko świstać po ulicach i spadł jak jastrząb na chatki - nie znalazł w nich nikogo. Wszyscy mieszkańcy zebrali się w świątyni: pośrodku dzieci, następnie kobiety, a za nimi mężczyźni. Wszyscy razem tworzyli jeden wielki, zwarty kwiat; mieli złączone ręce i ramiona, złączeni byli w jednym wielkim uścisku. Bożek wiatru odstąpił od zemsty. Właśnie w owym czasie odkryto solidarność. Mówi się o niej jeszcze i dziś, choć teraz zbyt wiele rąk zwisa obojętnie... Pier D'Aubrigy
  3. JODLA

    BIESIADA

    Dedykuje WAM,,,,, DEKALOG Nigdy nie mów, ze żałujesz, bo gdy robiłeś to, co żal budzi nie żałowałeś.. I czy nie te właśnie chwile sprawiają, że teraz jesteśmy, jacy jesteśmy? Więc nie żałuj, bo cały godny będziesz pożałowania. Nigdy nie mów, że świat jest brzydki, bo takim jak ty tę brzydotę zawdzięcza. I czy zrobiłeś coś by piękniejszym był? Więc nie mów, bo w tedy i twe wnętrze okaże się brzydkie. Nigdy nie mów, ze nienawidzisz, bo wtedy morderca jesteś, co zabija ludzkie uczucia. I czy ta nienawiść jest głęboka aż tak, jak ty płytki jesteś? Więc nie nienawidź, bo sam wart będziesz jedynie nienawiści. Nigdy nie mów nigdy, Bo sam sobie przeczyć będziesz. Kasia
  4. JODLA

    BIESIADA

    JARZEBINKO kochana___________o Tobie nie zapomnialam! Mysle,ze jak znajdziesz chwilke to wpadniesz na BIESIADE! Chyba,ze jestes bardzo zajeta,,,,a moze w goscinie.,, Pozdrawiam CIEBIE bardzo serdecznie!!Przytulam cieplutko
  5. JODLA

    BIESIADA

    WITAJ BIESIADO Witaj GRABKU Wiersz jest piekny Dziekuje!!! No tak,,,,w Polsce wciaz swietujecie,a my tu niestety juz nie. Nikt tez mnie tu nie polal_________nie ma takiego zwyczaju,niestety. Zabawnie opisalas Smigusa__Dyngusa.Jak siegne pamiecia___________zawsze tak bylo w ten dzien.O ile mnie pamiec nie zawodzi,to raczej z wiadrami biegala mlodziez.Czyzby starsi sie tez wlaczyli????? Dziwie sie tylko,ze w taka pogode chce im sie \"polowac\" na ludzi.No coz,mlodosc ma swoje prawa____________trzeba im wybaczyc w taki dzien.Tradycja jest tradycja!!I dobrze,ze jeszcze nie zanikla. A co do sasiada____________hihi,zapamieta na dlugo :D GRABKU____________przywolalas mi moje wspomnienia! Nie raz,nie dwa wpadlam w sidla \"polewaczy\".Po latach,,,,wspominam to bardzo milo. DRZEWO OLIWNE!!! Pojawilas sie kochana wreszcie!! Dziekuje za zyczenia!!! ORZECH___________witajTwoje wiersze sa piekne!Dziekuje!! Zycze wszystkim radosnego WIELKANOCNEGO PONIEDZIALKU!! Pozdrawiam bardzo serdecznie
  6. JODLA

    BIESIADA

    Poniedzialek Wielkanocny to przedluzenie i kontynuacja Niedzieli Zmartwychwstania. Kiedys swietowano cala oktawe Wielkanocy,zwana bialym tygodniem. Nowo ochrzczeni czlonkowie Kosciola przez tydzien chodzili w bialych szatach___alibach,na znak odrodzenia do nowego zycia,oczyszczonego z brudu i nedzy grzechu. dzis o chrzcie przypomina jedynie zwyczaj tzw.smigusa_dyngusa,czyli polewania woda. Niekiedy popoludniem odprawia sie tzw.Emaus,czyli spacer___nieraz polaczony z odpustem___do jakiegos oddalonego kosciola,na pamiatke wedrowki dwoch uczniow,podczas ktorej spotkali i rozpoznali Zmartwychwstalego pana. Ostatecznie bowiem o to chodzi w liturgii wielkanocnej,by rozpoznac i wyrazic swoim zaangazowanym uczestnictwem,ze Jezus zyje. ZDROWYCH I WESOLYCH SWIAT WIELKANOCNYCH!!!!
  7. JODLA

    BIESIADA

    Kiedys procesje te odprawiano o swicie,po calonocnej adoracji przy grobie.Byla to duza niekonsekwencja_________przeciez w czasie nocnej,wigilijnej Mszy sw. obchodzilismy juz pamiatke Zmartwychwstania i nie ma sensu cofac sie znow do grobu i Wielkiego Piatku. Procesja rezurekcyjan jest kulminacyjnym momentem liturgii paschalnej,odprawianej noca. Wtedy wychodzimy z kosciola,aby obwiescic swiatu Zmartwychwstanie. Procesje eucharystyczna mozna jeszcze powtorzyc w dzien,a juz nie jako Rezurekcje__________ta bowiem dokonala sie noca.
  8. JODLA

    BIESIADA

    Procesja rezurekcyjna z zapalonymi swiecami,paschalem,z figura Zmartwychwstalego,sztandarami i radosnym spiewem wielkanocnych piesni,przy biciu wszystkich dzwonow,jest uroczystym i publicznym obwieszczeniem swiatu,ze Chrystus zmartwychwstal,ze pieczec,ze straz i skala oraz klamstwa faryzeuszow,propaganda ateistow,wrogosc swiata przesladujacego swiadkow Zmartwychwstania na nic sie nie zdaly.Chrystus zyje! A my swiadczymy o tym swoja radoscia,modlitwa,spiewem i calym zyciem.
  9. JODLA

    BIESIADA

    Liturgia Eucharystii nawiazuje bezposrednio do starotestamentalnej uczty pachalnej w noc poprzedzajaca wyzwolenie z niewoli egipskiej. Krew baranka paschalnego uchronila Izraelitow przed smiercia pierworodnych,a spozywana w pospiechu uczta,miala byc wieczna pamiatka wyzwolenia z niewoli i przymierza z Bogiem. Baranek Nowego Przymierza,Chrystus,ktory przechodzi ze smierci do zycia,wyzwala nas wszystkich z niewoli grzechu i smierci. Eucharystia jest wieczna pamiatka i uobecnienieniem Jego ofiary. Uczestniczac w niej,przystepujac do Komunii sw. i posilajac sie Jego Cialem,otrzymujemy dar zycia i wolnosci dzieci Bozych.
  10. JODLA

    BIESIADA

    Liturgia chrzcielna od pierwszych wiekow Kosciola byla najuroczysciej sprawowana wlasnie w czasie Swiat Wielkanocnych. Chrzest to symboliczne zanurzenie w smierci Chrystusa i zmartwychwstanie czlowieka do nowego zycia w Chrystusie. Uroczyste poswiecenie wody chrzcielnej,Litania do Wszystkich Swietych,ewentualne udzielenie sakramentu chrztu i i uroczyste odnowienie przyrzeczen chrzcielnych,powinny nas zblizyc jeszcze bardziej do Chrystusa__________zrodla Zycia.
  11. JODLA

    BIESIADA

    KOCHANA BIESIADO_____________Upieczone,wysprzatane,,,,czekam juz naprawde na SWIETA! Jestem juz wolna,,,,w zwiazku z tym popisze troszeczke o Swietach. WIGILIA PASCHALNA I NIEDZIELA ZMARTWYCHWSTANIA,,, W/g starozytnego zwyczaju,swietowanie uroczystosci zaczynano poprzedniego dnia po zachodzie slonca,tzw.wigilia. I choc obrzedy liturgiczne sprawuje sie w sobote wieczorem,to jednak czas ten \"nie nalezy\" juz do WIELKIEJ SOBOTY,lecz do NIEDZIELI WIELKANOCNEJ. Po dwoch dniach powsciagliwosci,obrzedy liturgiczne rozbudowane sa,uroczyste i niezwykle bogate w symbole i tresci. Jest to pamiatka Paschy Nowego Przymierza,czyli przejscia ze smierci do zycia przez Zmartwychwstanie Chrystusa. Tej nocy przybliza nam te zbawcza tajemnice cztery symbole: swiatlo,slowo Boze,woda chrztu i uczta zycia oraz uobecnia ja realnie dwa sakramenty:chrzest i Eucharystia. Znaczenie swiatla widzi sie pelniej w zestawieniu z ciemnoscia. Dlatego liturgia powinna sie rozpoczac noca,gdy w kosciele i na zewnatrz zapanuje ciemnosc. Od poswieconego ognia z ogniska zapala sie paschal,od ktorego pozniej zapalamy swoje swiece,stopniowo rozswietlajac ciemnosci swiatlem Chrystusa. Symbolike swiatla,swiecy paschalnej i Wielkiej Nocy wyjasnia spiew starozytnego Oredzia Paschalnego.
  12. JODLA

    BIESIADA

    WITAJ BIESIADO KOCHANE DRZEWKA_____________JARZEBINKO i GRABKU____witajcie! Kochana JARZEBINKO___________-tak pieknie pisalas o WIELKIM TYGODNIU! Dziekujemy!!Jestem pewna,ze Twoje piekne posty pomogly nam zrozumiec WIELKI TYDZIEN!! Juz jutro WIELKANOC,najwazniejsze swieta w calym roku liturgicznym Kosciola. Celebracje liturgiczne WIELKIEGO TYGODNIA,o czym pisala nasza JARZEBINKA,maja swoja gleboka wymowe i logike. Niestety,czesto umyka to naszej uwadze i z koniecznosci koncentrujemy sie na estetycznym lub tylko uczuciowo___poboznosciowym uczestnictwie w nabozenstwach,bez glebszego zaangazowania plynacego ze swiadomej wiary i zrozumienia liturgii. Dlatego warto przesledzic glowne watki Triduum Sacrum_______WIELKIEGO TYGODNIA. WIELKA SOBOTA jest dniem pustki i milczenia. Nie ma zadnej liturgii.Wierni nawiedzaja jedynie grob Panski i trwaja na milczacej adoracji oraz zgodnie ze stara tradycja,przynosza do poswiecenia potrawy na stol wiekanocny. Masz racje GRABKU!!! Swieconka przypomina nam,ze wszystkie srodki do zycia ___i cielesnego,i duchowego,zawdzieczamy Zmartwychwstalemu. KOCHANE DRZEWKA!! Zycze WAM: Zdrowych,pogodnych SWIAT WIELKANOCNYCH________pelnych wiary,nadziei i milosci. Radosnego,wiosennego nastroju, serdecznych spotkan w GRONIE RODZINY I WSROD PRZYJACIOL oraz Wesolego Alleluja!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam WAS bardzo serdecznie
  13. JODLA

    BIESIADA

    A jeżeli W Wielki Piątek mróz, to proso na górę włóż.
  14. JODLA

    BIESIADA

    W Wielki Piątek zrób początek, a w sobotę kończ robotę.
  15. JODLA

    BIESIADA

    Wielki Piątek gdy deszcz hojnie doliny zleje, że dużo mleka będzie, są pewne nadzieje.
  16. JODLA

    BIESIADA

    Deszcz w Wielki Piątek napycha każdy kątek.
  17. JODLA

    BIESIADA

    Pojechała. Przez pierwszy tydzień prawie nie mogłam spać ze zdenerwowania, choć codziennie przysyłała sms-y, że wszystko w porządku. Tylko... O Boże, to tak daleko. I sama, wśród obcych. Na domiar złego zaraz potem wybuchła ta afera z jakąś dziewczyną od nas, z Polski, którą tam porwali, czy zamordowali... Jak usłyszałam o tym w telewizji, to ledwie się powstrzymałam, żeby nie zadzwonić i nie kazać jej natychmiast wracać. Ten Londyn jest podobno strasznie wielki. Mówią, że parę razy taki jak Warszawa. A ona chodzi po obcych ludziach, nosi te CV, szuka pracy po knajpach... A wiadomo to, na kogo trafi? To tego się bałam, choć gdzieś z tyłu głowy tłukła mi się i ta myśl, żeby nie chciała tam zostać na stałe. Syn pani Marysi z zieleniaka, jak pojechał 4 lata temu na wakacje, tak dotąd nie wrócił. Ale z moją Jola tak nie będzie. Co to, to nie! Ma wrócić, skończyć studia, a potem... To już będzie jak Bóg da – myślałam. No i wykrakałam. – Przyjechałam, żeby wziąć dziekankę – powiedziała. – Po moim trupie – od razu postawiłam sprawę jasno. Nie chciałam słuchać żadnych wyjaśnień. Bo i co tu wyjaśniać? Pewnie, że tam inne życie, ale... Ona jest zdolna, chciała studiować. Jak się dostała, to przysięgłam sobie, że choćbym miała sobie ręce po łokcie urobić, to Jola te studia skończy. Prawda, że i ona pracuje. Już na pierwszym roku dawała korepetycje, ale i tak... Mieszkanie, jedzenie, książki... To kosztuje. Nie pozwolę jej zmarnować trzech lat naszych i jej wyrzeczeń. Wiadomo przecież, jak takie eskapady się kończą. Najpierw jedzie się tylko na wakacje, potem zostaje się na rok, potem na drugi... A potem nie ma już do czego wracać i zostaje się na całe życie w tej jakiejś pizzerii. Nie pozwolę! Anna/matka/ i Jola/corka/
  18. JODLA

    BIESIADA

    Matka Kiedy zadzwoniła, że przyjeżdża, od razu domyśliłam się wszystkiego. Bałam się tego od samego początku, gdy zaczęła przebąkiwać o wyjeździe. Najpierw tłumaczyłam: daj spokój, Michał to co innego. Chłopak i ma już zawód – to nawet dobrze, że pojechał. Zarobi, wróci, pobierzecie się i będziecie mieli jakieś pieniądze na początek. Ale znam moją córkę. Wiedziałam, że jeśli wpadła na taki pomysł, nie odpuści. W końcu machnęłam ręką. Niech jedzie, przecież nie będzie tam sama. Znam Michała tyle lat, wiem, że ma dobrze poukładane w głowie. A może rzeczywiście i ona znajdzie jakąś pracę, języka się poduczy, to też jakaś korzyść. Ale od razu kazałam jej przysiąc, że żadne głupie pomysły nie wchodzą w grę. – Pamiętaj – tłumaczyłam – jak coś będzie nie tak w tym Londynie, wsiadaj w pierwszy autobus i wracaj. – Oj, mamuś, co znowu ma być nie tak? – śmiała się już zaaferowana wyjazdem. Co miałam jej powiedzieć? Życie bywa różne i mogło się okazać, że po roku rozłąki ten jej Michał już wcale nie jest taki do końca jej. No pewnie, nie wygląda, żeby coś się między nimi popsuło. Inaczej pewnie by nie dzwonił i nie nalegał, żeby przyjechała. Ale jak tam jest naprawdę, to miało się dopiero okazać. Bo i on się pewnie przez ten rok zmienił, i ona. cdn
  19. JODLA

    BIESIADA

    Przez 3 tygodnie siedziałam Michałowi na karku. Całymi dniami latałam z tym CV. Chyba ze 200 rozniosłam i jedyne, gdzie się zaczepiłam to libańska knajpa. Na 2 dni, bo powiedzieli, że nie mają czasu przyuczać świeżaka i potrzebują wykwalifikowanej kelnerki. Potem, zaczepiłam się w pralni, ale zarabiałam grosze. No i w lipcu trafiłam do pizzerii. Na początku ja też myślałam, że popracuję do końca września i wrócę, ale okazało się, że chcą mnie tam na stałe. I do tego legalnie, a nie na czarno.. . – Myszko, ale przecież studia... – tata wyraźnie nie wiedział, co powiedzieć. – Tak... Tylko widzisz, ile mogłabym odłożyć przez te półtora miesiąca? Pomyślałam, że wezmę urlop dziekański, popracuję cały rok. Zarobię tyle, że nie będę musiała brać od was pieniędzy... – O to się nie martw. Sama wiesz, jak jest. Nie dostaniesz od nas ani mieszkania, ani żadnych pieniędzy na urządzenie się, ale wykształcenie ci zapewnimy, choćby... – tata nagle zamilkł. – Tak, wiem. Choćbyście mieli ręce sobie po łokcie urobić – dokończyłam zdanie, które od najmłodszych lat słyszałam zawsze, kiedy mowa była o szkole. – Tylko, że ja nie chcę, żebyście sobie te ręce urabiali. Kiedy ostatnio byliście na wczasach? Kiedy mama kupiła sobie nowy ciuch? I jeszcze jedno. Sam wiesz, że teraz bez języka obcego ani rusz. A ten mój angielski jest bardzo bardzo szkolny. Już teraz, po trzech miesiącach widzę, że idzie mi coraz lepiej. Myślałam nawet, żeby zapisać się do szkoły językowej. Tato... porozmawiaj z mamą. Przecież ja z niczego nie chcę rezygnować. Naprawdę myślisz, ze moją największą ambicją jest sprzedawanie pizzy do końca życia? Trafia mi się szansa zobaczenia większego kawałka świata. To takie dziwne, że chcę z niej skorzystać? Tato... cdn
  20. JODLA

    BIESIADA

    WITAJ BIESIADO MOJE KOCHANE DRZEWKA___________witam WAS bardzo serdecznie w ten zimowy poranek! Jak zapowiadali,tak i stalo sie.Po wczorajszym iscie wiosennym dniu________mamy ponownie zime.Wciaz pada.Przewiduje sie ,ze pojawia sie obfite opady!!!! O rany!!! No coz,,,nie tylko u nas sa takie anomalie pogodowe :D:D JARZEBINKO____________przytulam CIEBIE!! Dziekuje GRABKU___________no to daj BUZIAKA :D To było do przewidzenia,,,,,,, Lepiej wybierać proste ścieżki, czy raczej łapać okazję, bo następna może się nie zdarzyć? Córka Przeczuwałam, że tak będzie. Michał miał rację. Trzeba było załatwić wszystko stamtąd, z Londynu. Ostatecznie, urlop dziekański, to nie żadne dziwo. Mogłam zadzwonić do sekretariatu, powiedzieć co i jak, i przysłać podanie pocztą. To nie. Taka chciałam być porządna, odpowiedzialna... To teraz mam za swoje. Już kiedy zadzwoniłam, że przyjeżdżam, miesiąc wcześniej niż planowałam, mama zareagowała dziwnie. Pierwsze, co jej przyszło do głowy, to że wyrzucili mnie z pracy. A na dodatek wyglądało, że się z tego cieszy. Przyleciałam w sobotę rano, zdążyłam na autobus i po południu już byłam w domu. Cały wieczór w sobotę i przez pół niedzieli zbierałam się, żeby powiedzieć rodzicom, co miałam do powiedzenia. – Zamierzam tam wrócić. Przyjechałam tylko po to, żeby wziąć dziekankę – zaczęłam zaraz po obiedzie. Tak jak się spodziewałam, przy stole zapadła cisza. – Absolutnie się nie zgadzam – mama wyprostowała się na krześle i tak gwałtownie położyła dłonie na stole, że aż klasnęło. – Mamo... chociaż posłuchaj – jęknęłam, bo nagle opuściła mnie cała wcześniejsza determinacja. – Niczego nie będę słuchać. Nie zgadzam się. Wiesz, ile wyrzeczeń kosztowały nas twoje studia? Nie pozwolę ci tego zmarnować. – No właśnie o te wyrzeczenia, między innymi, mi chodzi – próbowałam wyjaśnić, ale mama nie dała mi dojść do słowa. Mówiła i mówiła. Póki krzyczała, mogłam się opierać, ale potem nagle się rozpłakała, zerwała z krzesła i pobiegła do sypialni. Zostaliśmy z ojcem sami. – Tato, posłuchaj – powiedziałam prosząco. – Zgoda, mówiłam, że chcę jechać tylko na wakacje, ale wiesz jak jest... cdn
  21. JODLA

    BIESIADA

    Pascha Pascala - składniki 2 kg białego sera (40-proc. tłuszczu) 20 dag masła o temp. pokojowej 3 torebki cukru waniliowego 6 żółtek 20 dag cukru pudru rodzynki owoce w syropie Pascha Pascala - sposób przygotowania Prawdziwą rosyjską paschę robi się na Wielkanoc i dekoruje literami X i B ze smażonej skórki pomarańczowej. Jest to skrót od słów ?Chrystus zmartwychwstał?. Pamiętajcie, że paschę podaje się pokrojoną w poziome plastry - tak samo jak sękacz Utrzyj mikserem żółtka, cukier puder i cukier waniliowy. Gdy masa będzie gładka i jasnokremowa, dodawaj po trochu masło, nie przerywając ucierania. Gdy masło się skończy, zacznij dodawać biały ser. Zakończ ucieranie, gdy masa będzie gładka. Teraz włóż do niej rodzynki i owoce. Masę przełóż na gazę i umieść nad zlewem, robiąc supły z czterech stron. Pozostaw do osączenia, najlepiej na noc. Przed podaniem wstaw paschę na kilka godzin do lodówki. Udekoruj owocami.
  22. JODLA

    BIESIADA

    Pascha łatwa - s kładniki 40 dag mocno odciśniętego tłustego twarogu 13 dag masła 1/2 szklanki cukru pudru 1/2 szklanki kwaśnej śmietany 30-procentowej po 15 dag rodzynek obranych migdałów i skórki cytrynowej smażonej w cukrze do przybrania: kandyzowane owoce Pascha łatwa - sposób przygotowania Migdały i skórkę cytrynową posiekać (kilka całych migdałów zostawić do przybrania). Rodzynki sparzyć i osączyć. Twaróg dokładnie utrzeć z cukrem i śmietaną. Dodać bakalie i wymieszać. Tortownicę wyłożyć gazą i napełnić masą serową. Następnie zawinąć gazę, obciążyć paschę talerzem lub deseczką i wstawić na noc do lodówki. Gotową paschę przełożyć na talerz i przybrać migdałami oraz kandyzowanymi owocami. Podawać z kwaśną śmietaną.
  23. JODLA

    BIESIADA

    Pascha łatwa - s kładniki 40 dag mocno odciśniętego tłustego twarogu 13 dag masła 1/2 szklanki cukru pudru 1/2 szklanki kwaśnej śmietany 30-procentowej po 15 dag rodzynek obranych migdałów i skórki cytrynowej smażonej w cukrze do przybrania: kandyzowane owoce Pascha łatwa - sposób przygotowania Migdały i skórkę cytrynową posiekać (kilka całych migdałów zostawić do przybrania). Rodzynki sparzyć i osączyć. Twaróg dokładnie utrzeć z cukrem i śmietaną. Dodać bakalie i wymieszać. Tortownicę wyłożyć gazą i napełnić masą serową. Następnie zawinąć gazę, obciążyć paschę talerzem lub deseczką i wstawić na noc do lodówki. Gotową paschę przełożyć na talerz i przybrać migdałami oraz kandyzowanymi owocami. Podawać z kwaśną śmietaną.
  24. JODLA

    BIESIADA

    Wielkanocne śniadanie wymaga wielkiej oprawy. Musi być bardzo odświętnie i radośnie. Bo przecież wszystko zaczyna się od nowa.
  25. JODLA

    BIESIADA

    Od słowa do słowa wyjaśniliśmy sobie wszystko. On się obraził, że "smarkula" wystawiła go do wiatru. Ja uniosłam się honorem i nie chciałam z nim rozmawiać. Byliśmy dwojgiem upartych dzieciaków. Ot, i cała tajemnica... – Żałujesz? – uśmiechnął się. – Wtedy byłam wściekła, później wiele razy zastanawiałam się, jak potoczyłoby się nasze życie. – Ja również, aż do spotkania Marty, mojej żony. Ale i tak do wspomnień z nami związanych wracałem wiele razy. – No cóż, ja też. Byłeś moją pierwszą miłością. – A ty moją. Ta rozmowa przełamała lody między nami. Zaczęliśmy się regularnie spotykać. Czasami ja przyjeżdżałam do Krakowa, gdzie mieszkał Leszek, czasami on przyjeżdżał do mnie. W końcu nasze rodziny również się poznały. I o dziwo, bardzo polubiły, mimo iż dzieliła je spora różnica lat. Leszek założył rodzinę dość wcześnie, ja z małżeństwem trochę zwlekałam. Gdy poprosił mnie o rękę, nie byłam zaskoczona, ale zdumiałam się, jak łatwo zaakceptowały to nasze dzieci. Najbardziej zadowolony był wnuk, dzięki któremu nasze drogi znów się zeszły. – Jakie to romantyczne – westchnął, gdy wróciliśmy do domu z podróży poślubnej do tamtego małego miasteczka, w którym wszystko zaczęło się ponad czterdzieści lat temu. – I jakie to wspaniałe, że mój dziadek znowu się uśmiecha. Prawda, że to trochę i moja zasługa? – dodał z dumą. – Święta prawda – odparliśmy zgodnym chórem. – Już ci nawet wybaczę, że chciałeś sprzedać mojego "Lenina" – dodał Leszek. /Krystyna--emerytka/
×