JODLA

JARZEBINKO kochana____________dziekuje za link! Niestety,nie otworzy sie ten link.Czy tak u wszystkich? A teraz powiedz mi skarbie_____________czy cos przegapilam? Rany,,,ale co? Moze cos mi sie rzucilo na oczy i nie dowidzam? Prosze Cie kochanie,,,,szepnij slowko,w czym rzecz!

Kochana JARZEBINKO! Wyobrazam sobie ten spiew gorali i gosci,turystow.!! Tutaj uwielbiam chodzic do kosciola goralskiego,,,w szczegolne rocznice,,,,,Moj Boze! Kosciol caly sie trzesie od tych mocnych,przepieknych goralskich glosow.Wtedy wylaczam sie i slucham,,,,Jakiez wzruszenie!!!Dziekuje za piekne linki Pewnie JARZEBINKO naladowalas swoje akumulatorki,,,do nastepnego razu.?! Wybieram sie do kosciola,,,,po powrocie odezwe sie.Pa

Wszystkim życzę uśmiechu!!! Niech od stycznia po grudzień, przez dwanaście miesięcy uśmiechają się ludzie. !!!!!!!!!!!!!!!!

Zwyczaje noworoczne,,,, Przywitanie Nowego Roku jest ściśle powiązane z pożegnaniem starego w czasie Sylwestra. Nowy Rok witany jest zazwyczaj szampanem i sztucznymi ogniami. Zabawy związane z przywitaniem Nowego Roku organizowane są na całym świecie - najbardziej znane są zabawy noworoczne na Times Sqare w Nowym Jorku, Trafalgar Square w Londynie, Polach Elizejskich w Paryżu, oraz Sylwestrowo - Nowo Roczny bal w wiedeńskiej operze. Jednak nie wszyscy witają Nowy Rok 1 stycznia, chińczycy np. obchodzą swój Chiński Nowy Rok w pierwszym kwartale roku gregoriańskiego organizując huczne parady i marsze. Dzień Świetej Bożej Rodzicielki Maryi 1 stycznia w kościele katolickim jest także jednym z tzw. świąt nakazanych (dni, poza niedzielami, w których wierni powinni uczestniczyć w Mszy Świętej ipowstrzymać się od prac niekoniecznych) jest to Dzień Świetej Bożej Rodzicielki Maryi.

WITAJ BIESIADO Kochane moje biesiadniczki! Juz jestem,,,,,,i chce WAS bardzo ,ale to bardzo serdecznie powitac! Dziewczyny powracaly z gor,,,,a w glowach atmosfera przezytych milych chwil,niepowtarzalny krajobraz gorski,,, Przede wszystkim pragne serdecznie powitac CIERPLIWA LESZCZYNKE! Ciesze sie,ze do nas przylaczylas.Mam cicha nadzieje,ze bedzie Ci sie tu podobac,,, Zycze Ci samych milych chwil nie tylko na BIESIADZIE! Pisz,co Ci w sercu gra.Zachwycam sie Twoimi pieknymi wierszami JARZEBINKO_____________milo Cie widziec! Napisz kochana pare slow,jak bylo w tych pieknych,polskich gorach. Tak,tak kochana,,,juz za dzien bedziemy zegnac stary ROK! Zastanawiam sie ,ktore to juz pozegnanie? Ech,,,, Ciesze sie,ze juz jestes z nami.Przytulam Cie GRABKU___________TY wiesz,co chcialabym Ci powiedziec,,,,moj Ty skarbku.Troche mi zal,ze musisz pokonywac takie odleglosci.No,,,ale Ty przeciez uwielbiasz kierownice!!! WIAZKU___________tylko mi kochana nie zaprzeczaj!! Wiesz,pomyslalam sobie,ze nalezysz do bogaczy! Masz dwa piekne laptopy!Ten ostatni to chyba dla sluzb specjalnych,,,hihihi____taki tajemniczy Psssssssssss,,,, A wczoraj naprawde bylam zakrecona,,,,bylo super! Uwielbiam te nasze spotkania niemalze do polnocy!Nawet nie masz pojecia ,jak bardzo,,,bardzo ciesze sie,ze jestes juz z nami! WIERZBKO___________snuj swoje rozwazania,,,,jest tyle najprawdziwszych prawd! Absolutnie nie mozemy dyskutowac z Toba! Dowiedzione rzeczy nie podlegaja dyskusji. Zycze WAM milej niedzieli! Pozdrawiam bardzo serdecznie

Spotkanie z Monika,,,, - Gdzie wy wyjeżdżacie? - dopytywała Kasia. - Do Ameryki Południowej. - Nie chcesz mi powiedzieć, że płyniecie tam jachtem? - Jacht już tam jest - odpowiedział Iwo. - Czeka na nas w Brazylii. - I co będziecie tam robić? - zainteresował się Giovanni. - To, na co tylko będziemy mieli ochotę. Smakować życie - odpowiedział Iwo. - Pływać od mariny do mariny, podziwiać gwiazdy w bezchmurne noce, cieszyć się słońcem. - Bardzo romantycznie. Poetycko wręcz, jak wam się znudzi już ta samotność na łajbie zapraszamy do nas, na ląd. - Obawiam się, że nie szybko nam się to znudzi - powiedział Iwo. - Mamy z Moniką mnóstwo planów. Ja chcę malować. Całe życie o tym marzyłem. Monika chce pisać i robić zdjęcia. Jest tyle miejsc, które chcemy zobaczyć. Nacieszyć się sobą przede wszystkim. Naprawdę nie wiem, kiedy tu znowu was odwiedzimy. Dzieci już się pogodziły z tym, że jesteśmy egoistami, którzy myślą tylko o sobie. Może wpadniemy zobaczyć wnuki. Ale na razie koncentrujemy się na sobie. Święta i Nowy Rok spędzimy w Hiszpanii z moimi przyjaciółmi, a później samolotem do Buenos. Będziemy z wami w kontakcie. - Będę wam opisywała wszystko, co się nam przydarzy - obiecała Monika. - Spać nie mogę z wrażenia - przyznała się. - Czytam wszystko, co mi w ręce wpadnie. O Ameryce Południowej, żeglarstwie, ludziach z pasją. Ostatnio przeczytałam książkę, o której stale myślę. Rodzina farmerów z Anglii. Małżeństwo z trójką dzieci. Postanowili zrealizować swoje marzenie. Sprzedali farmę, kupili starą łajbę, którą sami przez dwa lata remontowali, po czym wyruszyli w rejs. Pływali tak kilka lat, najstarszą córkę po drodze wydali za mąż, przeżyli dwie katastrofy na morzu, pracowali ciężko, żeby zarobić na kolejny odcinek podroży. My z Iwo będziemy sobie pływać dla relaksu tylko, ale myślę, że też przeżyjemy niejedna przygodę. - Na pewno, mogę ci to obiecać - śmiał się Iwo - z tym, że morskich katastrof raczej nie będę ci obiecywał. - A nie będziesz tęsknić za dziećmi? - spytała Kasia. - Zaraz urodzą się bliźniaki. - Będę, już za nimi tęsknić. Ale czy to źle, że też chcę być szczęśliwa? - Nie widzę w tym nic złego - zapewnił Giovanni. - Absolutnie nic. - Czy ty już mi kiedyś nie opowiadałaś o tej książęce? - spytała Kasia. - Sama nie wiem. Może i tak. Czytam wszystko w tempie ekspresowym, więc może zaczynam się powtarzać. Ale nie śmiej się, opanowałam już obsługę komputera. Zamierzam pisać do was tak często jak się da. Już pozakładałam ordery - pochwaliła się. - Gdzie będę sobie chować wasze odpowiedzi. Bo chyba będziesz mi odpisywać? - spytała Kasię. - Będzie, będzie - zapewnił Giovanni. - A tu macie prezent ode mnie. - Co to? - Takie sprytne urządzenie. Zamontujesz sobie przy swoim laptopie i możesz nie tylko rozmawiać z Kasią, ale także ją widzieć. - Żartujesz? To już możliwe? To ja musze coś takiego sprawić dzieciom - cieszyła się Monika. - Dzieci już to mają - powiedział Iwo. - Jak to mają? - Nie nadążasz moja droga za nowinkami technicznymi. Mają, sam widziałem. cdn

Rano budzi się życie Nowy, kolejny dzień Śniegiem wszystko okryte Słońce przebija się Tańczy na szybach mróz W saniach płyniemy już Święta, święta - radości tyle w nas Święta, święta - choinkę ubrać czas Tak jak starą kolędę Która żyje do dziś Zawsze wspominać będziesz Ciepły rodzinny dom Chciałbyś przeżyć to znów Słowa mamy: Bądź zdrów Święta, święta - radości tyle w nas Święta, święta - choinkę ubrać czas Święta, święta - miłości bije dzwon Święta, święta - podaj mi swoją dłoń

Dlaczego dzisiaj Dlaczego dzisiaj wśród nocy dnieje i jako słońce niebo jaśnieje? Chrystus, Chrystus nam się narodził, aby nas od piekła oswobodził. Dlaczego dzisiaj, Boży Aniele, ogłaszasz ludziom wielkie wesele? Chrystus, Chrystus... Czemuż pasterze do szopy śpieszą i podarunki ze sobą niosą? Chrystus, Chrystus... Czemuż wół, osioł społem klękają, małej Dziecinie pokłon oddają? Chrystus, Chrystus... Dlaczego gwiazda nad podziw świeci i przed Królami tak szybko leci? Chrystus, Chrystus...

Nie brakuje również uprawiania w dzień Bożego Narodzenia różnych lokalnych dyscyplin sportowych, zwłaszcza rozgrywania meczy piłki nożnej pomiędzy ekipami poszczególnych sąsiednich wiosek (piłka nożna jest w Angoli bardzo popularna, a narodowa drużyna tego kraju uczestniczyła w tegorocznych finałach mistrzostw świata w Niemczech). Z jednej strony zbliża to do siebie ludzi, ale z drugiej strony potwierdza fakt, że piętno wojny jeszcze na długo będzie ciążyło nad angolańskim ludem, który z jego powodu stracił wiele ze swoich duchowych, tradycyjnych korzeni i dzisiejsze świętowanie Bożego Narodzenia większość traktuje jako czas zapomnienia cierpień, trosk i problemów, a mniej jako wydarzenie religijne.

W kulturze Angolańczyków wielką rolę odgrywają tańce i bębny, którymi wyrażają oni wszelkie swoje uczucia, zrobione z drewna naciągniętego garbowaną kozią skórą. Mieszkańcy Angoli rytm i taniec mają we krwi. Przy ich pomocy wyrażają swoje smutki i radości, tańcząc świadomie lub wpadając w trans, podczas wydarzeń radosnych, jak również podczas czyjejś śmierci lub innego bolesnego wydarzenia. Również w kościele, czy w domu, kiedy się modlą śpiewając, czynią to często przy rytmicznym poruszaniu swoimi ciałami.

Jednakże głównym wydarzeniem Świąt Bożego Narodzenia jest zabawa z tańcami, jedzeniem i piciem różnych napojów, zazwyczaj domowej roboty (kissanga, kimbombo, itd.), przy czym dorośli piją sporo napojów alkoholowych, jak maluvu z pewnego typu palmy, czy mocne caporroto z bananów, słodkich ziemniaków lub ze zbóż.

W Wigilię Bożego Narodzenia katolicy mają swoje msze lub prowadzone przez osoby świeckie (z powodu małej ilości księży) nabożeństwa o północy. Bardzo ciekawym wydarzeniem we wspólnotach ludu Bakongo (północny-zachód Angoli) jest świętowanie w ozdobionych liśćmi palmy kościołach i kaplicach. Jeszcze przed nabożeństwem wspólnota gromadzi się w kaplicy, przyglądając się i słuchając, jak co jakiś czas któryś z jej członków wychodzi na środek i własnymi słowami (lub mieszając je ze słowami Biblii), w kilku zdaniach mówi coś na temat Jezusa i Jego narodzin. Dla tych ludzi tego typu słowa i postawa zawsze miały o wiele większy walor ewangelizacyjny, aniżeli najdłuższe i najpiękniejsze kazania bardzo rzadko widzianego pomiędzy nimi księdza.

Często chrześcijański charakter Bożego Narodzenia jest zastępowany świeckim świętowaniem, co w znacznym stopniu można wytłumaczyć współczesną historią tego kraju. Dopiero przed kilkoma laty skończyła się długa, trwająca 27 lat wojna domowa, a wcześniej toczyła się w tym kraju przez 14 lat wojna wyzwoleńcza. Do początku lat 90-tych ubiegłego wieku Angolą rządzili zależni od Kubańczyków i krajów komunistycznych przywódcy partii, która pragnęła zastąpienia Bożego Narodzenia areligijnym świętowaniem Dnia Rodziny . W ostatnich czasach rozprzestrzeniły się też w Angoli różne sekty i grupy religijne agresywnie nastawione wobec katolików i ich zwyczajów.

Mysle,ze zaciekawi WAS Angola,,,, Świętowanie Bożego Narodzenia w większych miastach Angoli ma charakter europejski, a właściwie europejsko-portugalski, odziedziczony po rządzących krajem jeszcze do początku lat 70-tych Portugalczykach. Znacznie odmienny charakter posiada Boże Narodzenie w wioskach w głębi kraju, gdzie dominuje lokalna tradycja.

Do szopy hej pasterze Do szopy, hej pasterze, do szopy wszyscy wraz, Syn Boży w żłobie leży, więc śpieszcie, póki czas! Śpiewajcie Aniołowie, pasterze grajcie Mu, kłaniajcie się Królowie, nie zbudźcie Go ze snu! Do szopy, hej pasterze, do szopy, bo tam cud: Syn Boży w żłobie leży, by zbawić ludzki ród. Śpiewajcie Aniołowie.. Pobiegli pastuszkowie ze swymi dary tam, oddali pokłon korny, bo to ich Bóg i Pan. Śpiewajcie Aniołowie... O Boże niepojęty, któż pojmie miłość Twą? Na sianie wśród bydlęty masz tron i służbę swą. Śpiewajcie Aniołowie... Padnijmy na kolana, bo Dziecię to nasz Bóg, Uczcijmy niebios Pana, miłości złóżmy dług! Śpiewajcie Aniołowie.. Jezuniu mój najsłodszy, oddaję Tobie się, o skarbie mój najdroższy racz wziąć na własność mię. Śpiewajcie Aniołowie..

Dzień to jest dziś wesela Dzień to jest dziś wesela królewskiej rodziny, Król się ludziom narodził z Maryi bez winy. Dziecię dziwnej cudności, wdzięczne, pełne słodkości, w człowieczej istności, które nieocenione, ani też wysłowione, w Boskiej wszechmocności. Anioł w nocy pasterzom, którzy trzody strzegli, o tym Królu powiedział, by do stajni biegli: „w stajni leży to Dziecię tam Je w żłobie znajdziecie powite w pieluszki. Ten Aniołom panuje, wszystkim ludziom króluje Wielki, choć malutki” Chryste, któryś nas stworzył Boskimi prawami, dla nas chciał się narodzić i zamieszkać z nami. Spraw w nas serce nabożne, odpuść złości niezbożne, nie chciej zatracenia. Odkupionych z miłości prowadź do Swych radości, naszego zbawienia.

Rano budzi siężycie Nowy, kolejny dzień Śniegiem wszystko okryte Słońce przebija się Tańczy na szybach mróz W saniach płyniemy już Święta, święta - radości tyle w nas Święta, święta - choinkę ubrać czas Tak jak starą kolędę Która żyje do dziś Zawsze wspominać będziesz Ciepły rodzinny dom Chciałbyś przeżyć to znów Słowa mamy: Bądź zdrów Święta, święta - radości tyle w nas Święta, święta - choinkę ubrać czas Święta, święta - miłości bije dzwon Święta, święta - podaj mi swoją dłoń

Spotkanie z Monika,,, - Proszę państwa, mamy tu reporterów z Gazety Krakowskiej. Chcą zrobić z nami wywiad. Na temat tej dotacji dla schroniska dla bezdomnych. Jeśli nie macie nic przeciwko temu to ja się zgadzam. - My też - powiedziała Kasia. - Nie ma się czego wstydzić, a im wszelka pomoc się przyda. Trzeba było widzieć te baraki, w których oni egzystują. Tam są nawet matki z dziećmi. - Niech wejdą - zdecydował Iwo. - Możemy zrobić zdjęcia? - spytał pierwszy reporter. - Proszę bardzo. - Skąd ten pomysł? - pytał drugi - Powinniście podziękować temu, który zaczepił nas nad Wisłą - zaczął Iwo. - Nie zdajemy sobie sprawy, ilu nieszczęśliwych ludzi jest wokół nas. Staramy się ich nie dostrzegać. On uświadomił nam, że istnieją. Sami szczęśliwi, postanowiliśmy podzielić się naszym szczęściem, i ogromnie się cieszę, że nasi tu obecni przyjaciele wsparli nasz pomysł. - Może ja zapiszę sobie państwa nazwiska, nazwy firm - zaproponował reporter. - Nie ma po co - zaprotestował Giovanni. - Nie zrobiliśmy tego dla reklamy naszych firm. Niech pan zareklamuje pomysł. To wystarczy. A zdjęcia powinien pan porobić tam, w schronisku - doradziła Kasia. cdn

Moje wzruszenie osiagnelo apogeum!!!Przepraszam za nie,,,i za bledy,,,

kazdy,,,itp ,,,,sorry

WITAJ BIESIADO!!!! WIERZBKO_________________piekne zyczenia i koleda! Dziekuje! Najmilsze wspomnienia,ktore wszyscy przechowujemy w sercu,pochodza z czasow dziecinstwa,kiedy to przy Wigilijnym stole byl tatus,i mamusia,i rodzenstwo,i nasi bliscy. To,ze dla mnie swieta Bozego Narodzenia byly zawsze i sa nadal bardzo wazne,wynioslam z domu rodzinnego.I przekazalam swojej corce.Nauczylam ja,ze Wigilia musi byc absolutnie tradycyjna,z bialym obrusem,siankiem i pustym miejscem przy stole. Pamietam,ze gdy byla w szkole sredniej ,poprosila mnie,zebym spisala dokladnie wszystkie zwyczaje bozonarodzeniowe ze szczegolnym uwzglednieniem naszych rodzinnych. Nauka nie poszla w las,,, Wiem,ze choc nie ma mnie przy NIEJ,,,,moja corcia przygotuje ja jak zawsze w/g rodzinnej tradycji. Na mysl o WIGILII,,,wrzuszam sie Siegam pamiecia w odlegle czasy,,,,zagladam do domow moich bliskich,,,bo wszyscy przywiazujemy olbrzymia wage do tego,zeby bylo wyjatkowo uroczyscie i swiatecznie.I tradycyjnie. Podobnie sprawa wyglada w kwestii menu. Nigdy nie idziemy na latwizne i nie kupujemy gotowych produktow. Wszystko od podstaw,lacznie ze sledziami,rybami smazonymi i w galarecie,robimy same. Wiekszosc swoich Wigilii spedzalam ze swoja rodzinka w moim rodzinnym domu.Przyjezdzalismy wczesniej i zabieralismy sie do pracy.Kadzy z nas mial swoja \"dzialke\". Zanim zasiedlismy do Wieczerzy oczywiscie modlilismy sie i dzielilismy sie oplatkiem.Potem zyczenia ,koledowanie i biesiadowanie. Koniecznie Pasterka! Czasami przyprowadzalismy moich przyjaciol z dawnych lat,ktorych spotkalismy w kosciele.Zazwyczaj wtedy zaczynalo sie prawdziwe koledowanie,ktore trwalo prawie do switu. Moze nie spiewalismy najpiekniej na swiecie,ale staralismy sie. Brakuje mi tutaj tej niepowtarzalnej atmosfery,,,

KOCHANE BIESIADNICZKI!!! POGODNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA!!!!!

W Meksyku już 15 grudnia wiesza się pod sufitem piniatę - gliniane naczynie wypełnione słodyczami. Pod nią gromadzą się dzieci. Jedno z nich rozbija piniatę kijem, co rozpoczyna wyścig w zbieraniu słodyczy. Głównym daniem wigilijnym jest wędzony dorsz z papryką i oliwą oraz małymi grzankami. Podaje się również pieczonego indyka, owoce, słodycze.

W Danii na Wigilię podaje się słodki ryż z cynamonem i pieczoną gęś z jabłkami. Tradycyjnym daniem jest budyń z ryżem, w którym gospodyni ukrywa migdał. Kto go znajdzie, ten dostaje świnkę z marcepanu, która zapewnia szczęście przez cały rok.

W Austrii po piątej po południu rozbrzmiewa w oknach mały dzwoneczek. To znak, że rozpoczyna się świąteczna kolacja. Austria jest ojczyzną jednej z najpiękniejszych kolęd na świecie \"Stalle Nacht, heilige nacht\" (Cicha noc, święta noc).