![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/O_member_3814644.png)
olapi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez olapi
-
marchewko-ten program z tą blondi super a P.Stasiaka miałam okazje poznać i jest super sympatyczny (choć trochę zboczek!!!)
-
mysico-ogłoszenie w deche,super ale sie uśmiałam (hihihiih)
-
Fraszko-ja byłam na wychowawczym rok potem zaszłam znów w ciąze i siedziałam sobie na L4 a teraz jak maluszek się urodzi to tez ide na wychowawczy,chociaz ten pierwszy chyba od stycznia pojdzie do przedszkola ale będe sobie w domku z tym drugim dzidziusiem! Tez nieraz jest nam troche ciężko finansowo ale te dni tak szybko mijają i te moje szkrabki juz nie będą nigdy takie małe i nie chce przegapić tych najpiękniejszych chwil,które teraz mogę z nimi przeżyc!ale oczywiście rozumie że czasem w życiu jest tak że niestety mamusia musi wracać do pracy! ja jednak nie załuje że jestem z moim syneczkiem cały dzień.......
-
a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
olapi odpisał suri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam wszystkie dziewczyny! misiakówna-ja tez mam ochote przykleic sobie kartke na brzuch-JESZCZE JESTESMY W JEDNYM KAWAłKU!!!! jak słysze moich sąsiadów którzy patrzą na mnie i się dziwią ze ja jeszcze nie urodziłam to krew mnie zalewa ale tak to jest jak sami nie mają dzieci to nie wiedzą ze dziecko nie koniecznie musi się urodzić dokładnie w terminie.Ja miałam termin na 13 i nic się nie dzieje ,dzidzia dalej w brzusiu i co mam ją na siłe wyciągnąć żeby zaspokoic moich sąsiadów.żałuje że im powiedziałam na kiedy mam termin ,mogłam powiedzieć ze koło 20 -miałabym święty spokój,a tak psują mi nerwy! -
aha chodzi Ci o tą kawiarenke w szpitalu? teraz dotarło ,nie tam tez nie siedziałam a zresztą byłam sama ,bo mąż musiał być w pracy-niestety!dzisiaj tez jest dlatego tak stukam jak dzięcioł!
-
marchewko-to nie byłam ja...ja siedziałam w domku prawie cały dzień
-
młodamamuniu-a skąd Ty jestes?bo ja jak mój mały jest zmierzły to go pakuje i jedziemy do centrum ,tam jest taki figloland i moje dziecko zapomina o całym świecie ....a ja mam chwile odpoczynku-fajne miejsce polecam!
-
marchewko a gdzie ch0odzisz z maluszkiem do lekarza?
-
DEstiny- witam!-nie martw się tym ze moze nie byc łóżek wolnych w szpitalu bo ja tam wczoraj byłam i mi powiedzieli ze nie ma takiej opcji zeby pacjentki nie przyjąć,szczególnie jesli tam chodzisz na wizyty,czasem nawet na dole kładą a potem przenoszą ale na pewno przyjmą.A piżamy pożyczyłam od mamy hihihi (są koszmarne ale na te kilka dni w sam raz)
-
marchewko-co do tych szczepionek ,to u nas są one faktycznie bardzo drogie,taniej można dostać np w czechach albo w niemczech (tylko jak to załatwić) a poza tym lekarka mi powiedziała ze te nasze polskie nie są tak dobre jak te niemieckie-nie wiem co to ma znaczyć,bo przeciez powinno to byc to samo!co my gorsi jestesmy???mysmy tez o nich mysleli jak było głosno o tej sepsie ale chyba nie kupimy...
-
Ja też parę razy jezdziałam autobusem ale zawsze sama wczesniej pytałam jakiegios faceta czy mi pomoże ale jak wracałam to zawsze się stresowałam czy będzie ktoś w autobusie ,bo inaczej to bym chyba jezdziała do upadłego(albo kierowce bym w końcu poprosiła)Moja kuzynka specjalnie sprawdzała czy jedzie ten niskopodłogowy dla inwalidów,bo ma szeroki wózek i do innego autobusu nie wejdzie z nim i miał jechac taki a jechał normalny i zadzwoniła ze skargą do całej dyrekcji to jeszcze ją opierd....ze IM głowe zawraca.....taką mamy niestety rzeczywistość
-
marchewko-Twój mąż jest całkiem normalny,faceci tacy są ,ja o moim mogłabym książkę napisać....kobiety są z Wenus a mężczyźni z Marsa-święta prawda,a jeszcze nam mówią że bez nich byśmy sobie nie poradziły,tylko jak mój pilnuje dziecko to już nic innego na głowie nie może mieć,bo dwie czynnosci to juz o jedną za dużo!a jak ma coś posprzątać to nie może być przy nim dziecka,które by mu przeszkadzało , a ja jak zostaje na cały dzień sama,to sprzątam,gotuje, zakupy i wszystko z dzieckiem i jakoś żyje!!!!
-
a tak wogóle to moje dwie koleżanki miały termin porodu pożniej niż ja( ja mam na dzisiaj) i już urodziły a mój bobek siedzi cicho i wcale nie chce wyłazić a ja już go chce zobaczyć i przeczytałam gdzies ze seks jest dobry żeby przyspieszyć i zaciągnęłam mojego mężusia wczoraj do łóżka ale ON się tak dziwnie na mnie patrzył,pewnie se myślał co Ona ode mnie chce -ledwo się rusza i harców jej się zachciewa!!!!pomęczyliśmy się trochę,bo mnie nie było wygodnie a on był cały czas w szoku a i tak z tego nic nie wyszło!dzidzius nadal w brzuchu! Wogóle mój mąż na mnie dziwnie spogląda,bo nie dość że wczoraj wyjechałam z tym seksem to jeszcze latam co troche do komputera(bo mnie tak wciągło te pisanie!)!!!!!!
-
ludzie z nudów piszą głupoty i nie ma się co nimi przejmować, jak ktoś ma coś przeciwko to niech swoją wypowiedz uzasadni,wg mnie nie ma nic złego w pokazywaniu zdjecia dziecka ja osobiscie lubię oglądać inne szkraby i zachwycam się innymi dzidziami tak samo jak moją więc dlaczego to ma być złe????!!!!