kasia_mis1

tto moze jednak skoro uwazasz ze dobrze ze cie rzucił...nie kochałas go. Wydaje mi sie ze tak szybko osoba ktora kocha by sobie nie odpusciła. Zależy mi na nim strasznie i ja bym tak nie potrafiła. Chyba narazie musze zwolnic troszke i sie wylozowac. Dzięki dziewuszki za rady:*

ale to nie jest tak prosto rozstac sie z kims z kim jest sie juz 2 lata, dla mnie znaczy duzo ten zwiazek? A kiedy probuje z nim rozmawiac, on mnie zbywa. Mówi ze ciagle o tym gatam i trutututut nie chce mu sie tego słuchac. bo o n wie co ja powiem. ja juz nie wiem sama.

witam was w niedziele kochalam sie z moim chlopakiem bez zabezpieczenia mozna pow ze byl to stosunek przerywany bo kiedy doszedl do wytrysku wyszedł ze mnie ja jednak mam obawy bylam u lekarza we wtorek i pow mi ze byłam juz po owulacji ost. miesiaczke mialam 24 grudnia ale mowi jak chcesz wypisze ci antykoncepcje po stosunku dla swietego spokoju choc nie jest konieczna ja jednak teraz sie boje bo nie wzielam tej tabletki moja psychika juz chyba dziwnie dziala ciagle o tym mysle i ciagle jest mi niedobrze z nerwow kiedys tak mi sie okres spoznil tydzien. Mam się martwi czy poczeka okres powinnam dostac w niedziele a jesli nie dostane w pon zrobic test? pomocy

witam kochalam sie z chlopakiem i boje sie ze moge byc w ciazy było to wczoraj kolo 18 nie jestem umowiona do ginekologa a chcialabym isc po postinor duo tylko boje sie ze skoro nie jeste umowiona lekarz nie wyda mi takiej recepty co o tym myslicue

hej dziewczyny. Mam pytanie brałam od miesiąca nie biorę tabletek, przestałam je brac bo duzo przytyłam. W poniedziałek kochałam się z chłopakiem bez zabezpieczenia. Tylko on nigdy nie kończyl we mnie, nawet jak brałam tabletki wychodził. Teraz było tak samo. Czy to możliwe żebym była w ciąży. Okres mi się spóźnia drugi dzień. ale brzuch i piersi mnie bolą. odpiszcie

z jednej strony chcialabym go sprawdzic czy mu naprawde zalezy, pokazałabym mu ze potrafie zakonczyc ten związek, ale z drugiej strony boje sie ze on o mnie zapomni i da sobie spokoj. A nie chce tego chyba/ Ja juz sama nie wiem czego chce:(

zaraz czeka mnie powazna rozmowa, i dzisiaj już nie odpuszczę, najwyżej wyproszę go z domu. Ja naprawdę go kocham i nie wyborazam sobie kogos innego u mojego boku:( nie potrafie myslec nawet o kims innym. ale ja juz was nie mecze:) dzieki za wszystko bużka :*

i znowu sie z nim widziałam , gadalismy i niby wszystko było okej. Zaczał mnie całowac przytulac i wogole. Mówiłam mu przestan a on od razu maslane oczy, kochanie dlaczego nie pozwalasz mi sie dotknąc. Pow. ze nie chce tego i mam dosc tego wszystkiego. Sam pow ze nigdy nie powiesz ze kochasz teskniesz, ale oj to nie w takim sensie miało byc, ty zawsze sobie sama musisz dopowiedziec. Nie wiem narazie chyba jest normalnie. nie wiem co mam zrobic czy powiedziec mu zeby odszedł na zawsze, zreszta mu to mówiłam ale jak zwykle chyba za bardzo w to nie uwierzył. szkoda mi tego wszystkiego ale z drugiej strony nie chce sie meczyc. was dziewuszki tez juz nie bede meczyła. Teraz tylko trzeba podjąc słuszną decyzję. Co z tym zrobic. Dzięki za wszystko :*

pow mi jeszcze wczoraj ze nigdy nie bedzie mowil zadnej dziewczynie ze ja kocha i tesknie za nia i takie tam rzeczy, bo to sa bajki dziewczyna tak gada jak to nie kocha a potem odchodzi do innego. wsumie to nasz kolega tak miał, miał dziewczyne 5 lat i ona po 5 lata zdradziła go i od razu zaszła w ciąze. ale wsumie skoro jestem z nim dwa lata, nic nie zrobila, tylko on jest w mojej glowie i tylko z nim chce byc, kiedys mowil ze jestem wyjatkowa, jedyna dla niego, ze zawsze chce byc ze mna, ze kocha, pragnie teskni. Teraz tego nie potrafi.

a co jesli postąpie inaczej; jesli powiem mu ze bedziemy razem , ale nie interesuje mnie juz nic. Ja naprawde jestem głupia na jego punkcie. chce z nim byc bo kurwa nie potrafie zapomniec. ale dziekuje bo mi duzo pomogłaś naprawdę. ale wiem ze kiedy bede z nim gadala to to bedzie wracalo ja nie wyobrazam sobie zycia bez niego. kurcze to jest za trudne. czy ja juz moge wiedziec ze to ten jedyny? w wieku 18 lat moge to wiedziec?i wiem ze kiedy bede z nim rozmaiwala o nas i powiem ze dlaczego mnie wyzywałeś? i wogole cos na ten temat to on zawsze znajdzie jakas wymowke a ja ulegne.

a najgorsza jest rozmowa z nim...teraz dzwoni kochanie moje sliczne, perelko, jakby sie nic nie stało i wszystko było w porządku. Ja już nie mogę , mówie mu ze to koniec a on swoje.......... :( zabije się -------------

nie no bic mnie nie bedzie, fakt furiat z niego jest, kiedy mnie poznał i pow mi pierwszy raz kocham płakał przy tym potem ja tanczyłam i tanczył kołol mnie jakis chłopak, on uderzył ręką w stół i wszystko sie potukło tak samo było na sylwestra zreszta. Wiem ze to jest dziwne. Mam do siebie szacunek ciagle mu powtarzam ze nie moze tak, ze jesli tak mysli niech spierdala i wogole. zawsze kiedy sie klocimy on mowi ze chce dobrze i tylko tyle. mowi ze nie mysli wcale o przyszlosci i nigdy nie ma zamiaru cierpiec przez zadna laske, bo cierpiał przez swoja było. Ale mnie to boli, ja jednak swoje życie podporządkowałam jemu. Wkońcu niedługgo dwa lata, jednak kawałek czasu jest. Nie rpzeżyłam z nim swojego pierwszego razu tylko z kimś innym, mówił zawsze że każdy chłopak by chciał zeby jego kobieta była dziewicą, że nigdy tak naprawdę nie będe jego. Mnie to strasznie denerwuje. ale jak mam o nim zapomniec? Jak? To nie realne :(:(:(:(

aaaa i anulka wiecie co chyba wam musze podziekowac. czasem jakas osoba musi przemowic do rozumu a ja z nikim zbytnio nie rozmawiam na takie tematy, Jest probelm bo strasznie go kocham i nie wyobrazam sobie bez niego zycia. Pow ze tak mnie wyzwał, poniewaz jest strasznie o mnie zazdrosny i ja sie nie tak zachowałam. ale przeciez ja bym go nigdy w zyciu nie zdradziła. Czasem mam wrazenie ze jestem gorsza od tamtej laski ma w huj sosu i jest ładna. ale ja nie jestem brzydka, uwazam ze jestem bardzo ładna dziewczyn.a Ale nadal nie wiem co mam robic. Chciałabym zeby mi pokazał ze mu zalezy ale niestety, wczoraj byl w szkole dzwoniłam chyba 5000 razy i nawet nie odebrał, dzis dzwonił raz ale ja nie odbierałam i niedawno zadz do niego. Ja juz poprostu nie wiem co mam robic. Z jednej strony chce z nim byc bardzo a zdrugiej nie umiem.:(:(:(: chyba sie zabije normalnie.

czesc dziewuchy. mam problem wiem ze to nie jest strona z poradami miłosnymi ale jakosnie moge dac sobie rady. Mam chłopaka ja mam 17;at on 24, poznalismy się 25 lutego 2006r. i od tamtej pory jestesmy parą. Jednak od pewnego czasu nie uslyszalam od niego nawet kocham cie, mam wrazenie ze jemu wcale na mnie nie zalezy, ciagle sie klocimy, a on mowi ze wszystko jest dobrze ze trzeba sie cieszyc tymco jest i nie myslec o przyszlosci. Ja mam powoli dosc tego. Chaialbym z nim byc bo go kocham, ale z drugiej strony nie chce z nim byc bo mam tego dosc. Co mam robic? Przede mna byl zwiazany z dziewczyna 5 lat, i mowil ze ja strasznie kochal. mimo tego kiedy sobie popil w sylwestra np. pow mi ze jestem dziwka i przespalabym sie z kazdym tylko dlatego ze tanczylam z jego siostra szwagrem i najlepszym jego przyjacielem. na drugi dzien wszystko pieknie. pare razy bylo tak z zazdrosci. Czasem mowie sobie dosc ale jednak na drugi dzien korci mnie zadz albo napisac do niego jakas glupote. co mam robic? ciagle mowi ze nie ma zamiaru ciepriec przez nikogo i wogole. ale dlaczego on mnie porownuje do niej, ja nie jestem nią? pomozcie?

hej dzieweczki mam problem biore tabletki juz 3 miesiace i kocham sie ze swoim chłopakiem jednak on nie konczy we mnie czasem sie zastanawiam wsumie po co je biore ale mam troszke stresa ze jednak moze dojsc do zapłodnienia i ze tabletki nie beda skuteczne moj chłopak tez ma pewne obawy i nie chce tego zrobic jak goi do tego nakłonic? poradzcie

Witam laseczki. Mam pytanie. Biorę tabletki Jasminelle od 3 miesięcy. I od tamtego czasu czuję jak mi się tyłek rozrósł Nie mogę dopią się w żadne spodnie. Koleżanki też je biorą i mówia że nie tyją. A jeszcze w jednych jeansach 14.IX.2007 byłam na 18-stce i były w miare dobre. Teraz nie wciągnę ich do ud. Co jest grane?

witam dziewczyny mam pytanie dzisiaj powinnam zaczac 3 opakowanie tabletek ale tego nie zrobilam czy jesli zaczne jutro to tabletki beda rowniez skuteczne prosze o odpowiedz pozdrawiam

czesc dziewczyny mam pytanie bylam dzisiaj u ginekologa po tabletki i bierze je się przez 21 dni i na 7 przestaje je trzeba brac ciagle w miesiączki. Bo nie zrozumiałam. Ostatnią miałam 12 sierpnia czyli teraz bede miec 8 wrzesnia. Zaczne bra 8 przez 21 dni czyli do 28 wrezesnia. Potem na 7 dni przestaje. Czyli 6 znowu zaczynam bra. ale wtedy zaczyna sie nastepna miesiaczka. Pomóżcie mi?

dziewczyny powiedzcie mi kidy są dni płodne a kiedy niepłodne?

Anulka 156 dzięki. No faceci tacy są tylko czemu od nas tyle wymagają a sami nic nie robią. Ale cóż. PAPA mam nadzieję że będzie fajnie :)

aaa- nie odpisuje zlewa to, bynajmniej tak mówi. Wiem, ciesze się ze chce żebym spała tylko jednak ja nie mogę. Co będzie to będzie... już chyba nie mogę się zadręczać tym. Bo ostatnio nawet miesiaczka mi się 7 dni spoźniła z nerwów:) A bałam się że jestemw ciązy. Dzięki AAAA pozdrawiam:)

do aaaaa: Szczera rozmowa już była, i dla niego jest wszystko w porządku i zawsze było. I kochamy się i tyle. Ale ja jenak czuję że jest inaczej i kiedy zaczynam z nim rozmowę to on sobie to zlewa. Ja już nie wiem co mam robić, bo to kurcze boli. Zobaczymy co będzie nie wiem sama. Z jednej strony mam tego dość, a z drugiej mi strasznie na nim zależy.

a to nie nasz pierwszy kryzys...jest strasznie zazdrosny, mimo że nie dawałam mu powodów wyobrażał sobie pewne sytuacje i robił awantury np. wywracał stoły gdzies w klubie:) i kłóciliśmy się. Czasem jednak wiem że dużo z nią przeżył, i chcę różne rzeczy robić ze mną, a ja wiem że robił je z nią, i boję się że jak będziemy tak robić to on będzie o niej myślał. Nie wiem juz sama:(

On nie puszcza jej syngałów ani sms, mówi ze ma ją w dupie i ona ma swoje życie a on ma swoje. Jednak ona czasem pisze mu sms. Mówi że kocha, ale to kocha nie jest chyba szczere. Zadręczam się chyba dlatego, bo chciałabym zeby zawsze był mój, i tylko mnie kochał. Ale jednak on mnie pewnie zostawi, może dlatego że jest starszy. Ma inne życie. Pracuje, może dużo więcej niż ja, a ja jednak jestem jeszcze zależna od rodziców. Dla niego czasem powodem do kłótni jest to że nie mogę spać u niego, a do cholery ja mam 17 lat. Kurcze wszystko bym dla niego zrobiła, ale dla mnie powoli traci to sens. I wiem że niedługo nasz związek sie rozpadnie:(.

Możecie pomożecie mi na miłosną rozterkę, jeśli już pomagacie w sprawie tabletek antykoncepcyjnych. Mam chłopaka od 1,5 roku. On ma 24 lata ja 17. Na początku związku mówił że kochasz strasznie i wogóle. Przede mną miał dziwczynę 5 lat. I ja mam często dzwine fazy, że może on o niej myśli i wogóle. Teraz okazuje mi jakby miał mnie w dupie, niczym się nie przejmuje, a ja nie wiem co robić. Bo nigdy nie myślałam że można się tak zakochać, i uzależnić od drugiej osoby. Ja wszystko chciałam robić dla niego. Po co mnie zauważył? Po co przyszedł do mojej wychowawczyni po mój numer? Po co okazywał uczucia? A teraz nie zwraca na nic uwagi. Tylko gdy mu mówie że to koniec to jest smutny i prosi żeby to się nie kończyło? Albo gdy ja mu okazywałam że jest mi obojętnby tylko mówił że wie że go kocham i mi zależy. Co ja mam robić? Jeszcze teraz 17-tego jedziemy nad morze:(