asieńka27

ja nie kupuje podgrzewacza bo planuje karmic piersia.własnie wyprałam ostatnie ciuszki:) uwielbiam zapach lovela i dzidziusia;)

kurcze mi nic nie mówiła o posiewie...?? w czwrtek ide na ktg do szpitala wiec może od razu tam mi zrobią??z reszta mało mi zostało- 2 tyg- wiec wypadałoby juz zrobic...

wera, mi koleżanka powiedziała że najlepiej kupic pas dopiero po porodzie. wtedy mierzysz obwód brzucha i odpowiedni kupujesz. co do firmy to nie wiem czy to ma znaczenie? mnie ostatnio krocze rwie jakby sie rozwierało... i to boli... pisałyscie o rozwarciu.. ja juz od 2 miesiecy chodze z rozwarciem;p mam nadzieje że to juz niedługo... juz meczy mnie zastanawianie sie kiedy sie zacznie? jaki to ból? jak długo bede rodziła? jak sobie poradze?

kathana jak dla mnie nie musisz oszczedzac szczegółów;) juz takie historie słyszałam ze chyba nic mnie nie zdziwi;p napisz cos wiecej? kiedy sie zaczęło? jak? jak długo? oczywiscie jak chcesz;)

losie!! jeden dzień nie zaglądam a tu juz porody;p;p;p GRATULUJE!;) dziewczyny radze nie słuchac opowiadań co dobre a co nie tylko zdobyc konkretna wiedze... pisze to odnośnie lisci malin. pierdoły gadaja ze przyspiesza poród!!!! WZMACNIA MIESNIE MACICY co powoduje ze jak juz sie zacznie akcja porodowa skurcze bedą bardziej efektywne! a po porodzie przyspiesza obkurczanie macicy... czyli usprawnia poród a nie przyspiesza go... to chyba jakies pierdoły ze zwykła herbatka miałaby zaczac poród-- pomyslcie- na porodówkach dawali by herbatki zamiast oksytocyny-tańsza;p odnośnie koszul do szpitala- ja biore jedne spodnie dresowe ciążowe i koszulke do tego co łatwo cycka bedzie wyciagnąc;p zobacze w praniu w czym mi bedzie wygodniej;)

takie rzeczy kupuje sie w sklepach zielarskich:) choc miałam szczescie bo liscie malin były ostatnie, ale podejrzewam ze nie byłoby problemu zamówic;)

jeśli chodzi o kosmetyki polecam stronke SROKA O, dziewczyna analizuje skład róznych kremów dla dzieci i matek!!i można sie zdziwic ile chemi i g...a znajduje sie w popularnych kremikach, a potem zdziwienie dlaczego dziecko ma wysypke??co ja zjadłam? aliszon-masakra ze juz czop ci odchodzi!!! szok! ja odebrałam wyniki;) super bo w końcu żelazo podniosłam:):):) wirusa wątroby tez nie mam, takze moge isc rodzic;p juz w przyszłym tyg zaczynam chodzic na ktg do szpitala... dziewczyny bierzecie laktator do szpitala??

oj tez bym sie wkurzyła!!!!! dlatego ja jestem daleka od pożyczania takich rzeczy... po co potem takie niedomówienia.. mój pępek normalny- wklęsły tylko barwe zmienił;p taki brązowawy troche sie zrobił, jakbym tylko go opaliła;p u mnie 13kg na plusie:)

ja już po badaniach... morfologia, mocz i wirus wątraby typu b. wyniki w piatek. babka powiedziała ze pod koniec ciąży krew robi sie bardziej gesta i przewaznie znika problem niskiego żelaza. ale zobaczymy. ja wczoraj sie dobrze czułam;) cały dzień na nogach... za to dzisiaj padam!!! ide zaraz w kime;p buźka dziewczyny i wiecej życia dzisiaj dla was niż ja mam;)

ladyvader weź nie wymyślaj...!za miesiąc rodzisz a jeszcze wierzysz w jakies przesądy!??? żaden wózek, żadne czerwone niteczki nie mają żadnego wpływu na nasze dzieci...! jedyne co to nasze samopoczucie , dieta, kontrola lekarska! aleksandra powiem ci że dużo tego żelaza bierzesz... lekarz ci tak przepisał?? bo mi przepisała babka sorbifer ale jak byłam w szpitalu dawali mi ascofer.. i patrzcie dziewczyny jakie to wszystko skorumpowane! sorbifer który kazali mi wykupic na recepte kosztował ok 30,40zł a ten co dostawałam w szpitalu ascofer niecałe 10zl!!! wiec kupiłam tańsze żelazo;p wiecie co ja żadnych skurczy dalej nie czuje, czasem napinanie brzucha ale rzadko... krocze boli zwłaszcza jak poleże i mam wstac...biodra tez nie bolą narazie- co to oznacza? że jednak nie urodze tak szybko jak by sie zdawało??

dermar ja tez ciągle mam problemy z tych zakichanym żelazem!!! jutro albo w srode tez ide na badania i juz sie stersuje, żeby aby nie spadło.. może byc na tym samym stopniu co ostatnio ale zeby nie spadło! ciągle łykam tabletki-3xdziennie. zobaczymy... ostatnio juz źle sie czuje...opuchlizna nie schodzi... czuje sie jakby mi oczy podbili... tzn nie wyglądam az tak źle ale tak sie czuje... dziewczyny a wy tez tak macie że jak sie w nocy budzicie np do kibelka to czujecie taki niepokój, strach o poród?? bo ja tak mam... w dzień nie, jakoś dochodzi do mojej psychiki że poród to długie godz bólu... ale jak zbliża sie wieczor to zaczynam sie bac.. może dlatego że wiekszosc porodów zaczyna sie własnie w nocy... a może dlatego że w nocy zawsze wszystko wydawało sie takie mroczne... u mnie juz 36 tc MASAKRA!!!!

troche wam zazdroszcze że juz wiecie mniej wiecej jak to wygląda... ja jestem w połowie 35tc , z usg nawet połowa 36tc. :) zaczełam z moim kochanym normalnie sie kochac bo szkoda mi go;p i ja nie moge już życ w celibacie;p a z drugiej strony nie chciałabym czekac do 40tc.... wiem że lepiej dla małej jak jeszcze posiedzi w brzuchu, ale celeston juz dostałam na rozwój płuc wiec o to jestem spokojna. jak przetrwa mój tryb życia i posiedzi jeszcze to ok. a jak dostane skurczy i przyspiesze poród to tez płakac nie bede...

ja tez słyszałam i nawet położna mi mówiła że po oksytocynie bóle są mocniejsze.ja mam nadzieje że tego unikne, nawet nie ze względu na bolesne skurcze ale na zdrowie malucha. uważam że lepiej naturalnie pobudzic wydzielanie oksytocyny przez nasz organizm niz dawkowac chemie.

aleksandra ja tez miałam te globulki, nic mnie nie piekło po włożeniu... wczesniej gin dawała mi 2 inne rodzaje i były do d... piekło, swedziało i nic nie pomagało i wtedy powiedziała ze jak tak sie dzieje to mam od razu odstawic bo nie powinno byc takich odczuc.. a przy tym mic costam;p nic nie czułam:) i sdzybko mi pomógł:) od razu. ja miałam termin na 6.06 ale z usg mi sie przesuneło o tydzień;p wiec wyszedł maj... czyli tak jakbym była teraz w 36tc. szok!! tak mi to zleciało! pamietam jak w 10tc jeszcze sie zastanawiałam jak to bedzie w 34tc;p a tu juz zaraz koniec;p ja sie jakos nie nastawiam na poród , ani dobrze ani źle... obejrzałam wszystkie programy o porodach, cesarkach, porodach z zaskoczenia, wiec wiem że można sie wszystkiego spodziewac... jedno czego sie boje to to że ból przysłani mi racjonalne myślenie i nie bede w stanie słuchac położnych ani z nimi współpracowac. ale i tak wszystko wyjdzie w praniu a założe sie ze każda kobieta która rodziła potwierdzi ze inaczej wyobrażała sobie swój poród. ja nie wiem. nie mam porównania. nogi mam jak balerony! nawet czuje jak pulsują jak wyjde na balkon... chyba zaraz je wsadze w miske z zimna woda;p dzisiaj taka duchota w lubelskim ze ledwo zyje! dziewczyny cieszmy sie że nie musimy całe lato chodzic z brzuchami!!

;)

aaa i jeszcze chciałam wam powiedziec ze brzuch mi sie opuszcza w dól;p oj to juz niedługo;p

aniołkowa ja miałam żółty a potem zielony. i w szpitalu dawali mi globulki dopochwowe na to, bo sie okazało że jakies grzybiczne.. ale czeste sa infekcje w ciąży bo inna flora bakteryjna. dobrze ze idziesz na wizyte to obada ci. ja to miałam DUŹo tego śluzu.... jak gin mnie badała to aż całe rekawiczki se ubrudziła, choc przed wejsciem do gabinetu poszłam do wc i husteczkami mokrymi sie odświeżyłam... teraz jest ok:)

ja mam te nakładki aventu ale były w gratisie do laktatora. mnie wczoraj złapał atak korzonków! masakryczny ból... noga nie można ruszyc bo ból paraliżujący:( aby mi przeszło do porodu bo tego bólu + bóli porodowych razem nie zniose!

ja bede używała osceniseptu- słyszałam same dobre opinie:)

hehe aniołkowa ale ty gwiazdą jestes ostatnich komentarzy;p dobrze że udzieliłas wyjaśnień;) wiem ze łatwo mówic jak ktoś nie przeszedł tego co ty.. ale naprawde dużo daje pozytywne nastawienie;) postaraj sie nie myślec o tym co kiedyś sie wydarzyło... to zupełnie inna ciąża, inna ty już jesteś, twój organizm inaczej przechodzi te zmiany. ciesz się każdym dniem;) BUZIAK DLA CIEBIE!!!!

a ja o dziwo czuje sie super po ostatniej wizycie:) spokojniejsza jestem nawet w przypadku ewentualnego porodu:) choc czesto sie budze w nocy bo mam troche obaw... (temat szczepienia, tranfuzji, inne standardowe zabiegi: credego, podanie wit.K). zastanawiam sie jak to bedzie i jakie bedzie podejscie personelu szpitalnego... ale poza tym ciesze sie z ostatnich tygodni z malutką:) aniołkowa cos chyba pisała ze jednak nie pójdzie wczesniej do szpitala tylko bedzie chodziła na ktg i przepływy badac. dziewczyny:) juz 100 strona:)

aa i jeszcze. aleksandra a jakie ty masz wyniki że mówisz że takie złe?? ja mam 10,4 i musze brac żelazo. ale wcinam pietruszke- bardzo podnosi wyniki. a ty jakie masz sposoby??

rockowa moja waga tez sie nie rusza:) fajnie;) ja jutro ide na wizyte- juz nie moge sie doczekac!!! wczoraj brzuch mnie bolał także na nospie leciałam...w nocy latałam co 2 godz do łazienki-autentycznie!! dlatego dzisiaj zmęczona jestem;/ śmiesznie mi juz brzuch wypina;p mały *****młodej a u mnie taka kula na brzuchu;p

niecały 33tc...szok. ide dzis do kumpeli robic hybryde na nogi;p jakby sie okazało wczesniej jechac do szpitala;p;p;p

DZIEWCZYNY!!! własnie sie dowiedziałam ze moja kumpela ze szkoły rodzenia, w tym samym tyg co ja juz urodziła!!!! mały miał 2650g:) wszystko ok, 9 punktów bo kolor skóry był nie taki. miała cesarke ale akcja sama sie zaczeła, wody odeszły i skurcze miała. dzidzia taka cudna:) nie wygląda na wczesniaka;) czyli jest nadzieja ze moja młoda jak juz sie zniecierpliwi to nie bedzie tak źle;) dlatego sie ciesze ze juz mam wszystko przygotowane- nigdy nie wiecie kiedy sie zacznie. ta koleżanka tez nie planowała szybciej urodzic.. także nie ma co czekac;)