Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

9 luty tak mowia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 9 luty tak mowia

  1. odhaczam liste obecnosci.czytam to wszystko na temat tej wagi i... ehhh ja juz mam 64 kg tzn na ciążowym plusie ok 3.ale to i tak chyba nie tak zle...wczoraj odwiedzilismy znajomych z ktorzy maja 7 mies synusia,mulatka...mowie Wam normalnie siedzialam i chyba z 10 min nie ruszalam sie tylko patrzylam jak on sobie spi.taki sliczny bobasek,az sobie zaczelam wyobrazac jak to niedlugo z moim bedzie..przepraszam ze tak sie rozplywam ale naprawde sliczny chlopczyk.
  2. neska wszystkiego naj naj dla Ciebie. antos odpoczywaj ile tylko mozna. teraz opowiesc: maz poszedl gdzies w teren no to ja zabralam sie za sprzatanko,wszystko wygladalo juz cacy i czysciutko wiec tylko pozostalo wyrzucic smieci,a ze troszke sie zmeczylam tym wszytkim postaowilam wziac tylko worek i wystawic go przd drzwi,pozniej wychodzac zabrac smieci do kontenera.hmmm... z workiem wyszlam i zostawilam go przed drzwiami i... kiedy chcialam wejsc do domu przeciag zamknal mi drzwi przed nosem...niby wszystko normalnie tylko problem w tym ze my mamy klamke tylko od wewnatz a na zewnatrz jest tylko galka ktora sie nie przekreca,klucz byl w drzwiach ale wewnatrz,wiec stalam przed drzwiami w majtkach od stroju i skąpej koszulce no bo kto mnie niby zobaczy w czym chodze po domu jak sprzatam...ku..rwa pomyslalam...klucze w srodku a ja na pol naga przed drzwiami...zapukalam do sąsiada zeby poprosic o pomoc ale on jakis nie kumaty albo nie facet i mi powiedzial ze on nie ma srubokretow,wiec tylko poprosilam jego kobietke o jakies odzienie...pozostalo mi poczekac na męża,dzieki Bogu ten wrocil po jakis 15 minutach ,zdziwil sie co ja robie przy basenie siedzac bezczynnie w dodatku w nie mojej kiecce...powiedzialam mu co zaszlo,poszedl kupil srubokrety ale okazalo sie ze drzwi maja lepsze zabezpieczenie niz myslelismy...na szczescie natknal sie na nas pan ktory jest jakby zlota rączką w obrebie naszego kompleksu mieszkalnego,poszli przyniesli drabine i zaczeli wdrapywac sie na dach,dobrze ze taras byl jak zwykle otwarty dlatego pozniej przestawili drabine z dachu na strone naszego tarasu i weszli do srodka bez problemu...co za przygoda...napisalam tak tylko moze ktoras z was posmieje sie z roztrzepanej ciezarnej bo musze dodac ze w innym mieszkaniu juz przydarzylo mi sie cos takiego tyle ze bylam ubrana,a nie ... na pol naga :) :) teraz juz jestem w domu a mąz mowi ze ja tu mu zawsze przygod musze dostarczyc hihi
  3. czesc dziewczyny. spora lektura do poczytania. u mnie z ciuszkami ciazowymi to w sumie roznie bo teraz chodze tylko i wylacznie w normalnych tuniakch ktore i tak kryja mi brzuch,a na nasza ponad 20 stopniowa na plusie zime moze kupie ze dwie lub trzy pary spodni takich typowo ciazowych bo w tym czasie jak bede rozmiarow pożądnie podwojnych bedzie tu akurat chlodniej.taka jest nasza zima.hmmm... a ja chcialabym mróz,porządny mróz. co do USG 3D tutaj jest obowiazkowe,wiec dostane tylko adresik inej przychodni.slyszalam ze kobitki sa tam wysylane w piatym miesiacu. dzisiaj moj brzuch ma rozmiar wręcz wklęsly,hehe. pozdrawiam
  4. krasnalek no niedlugo pyknie 18.taki tam jest czasami wiekszy czsami mniejszy.ehh... pewnie mnie niedlugo wysadzi ze na 7 mies od razy bede wygladala.w sumie duzo nie przytylam ale widze jak mi biodra rosna,blee nie chce byc jak szafa
  5. widze ze z ta cera sama nie jestem.wlasnie wrocilam do domku,maz mnie zabral na spacerek no i troche w jego ukochanego bilarga pogralismy.z tym pasztetem to ja tez mialam.bedac w supermarkecie tak mi sie go zapragnelo ze postanowilam go kupic niestety po przyniesieniu go do domu moja ochota gdzies umknela wkoncu wyladowal po tyg w koszu.wiele razy tak mam kupie cos z wielka ocota ale jak przychodzi co do jedzenia to juz nie ma mowy.ale same powiedzcie co ja za to moge... :)
  6. dziewczyny gdzie jestescie ??taka cisza tutaj odezwijcie sie
  7. ziuutek pare dziennie jak sie czujesz??moj maz naskarżyl lekarzowi ostatnio jak bylismy na usg na to on odpowiedzial 3 lub 4 dziennie wiecej nie powinnam. kurcze jak nigdy wczesniej ostatnio jem pomidory,az sie sama dziwie.teraz po kolacji mam brzuch jak w siodmym miesiacu,ale i tak za chwilke norma czyli malutka barylka.macie problemy z cera??mi ost jakies pryszcze powyskakiwaly i mnie to wnerwia bo nie dosyc ze walczylam z tradzikiem wczesniej to jak juz ok 2 lat mialam spokoj to teraz na nowo co prawda nie tak jak kiedys ale pare mam.
  8. ok ja tez sie przyznam popalam takze i nie moge tego cholerstwa rzucic...:(
  9. w sumie to teraz pije soczki i herbate bo za woda minerlana nie przepadam.mowie wam ze naskoczyly na mnie wtedy,wyzwaly od dziwki i wogole ...wiem ze wy takie nie jestescie ale czasami i tak zagladaja tu pustaki...
  10. Jenny ja musialam calkowice odstawic moja coca cole bo jakas zbyt pobudzona po niej bylam i teraz musze sie opanowac i jej nie pic bo wiem ze poniej znowu tak jakos dziwnie bede sie czula wiec mozliwe ze dzidzia nie lubi kofeiny...sprobuj nie pic kawy i zbaczysz moze oko ci sie uspokoi.:)
  11. anted22 podalam spolszczona wersje.jest jeszcze jedna potrawa bardzo dobra ale tego w Polsce raczej sie nie da ugotowac bo nawet nie wiem jak nazywaja sie te wszystkie cuda ktore on tam dodaje,wiec nie bede zaprzatac Ci glowy. jeszcze inna to makaron jak na spaghetti z papryka,pomidorami,marchewką i ryba taka z puszki naprawde przepyszne.moja mamka bo wakacjach u mnie robila w Polsce i mowi ze wyszlo calkiem calkiem.
  12. Sylwia tego ciepla tutaj mam az nadto,czasami jak rozmawiam z mama az lubie sluchac jak ona narzeka ze zimno ze pada.u mnie nie padalo od lutego,dzien w dzien grzeje. sosik : kurczak,pomidory naturalne i trosze tych z przecieru,cebulka,jedna zielona papryka,olej,kostka rosolowa,pieprz,sol. nic trudnego.miesko i pokrojona cebulke pogotowac do czasu kiedy zacznie dawac tluszczyk,pozniej do tego dolac wody i dusic az zmieknie,zostawic w garnku.w osobnym podsmazyc cebulke,naturalne pomidory pokroic i dodac,nastepnie troszke koncentratu,wszystko gotowac az z pomodorow zostanie tylko miazga,przyprawic.kiedy mieso zmieknie dodac je do tych pomidorow i troszke pogotowac.osobno ugotowac ryz. sosem tym nie polewa sie ryzu jak u nas np ziemnakow.naklada sie go troche na ryz juz gotowy na talerza i smacznego.zbyt duzo sosu na ryzu nie zbyt smakuje bo sos sklada sie z duzej ilosci pomidorow dlatego gdy go za duzo jest za kwasno. jak ja nie cierpie przepisow formulowac.mam nadzieje ze jako tako mozna to zrozumiec jesli nie pytajcie moze wytlumacze odpowiadajac na pytania.
  13. no to moze moja barylka tez podrosnie,jedna moja znajoma ostanio zapytala mnie czy jestem pewna ze jestem w ciazy bo jak na czwarty miesiac to jakos nic nie widac.moj brzuch nie rosnie,mala sie nie rusza... ale chyba to nic z byloby powodem do super nerwoe na tym etapie.mezus ryz gotuje z sosikiem wg przepisu jego kraju..mniam mniam... dziwnie to napisalam ale nie chce pisac jaki to kraj bo kiedys sie wygadalam i mnie prawie ukamieniowali na innym forum... glupie pomarancze.wiem ze Wam by to nie przeszkadzalo ale rozni ludzie czytaja te topiki... pozdro
  14. Sylwia72 ojej to faktycznie problem,moj jest odpowiedzialny i dba o mnie tylko ta ciaza jakos mu nie podeszla z reszta nic dziwnego...ma powody... czytalam blog tej 16 letniej ciezarnej ma dziewczyna sile albo nie wie tak naprawde co ją czeka.trzymam kciuki zeby jej sie powiodlo.stalo sie co sie stalo ale trzeba gnac do przodu...chyba sama sobie to tez przedstawie jako moje motto...
  15. czesc ok cos tam mazgne o sobie,mam 20 lat i jak sie dobrze domyslacie termin porodu na 9 lutego.hmmm,od czerwca jestem meżatką,ale nie ze wzgledu na ciazę,bo wg mnie brac przymusowy slub przez ciaze to glupota ale to tylko moje zdanie.w sumie date slebu przekladalismy juz od stycznia i jakos tak wyszlo ze zdązylo mnie zapylic a potem dopiero ten slub,ehhh.moj maz ma 27 lat. pytalyscie jak sie czuje-od poczatku ciąży nie moge narzekac na samopoczucie bo mdlosci i wymioty ominely mnie kompletnie jedyne co to czuje sie czasami ociezala mimpo tego ze moj brzuch jest maly co widac na zdjeciu. bede miala corkę,mimo tego ze bardzo chcialam synka,wiec zdecydowalam dac jej na imie Vanessa.mieszkam w hiszpanii i cholernie tesknie za ta deszczowa i zimna Polską. pozdroale sie rozpisalam ufff...
  16. czesc Kochane. moj humorek troche lepszy dzisiaj,mąż gotuje obiad wiec nie wiem ale cos mi sie odmienilo.dziekiuje Wam za rady i dobre slowa,moze faktycznie moja ciaza to dla niego nowa sytuacja,ale myslalam ze facet w wieku 27 lat jakos inaczej bedzie sie zachowywal,w sumie jestesmy tylko ludzmi wiec kazdy ma swoje reakcje i zwyczaje okazywania uczuc.wczoraj mnie zdziwil bo zapytal o Was,co u Was slychac jak sie czujecie i wogole co mnie naprawde zszokowalo. ja nie wiem czy powinnam sie martwic ale nie czuje absolutnie zadnych ruchow małej,czytalam ze do 20 tyg to mozliwe ale jak czytam ze Wy wszystkie juz co nieco odczuwacie a ja nie,mysle czy wszystko ok,w sumie to tylko do poniedzialku musze wytrzymac bez nerwow bo mam USG wiec lekarz mi powie. u mnie zowu ponad 30 stopni.gdyby ktoras potrzebowala ciepelka zapraszam do mnie na wakacje :)
  17. malpeczka81 piszesz \"WASZE\" malenstwo i w tym wlasnie tkwi ten caly cholerny problem. ale i tak dziekuje Ci za dobre slowo.napewno dam ci znac jak poczuje ją fikajaca koziolki w moim brzuchu.
  18. malpeczka81 dzieki za rade.widzisz on nigdy szczegolnie wylewny nie byl,ale teraz to juz kompletna klapa.jak probowalam mu delikatnie powiedziec ze mogby mnie czasami pocalowac albo cos to mi odpowiedzial ze na calusy tez jest czas ale akurat nie teraz... nie chce mi sie juz sie dopominac o to wszystko. dobrze chociaz ze mam Was. fajnie masz,ja mojej Vanessy nie czuje jeszcze a moze czuje a nie wiem ze to jest to.wlasciwie jakie to jest uczucie?jak polozysz reke na brzuchu to czujesz jak kopie???
  19. anted22 dzieki za slowa pocieszenia wiecie zdalam sobie sprawe ze to wy jestescie jedyne z ktorymi od jakiegos czasu rozmawiam,moi znajomi tutaj ciagle za czyms ganiaja,wogole dla nich to jakies wszysko proste czy cos. moze jakbym byla w Polsce to byloby inaczej,no tak ale w Polsce nie byloby jego... nie wiem jak to bedzie jeszcze tyle czasu...
  20. sprobuje powtorzyc dla niego to zadnej roznicy nie robi czy w ciazy czy nie.wogole to jest kochany tzn byl.teraz troszczy sie o mnie ,w sumie niczego mi nie brakuje tylko jednej tej wazniej dla mnie rzeczy jakichkolwiek uczuc z jego strony. o dotykaniu brzucha czy czeyms podobnym jak juz pisalam nawet nie marze,wychodzi na to ze znajomi bardziej sie ciesza z tej ciazy niz on,co za tym ja tez mysle czasami ze gdyby nie ciaza on by ze mna zostal i wogole.dlatego calymi dniami siedzie tu na forum bo jak widze jak wy sie cieszycie to mnie czasami sie tez ten nastroj udziela i zapomonam o tym wszystkim co mnie czeka po porodzie-czy on zostanie czy odejdzie...dlatego napisalam ze juz bym wolala urodzic i wiedziec co sie bedzie dzialo niz teraz rozmyslac i gdybac calymi dniami...ehhh ale zanudzilam dodam tylko ze najgorsze w tym wsztkim jest to ze ja go tak kocham...
  21. katarina3x3 moj to raczej nie widzi roznicy ze ciaza czy cos... u nich w kraju nie dotyka sie brzuszkow,nie rozmawia sie z nimi wogole to ja nie wiem czy koniec koncow sama nie zostane...ale to juz inny temat.jak ja bym chcaial azeby on chociaz raz poczul sie jak kobieta w ciazy...moze by mu oczy otwarlo...
  22. krasnalek mamie przejdzie zobaczysz a jak juz przytuli malenstwo to juz wogole zapomni o tych placzach. jesli moge zapytac ile masz lat? najgorsi sa ci wszyscy plotkarze w miescie,jakby ciaza byla czyms niespotykanym i wogole,nie cierpie tego.ja jestem za granica ale krotko po moim wyjezdzie uslyszalam od rodzinki co ludzie mowia,ze pojechalam i z brzuchem sama zostane...to pier....lone gadanie co ich to obchodzi... nie martw sie,jak widzisz uklada sie dobrze wiec glowa do gory pozdro
  23. no tak,no i sie poklocilismy,teraz lezy obrazony i sie nie odzywa... on chyba nic nie rozumie... najlepsze ze on twierdzi ze to wszystko zarty i ze ja sie czepiam i krzycze uhhh.... wasi tez sa tacy???
  24. chyba juz bym chciala miec to wszystko za soba to chodzenie w ciazy,porod...a tu jeszcze jeszcze... dopiero 4 miesiace,Vanessa nie chce sie ruszac na tyle zebym ja czula,z reszta chyba czuje moj nastroj wiec nie ma sie co dziwic.w dodatku moj mąż ciagle mu cos nie pasuje ostatnio,czepia sie szczegółów...jakby mi bylo mało jeszcze on zamiast pocieszyc daje czadu w drugą strone... :(
  25. ojej....... :( :( :( znow mnie dopada ten wstretny nastroj... tylko plakac i plakac... niepewnosc...myslenie...placz...i tak wkolko... mam nadzieje ze u Was wszystko oki.
×