Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maryem

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. rozumiem. dla mnie wymioty to najgorsze co może byc z takich \'popularnych\' chorob. a niestety czesto mnie mdli ;/ pij gorzka herbate :)
  2. dziekuje :) sama bym chciała wiedziec ;) zwaze sie jutro i napisze. juz po kolacji. Dziewczyny, co taka cisza?
  3. no, skoro jest Ci tak wygodniej :) ja zaraz robię sobie ostatnia kopenhaska kolacje ;) od jutra nareszcie moge jesc owoce :D najfajniejsze jest to, ze w ogole mnie do slodyczy nie ciagnie :) kurcze, juz sie przyzwyczailam, moglabym tak jeszcze z 2 tygodnia pociagnac, ale wiem, ze niestety nie mozna :( ale juz chyba moge powiedziec - dałam radę :D :)
  4. Miska - znam to ;) srednio siedem razy dziennie proponuja mi inne jedzenie, mimo ze doskonale wiedza ;) teraz i tak mam ta przewage, ze wytrzymalam juz te 12 dni. na poczatku bylo strasznie, bo dochodzily ich \'wspierajace\' ;/ teksty \'i tak nie dasz rady\', \'juz daj sobie spokoj\', chociaz przeciez widza jak wygladam ;/ wiec nie szukaj wsparcia w rodzinie nawet, bo mozesz sie przeliczyc niestety. buzka! :)
  5. aaaaa, ok, przepraszam :P nie miałam pojęcia i już jakieś dziwne wyobrażenia snułam ^^
  6. moim zdaniem, lepiej nie bierz zadnych chemikaliów, wypij duzo wody i zajmij sie czyms. moze odrobine zwieksz swoje porcje? ja juz po rybie. najedzona, ze hoho!
  7. pewnie :) rano bedziesz z siebie bardzo dumna, ze nie oddalas walki :) jestem koszmarnie zmeczona, poczytam ksiazke i ide spac zaraz ;p (i mam nadzieje, ze chyba lekki nadmiar salatki nie wplynie zbytnio na wage :P)
  8. jeszcze raz poczytalam o sb. eh, Nonemi, wiesz czego niezmiernie bedzie mi brakowalo oprocz tych owocow o ktorych caly czas jecze? NABIAŁU (i makaronow, ok, ale przezyje ;p). od dziecka chleje mnostwo mleka, zajadal sie jogurtami i najszczesliwsza jestem gdy teraz, w trakcie kop. mam jogurt ;) ale musze przyznac, ze coraz bardziej mi sie ona podoba. juz wyliczylam sobie, ze zaczne od ostatniego tygodnia wrzesnia :)
  9. spalam, rzeczywiscie:P, zmoglo mnie po poludniu na trzy godziny. znaczy,z e bedzie porzadnie padalo, zawsze tak mam, mogą mnie jako pogodynkę zatrudnic :P Nonemi, ja takze dziekuje za linki :) zaraz przejrze. jedno Wam powiem Dziewczyny, dzis straszliwy dzien pokus. do tego stopnia, ze gdy dostalam od przyjaciolki ciasto (chwala Bogu na wynos, do domu, mialam pewnosc, ze rodzice wsuna :P) zaczelam myslec \'a moze to nie ma sensu\', \'zawsze bede gruba\', \'bylam 18 lat wiec tego nie zmienie\' i takie inne. poza tym, jak spalam, przez 3 godziny caly czas snilo mi sie, ze cos jem i obudzilam sie przerazona, ze 10 dni na marne. ale jestem cholernie szczesliwa, ze sie nie dalam. i tu juz chyba nawet nie chodzi o chudniecie, tylko na dotrzymanie danego sobie slowa :)
  10. i want - podziwiam ;) ha, Miska, mamy to samo z tym, ze ja juz na 10 :) musze Ci powiedziec, ze bardzo sie najadlam, naprawde! ale przemóż sie i zrob cos, ja juz po serii brzuszkow, spacerku z psem i myciu podlog :P im wiecej robie, tym wiecej mam energii :) ok, dziewczyny, wychodze, bede albo kolo 10 albo mocno po poludniu, nie wiem jak dam rade. trzymajcie sie cieplo!
  11. a, jeszcze słowko do Klodi - bylam dzis w kawiarki z kolezanka. jadla ogromne orzechowe ciacho, a ja popilalam wode. w sumie dobrze, ze z zasady duzo mowie, czyms sie zajelam :P takze, nie jest tak zle jak sie postarasz ;)
  12. dzieki Nonemi ;) postaram sie zaopatrzyc :) Dobranoc!
  13. ha, półmetek ;) ide na herbatke, potem wychodze. odezwe sie pewnie po moim obiadku :) trzymajcie sie ciepło dziewuchy!
×