Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dede

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dede

  1. chimera jak juz uwijesz gniazdo to pozniej chcesz o nie dbac:) a nie ma nic gorszego,jak Ci ktos w tym gniazdku bałagani, a Ty jesteś chorą pedantką i perfekcjonistką (mówię o sobie:) )... Aga juz mi nie pisz,ze Twój mąż zmywa naczynia,bo znowu zrobię mojemu awanturę,że inni zmywają,a on nie:) :) :)
  2. Agniecha:))) ten syndrom gniazda to jest niebezpieczny,bo my sie wlasnie wczoraj o to pokłociliśmy,ze chodze tylko za mężem i sprzątam:) jak nie przy dziecku to w kuchni przy garach,a on nawet po sobie kubka nie umyje tylko mi podrzuca:) a on na to,ze mam przeciez zmywarke.....fajnie tylko,ze samo sie do zmywary nie wstawi...no i od slowa do slowa poleciały pioruny:D
  3. kaka --czyli u Ciebie juz odliczanie wsteczne:) 14,13,12,...,1,0 :) chimera --głowa do góry ja też miałam wczoraj bardzo zły dzień i mieliśmy w dou niezłą burzę z piorunami:D ale dzisiaj jest już OK
  4. czesc:) mi tez na poczatku lekarz kazał łykać nospe-mimo ze nie skarżyłam się na żadne bóle brzucha.Nospa działa rozkurczowo i podobno w poczatkowych tygodniach ciąży trzeba ją łykać dla bezpieczeństwa płodu,ale dlaczego dokładnie to nie wiem - chyba,żeby powstrzymać skurcze macicy,które w poczatkowej ciąży mogą zaszkodzić .
  5. Elfik i po strachu:) ciesze sie,ze wszystko OK,mąż pewnie szczęśliwy że będzie synuś - macie już imię??? Co do tego znieczulenia to kiedyś wklejałam tutaj na forum taki fajny link na ten temat.Wszystko bylo fajnie wyjasnione.Jakby Ci sie chciało pogrzebać na stronkach - wydaje mi się,że gdzieś pod koniec strony to bylo,ale nie dam sobie ręki uciąć.
  6. mleko,migdały,cukierki mietowe... mi tez lekarz odradzil srodki farmakologiczne
  7. dzieki bede musiała wypróbować.Spróbuję zrobić też smakowe -bardzo mi smakują beziki capuccino tzn. z dodatkiem kawy rozpuszczalnej,albo z cynamonem....mniammi
  8. o boshe a ja juz zapomnialam co to jest zgaga!!!! dawaj mi tu przepis na beziki!!! pamietam,ze kiedys bardzo dawno temu tez probowalam zrobic i mi te bezy nie chciały wyschnac...nie wiem co zle robilam????
  9. a tak mi sie wydawało,ze Ty sie ostatnio tylko frytkami żywisz:) ja tez mam ochote,ale troche leniwa jestem:) zreszta wlasnie zjadlam torbe bezikow i cos mi słodko sie zrobiło:D
  10. Agniecha jak tak bedziesz sie objadała frytkami to urodzisz mała tłuściutką fryteczkę:) chociaz Tobie chuderlaku to nie grozi:) Nasza mała w 34 tyg. ważyła 2200g a do 40 tyg. przybrała do 3500,więc Ty jakbyś chciała poczekać do swojego terminu (a uparłaś się na koniec stycznia:) ) to tez masz szanse na takiego \"byka\" :)
  11. 16 lutego mamy wizyte u kardiologa i wtedy sie okaże czy ten otwór się zamknął czy nie i czy sie nie powiększył i wtedy też będzie wiadomo czy operacja będzie potrzebna.
  12. aha jak chodzilam do lekarza to moj gin mi powiedzial,zeby nie sugerowac sie terminem porodu z usg,ze wazniejszy jest ten z OM.Poza tym tylko termin usg wyznaczony w poczatkowych tygodniach ciazy jest w miare wiarygodny,bo im starsza ciaza tym wieksze rozbieznosci
  13. Elff jak to jest z tym usg genetycznym??? na czym to polega i czy to byla tylko Twoja inicjatywa,zeby je zrobić czy Twoj gin robi takie usg rutynowo???
  14. Agniecha rozbawilas mnie na koniec dnia z tym zapomnianym haslem:) a nie bylo mi wesolo,bo nasza mala terrorystka nieźle nas dzisiaj wymeczyla - nie chciala spac i ciagle chciala byc przy cycu.Sciagnela ze mnie doslownie wszystko:) Moj mały słodki kochany laktator:) ja mam jeszcze chwilke dla siebie i tez zmykam spac dobranoc wszystkim
  15. no i za kazdym razem jak sie dziecko zmoczy to trzeba przebierac w nowe ubranka,a jak nasiusia do lozeczka to i przescieradlo....ehhh ja kiedys tez uwazalam,ze pampersy to nic innego tylko wygodnictwo,ale zmienilam zdanie:) Agniecha mi moje szwagierki pod koniec pazdziernika juz mowily,ze mi brzuch sie obnizyl i ze na pewno w polowie listopada urodze-no a na bank pod koniec listopada,a ja przekroczylam polowe grudnia i porod trzeba bylo wywolywac,bo księżniczce nie spieszyło się na świat:) ale pamietam koncowke ciaży-od grudnia siedzialam juz jak na szpilkach i myslalam,moze to dzisiaj...moze jutro..fajne takie wyczekiwanie Dzisiaj chodzi u nas ksiadz po koledzie - mam malego stresiora chyba:) :) :)
  16. boshe o ciazy juz zapomnialam,a dopiero teraz mam prawdziwe zachcianki - jak mi sie chce cos slodkiego!!!! a w domu tylko cukier:(
  17. dzieki Rusałka podeślij może trzeba wypowiedzieć nad małą kilka zakęć:)
  18. marika-ja jestem mama od 2,5 tyg. i powiem Ci,ze mam ten sam problem co Ty.Bywaja takie karmienia,ze łzy mi leca.Zanim zaczne karmic to musze sie psychicznie nastawic na bol.Tez mi mała zmasakrowala brodawki az do krwi i nie wiem jak wytrzymam conajmniej pół roku.Ona chyba za płytko chwyta i dlatego,ale nie wiem jak ja nauczyc,zeby głebiej łapała-probuje jej wpychac na sile,ale i tak pierwszy moment-pierwszych kilka pociagniec jest najgorszych.Szwagierka mi wczesniej mowila,zeby masowac brodawki jeszcze w ciazy,ale czytalam,ze w ten sposob mozna wywolac wczesniejsze skurcze.Nie zaszkodzi natomiast zaczac smarowac brodawki jakimis masciami.Jest Bevitan specjalnie na ta okazje,albo Bepanten-masc.Mi teraz nawet pomaga masc na brodawki z Aventu.W moim przypadku smarowanie wlasnym mlekiem nie pomagalo.Przez 3 dni sciagalam sobie pokarm i podawalam z butelki - troche podleczylam brodawki,ale mala oduczyla sie lapac cyca i bylo jeszcze wiecej problemu... marika ---napisz cos wecej o tych kapturkach,jak sie je stisuje i jakie sa + i -... aaa i mam jeszcze pytanie dopajasz dziecko herbatkami???? robilas to przed ukonczeniem jednego miesiaca?? jesli tak to czym???
  19. nie wiadomo skad sie to wzielo:( ciaza przebiegala przeciez prawidlowo a ja sie swietnie przeciez czulam.W rodzinie tez nikt nie chorowal na serce.Podobno jest to jedna z najczestszych wad serca i w 25% zanika samoistnie,w pozostalych przypadkach konieczna jest operacja.Mamy wyznaczona kolejna konsultacje na 16 lutego.Operacja polega na zamknieciu jednego otworu,ktory powinien sie zamknac jeszcze wtedy,kiedy dziecko bylo w brzuchu...tak to w skrócie wyglada. Dziewczyny mam Wasze emile,obiecuje powoli wysylac fotki w miare dysponowania wolnycm czasem oczywiscie:) Od jutra bede miala w domu mały kocioł,bo przyjeżdżają moi rodzice...
  20. czesc:) bardzo dziekuje za gratulacje i mile slowa,az sie wzruszylam....Dziewczyny to wszystko prawda co pisza,ze w jednej chwili zapomina sie o bólu.Mozna powiedziec,ze rodzilam od 10 rano w sobote - wtedy dostalam kroplówkę,a udalo mi sie urodzic o 7:45 rano w niedziele.Nie ukrywam,ze bolało - najgorsze były skurcze-nie umialam sobie radzic z bólem,kryzys przyszedl kiedy mialam juz bóle parte,ale położne nie pozwoliły mi przeć przez 3 godz.... ale co tam nie bede Was straszyc:) Ja juz mam swoja nagrode:) spi w naszym łóżku,a ja sie wyrwałam na chwilkę na kafe:) Trzymam kciuki,zebyscie miały lekkie porody:) i jeszcze niewesola wiadomosc...nasza dziewczynka urodzila sie z wada serca:( dzisiaj prosto ze szpitala jechalismy na pilną konsultację z kardiologiem,do szpitala wojewódzkiego.Jesli przez dwa miesiace nie bedzie poprawy,to nasze malenstwo czeka operacja,ktora trzeba przeprowadzic do roku czasu.Płakać mi się chce,ale wierze,że wszystko bedzie dobrze. Pozdrawiam Was cieplutko
  21. moj tesc to dobry czlowiek,tylko my prawie wcale ze soba nie rozmawiamy,mimo ze mieszkamy w jednym domu (mamy osobne mieszkania) i najbardziej stresuje mnie dzielenie sie oplatkiem z nim :) z kolacji wigilijnej sie chyba nie wykrecimy:) Rusałka widze,ze skonczylas juz 13 tydz. - powinnas zaczac czuc sie juz lepiej... Ja z perspektywy skonczonych 40 tygodni ciazy,moge juz powiedziec,ze chyba naleze do tych szczęściar co sie dobrze czuły:) zobaczymy jak z porodem:)
  22. ja wlasnie tez czuje sie jak przed podroza i czuje taka ekscytacje:) bedzie dobrze:) a w ogole teraz to mysle o tym jak to nasze dziecko wyglada i do kogo bedzie podobne:)
×