WIAZ
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez WIAZ
-
Wiedzialam Jodelko ,ze Cie tu znajde!!! Zbyt szybko minelo nasze spotkanie!
-
Pozdrawiam cala biesiade i mowie juz Dobranoc!!!!
-
I Wierzbo dziekuje za Twoje posty. Nie potrafie nie zgodzic sie z tym co piszesz wiec prosze ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,pisz i badz. Dziekuje.
-
Jarzebinko, pozdrawiam cie serdecznie !!! Wiem ,ze jestes zajeta ,zycie toczy sie wlasnym tempem ,czas pedzi jak szalony . Jednak ciesze sie ,ze masz chwile by z nami posiedziec i zlapach odech .
-
Grabiku jeszcze raz pomyslnosci i,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,!!!!!! Baw sie dobrze w tych gorach ,odpocznij , zdystansuj sie , nabierz oddechu i bodz silna jak zawsze!!!
-
Witam wspaniala biesiade. Jodelko nie wiedzialam ,ze az tak bardzo brakowalo mi naszych rozmow, Szalenie ciesze sie ,ze mnie odwiedzilas!!! Dziekuje kochana!!! My naprawde mogly bysmy gadac bez konca. No i toast za Grabika swieto wzniesiony !!!! hihi,,,,,,,,,,,,,
-
http://pl.youtube.com/watch?v=L3hpscC7MmE BAWMY SIE Z GRABIKIEM
-
Dywan na dole, ciasto na stole. Dziś się bawimy, bo Twoje swieto obchodzimy. Dziś prezenty wręczymy, ładny wierszyk ułożymy, byś się śmiała i dobry humor miała. Dużo miłości a mało złości i dom zawsze pełen dobrych gości. Tego Ci dziś życzę i wszystkiego dobrego krzyczę. GRABIKU biegne do Ciebie z zyczeniami. Tego wszystkiego co juz powiedziane i tego co tylko twoim mysla znane. Dzis zycze Tobie z calego serca
-
Gdzie sie podziewaja nasze drzewka??? Jarzebinko Drzewko oliwne
-
Witam biesiade. Jodelko jestes cudowna,,,,, wiem ,ze tym razem to nie dla mnie , ale ciesze sie ,ze wyslalas dzis tyle odcinkow Moniki. Uwielbiam Ja.
-
Dobranoc. http://pl.youtube.com/watch?v=vQvOolQ_GXs&feature=related
-
Leopold Staff - Ogród przedziwny W przedziwnym mieszkam ogrodzie, Gdzie żyją kwiaty i dzieci I gdzie po słońca zachodzie Uśmiech nam z oczu świeci. Wodotrysk bije tu dziwny, Co śpiewa, jak śmiech i łkanie; Krzew nad nim rośnie oliwny Cichy jak pojednanie. Różom, co cały rok wiernie Kwitną i słodycz ślą woni, Obwiązujemy lnem ciernie, By nie raniły nam dłoni. Żywim rój ptaków, co budzi Ze snu nas rannym powiewem, Ucząc nas iść między ludzi Z dobrą nowiną i śpiewem. I mamy ule bartnicze, Co każą w pszczół nam iść ślady I zbierać jeno słodycze Z kwiatów, co kryją i jady. I pielęgnujem murawę, Plewiąc z niej chwasty i osty, By każdy, patrząc na trawę, Duszą, jak trawa, był prosty
-
Jan Twardowski - Kiedy mówisz Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno odetchnij popatrz spadają z obłoków małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju i zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz
-
A to dla wspanialej biesiady http://pl.youtube.com/watch?v=qJdskcHYgDQ&feature=related
-
Moje serce obawia się cierpień. Powiedz mu, że strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie. I że za żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia bo każda chwila poszukiwań jest chwilą spotkania z Bogiem i z Wiecznością. Paulo Coelho \"Alchemik\"
-
Witam besiade Jarzebinko Jodelko Wierzbo Grabiku Drzewko oliwne Pomaranczko
-
CD. - Zauważyła pani - ośmieliłem się powiedzieć - że te drzewa wydają się poruszać? - Zawsze tak się wydaje - odpowiedziała. Odwróciłem się znów w stronę dziewczyny i przez pewien czas siedzieliśmy w milczeniu. Potem powiedziałem: - Ma pani bardzo interesującą twarz. Zaśmiała się miło wibrującym i jasnym głosem. - Przyjemnie to usłyszeć - rzekła. - Nudzą mnie ci, który mówią, że moja twarz jest ładna! Musisz mieć naprawdę ładną twarz pomyślałem sobie, a po chwili dodałem pewnym głosem: - Hm, interesująca twarz może być również bardzo piękna. - Jest pan bardzo miły - powiedziała. - Ale dlaczego jest pan taki poważny? - Już niedługo będzie pani na miejscu - stwierdziłem dość nieoczekiwanie. - Dzięki Bogu. Nie lubię długich podróży pociągiem. Ja natomiast byłbym gotów siedzieć tak nieskończenie długo, byleby tylko usłyszeć jak ona mówi. Jej głos posiadał tak srebrzysty dźwięk jak górski strumień. Zaraz po wyjściu z pociągu zapomni pewnie o naszym spotkaniu; ja jednak zachowam ją w swojej pamięci przez pozostałą część podróży a może i dłużej. Pociąg wjechał na stację. Ktoś zawołał i zabrał ze sobą dziewczynę. Pozostał po niej jedynie zapach. Mrucząc coś pod nosem wszedł do przedziału jakiś mężczyzna. Pociąg ruszył ponownie. Odszukałem po omacku okno i usadowiłem się naprzeciwko wpatrując się w światło, które było dla mnie ciemnością. Jeszcze raz mogłem powtórzyć moją grę z nowym towarzyszem podróży. CDN.
-
Spotkanie - Byłem sam w całym przedziale pociągu. Potem wsiadła jakaś dziewczyna - opowiadał pewien niewidomy hinduski chłopiec. - Mężczyzna i kobieta, którzy ją odprowadzali, musieli być jej rodzicami. Dawali jej mnóstwo rad i wskazówek. Nie widziałem jak wyglądała dziewczyna, ale podobało mi się barwa jej głosu. - Czy jedzie do Dehra Dun? - pytałem się siebie, kiedy pociąg ruszał ze stacji. Zastanawiałem się, jak mogę nie dać po sobie poznać, że jestem niewidomym. Pomyślałem sobie: jeśli nie będę się ruszał z mojego miejsca powinno mi się udać. - Jadę do Saharanpur - powiedziała dziewczyna. - Tam wyjdzie po mnie moja ciocia. A pan dokąd jedzie, można wiedzieć? - Dehra Dun, a potem do Mussoorie - odpowiedziałem. - O, jaki pan szczęśliwy! Pragnęłabym bardzo pojechać do Mussoorie. Uwielbiam góry. Szczególnie w październiku, kiedy jest tam pięknie. - Tak, to najlepszy sezon - odpowiedziałem, sięgając pamięcią do czasów, kiedy jeszcze widziałem. - Wzgórza usłane są dzikimi daliami, słońce jest łagodne, a wieczorem można siedzieć wokół ogniska i rozmyślać popijając brandy. Większa część letników już wtedy odjeżdża, ulice są bezludne i ciche. Milczała, a ja zadawałem sobie pytanie czy moje słowa zrobiły na niej jakieś wrażenie, czy jedynie myślała, że jestem sentymentalny. Potem popełniłem błąd i zapytałem: - Jak jest na zewnątrz? Ona jednak w moim pytaniu nie zauważyła nic dziwnego. Czyżby już spostrzegła, że nie widzę? Jednak słowa, które zaraz po tym wypowiedziała, pozbawiły mnie wszelkich wątpliwości. - Dlaczego pan nie spojrzy w okno? - zapytała mnie z największą naturalnością. Przesunąłem się wzdłuż siedzenia, starając się z uwagą odszukać okno. Było otwarte, odwróciłem się w jego stronę, robiąc wrażenie, że przyglądam się mijanym widokom. Oczyma wyobraźni widziałem telegraficzne słupy, które przesuwały się w biegu. cdn.
-
Moje lozeczko tez czeka i oczka juz slabna, ale zostawie jeszcze cos do porannej kawki.
-
Dziekuje Jodelko za Monisie. Jednak starczylo pieniedzy !!! Tylko czy to cos zmieni ? Oj czasem slono trzeba zaplacic za bledy!!
-
Witam biesiade Bardzo poruszyl mnie dzisiaj post Wierzby. Czesto nie zdajac sobie sprawy z wlasnych ulomnosci obwiniamy za powstala sytuacje wszystkich dookola. Tylko nie zdajemy sobie sprawy ,ze problem tkwi w nas samych. Moze nie bede rozwijac tego temtu. Czlowiek cale zycie uczy sie na wlasnych bledach. I oby tylko wyciagnac z tego wnioski i czegos sie nauczyc!!! Grabiku i tak trzymaj. Albo ktos nas akcptuje takimi jacy jestesmy ,albo papa! Nie da sie na dluzsza mete, zyc wbrew sobie. Przed samym soba nieda sie uciec. Jarzebinko dziekuje za piekne opowiesci . Wzruszylam sie. Jodelko , a Tobie dziekuje za rozmowe. Jestes prawdziwym wulkanem energii. Podziwiam cie . ,,Nic nie dzieje sie bez przyczyny\" .....
-
Dobranoc biesiado kolorowych snow Jodelko
-
Pada snieg, bialy snieg ,dzwonia dzwonki san.....
-
Pozny wieczor ,a ja czytam o takich smakolykach i juz jestem glodna. Mniam mniam pysznosci!!!
-
Jodelko super dowcipy! U mnie juz pada snieg. W sobote jak rozmawialysmy na skypie ,smialysmy sie ,ze spadl snieg. Zaraz po naszej rozmowie zerwalo mi w ogrodzie wszystkie przewodu. Galaz na drzewie nie wytrzymala warstwy marznacego sniegu i spadla prosto na kable. Bylam bez pradu!!! Wspomne tylko ,ze tu wszyscy maja ogrzewanie na prad. Na szczescie fachowcy w miare szybko sie z tym uporali. Niestey dopiero w poniedzialek naprawili mi kabel od internetu. Mam nadzieje ,ze zrobili to solidnie ,bo zima zawitala na calego. A lopata lubie pomachac. Super gimnastyka!!!!