Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

biuralistka40

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez biuralistka40

  1. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Witam, ja tylko na chwilkę. Poczytam później ;) Odpowiem też później ;) Ale miło się zrobiło jak lekki ruch się zaczął;)
  2. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    paoli- troszkę późno tu zajrzałam. Zelixa jest polskim odpowiednikiem meridii. I to i to -15 to to samo. Aczkolwiek czytałam, że na niektórych nie działa zelixa a meridia tak. Nie wiem czy to podświadomość-bo meridia zagraniczna a zelixa polska???
  3. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    HEHE- kAJAIR!!!- zacznę od końca, nie wiem czy śmierdzi, ale Agixa pisała, że to Czeski specyfik. No niestety moje plany wyjazdowe są początkowo-lipcowe, zatem szkoda ;( Nie wiem jeszcze czy mam wybrać Ustkę(65+opłata klimatyczna )za pokój czy Sarbinowo(około 40zł za 2 osoby) W Sarbinowie była już 3 razy w Ustce nie byłam. Zatem przegryzę tą cenę i tak to zaplanuję, że jednak do Ustki sie wybiorę :) Z mężem nie gadam. Kuniec i dość tego! Dałam namiary na biuro nieruchomości w nowosądeckim. Może coś znajdą do oglądania. Zatem długi weekend spędzę w Małopolsce. W sumie ja też coś znalazłam. Muszę to teraz\"pożenić\". Jak dobrze pójdzie to na przyszły rok będziecie na mojej farmie piękności. Znajomość naszą będziemy każdego dnia opijać zieloną herbatką, hehe A tam ogólnie to mam takiego MEGA DOŁA- ale mam zamiar z niego dość szybko wyleźć.
  4. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Witajcie Zaglądamy tu ostatnio o różnych porach :-P Ja wczoraj jednak polazłam na ten basen z córcią. Z szanownym m to już poszło ostro. Ale tak się darłam na niego... ehhhh Ale obiecałam sobie, że mimo wszystko będę szczęśliwa. A wszystko się ułoży. Kasiek i Agixa a ten Wasz nadmorski wypad to kiedy i gdzie? Wiem, że to w drugiej połowie lipca ale zapomniałam kiedy-dokładnie i gdzie-dokładnie :-) Dzisiaj od rana dietkowo. Yyyyy, jedynie kawa jest odstępstwem. No i nie ćwiczyłam dzisiaj jeszcze. Ale nadrobię :-P
  5. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Dzisiaj się nie basenowałam. Wyspałam się, poszłam na zakupki, później zrobiłam obiad. i tak sobie właśnie usiadłam z kawką i...maluteńkim kawałeczkiem babki włoskiej. Nie zjem pół, tylko ten jeden kawałeczek. Poczytałam co tam u Was się dzieje ;) Eeeeh, może to ta pogoda.... Wiecie, czasem wejdę na ten poprzedni topik i poczytam co to dziewczyny piszą-KATASTROFA- przewijały się pytania o podwójną dawkę, czyli dwie tabletki na dzionek. Ja mam to szczęście mieć zdrowe dzieciaczki- co do chorób poważniejszych-to mam w tym zakresie doświadczenie, jednak nie na sobie samej a na bardzo bliskich osobach. Wiem, Kasiek, co to jest jak się czeka na wynik, sama też swego czasu czekałam, ale u mnie wszystko dobrze. Mamusia moja się wywinęła, i \"kosie\" papa powiedziała. Po 6 latach jest czysta nadal :-) U mnie jedynym problemem są relacje małżeńskie, zatem cieszę się Renatka, że ciepło Ci się robi w serduchu na samą myśl o troskę małżonka :-P Masz rację, że bez pewnego reżimu i minimum ćwiczeń nie ma trwałych efektów. Co do koleżanki i jej podobnych odchudzaczek- to cóż, brak słów. Wszystko można znaleźć w necie, trzeba tylko poczytać i zrobić coś dla siebie ale z głową. Ja też Ci będę szeptać Agixa do uszka cichutko, aby nie kusiły chochliki za bardzo :-) Czasem nie ma co obchodzić się jak z jajkiem- tylko trzeba \"rypać\" prosto z mostu- to odnośnie koleżanki o niemiłym zapachu, która najprawdopodobniej bierze adipex. A ja jak rzadko kiedy wskoczę zaraz pod kołderkę i pomarzę o swoim domku :-) Właśnie wymyśliłam dla swojej najmłodszej córci wakacje, i tak 1 tydzień najstarsza córcia z nią pojedzie nad morze, później średnia na tydzień i ja też na tydzień lub nawet dłużej. Znajoma dała namiar na Ustkę, to co będę kombinować. Muszę to załatwić jak najszybciej. Oczywiście zaraz myślę o szwagierce i siostrzenicy. Kurcze, ja to zawsze tak... Jeszcze do Was zajrzę, postaramy się poszukać ZAPAŁ Renatki :)
  6. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    No i co??? Długo nie trzeba było czekać, tylko jeden tydzień a waga wzrosła. Kuuuurde, koniec z ciastkami!!!! W sumie w obwodach nie przytyłam(chyba) a nawet wyglądam jakoś takoś lasencjowatoś. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że przyrost wagi mogę wytłumaczyć przyrostem MASY MIĘŚNIOWEJ-hehe. Jak sobie pomyślę, żem już stara i mój metabolizm wolniej pracuje-to mam piach w zębach ;) Za to już koniec z imprezkami i ten tydzień będzie baaaardzo grzeczny. Chyba muszę se jakiegoś faceta znaleźć coby dodatkowe kaloryjki zrzucić, hehe. Kasiek- słoneczko, a co się dzieje? Bo pisałaś, że wyniki Twoje ostatnio były ok. Czy z Twoją nóżką wszysko idzie ku lepszemu???? A kto tu nas będzie zagrzewał do ćwiczeń???? Jak Ty w dole będziesz siedziała, hmmm???? Renatka- Ty nasz ogniku. Życzymy zadowolenia z tych działań ;) naukowych. ashtraygirl- życzymy wytrwałości. Ja też mam taką \"chcice\" na słodycze i nie mogę się opanować. To jakaś masakra. Też nie jestem na zelixie. I mogę porównać. Przy tych wszystkich poczynaniach bez zelixy, to trzeba mieć PIEROŃSKO -silną wolę by nie grzeszyć. Z zelixą jest zdecydowanie łatwiej ponieważ nie ciągnie do słodyczy w takim stopniu. Jeśli już, to zje się kostkę czekolady, trochę ciastka i koniec-cała reszta nie przechodzi przez gardło. Po 3-ch tygodniach stosowania tabletek mój brzuch stawał się zazwyczaj płaski- taki \"pusty w środku\" bez zelixy nie mam takiego uczucia. Wiem, wiem, wcinam te wszystkie słodkości- to co się dziwić. Ruda- Ty to pewnie jesteś w tej pierwszej fazie-przeogromnego szoku i zaangażowania ponad miarę-jeśli chodzi o zdrówko Taty. Trzymamy kciuki za Ciebie, żebyś dzielnie się trzymała. No i...powrotu do zdrowia dla Taty. Agixa od dzisiaj się poprawiam i nie grzeszę. SŁOWO HUMORU :-P Zobacz- codziennie- no prawie- chodzę na basen. W ubiegłym tygodniu oprócz pływania jeszcze coś tam ćwiczyłam. W tym tygodniu wykręciłam się babskimi dniami ;) Ale te słodycze, tak uwielbiane przeze mnie, niestety muszą pójść w odstawkę. Przecież ma mnie być mniej do końca czerwca a ja sama z sibie jakies jaja se urządzam ;) kajair dziołszko moja- ehhhh- dobrze, że zapał Cię dopadł. Jeszcze będziesz zadziwiona jego efektywnością. Ćwicz i omijaj słodycze z daleka-hihihi Nooo- ja dzisiaj też już PO basenie. Życie jest fajnise, nawet jeśli coś się czasami dziwnego i smutnego wydarzy ;-)
  7. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Witajcie NOCNE MARKI ;) Agixa- teraz mnie tyłek boli i uszy. Warzywa do ciastek???? hihihi, choć u mnie to wszystko możliwe. Usprawiedliwiam się, że ja jem warzywka. Moniusia- ja też tyyyle łez wylałam. Teraz to sobie powiedziałam, że mam to wszystko w nosie. Co tak naprawdę wcale nie jest takie łatwe. Mój też mi powiedział o jedno zdanie za dużo. Teraz to już się przebrała miarka. Dbam o siebie, basenuję się nadal-staram się codziennie. Moim grzechem to są owe ciasteczka. Ale jakieś grzechy muszę mieć i z czymś do spowiedzi latać, hehe. kajair- a jak tam u Ciebie Twój zapał??? Mam nadzieję, że dopadł Ciebie z całą siłą :-P A ja nadal z uporem maniaka łażę rano na basen. Już nie proponuje szanownemu m, żeby poszedł ze mną. Kiedyś będzie chciał to po prostu pójdzie ;) Ale jestem z siebie zadowolona, jakże daleko mi do ideału, hehehe, ale będzie jeszcze ze mnie lasencjonowata lasencja :-P
  8. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Winiolka- to GRATULACJE ;) Jak waga w dół to aż się serce cieszy, prawda? No to wytrwałości życzę. Co do pustki tutaj, hmmmm...miejmy nadzieję, że kiedyś dziewczyny znajdą czas. A jeśli nie :-), hihihih- to SE monologawać będę :-P
  9. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    O poranku - basenowo ;) Ale tak późno wstałam, że nie zdążyłam za Kasiek nózią machnąć :-P Wczoraj zamiast obiadu zjadłam ciacha. No coooo? Agixa- nie krzycz :-( ZAMIAST ;) NIC WIĘCEJ NIE JADŁAM. Odpuściłam obiad. A byłam z moją średnią córcia i jej chłopakiem na obiadku w restauracji. Ja tylko byłam fundatorem , nic więcej :-P To cooooo? Może być?
  10. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Fiu, fiu-ależ tu pusto aż smutno ;(
  11. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    http://kobieta.interia.pl/uroda/news/pilates-bpu,1309409,6118 może się otworzy??? http://kobieta.interia.pl/raport/wcisnac-sie-w-bikini/cwicz-z-nami co do wpływu czerwonej herbaty to nie wiem, trza poszperać z necie ;) Ja nie stosuję antykoncepcyjnych tabletek, hehe- naturalnie zapobiegam- NIE UPRAWIAM SEKSU, hihihi
  12. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Ejjj, zażarło mi część wypowiedzi. Ruda no to doszło Ci problemików. Trzymamy kciuki za Ciebie i Twojego tatę ;) Od razu zapytam- Renatka- a jak Twój tatko? Bo też Cię nie widzę ostatnio. Taka zagoniona jesteś. ankatg- życzę cierpliwości, bo to Twój organizm magazynuje zapasiki i trzyma wszystko i nie puszcza, dlatego waga stoi. Musi przejść na mniejsze dawki jedzonka. Im dłuższy przestój tym waga później ładnie i szybciutko będzie spadać. Ale uwierz stała waga może się utrzymywać nawet i 4 tygodnie. Jest to normalne. Kasiek moje doły wynikają li-tylko z relacji z szanownym m. Wszelkie nieporozumienia czy też Jego irracjonalne podejście do spraw małżeńskich wpycha mnie na samo dno owego doła. Najgorszy moment jest taki, gdy już przestaje zależeć na budowaniu więzi. Wszystko jest fajnie gdy jesteśmy poddane i oddane całkowicie. Wszelka niezależność czy samodzielność budzi w moim m dziwne zachowania.A już fikstracji dostaje na punkcie pieniędzy. Nadal panuje stereotyp- kto więcej zarabia ten rządzi. Ale to temat nie na to forum. Noooo, to walczcie i wypoćcie te swoje zbędne kilogramiki. Ja też robię wszystko by wyglądać lepiej ;)))
  13. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Witam Was na froncie ;))) Wszystkie, które tu dzielnie trwacie na tym placu boju. Agixa -ehhh, ależ mi wstyd było, a na te Twoje >nununu
  14. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    ja tylko melduję się, że ćwiczę. Basen na troszkę jeszcze w dstawce. Ale już nie mogę się doczekać.
  15. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Noo i...po drineczku :) tak, tak, wczoraj władowałam w siebie całkiem puste i niepotrzebne kalorie. Niewiele tego a skutki fatalne. Ból głowy, telepaczka, wymioty i biegunka ;) Jestem klasycznym przypadkiem osoby, która nie powinna tknąć alkoholu. O ile byłam wczoraj na lekkim rauszu o tyle dzisiaj czuję się, jakby mnie traktor przejechał. Teraz wskoczyłabym do łóżka pod kołderkę i przespała to złe samopoczucie. I tak oddaliłam troszeczkę upragniony cel. A WY DZIECIACZKI BĄDŹCIE UŚMIECHNIĘTE I SZCZĘŚLIWE DZISIAJ I W KAŻDE JUTRO. i PAMIĘTAJCIE NA ZAWSZE JAK TO FAJNIE DZIECKIEM BYĆ ;)
  16. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Nisia- no niestety wraca...zelka miał Ci pomóc w nawyku lepszego jedzonka, zdrowszego. Po to brałaś zelkę, by oduczyć organizm \"żreć\" jeśli tego dokonałaś to stare nawyki nie wrócą ;))) Trzymam kciuki. Kochaniutkie, zelka to tylko MIECZ do stoczenia walki, a to jaka będzie strategia zależy od Was.
  17. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    ---->bernardynek- bo nam znikniesz; ) pisz swoje codzienne menu. Jak będę na dietce proteinowej to się do Ciebie zgłoszę po gotowca ;)
  18. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Winiolka no to jak ruszyła w dól, to dobrze. Teraz to będzie się zdarzało co jakiś czas. organizm przyzwyczajał się do nowego systemu i oszczędniejszego jedzonka. Trzymam kciuki za Twój ubytek wagi ;)
  19. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    ----> NIKITA30 - co to znaczy "dość drastycznie"? Bo może wcześniej miałaś ciśnienie skokowe a teraz jeszcze plus zela??? Jeśli utrzymuje Ci się za wysokie ciśnienie to odstaw zelkę na kilka dni i mierz ciśnienie. Zbyt wysokie ciśnienie powinno się leczyć- zatem po owej próbie bezelkowej-odsyłam do lekarza po tabletki ;)
  20. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    ----> moniusia35 Gdy przyjdzie Ci ochota na coś słodkiego, możesz skorzystać z jednego z poniższych przepisów. Na pewno też znajdziesz kilka własnych pomysłów na deser, który nie tuczy. Galaretka z owocami (115kcal) * 50g malin * 50g truskawek * 50g poziomek * 50g czerwonych porzeczek * 1 łyżeczka żelatyny * pół małej cytryny (25g) * łyzeczka cukru wykonanie: 1. Owoce umyj i osusz. 2. Wyciśnij sok z cytryny. 3. Zagotuj 125ml osłodzonej wody. Dodaj do niej sok z cytryny i żelatynę. 4. Wymieszaj do rozpuszczenia żelatyny. 5. Owoce przełóż do miseczki. 6. Gdy galaretka wystygnie i zacznie zastygać, zalej nią owoce. 7. Całość wstaw do lodówki. 8. Podawaj gdy galaretka zastygnie. Sorbet z truskawek (65kcal) * 150g truskawek * łyżeczka miodu * pół małej cytryny (25g) wykonanie: 1. Wyciśnij sok z połowy cytryny i połącz go z kilkoma łyżeczkami wody. 2. Sok cytrynowy i truskawki wymieszaj ze sobą. Dodaj miód. 3. Masę przełóż do miseczki i wstaw do zamrażarki. 4. Deser jest gotowy, gdy zastygnie. Mus malinowy z jogurtem (130kcal) * 75g malin * 5 łyżek jogurtu naturalnego (75g) * 2 łyzeczki cukru (10g) * łyżeczka żelatyny 5g wykonanie: 1. Żelatynę zalej zimną wodą do napęcznienia. 2. W garnku zagotuj wodę i wstaw do niego naczynie z żelatyną. 3. Podgrzewaj żelatynę w łaźni wodnej aż się rozpuści. 4. Maliny zmiksuj dokładnie. 5. Następnie dodaj do nich jogurt i cukier i miksuj jeszcze chwilę. 6. Na koniec dodaj żelatynę i wymieszaj. 7. Całość przełóż do pucharka i wstaw do lodówki do zastygnięcia. 8. Udekoruj całymi malinami. Deser jogurtowy z mandarynkami (140kcal) * 6 łyżek jogurtu naturalnego (90g) * łyżka galaretki cytrynowej (15g) * mandarynka (80g) * łyżeczka płatków migdałowych (5g) wykonanie: 1. Galaretkę rozpuść w gorącej wodzie. 2. Jogurt wstaw do lodówki, aby był dobrze schłodzony. 3. Gdy galaretka zacznie tężeć, połącz ją z jogurtem 4. Obierz mandarynkę, podziel na cząstki i wyłóż nimi dno pucharka. 5. Masę jogurtową przelej do puchrka z mandarynkami. 6. Całość wstaw do lodówki do stężenia. 7. Płatki migdałowe wrzuć na suchą, dobrze nagrzaną patelnię i praż przez chwilę. Udekorój nimi wierzch deseru. Wiem,wiem-łasuchom ciężko jest. Ja też nie potrafię przestać słodyczować się. Ale staram się bardzo. Nie pytaj czy się udaje. Chyba, że sama siebie oszukam ;)
  21. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    hahahahaha- prawda, że fajniste ćwiczonko??? Nooo właśnie- córcia się przyzwyczai i będzie dobrze. Zobaczysz
  22. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Właśnie próbowałyśmy potrenować z koleżanką :-) To ćwiczenie z zatykanie dziurki rozbawiło nas do łez. I Wy poćwiczcie- gdziekolwiek jesteście ;) Weź głęboki oddech – szybciej schudniesz Specjalnie dla ciebie wybraliśmy ćwiczenia oddechowe, które odprężają i pomagają pozbyć się nadmiaru tkanki tłuszczowej. Dodawanie energii i uczucie rześkości 1. Stań prosto. Napnij mięśnie brzucha i pośladków. Wyciągnij przed siebie ręce (trzymaj je na wysokości piersi, z wewnętrzną stroną dłoni skierowaną do góry), biorąc jednocześnie bardzo głęboki wdech. Powinnaś poczuć, jak powietrze wypełnia całe płuca aż po ich wierzchołki. 2. Energicznie zaciśnij dłonie w pięści i szybko przyciągnij je do tułowia. Podczas wykonywania tego ruchu jednocześnie powoli wydychaj powietrze nosem. 3. Kiedy opróżnisz całkowicie płuca z powietrza, opuść ręce. Powinny leżeć luźno wzdłuż ciała. Następnie unieś je, biorąc jednocześnie wdech. Powtórz to ćwiczenie kilka razy. Lepsze trawienie po posiłku 1. Usiądź na podłodze lub krześle z wyprostowanymi plecami. Złączone dłonie ułóż na wysokości przepony, czyli pod biustem. 2. Wciągnij nosem głęboko powietrze, koncentrując się na przeponie. Potem powoli wydychaj powietrze przez nos, wciągając jednocześnie brzuch. 3. Wydychaj powietrze małymi porcjami (10 razy), aż poczujesz, że płuca są z niego opróżnione. Rozluźnij mięśnie brzucha i znów weź głęboki wdech. 4. Teraz znów „na raty” wydychaj powietrze. Ćwiczenie powtórz sześć razy. Najlepiej je wykonywać przed obiadem. Większe spalanie tkanki tłuszczowej 1. Usiądź na krześle. Weź nosem głęboki wdech i zatkaj palcem prawa dziurkę. 2. Wydychaj powietrze małymi porcjami przez lewą dziurkę, aż zabraknie ci powietrza. 3. Zaczerpnij powietrza. Palcem zatkaj lewą dziurkę nosa i powoli wydychaj powietrze prawą. Powtórz ćwiczenie po 10 razy na każdą dziurkę nosa. Tak jak poprzednie, daje najlepsze efekty, gdy będziesz je wykonywać w południe, przed posiłkiem. Przyspieszenie przemiany materii 1. Stań prosto. Weź głęboki wdech, jednocześnie lekko pochylając się do przodu. 2. Powoli, małymi porcjami wdychaj powietrze. Jednocześnie pochyl się jeszcze bardziej do przodu. Kolana lekko ugnij. Ręce oprzyj na udach, aby mocniej napreżyć przeponę. 3. Następnie nieco wyprostuj ciało i ponownie nabierz powietrza. Wdech powinien być głęboki. Powtórz ćwiczenie 6 razy. Możesz je wykonywać przed obiadem lub kolacją. Naj
  23. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    kasiek30 ja wstaję wcześnie ale tak dość ostro się wzięłam za siebie w tym tygodniu. Kilka razy późno poszłam spać, hehehe, i już to odczuwa mój starczy organizm :-P A jeszcze ta pogoda...:( Ale przydę do domku i...łooo kurde, nie położe się bo córcia ma festyn w przedszkolu. Ciacho na bank zjem. Ja to chromolę, najwyżej więcej wieczorkiem poćwiczę. Co to za odchudzanie jak DOSŁOWNIE WSZYSTKIE SŁODYCZE SA BEEE!!!! Zbuntowałam się - normalnie ;) Schudnę o jeden dzień później- prawda??? To mogę pójść jeszcze raz na basen. W pracy się ze mnie śmieją, że ze mnie taka poranna nimfa wodna :-) ale to takie niezłośliwe jest. Wrrrr...jestem niecierpliwa jakoś teraz. Zastanawiam się czy się nie wspomóc zelką. Ale wtedy nie bedę wiedziala dokładnie ile straciłam i jakim czasie bez wspomagaczy. No to nie biorę zelki w takim razie póki co. Do 73kg nie wezmę, a później się zastanowię.
  24. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    No właśnie Ruda, bo już zaczynam się martwić co to z Tobą się dzieje???? Jestem niepocieszona Twoim milczeniem. Musi być nie za bardzo -teges, ehhh. Brakuje nam Ciebie i to baaardzo.
  25. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Co do zakupów, to ja się nieźle wyczyściłam w tym miesiącu z kasiory. Ale trochę jeszcze schudnę to moje spodnie, które ostatnio kupiłam nie będą takie opięte. Bo są takie fajniste ale moja d...pa wygląda w nich, hehehe- mało apetycznie. A na punkcie butów tez mam lekkiego kręćka i torebek. Ale ostatnio kupiłam z taboo)(czy jakoś tak) torbę, która w cale niebyła tania i mi śmierdziała. Córcia chętnie przyjęła mój prezencik :-P a ja sobie kupiłam ze skórki, hmm 3-krotnie droższą. Ale teraz jestem zadowolona. I kupię sobie jeszcze ze skórki taką czerwoną. Widziałam zarąbistą ;) Jeszcze kolejne skrzywienie to ślicznej wyglądalności biustonosze.
×