Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

biuralistka40

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez biuralistka40

  1. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    nika0001-jak masz takie skutki uboczne po zelixie, które są często spotykane a na dodatek zastój, to odstaw tabletki i bierz się za proteinową. Zobaczysz waga ruszy raz dwa. Ja jak zaczęłam tą dietkę, to w pierwsze kilka dni zrzuciłam ze 3kg JEDZĄC!!! dość spore ilości. Spadłam przez ok 3(?)miesiące na dietce proteinowej ponad 10kg. W Święta i w styczniu dołożyłam do mej wagi ok 2-3kg, jak pisałam pomogłam sobie farmakologicznie ale też i proteinkowo. Tabletek oczywiście już nie biorę ale za to raz w tygodniu zjadam same proteiny. Dasz radę.
  2. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Neya-to wszystko od Ciebie zależy czy Ci się uda. My będziemy trzymać kciuki. A ja moje dziewuszki, nareszcie wróciłam do wagi sprzed wszelakich wyjazdów.Ufff, teraz utrzymać tę wagę do marca-czyli do wspomnianego wcześniej wyjazdu. Moja waga na dzień dzisiejszy to:67,5kg, a już się siedemdziesiątka jawiła w cyferkach-brrr. Ale przez te wszystkie stresy ostatnio żarłam wszystko a od słodyczy nie mogłam się opędzić. No to ponieważ miałam kilka tabletek zelixy to je łyknęłam. Ochota na słodycze minęła. Wiem, wiem-to całkiem głupie co zrobiłam. Ale wpadłam wreszcie na dobre tory wiecznej odchudzaczki. W sumie świadomie zjadłam tych kilka tabletek. Jak widzicie,każda z nas ma swoje wzloty i upadki. Tylko Agixa trzyma się dzielnie swojego wytyczonego celu. Podziwiam Cię Aga za Twoją wytrwałość. A może tak biuralistce parę fotek podeślesz? Byłby mi miło:) Zatem Dziołszki, nie bierzcie ze mnie(wątpliwego) przykładu i przy takich parametrach wagowych nie jedzcie zelixy. A może akurat ktoś skorzysta z moich rad, hihi. Dzisiaj dla mnie troszkę nerwowy dzionek ale co nas nie zabije to nas wzmocni,prawda? No to do później. Wieeeelkie cmokasy dla Was Wszystkich
  3. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Kasiek79-ale wspaniały wynik, naprawdę pełny szacuneczek dla Ciebie.
  4. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    A ja Was Kofane Dziołszki czytam,ale jestem ostatnio tak monotematyczna, że już sama siebie mam dość. Ale muszę się Wam pochwalić, że w marcu jadę na kanary-juuuupi. Taki sobie i córci najmłodszej prezent sprawiłam z okazji: 1)rozwodu, który niebawem będzie 2)urodzin,które będą później niż w/w. 3)dnia kobiet-hehe,a co,cóż mi po goździku 4)pierwszych dni wiosny-bo na ten czas się załapię:) Jeszcze nie szaleję z zakupami,bo ten stres powoduje we mnie, że ciągle coś wżeram,hihi-i nie wiem w jaki rozmiar zmieszczę się w owym marcu. Mniejsze czy większe. Mam tak embiwalęntne odczucia ostatnio, że naprawdę jestem już zmęczona. Gratuluję Wam wszystkim tych mniejszych jak i tych większych sukcesów w każdej dziedzinie życia.
  5. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Witam Was Drogie ODCHUDZACZKI:) Jaką ja mam ostatnio huśtawkę żywieniową. Co prawda waga nie wzrasta na razie, a moje dietowanie to jedna wielka porażka. Te całe małe zamieszanie w moim życiu osobistym, powoduje, że zamiast trzymać się w ryzach ja wcinam bez przerwy to co niedozwolone. Dobrze, że tu jesteście, bo jak widzę tą Waszą codzienną walkę z tymi zbędnymi kilogramami to mnie to pionuje co jakiś czas. Wiem - CO JAKIŚ CZAS TO ZA MAŁO! Nawet jak zejdę te marne 2 kilo w dół, to i tak nie sprawi mi to wielkiej radości. Odetchnę z ulgą jak już ułożę sobie na nowo moje życie. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę każdego dnia małego sukcesiku:)
  6. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Ależ tu gwarnie wieczorkiem,aż miło:) Ja dziś ocierałam łzy bardzo dobrej koleżance,ehhh-wiecie jak to jest, raz ktoś nam ociera a innym razem my komuś. Byłam na urodzinach-kasiek wkładaj beret, bo ja znowu sernikiem się nażarłam i to nie tym DUKANOWYM. Ale wiecie jak to jest na urodzinach. Rano miałam kryzys straszny. Myślałam, że nie dam rady już z niczym. Ale wiecie co????DAM RADĘ,cokolwiek by to nie było. Jutro znowu dukanowe jedzonko, jakos mi takie pasuje:) Odchudzajmy się dalej DZIOŁSZKI KAFANE i wspierajmy wzajemnie. Agixa- czyś Ty zgłupiała, że ja miałabym mieć jakieś ale co do Twego cudownego i pomocnego bytowania na tym forum??? Przecież wiesz, że forum to MY a nie ja. Jakoś tak te Wasze wpisy mnie pozytywnie nastroiły na tą noc i mam nadzieję na kolejne tygodnie. Aha, sprawa rozwodowa będzie 2-02 o 13, zatem trzymajcie kciuki aby ten/ta sędzie dał nam rozwód w tym właśnie dniu a nie odwlekał w nieskończoność. Tak sobie uświadomiłam, że więcej mam już za sobą niż przed sobą i muszę o sobie pomysleć tym razem. Pozdrawiam serdecznie. Doły są fajne gdy się na nie patrzy z wysokiej perspektywy,hehe
  7. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Witam Was Drogie ZELIXIARKI i nie-ZELIXIARKI:) Z papiroskami to była wtopa-wytrzymałam AŻ dwa dni,ehhh. Za to proteinowa działa,już kilogram poszedł sobie precz. Jeszcze tylko 1,no może dwa i znowu będzie ok. Kajair-kofana moja dziołszko,ślę przytulaka serdecznego:) Muszę Cie namierzyć na skypie. Ja też myślałam o Tobie ale jak widziałaś nie było mnie tu długo. Wczoraj mialam spotkanko z psycholżką(jak ja nie cierpię tego nazewnictwa) i jestem szczęśliwa, bo odebrała mnie w samych superlatywach. Moje myślenie jak najbardziej jest logiczne i prawidłowe. To nie ja jestem niepoukładana, zatem szanowny M niech sobie gada co chce. Nabrałam znowu wiary w siebie a mialam takie jazdy ostatnio i załamki. No,ale ważne, że przechodzi pomału. To tyle z tej mojej prywaty. natu1982-to się naczekasz na tego Twojego mężusia. Wiem co to rozłąka :( Ważne żeby kilogramiki spadały i abyś była sama dla siebie piekna-to i dla innych będziesz. Kasiek30-wypoczywaj w tej Krynicy, no nie powiem-zazdroszczę Ci-ale tak wieeeesz, pozytywnie. Mam nadzieję, że ten trudny czas już sie w Tobie poukladał i pomału wyszłaś ze swoich problemików. Agixa- ostojo tego topiku, jak dobrze, że jesteś-ciepłego buziaczka ślę. Gosik39- dołożę Ci mój jadłospis, choć on ubogi jest-bo ze mnie leniwiec straszny. Jem serki wiejskie-jak kupię to owe lekkie a jak nie ma to zwykłe. I to mam zawsze w lodówce. Jak mam czas to robię sobie placuszki z otrębów pszennych 3 łyżki, łyżki jogurtu lub mleka jak nie mam tego pierwszego, jednego sałego jajka i 1 żółtka. To wymieszam i smażę na teflonowej patelni bez niczego. Zastępuje mi to chlebek. Piersi z kurczaka i indyka pod różna postacią. Najczęściej kroję je w kosteczkę i duszę bez niczego na teflonowej patelni. Jak nie ma pomysłu to biorę sobie to suche mięsko do pracy polewam jogurtem i dodaję koperek lub ogórek konserwowy. Czosnek mnie-ale też się zdarza. Ryby też tak duszę jak kuraka. Jem tez płaty rybne w zalewie octowej oraz wędzone. Czasem upiekę serniczek, ale mi sie przejadł. Piję colę light-aby mi slodyczki przypominało. Wodę -jedną flachę dziennie plus do tego kawki i herbatki zielone. Jak widzisz-malo skomplikowane posiłki. Neya-trzymam kciki za Ciebie BAAAAARDZO MOCNO ;) haniula30-waga spadnie niebawem, tylko musisz tego chcieć. anula tg-ehhh te zastoje, mam nadzieję, że waga wreszcie ruszy. Czy nie pijesz za mało wody przypadkiem??? nika0001 -ojjj, zaparcia to jest MASAKRA, też borykałam się z tym problemem. Dziewczyny polecały Colon C, ja osobiście jadlam rano jogurt z płatkami owsianymi i to mi pomagało. Trzymam kciuk:) Paczulek- no rusz się kochana rusz. Ja co prawda też nie mogę sie zmobilizować do ćwiczeń. A jak juz zastartuję to jakos idzie przez jakieś 2 miesiące, hihi marikas-ale masz już SUPER efekty-GRATULUJĘ:)
  8. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Witajcie Dziołszki Kofane:) No to bilans moich szaleństw jest taki, że mam ze 3kg do przodu.Ale tak dokładnie to waga pewnie troszkę przesadza, bo mam babskie dni, zatem daję sobie na plus 2kg. Co prawda one nie są widoczne, a wręcz przeciwnie, ciągle ktoś mówi, że ja ciągle chudnę co nie jest oczywiście prawdą. No to wróciłam do dukana, bo ta 3 faza to jakaś masakra była,hehe. Najtrudniejsza ze wszystkich faz do przetrwania. No to od wczoraj jestem na proteinowej i...bez papierosa. Rzucenie palenia absolutnie nie jest moim postanowieniem noworocznym ale w sobotę wykurzyłam CAŁĄ paczkę tych śmierdziuchów i stwierdziłam, że zbankrutuję, hehe. A niebawem przecież ZNOWU mam mieszkać sama to i trza będzie zacisnąć pasa. Jak to mówią -od przybytku głowa nie boli-zatem mam teraz 2 facetów, którzy kochają. No całkiem fajnie-tylko czemu mój SZNOWNY M budzi się całkiem za późno. MAM TERAZ W DOMU NIEZŁE JAZDY I NIEBAWEM ZOSTANĘ SPAIDERMENEM, HEHE, bo w ucieczce przed M będę musiała łazić po ścianach.Tak więc, mam wesoło tylko nie wiem czemu mi nie jest do śmiechu. Sylwestra spędzilam w gronie przyjaciół, ze szczególnym uwzględnieniem mojej psiapsiółki ze szkolnych lat. 5 dni byłyśmy razem i przez te 5 dni śmiałyśmy się ciągle. To był wspaniały czas i chętnie bym go powtórzyła. No, dość prywaty, bo Was zanudzę;) Widzę tutaj wzloty i upadki w odchudzanku. Choć więcej jest owych wzlotów. Ja raz dwa rozprawię się z tym zbędnym balastem i podobnie jak Aga będę propagatorką proteinowej-bo ona po prostu działa bez zarzutu. Trzeba tylko odrobinka dobrej woli. Trzymajcie kciuki za mnie jesli chodzi o papieroski- mam nadzieję, że się uda. Nooo- mykam do pracy-pozdrawiam
  9. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Witam /Was dziewczynki. Cieszę się,że Wam waga spada. Kasiek-białe szaleństwo to świetna sprawa. Też jadę do Niemiec-okolice Dortmundu-może to blisko Ciebie Tyra? Regensburg też zaliczę i jeszcze jedną mieścinkę w dół od Regensburgu.
  10. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Witam Was LACHONKI. u mnie wszystko ok. Waga stoi. Tak mało tutaj zaglądam ostatnio.Ale po prostu nie mam czasu. Ja jeszcze na owym życiowym zakręcie. Trzymam za Was -NOWE zelixiarki-kciuki. Niech Wam ta waga spada i oczka raduje.
  11. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    hejka Wam zelixiary i proteinki. U mnie dieta trochę pod zdechłym psem ostatnio. Ciągle coś niedozwolonego wszamam i tak leci dzień za dzionkiem. Póki co to zawirowania u mnie nadal trwają ale to wszystko co niemiłe kiedyś minie, przecież. Ja jestem niepoprawną optymistką i tak mam zamiar trzymać. Nie wesprę Was dobrym słówkiem.Ale trzymam za Was kciuki aby te kilogramy spadały.
  12. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Neya-bardzo często opisywany jest problem przez zelixiarki, dotyczący miesiączkowania czy plamienia. Zatem to jest dość typowy objaw a pytanko jak najbardziej na miejscu. Jeśli Twoje plamienia nie są zbytnio kłopotliwe to bierz dalej zelixę, jeśli zbyt obfite to odstaw na kilka dni.
  13. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Melduje, że żyję. Póki co, wszystko jest w jak najlepszym porządeczku. Dietkowo trochę gorzej wypadam, ale w tej sytuacji to proszę o odpuszczenie grzeszków. Pozdrawiam Was Dziołszki i trzymam kciuki za wszelakie spadki wagi.
  14. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Witam Was DZIOŁSZKI Od 4 dni mam bóle migrenowe od momentu wstania. Na szczęście tabletki pomagają, co prawda i tak męczę się z dwie godzinki ale później już jest dobrze. W moim życiu wszystko tak jakoś nabrało tempa. Wszystko się za szybko dzieje. Co do odchudzania, waga w normie. Zatem jest dobrze. Ale powiem Wam, że faza 3 jest trudną fazą. Folguję sobie co pewien czas. Częściej sięgam po niedozwolone jedzonko,ehhh Życze Wam wytrwałości w swoich postanowieniach. Pozdrawiam
  15. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    dolcissimaceli- Ty chyba chcesz tutaj wywołać rewoltę dziewczyno. Przecież zelixa nie jest na wybrane partie ciała. Jakaś niekonsekwencja jest w tym Twoim odchudzaniu, a zelixa zupełnie zbędna. No cóż, Twoja decyzja-pozwolisz jednak, że zgłoszę swój sprzeciw. Szkodzisz sobie zupełnie zbędnie.
  16. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    hehe,lody ale takie własnej roboty,dietetyczne to mogą być. Ja już pooglądałam mieszkanko,ojjj roboty tam sporo. Myślałam, że porozmawiam z szanownym małżonkiem i coś ustalimy ale go nie ma i nie wiem czy przypadkiem na cały weekend nie pojechał gdzieś. No,jakoś to wszystko się poukłada. Ja dzisiaj całkowicie jestem bezgrzeszna i jem całkowicie proteinkowo. Bo ostatnie szaleństwa mogą się odbić na wzroście wagi. A tego to ja nie chcę. Kajair-masz rację, odchudzaczki pozostaną odchudzaczkami do końca życia. Ciągle trzeba się kontrolować, ehhh
  17. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    dolcissimaceli -witaj w naszym skromnym gronie kajair kasiek30 Agixa mimi04 nati1982 Neya kasiek79 marikas Madziorka03 Taki mamy obecnie skład DZIOŁSZKI od jakiegoś czasu. Ja ostatnio wiecznie jestem taka zalatana. Ale dzisiaj oglądam mieszkanko, które sobie upatrzyłam. Tak się denerwowałam w ubiegłym tygodniu, bo nie wiedziałam w którą stronę świata ruszyć. Ale usiadłam i się zastanowiłam, że domek mój musi jeszcze troszeczkę poczekać. Tak, tak Kasiek, nie ma co się spieszyć. Najważniejsze jest dobro córci a nie mogę jej tak nagle wszystkiego poprzestawiać.Tym bardziej, że już raz przestawiałam. Mam świetny kontakt ze starszymi córkami i wiecie co??? Ten mój powrót nie był nadaremny. Bo one mają już swoje połówki i wiedzą jak powinno wyglądać życie we dwoje. Kajair- masz rację już jestem duuuuża dziewczynka, hihi Ja wiem, że to takie moje prywatne sprawy i nie każdego może obchodzić nic oprócz zelixy. Zatem te typowo nastawione zelixowo forumki uprzejmie proszę o ominięcie w czytaniu owy post. Dietkowo czuję się świetnie. Najgorzej, że czasem pogrzeszę, ehhh. Jak tak dalej pójdzie, to nawet beret Kasiek nic nie da.
  18. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Neyeczko-zdecydowanie za mało jesz i za mało pijesz. Średnio musisz"wrzucić"do brzuszka co 3 godzinki coś. Może to nawet być taka kanapka bez pieczywka: szynka,pomidorek,ogórek,sałata x 3szt. Mięsko z kurczaka,indyka-pieczone duszone,gotowane lub ryby muszą codziennie gościć na Twoim stole,oczywiście bez skóry. Owoce staraj się zjadać np, w drodze do pracy.Jako pierwszy posiłek. Rano po wstaniu dasz radę wypić dwie szklanki wody. Woda,woda i jeszcze raz woda. Twoja waga ruszy w dół ale jeśli się źle je to organizm "fikstruje" i gromadzi zapasy. Ja jem kurczaka zazwyczaj polanego jogurtem,bo jest tak suchy, że nie daję rady samego go przełknąć. Zazwyczaj jak wstaje rano to pierwsze co robię, to człapię do kuchni i nastawiam mięcho albo rybę. w trakcie mojego pindżenia sie mięcho się samo robi. Biorę do pudełeczka i wcinam w pracy, zazwyczaj mam na dwa razy. Czasem pogrzeszę ale Kasiek mnie rozgrzesza,hihi Ciekawe kto teraz Kasiek rozgrzeszy,hahaha, po tych wyczynach imieninowych. No to mykam spać dziołszki:) A chudnijcie sobie spokojnie. Może podczas jakiegoś weekendu majowego,czy też innej możliwej okazji zrobimy sobie spotkanko zelixiarek? Co Wy na to? Czasu dużo na dobór terminu i miejsca spotkania, tak coby bylo w miarę sprawiedliwie??? Jest to luźna propozycja i bez przymusu. Myślę, że yłoby całkiem sympatycznie. Bo Wy wszystkie tutaj jesteście świetne dziewczyny. I te, które się nie udzielają a tylko podczytują i te, które tu kiedyś zawitały. Agixa-dziękuję Ci za miłe słóweczka. Kasiek- Tobie również dziękuję. Kajair-tęskno mi za Tobą, mam jednak nadzieję, że i Tobie za mną również. Wiecie, można tu znaleźć baaaardzo wartościowe osóbki a wtedy wraca wiara w pozytywy drugiego człowieka.
  19. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Agixa jak widzisz, przyciągnęłaś mnie,hihi Moje dietkowanie trwa nadal. Ale tak jakoś grzeszę więcej ostatnio. Ważne, że waga utrzymana w ryzach. Nie mam teraz głowy do forumkowania, bo się wreszcie kończy to co miało skończyć już dawno temu. Muszę nad tym wszystkim zapanować. Buziaki i trzymajcie się dziołszki. Nie mam sil na doradzanie ale za to wiedzcie, że jestem z Wami i cieszę się z każdego Waszego sukcesu.
  20. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    U mnie ostatnio trochę zawirowań. Sprawa się rypła i szukam teraz mojego miejsca na tej ziemi. Jak myślałam o mojej farmie w górach, tak teraz szaleńczo się boję tego przedsięwzięcia. A muszę coś postanowić, czy mieszkać tutaj czy od razu szukać gdzieś tam. Mam w związku z tym wymagania, aby była szkoła sportowa dla córci w pobliżu i coś gdzie mogła by dalej akrobatykę ćwiczyć. Skomplikowane to troszkę, bo wszystko co mi sie podoba jest poza zasięgiem moich finansów. Może Wy babeczki macie jakieś puste domki obok. Agixa interesują mnie Twoje tereny. Właściwie, to zarys planu już był dawno w mojej głowie gorzej teraz z wrrożeniem, bo boję się tego przedsięwzięcia jak cholera. Będę gdzieś tam zupełnie sama-chodzi mi o rodzinę oczywiście. Co do dietkowania,ehhh-folgi na cacy ostatnio. Muszę się wziąć w ryzy bo nikt tego za mnie nie zrobi. A Wam gratuluję spadków wagi.
  21. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Wielki cmokas dla wszystkich babeczek-odchudzaczek. Kasiek-hihi-zakładaj beret bo ja wczoraj nagrzeszyłam okrutnie. Byłam na urodzinach i wszystko zjadłam co było. Co prawda błąkało mi się dukanowe"bez dokładek" ale ja nie słuchałam podszeptucha. A w doku dobiłam się likierkiem. No dzisiaj same proteiny za tą rozpustę wczorajszą. Agixa-a Tobie jak idzie dietkowanie.
  22. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    nati1982 masz rację, fajnie być szczupłym. A jak jeszcze znajomi zauważą, to tak baaaardzo uskrzydla :)
  23. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    ojjj,ale się pomyliłam ,oja waga to oczywiście 67,3kg-ehhh,ależ jestem zakręcona
  24. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    No witam Was DZIOŁSZKI ;) A mój kolega mi dzisiaj powiedział-STOP Z ODCHUDZANIEM!!!!! Moja waga mnie dzisiaj zaskoczyła, ponieważ pokazała 77,3kg. Nie spodziewałam się takiego rezultatu! Zatem od dzisiaj już 3 faza na bank. Zatem pozwoliłam sobie na jabłuszko i tak jakoś nie mam jeszcze pomysłu jak tą 3 fazę urozmaicić, bo ja leniwa jestem z natury. W piątek moja córcia miała urodzinki, no to nie oparłam się torcikowi oraz pleśniakowi. Podczas weekendu miałam też kilka grzeszków, hehe I likierek się wypiło i ciasta jadło. Obiadki pstrągowe,ale parę pieczonych ziemniaczków skubnęłam z nie swojego talerza. Teraz tylko utrzymać ta wagę :) Ale wiecie co??? Ja nie mam ochoty na grzeszenie w nadmiarze. No to dietujcie się dalej, a ja mykam do moich papierków.
  25. biuralistka40

    Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

    Neya-no to witaj w kubie. Walcz razem z nami dziewczyno ;) Życzę powodzenia. A tableteczkę bierz sobie o 12-sprawdzone przez inne forumki.
×