biuralistka40

Dobra-pomykam, bo jest fajny film na 1 programie.

----> Kasiek podobno czas leczy rany, co do faceta, to hmmm... nie wiem jaka jest Twoja sytuacja. Teraz są modne poradnie rodzinne, może warto? Nie mogę Ci nic poradzić, bo ja też mam wzloty i upadki. Też czasami nie wiem co dalej i jak? Pewnie większość babeczek tutaj ma różniaste problemy- ehhh Takie to życie pokręcone. Co do Twojej choroby- dobrze, że z tego wyszłaś. Myśmy też stracili ostatnio kogoś bliskiego- zatem rozumiem Twój smutek.

----> renatka3355- to jest tak, rano sprzątasz a wieczorem znowu brudno, hihihi Ale tyle tu bab, że damy radę.

----> kasiek30 - trochę rusza, hehe, ale nie aż tak żebym zaraz zbrzydła. Chcesz pogadać? podam Ci gg

----> effie11- dotrwałyśmy bez Ciebie do 30 stronki i na siłę nie będziemy Cię ciągnąć przez następne. Podaj mnie do sądu ;-)

----> Ambra1986- przepraszam- ale dzisiaj Cie nie zmotywuję za bardzo :-(

----> effie11- tu nie chodzi o Twoje dodatkowe kilogramy. Idź zrób badania. Chodzi mi o Twoją konfliktową postawę i uwierz mi- MAM PRAWO ! Tu nie jest ring!!! Teraz też szukasz konfliktu. To nie moja wina, że Ty przytyłaś i nie wiem czy po zelixie czy po czymś innym. Obraziłaś mnie już dzisiaj po raz trzeci. A skoro masz o mnie takie zdanie- to p co tu wchodzisz?

----> Ambra1986- witam serdecznie, jak widzisz staramy się wspierać. Czasami nie wychodzi-hehe. Ale myślę, że dostaniesz na tyle wsparcia, że łatwiej będzie Ci zmagać się ze zbędnym balastem.

----> effie11- proszę Cię, przestań- nie o to mi chodzi na tym topiku. Takie zachowania czyta się bardzo nieprzyjemnie, dlatego taką podjęłam decyzję i wystąpiłam z taką prośbą do moderatora. Jesteś zła? ok, masz prawo. Ja też jestem na Ciebie zła i też mam prawo. Zatem zostaw to już. Odchudzaj się z nami czy bez nas- decyzja należy do Ciebie. I będę tak robić za każdym razem.

----> ruda102- witaj Kochaniutka- widzę, że przyszłaś i z odsieczą-hihihi. Jutro pouzupełniam tabelkę- spokojnie- będziesz widziała swoje efekty ;)

----> Winiolka- koktajle to za skąpa informacja, hihihi. Ale szpital w domu-ospa i grypa-a mąż gdzieś tam- to już WIEM, Kto to taki :-D

----> Winiolka- muszę się z Tobą bliżej zapoznać, hihi. Zawsze jak odpowiadam- to staram się czytać kilka postów- bo wiecie- zapominam. która w której szufladce jest. Nie ma sprawy-będę chwalić- ale...jak zasłużysz-hihihi :-D "--->biuralistka40 --> obejrzałam sobie wyniki odchudzania z linka od Ciebie... faktycznie- robią wrażenie " kurcze-nie wiem z którego linka? Możesz tak łopatologicznie? Aż mi wstyd, że nie wiem o co chodzi.

----> Ata26- witaj ponownie, ales trafiła dziewczyno- hehe-wcześniej- ale już posprzątane ;-) A jak z nockami? przesypiasz? Muszę Ci powiedzieć, że owe drzemki zdarzały się dziewczynom- ale to na tym wcześniejszym topiku ;-) Pewnie przejdzie Ci to niebawem. Ale też Ci już niewiele zostało- fajnie-prawda?

----> ikrolik- kobieto, Ty to masz już SUPER-HIPER wagę, a ćwiczonka to tylko dodają Ci lekkości, ehhh-

majko77 - witaj w klubie- zatem;-) No cóż, długa droga przed Tobą, bo pewnie chciałabyś mieć siódemkę z przodu, czego Ci z całego serca życzę. Czy jesteś pod kontrolą lekarską? Czy stosujesz jakąś dietę? No i jaki jest Twój plan gubienia zbędnego balastu? Jeśli mogę Cię prosić- schowaj sobie wagę i wchodź na nią tylko raz w tygodniu-np. w poniedziałek. Obsesja ważenia dopada każdą odchudzaczkę- bez wyjątku, niezależnie ile ma do zrzucenia. ;-(

no to spadam, narka

----> renatka3355- troszkę wiosenne porządki poczyniłam- hehe. Byłaś troszkę zdziwiona? Taki psikusek ;-)

----> moniusia35 dopiero jutro i tak maaaasakra. Eeee tam ściągi wezmę, hehe

----> facet 35 lat- no, ale poleciałeś z tą wagą ;-) gratuluję. Faceci zawsze mają łatwiej-ehhh

----> olus23- takie masz fajne efekty i co najważniejsze bez tabletek zadziałało. No cóż- tak mamy- chcemy szybko i już i natychmiast-hehehe Witaj w gronie, uprzedzam- czasami się doczepiam-jak mam o co oczywiście. ;-) Ale tu nie jest żaden klan.

----> ashtraygirl- a chcesz zmienić nawyki żywieniowe? To udaj się na dietaMM- dziewczyny pomogą Ci w Twoim menu. Tylko poczytaj troszkę na ten temat. Naprawdę polecam i nie jest to takie straszne jak wygląda nie pierwszy rzut oka ;-) Nie chce robić tutaj misz-maszu.

----> Bambooshek- a widzisz- niemożliwe staje się możliwe. Bo dieta warzywna nie jest tylko po to aby odchudzić ale przede wszystkim oczyścić organizm. Ja myślę, że u Ciebie to te hormony mają taki wpływ. Ale jak jesteś pod kontrolą lekarza, to lepiej z nim to skonsultować. Bo nie chciałabym Ci niedźwiedzią przysługę zafundować-hehe

yyyyyeeee- miałam już napisane- ale to chromolę, jak mi tu się nie przestaniecie dąsać, to po ...( kudrde, bić nie wolno- bo to karalne) same se wymyślcie karę... Same byście się śmiały jakby taki "kwiatek" komuś innemu by się przytrafił. Odrobina humoru wobec siebie samego to by się Wam przydała. Samokrytyki również. Co do empatii- no już bez przesady...tu jej nie brakuje.

----> Bambooshek-hahaha- jakich nieoczekiwanych efektów? Przetestowałam na sobie dietę strukturalną.

----> renatka3355- najlepiej waż się raniuśko bez ubranka-hihi. Zawsze to pare deko mniej ;-) Różnice mogą wynikać z ilości wody w organiźmie.