Witajcie!
topik jest bardzo długi, więc ciężko przeczytać, dlatego zapytam wprost - czy są tu jakieś młode, niesparowane kobiety mieszkające w USA? które chciałyby poznać przystojnego i sympatycznego mężczyznę?
aha, proszę się nie sugerowac nickiem, chdzi o mojego brata, bawię sie w swatkę, bo on chyba na razie stracił wiarę w miłość po nieudanym związku... ale na pewno w sprzyjających warunkach ja odzyska :-)