Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Oshin

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Oshin

    Może się poznamy?

    Czesc Kochane:) pamiętacie mnie jeszcze...Ciekawe co u Was? u mnie zmiany,zmiany, zmiany....Nie sledzilam na bierząco tego co piszecie, zapewne kiedys nadrobie te zaleglości.Troche pustkawo z rana...
  2. Oshin

    Może się poznamy?

    dziewczyny, kochane jestescie, ale dzis nie dam rady wszystkiego opisac.Moze jutro...Zmykam...pozdrawiam
  3. Oshin

    Może się poznamy?

    szam, u mnie wlasciwie bez zmian....Smutek i nostalgia.
  4. Oshin

    Może się poznamy?

    Czesc dziewczyny:) Czesc szam i justa:) Topik sie nadal rozrasta, tematow zapewne nie brakuje... Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:)
  5. Oshin

    Może się poznamy?

    Czesc dziewczyny:) dawno mnie tu nie było. Topik Szam rozrósł sie do niebotycznych rozmiarów... Gratuluje!!!
  6. Oshin

    Może się poznamy?

    Wtajcie Justa i Majesta:)
  7. Oshin

    Może się poznamy?

    >szam, nie czytalam Sapkowskiego i raczej bym przez to nie przeszla. Wole bardziej duchowe przezycia ,a jesli chodzi o Michala, to jednak przyznalas mi racje:Jest przystojny...i jeszcze kawaler:) Szkoda tylko,ze proponuja mu scenariusze z rolami kostiumowymi.Ciekawe jak by sie sprawdzil w innej roli,takiej z zycia,we wspolczesnym swiecie? Ciekawe,czy mial takie propozycje, czy wogole nie jest tym zainteresowany? Witajcie >Hanka,Magda35:)
  8. Oshin

    Może się poznamy?

    Witajcie babeczki:) >szam , jak przeczytalam ,ze Twoj wzrok padl na Michala Zebrowskiego,to az mi ciarki przeszly po plecach. Michal Zebrowski jest dla mnie ,jak do tej pory,jedynym ,meskim idealem, jesli chodzi o fizycznosc.Jakie on ma wnetrze, nigdy sie nie dowiem,ale jesli chodzi o warunki fizyczne , a glownie jego piekne oczy to jestem calkowicie zniewolona. Wiele bym dala ,zeby spojrzal na mnie:) Tylko niestety nie mieszkam w W-wie. Czy wiesz, ze specjalnie ogladalam \"Wiedzmina\" w TVP ,zeby sobie na Michalaka popatrzec.Nie lubie tego typu fabuly i gatunku,ale czego sie nie robi,zeby humor byl lepszy...
  9. Oshin

    Może się poznamy?

    Czesc Hanka,Szam:) > Hanka, dziekuje za slowa otuchy,mam nadzieje, ze jednak mamą zostane wczesniej. Gratuluje \"wyklucia\" drugiego zabka:) A jak zdrowko?
  10. Oshin

    Może się poznamy?

    Witajcie w piekny,sloneczny poranek:) Cieszmy sie sloneczkiem, bo zapowiadaja ochlodzenie i deszcze. Jesli chodzi o weekend,to mialam wyjatkowo udany. Juz dawno nie mialam tylu atracji jednego wieczora.Najpierw lody,potem kino,a na koniec kolacja w restauracji.(mam takiego milego kolege) A jak minely wasze wolne dni? Czy slyszalyscie,ze piosenka Reni Jussis \"Kiedys Cie znajde...\" to piosenka grzybiarzy?:) Uslyszalam to stwierdzenie w radiu i bardzo sie rozbawilam....Tym bardziej ,ze upolowalam w sobote jednego grzybka. A jak z iloscia grzybow w Waszych lasach?
  11. Oshin

    Może się poznamy?

    Udalo mi sie jeszcze raz zajrzec:) Szam, ja staram sie bardzo nie byc pesymistka ,ale to nie jest takie latwe. Mam 31 lat,nie udane malzenstwo za soba, rok samotnosci,58 -samotnych weekendow (samotne wieczory sobotnio-niedzielne).Wiesz jakie to smutne:( Nie poddaje sie,ale to takie trudne. Mimo to mam nadzieje... To chyba nie jest ze mna jeszcze tak zle. A dziecko bylo zawsze dla mnie wazne,czuje w sobie taki,wielki potencjal uczuc ,tak bardzo chcialabym zrealizowac sie jako matka.Nie koniecznie jako zona,bo to mi nie wyszlo ,ale jako matka... Pozdrawiam
  12. Oshin

    Może się poznamy?

    Dzieki za opinie w sprawie Libanczyka. Na pewno sie juz z nim nie spotkam ,nie potrzebuje klopotow. Jeszcze jeden liscik wysle,a potem zamilkne.. Hanka , tak sobie mysle,ze pomimo choroby jestes szczesliwsza osoba ode mnie.Ja w prawdzie jestem zdrowa,choc nigdy nie wiadomo,ale masz masz kogos,o czym ja moge na razie tylko pomarzyc. DZIECKO To jest dla mnie najwazniejsza misja do spelnienia,ostatnio zaczelam myslec o tym coraz bardziej,i nie wiem czy nie zdecyduje sie na samotne macierzynstwo.Musze tylko znalesc osobnika z genami,jakimis dobrymi. Czy ja jestem egoistka? Ostatnio wariuje na tym punkcie. Musze uciekac do pracy,zaraz wraca moj szef. Znowu zbliza sie weekend. NIE LUBIE WEEKENDOW Ale WAM zycze milusiego,do zobaczonka w poniedzialek. Pozdrawiam slonecznie
  13. Oshin

    Może się poznamy?

    Witaj Hanka:) jestes bardzo dzielna kobietka.Szczerze cie podziwiam,tym bardziej ,ze temat nie jest mi obcy.Moja kuzynka ma RZS(reumatoidalne zapalenie strawow) i tez musiala zdecydowac sie na dziecko ,przed 30-stka. W czasie ciazy czula sie dobrze,ale teraz nie wyglada to dobrze... Tylko ze ona ma meza...Ty piszesz o samotnym maciezynstwie ,dlatego chyle czolo...
  14. Oshin

    Może się poznamy?

    Tak wiec historia ma swoj poczatek na wielkim placy katedralnym.Do niedawna w katedrze bylo muzeum,nadal w srodku jest kupa gruzu,msze odbywaja sie z bocznej nawy...Ale ja nie o tymmm.. Wychodzac z Katedry,ktora zwiedzalam zostalam zagadneta przez Libanczyka(jeszcze wtedy o tym nie wiedzialam) On do mnie >Do jou speak englisch?,a ja do niego :Sprechen Sie Deusch?Od slowa do slowa,wiecej na migi,zostalam poproszona o zrobienie kilku fotek no i oczywiscie :czy sie spotkamy? ja na to:ze \'YES\" i na drugi dzien milam randke z nieznajomym. Wiedzialam ,ze tego samego dnia wyjezdzam,wiec czasu na poznanie bylo nie wiele.Ale na spotkanie poszlam.Mielismy tylko godzinke.Jaki on byl szczesliwy,chyba mi do konca nie wierzyl ,ze przyjde. Zaprosil mnie na cappucino,oczywiscie w caffe nie obylo sie bez pomocy naukowych:dlugopis ,karteczki. Ja angielskiego ni w zab...a on ze:Language no problem... Tak wiec stanelo na tym: ze on mnie do tego Libanu zaprasza, ze plaze sa ,ze slonce jest, wogóle ,cod ,miod i orzeszki, a :pieniadze is no problem. Teraz pisze maile, oczywiscie jak ja nie przyjade to on chce do Polski, i zaczynam sie bac... Jak on do tej Polski przyjedzie to bedzie niezly cyrk. Milutki jest ale to zaczyna robic sie niebezpieczne.I tak wlasnie postanowilam jezyk angielski szlifowac,bo ladne listy dchcialam mu slac.Juz mnie zaczal wychwalac,ze moj jezyk angielski :perfekt is,to mnie zacheca,bo korzystam tylko ze slownika i rozmowek polsko-angielskich,ale listy musze chyba przestac slac.... Przeciez to wogole nie ma sensu.Sens to ja tylko wiedze w tym angielskim. Pisac dalej te listy , czy nie, bo facet sie chyba strasznie napalil. Juz jestem kobieta po przejsciach i wcale mi sie nie usmiecha jakis romansik z arabem.Wesolutko ,co?
  15. Oshin

    Może się poznamy?

    Tak wiec historia ma swoj poczatek na wielkim placy katedralnym.Do niedawna w katedrze bylo muzeum,nadal w srodku jest kupa gruzu,msze odbywaja sie z bocznej nawy...Ale ja nie o tymmm.. Wychodzac z Katedry,ktora zwiedzalam zostalam zagadneta przez Libanczyka(jeszcze wtedy o tym nie wiedzialam) On do mnie >Do jou speak englisch?,a ja do niego :Sprechen Sie Deusch?Od slowa do slowa,wiecej na migi,zostalam poproszona o zrobienie kilku fotek no i oczywiscie :czy sie spotkamy? ja na to:ze \'YES\" i na drugi dzien milam randke z nieznajomym. Wiedzialam ,ze tego samego dnia wyjezdzam,wiec czasu na poznanie bylo nie wiele.Ale na spotkanie poszlam.Mielismy tylko godzinke.Jaki on byl szczesliwy,chyba mi do konca nie wierzyl ,ze przyjde. Zaprosil mnie na cappucino,oczywiscie w caffe nie obylo sie bez pomocy naukowych:dlugopis ,karteczki. Ja angielskiego ni w zab...a on ze:Language no problem... Tak wiec stanelo na tym: ze on mnie do tego Libanu zaprasza, ze plaze sa ,ze slonce jest, wogóle ,cod ,miod i orzeszki, a :pieniadze is no problem. Teraz pisze maile, oczywiscie jak ja nie przyjade to on chce do Polski, i zaczynam sie bac... Jak on do tej Polski przyjedzie to bedzie niezly cyrk. Milutki jest ale to zaczyna robic sie niebezpieczne.I tak wlasnie postanowilam jezyk angielski szlifowac,bo ladne listy dchcialam mu slac.Juz mnie zaczal wychwalac,ze moj jezyk angielski :perfekt is,to mnie zacheca,bo korzystam tylko ze slownika i rozmowek polsko-angielskich,ale listy musze chyba przestac slac.... Przeciez to wogole nie ma sensu.Sens to ja tylko wiedze w tym angielskim. Pisac dalej te listy , czy nie, bo facet sie chyba strasznie napalil. Juz jestem kobieta po przejsciach i wcale mi sie nie usmiecha jakis romansik z arabem.Wesolutko ,co?
×