kitikat
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kitikat
-
Jak cos kochasz pusc to wolno, jak wroci jest Twoje ... dla starej ekipy
kitikat odpisał cocinelka na temat w Życie uczuciowe
jeje:) witam i sie wpisuje na nowy topic, co prawda nie bede zbyt czesto ale jak znajde chwilke to cos skrobne pozdrowienia dla was wszytkich kochane;) -
witajcie dziewczyniki:) troszke mnie nie bylo a widze ze jednak sie tutaj pozmienialo... autorka cocinelka aira hermia i dla wsyztkich o ktorych zapomnialam, wybaczcie
-
dobry wieczor dziewczynki:) no troszke mnie nie bylo a tu juz taki esej powstal:P ja padam z nog bo dzis mialam i zajecia i prace, straszneee, musze sie wyspac:P Aira ja polecam taniec, jakies zajecia, kolko czy cos takiego, sama trenuje i wiem ze najlepszy jest na zapomnienie;) cocinelko: to Ty musisz byc na prawd silna kobieta skoro sie tak Ciebie boja, jejku ja nie wiem wola jakies ulegle panny co zawsze im przytakna... dzieki za nr gg:) hermia co z sylwestrem?:P a co z autorka?
-
cocinelko: niepotrzebnie pisalas... tzn moim zdaniem, mozemy obie sie wybrac do hermii;) dalej chetna na wspolnego sylwestra:) hermia: jasne ze wpadne, jak mnie zapraszasz ale sylwek jest u mnie, wiec jak?
-
24 to bardzo dobrze:) a mi sie spac nie chce:P
-
cocinelko: no wierze caly czas, ale sobie czasami tez mysle czy warto tyle swojej energii zuzywac, ciesze sie z lepszego nastroju;) autorko: wiem ze takie jest zycie, i wiem ze nie wiadomo co z tego bedzie ale mimo tego jest to dziwne uczucie, smutno mi nie jest ale dziwnie a Ty nie ogladaj zdjec, bo najgorsze sa wspomnienia, to juz bylo i nie warto wracac bo tylko sie zadreczasz, jest niebieski i to sie liczy:) w ogole to mialam dzis drugi termin i jestem wsciekla bo zad bylo banalne (nie tak jak na pierwszym) ale mielismy tak malo czasu ze nie zdazylam policzyc calego:( a chcialam sie jeszcze was spytac czy nie uwarzacie (tzn po tym co pisze:P) czy ja sie czasami saba siebie nie oszukuje i czegos nie wmawiam? bo czasami tak sobie mysle ale jakos mi sie wydaje potem ze nie, no sama nie wiem
-
autorko: gratuluje!! ja dzis poleglam, choc jest nadzieja ze zalicze, zobaczymy:P a ja sie dowiedzialam ze moj M. jednak kogos ma i teraz sie jakos dziwnie czuje...
-
autorko droga no ja sama juz nie wiem:P ale tylko poczatkowo poczulam sie dziwnie, potem przyszedl spokoj i mysl ze bedzie i tak jak ja chce;) wiec jakos strasznie sie tym nie przejmuje choc wiadomo ze wolalabym zeby...:P no jakos mi tam zalezy nie:P a Ty widze ze dobry nastroj masz, wiec zeby byl jeszcze lepszy to dla Ciebie a ja mam jutro kolosa 2 termin i chyba predzej umre niz sie tego naucze:P
-
autorko: wlasnie mnie anszla taka refleksja na temat mojego zycia z M.:P i musze sie podzielic;) bo jesli go nie widze to czasami mi sie wydaje ze to czekanie nie ma sensu, ze i tak z tego nic nie bedzie, a kiedy sie spotkamy przypadkiem, to jak na niego patrze to wydaje mi sie ze jednak to jest to i ze musze byc cierpliwa ale na pewno sie ulozy jak chce... achhh:P
-
witajcie:) autorko: baaaaardzo sie ciesze ze wszytko sie ladnie udalo, no to teraz musisz tylko wierzyc ze bedzie dobrze a wszytko sie ulozy:) podpisuje sie pod cocineka co do mojego M. niby dlaczego mial zmyslac, moze na prawde kogos ma, nie widze sensu w zmyslanych opisach:P Hermia25: zapraszam do mnie na sylwestra:)
-
zobaczysz jak minie juz troche czasu, spojrzysz na to z innej strony a nawet sie usmiechniesz do tgeo, ja Ci zycze tego z calego serca
-
cocinelko: rozumie Cie doskonale, jesli sama sobie nie pomozesz to nikt nie da rady, ale chodzi o to ze my chcemy zebys wiedziala, ze sama nie jestes, ze sa tu osoby ktore sie o Ciebie martwia i chcialyby zebys czula sie jak najlepiej...
-
cocinelko: Ty tez nie odchodz, przeciez wiesz ze chcemy pomoc...
-
autorko! no wiesz, ja potrzebuje Twojej rady:)
-
cocienelko: ja nie mam nikogo o kim moglabym powiedziec ze jest moim przyjacielem co prawda troche znajomych ale tez maja wlasne zycie, tylko ze ja wierze ze wiecej mi sie nalezy od zycia i dlatego podchodze bardziej optymistycznie, uwierz ze kiedys tak nie bylo;) autorko: Ty lepiej mi poradz co z tym moim mam zrobic bo te opisy na prawde mi sie nie podobaja:P
-
autorko: piekne napisane:) i masz calkwoita racje, ja tez zawsze uciekalam w sen zeby nie myslec a wiem ze gdybym wychodzila do ludzi inaczej by to wygladalo ale cale szczescie obudzilam sie w czas i teraz juz calkowicie zmieniam podejscie... dla Ciebie poza tym moj pan M. ma podejrzane opisy na gg, chyba sobie kogos znalazl... no ale nie placze bo wiem ze bedzie tak jak chce:P (mam taka nadzieje)
-
cocinelko: a juz nie pamietam przez co byl ten kiepski nastroj, nie wracam do takich rzeczy, byle do przodu z celem swoim:)
-
hermia: no co za dziwna laska, ja nie moge, po prostu szkoda slow, nie mysl tyle juz o tym cocinelka: mam 21 a studiuje sobie na awf\'ie i politechnice;) autorka: no wlasnie co u Ciebie?
-
ehh szkoda gadac jakos taki kiepski nastroj dzis... autorka, hermia, cocinelka, juni
-
witajcie:) autorko: co to ma znaczyc taki nie fajny nastroj, marsz do lustra, duzy usmiech na buzi i powiedz sobie jestem najwspanialsza kobieta na swiecie:) cocinelka: ciesze sie razem z Toba ze jest dobrze:) juni: oczywiscie dziewczyny maja racje, pokasuj wsyztko, nie czytaj... Hermia25:
-
autorko kaca nie mam, ja tez powinnam sie uczyc bo ten tydzien mam okropny, ale.... umowilam sie juz na piwko wiec chyba nic z tej nauki nie bedzie... ciesze sie ze u Ciebie jest ok:)
-
24- no prosze jaka to jestes zadowolona, ciesze sie razem z Toba:) autorka: co to ma znaczyc ze masz nie dobry humor, sio mi z nim, masz sie usmiechac i juz, na pewno usmiech bardzo ladnie wyglada na Twojej buzi:) a ja wam powiem ze sie wczoraj upilam i to jednym piwem:P, normalnie masakra, pozniej kolega mnie odprowadzil i chyba tez byl w stanie lekkiej niewazkosci bo powiedzial ze jak sie spotykalismy to on chcial czegos wiecej ale wie ze jest ten moj B. (niech taki bedzie jego inicjal:P) i nie chcial nic dalej robic, ale gdybym kiedys chciala... normalnie az mnie rozwalilo:P a wpadla mi taka mysl;) ze moze kiedys wszytskie sie spotkamy;)
-
dzien dobry:) ja wlasnie wrocilam z kosciola i tak sobie weszlam a tu juz tyle komentarzy..:P autorko: ojjj zakochana:) a tak poza tym ja tez nie lubie jak facet pije jakies takie uprzedzenie ale nie wiem czemu:P ale zgadzam sie z juni bo w gruncie nie lubie jak mi tez zabraniaja:P Hermia25: to tylko sen i najlpeiej jak nie ebdziesz myslec bo nie warto sobie zaprzatac glowy
-
autorko: nie obrazaj sie, nie to mialam na celu;) bardzo sie ciesze ze tak myslisz i przez to dajesz mi jeszcze wieksza moc pozytywnej mysli... bo wiesz ja czasami sie zastanawialam wlasnie nad tym ze skoro on przestal proponowac to juz go nie interesuje a do tego jego olewanie... ale teraz to chyba musze wykorzystac moje sztuczki aby spowrotem go zainteresowac:P 20.00 katwoice kwadraty zapraszam was:P
-
no i doszlam do wniosku ze poczekam, a co mi szkodzi:P Biala Czekolada: ja tez ta uwazam ze jest wlasnie niezdecydowany i chyba jakos rozstrojony emocjonalnie bo niby pogada, usmiechnie sie a nastepnym raezm udaje ze nie zna, no ja Cie prosze, jeszcze ten jego foch po tym jak mnie z kolega widzial... autorka: a ja widze ze Ty juz planujesz nasz zwiazek:P ale wiesz np nie powiedzial mi dzis czesc tylko sie usmiechnal, no to ja nie wiem jak tak mozna:P a dzis ide na piwo i mam zamiar sie dobrze bawic, moze sie przylaczycie?:) ale mi sie fajnie z wami pisze;) btw tak sobie mysle ze moze tez jest obrazony za to ze go pocalowac nie chcialam:P