nonka123

Dziewczyny ale dlaczego Wy tak się w tych domach parzycie ? Ja już drugi dzień z kolei nad jeziorkiem byłam :) siedzę w cieniu wiaterek przyjemnie wieje i czasem idę się trochę zamoczyć :) Sama się sobie dziwie bo nie lubię upałów ale u mnie w domu duchota straszna !!! Sama nie wiem co lepsze czy okno otwarte czy zamknięte... Planowałam dziś wieczór przed TV ale mój 2 latek jest niezniszczalny - nie spał w dzień i mi tu na głowę włazi jeszcze :) Dostał koparkę od chrzestnego i cały dzień jest podjarany :P Ja to już się pomalutku przyzwyczajam do tych upałów - innego wyjścia nie mam - jeszcze tyle czasu do porodu a mój maluszek maleńki tylko 1800 g :( Idę się położyć z małym, może wtedy zaśnie brojek :) Dziękuje wszystkim za dobre słowo - jeśli chodzi o moją obronę :* Ja rożka też nie brałam ale teraz wezmę bo te szpitalne eh aż żal dziecka ;) kocyk powleczony w stara bawełnę ...

Cześć dziewczyny! Jakieś dwa tygodnie może mniej się nie odzywałam ale podczytuje Was jak zawsze :) wszystkiego tym razem nie nadrobię ale staram się :) Ja w sobotę byłam po 6 tygodniach u lekarza (przychodnia była zamknięta). Zbadał podwozie ;) zrobił USG - nie potwierdził płci bo nic nie było widać także pozostaje ta z 20 tygodnia, że to chłopiec hehe Strasznie mała ta moja dzidzia ma 1879,33 g :( Wg USG urodzę dzień później :) ale cieszę się, że wszystko ok W sobotę dostałam skurcze ale po paru godzinach przeszły, musiałam wziąć no-spę. Weekend z moim kochanym mężem. Byliśmy nad jeziorkiem a wczoraj wieczorem dopadła go jakaś gorączka a w nocy miał dreszcze ! Mimo tego pojechał w ta goopią delegacje ... tak bardzo za nim tęsknimy ... 20-go mam obronę także trzymajcie za mnie kciuki :) Wszystko dla dzidzi mam wyprane, wyprasowane, cieszę się, że mam to już z głowy :D jeszcze przewijak od bratowej pożyczę, rozstawie łóżeczko za jakiś czas i licytuje Bujaczek na allegro ;) W sobotę kupiłam też pampersy na początek :) Jeśli chodzi o noc dziś nie było tragicznie, dwa razy siku i kilka razy przekręt z boku na bok :) Dziś wyniosę się chyba do mamy na dół ona ma tam klimatyzacje i w ogóle jest tam przyjemnie chłodno :) Najlepiej zamieszkałabym w garażu tam to dopiero chłodek :D Urodziła jeszcze jakaś z nas po usagii ?

TA ZGAGA MNIE WYKOŃCZY !!! NIC WIĘCEJ NIE MAM DZIŚ DO POWIEDZENIA :P

super te cyckonosze :) ja mam dwa z poprzedniej ciazy jeden juz nosze bo tak mi cycki urosly :P uwazajcie bo mozna sie na nich przejechac ... milej nocki :)

Ewusia777 ja to normalnie fioła miałam aby butelki były czyste i odkażone to po każdym karmieniu je parzyłam a na koniec dnia gotowałam - nie karmiłam piersia wiec kilka ich mialam. Jak moj tato widzial co ja wyprawiam to mnie wysmial no ale juz tak mam i teraz pewnie tez tak bedzie :) TANTUM ROSA polecam również gorąco!! przyspiesza gojenie i koi ... po porodzie myłam się dotychczasowym zelem jak kto woli :) Mama_Ryżka mi lewatywe robili w szpitalu - dali swoja ale widze ze nie wszedzie tak jest. Specjalnie rewolucji zadnej po niej nie bylo i na pewno nie przyspieszyla porodu ale roznie bywa :) Jutro musze wczesnie wstac ... do promotora jechac eh a ma byc straszny upal - życzcie mi brak korków abym o 9 była w domu :)

karola678 ja nie mam cichych dni z mężem ale też praktycznie ze sobą nie rozmawiamy, bo go nie ma ... a przez telefon to zbankrutować można :( 10 min/4zł masakra !!! Marze o prysznicu tylko czekam aż siostra zajdzie do mnie na górę i przypilnuje małego :)

zapomniałam dopisać ze kupiłam też z HIPP mleczko do ciała i Płyn do kąpieli skoro tak wszyscy polecają wypróbuje :) chociaż ja używałam NIVEA od narodzin i nic małemu nie było :) a piszą, że po 1 miesiącu dopiero... Do pupci Sudocrem mam na stanie zawsze :P a tak to polecam maść pośladkową - poproście o nią pediatrę - POLECAM!!! nawet jeśli chodzi o smarowanie skóry za uszkami i we wszystkie fałdeczki i zgięcia :)

Hej dziewczyny! Jak zawsze znikłam na trochę ;) Mam sporo na głowie ostatnio niestety. Jednak wybrałam się ostatnio na zakupy i wydałam 200 zł O.o na: - majtki poporodowe jednorazowe (ja używałam je w szpitalu) - podkłady higieniczne bella (są mięciutkie a te szpitalne gryzą wiecie gdzie ;) - wkładki laktacyjne też bella na razie takie zwykłe a jak Bozia da pokarm zaopatrzę się w Aventa bo są zarąbiste :P - buteleczka 150 ml tommie pippe czy jakoś tak :) - smoczki x2 tommie pippe - też kupiłam te waciki duże bo też małemu przemywałam nimi oczka i buźkę przegotowaną wodą, - mleczko lovela do prania, - plyn Lovela do płukania, - chusteczki nawilżone dzidziuś w promocji były no i używam ich do starszego jeszcze jak zrobi kupkę ;) - paklanki na wyjście w gości niezastąpione :) - podkłady do przewijania w szpitalu na pewno się przydadzą zarówno dla dzidzi jak i dla mnie :P bo przecieki się zdażają po porodzie :P - no i podpaski na później też były w promocji :) te na noc Jeszcze muszę kupić pieluszki ale rozmyślam nad tańszymi niż pampers koleżanka poleca : http://pieluchy.net/ gaziki do pępka i spirytus muszę kupić i już będę gotowa do rodzenia :) Na razie wszystko pokisi się w szafie bo mam na głowie dokończyć pracę i obrona !!! :O Ciuszki też niedługo zacznę prać ... Bardzo chciałabym kupić sterylizator bo to gotowanie butelek i laktatora mnie wykańczało :P Już bym chciała zobaczyć tego bobaska !!! Dziewczyny a nie wydaje Wam się, że jest bardzo dużo kobiet w ciąży? Nawet moja teściowa na to zwróciła uwagę :) No i wydaje mi się, że mój bąbel chyba jest ułożony pośladkowo bo zaczął mnie kopać ostatnio po pęcherzu a tak to zazwyczaj kopał po żebrach ... 8-go idę na kontrolę to się pewnie dowiem :)

Hej dziewczyny! Ale produkcja, co wejdę to muszę nadrabiać zaległości :) Ja dziś odliczam godziny aż mąż wróci na weekend !! No i go pewnie dziś "zgwałcę" hehe mi się sex śni po nocach ... :P Pogoda do bani od rana mżawka ale mam nadzieje, że się wypogodzi i pójdę z małym na spacer - cały tydzień wyszliśmy może ze 3 razy bo chorował ale już się czuje dobrze, bo denerwuje mamę ;) Jutro do szkoły po ostatnie wpisy i może w lipcu obrona - chociaż się zastanawiam czy warto się tak stresować z maluszkiem w brzuszku :( Muszę to jeszcze przemyśleć. Jeśli się powtarzam to sorki ale mnie to ciągle męczy, eh. Maluszek w nocy śpi jak za bity ale w dzień buszuje non stop :) Mam nadzieje, że jak się urodzi będzie podobnie hehe

Ja z synkiem miałam termin na 8-go marca a zwolnienie pamiętam jak dziś do 10-go miałam także wydaje mi się, że to nie ma nic z terminem porodu ale mogę się mylić :P No i tego 10-go urodziłam jakoś tak się złożyło :P Ta cholerna zgaga - mam tego już serdecznie dosyć !!! wrrr...

W lidlu będzie śpiworek do spania jakby ktoś był zainteresowany ale to raczej na później :P

Ja podusi bardzo długo nie dawałam małemu i dobrze bo strasznie ulewał, zawsze kładłam go na boczku a większość czasu spędzał w bujaczku. Do wózka też nie miałam podusi bo mam w gondoli to dno regulowane co jest super !!! Teściowa to daje mu tyle poduch pod głowę, że sama się zastanawiam po co !!! Cukier miałam ok ale mimo wszystko filma sobie wkręciłam ;) Ja to bym chciała urodzić przed terminem, chociaż tydzień :P już się nie mogę doczekać :)

andziulka75 żadna psychoza :) ja gdybym miała kasę to chyba wszystkie badania co można robiłabym co chwile np. USG albo cukier (mam schiza, że ta cukrzyca mi jeszcze wyjdzie nie wiem czemu) :) to normalne - masz być spokojna rób badania !!! Tak po za tym każda z nas ma zwoje psychozy ciążowe ;D

andziulka75 w pierwszej ciąży też miałam świra na tym punkcie teraz luz - rozumiem Cię, bo starasz się aby maluszek był zdrów :) Będzie dobrze :)

oj nie piszcie o słodyczach dziewczyny :) ja pochłonęłabym całe opakowanie ptasiego mleczka ale już ograniczam bo gardło mam od zgagi wyżarte :( Ja mam laktator LOVI ręczny bo nie było mnie stać na elektryczny ale używałam go mało. Nie wiem czy dobry zobaczę może teraz będę miała więcej pokarmu :) Koleżanka miała elektryczny i zachwalała. Oglądam właśnie rozmowy w toku niezłe jaja czasem na tych porodówkach się dzieją...masakra!!! Ja na toxoplazmoze już chorowałam także jem trochę więcej niż w niektóre z Was ;) w pierwszej ciąży wszystko książkowo teraz się objadam :D

No widzisz Ewusia777 ja to mam ręce pełne roboty np. przed chwila miałam akcje kupa w majtkach :P jeden dzień robi na nocnik innego w gacie już nie mam siły ani cierpliwości a ostatnio jak większość chyba nerwowa chodzę jak osa ... Mi jest smutno ... mąż dopiero w piątek wieczorem będzie :( tak bardzo tęsknie eh

Anetko24 jedz śmiało :) i smacznego ;)

Witam! No w końcu coś mnie tknęło i przejrzałam ubranka :) wybrałam te najmniejsze i ułożyłam do szafy z praniem jeszcze się wstrzymam. Sporo mam tego wszystkiego ale 56 kilka sztuk bo pamiętam ze ciotka mi pożyczyła sporo. 62 mam pod dostatkiem także jakby co rękawki podkasam i będzie ok :) Zastanawiam się tylko czy nie kupić rożka takiego z płótna bo mam welurowy i wydaje mi się że będzie za ciepły. Torbę do szpitala zacznę pakować po wypłacie męża :P Może to za szybko aby się pakować? Leci 32 tydzień dopiero. Łóżeczko mąż rozłoży jak będę w szpitalu bo ciasno nam :) Ja jak na razie mam tylko takie twardnienia brzuszka a skurczy brak :) Teraz mnie oświeciło, że trzeba odparć materac i odświeżyć gondole ... przyda się jak babcia będzie na dole usypiać maluszka w wózku ;P Oooo...trochę tego jest do zrobienia - może jednak czas się za to wszystko zabrać :) Kusi mnie dziś na torta !!! Ma któraś może urodzinki i podeśle kawałek ? ;) Miłego dnia !!!

Cześć mamuśki !!! Ja jeszcze nigdy w życiu nie miałam kleszcza ale moja koleżanka ze szkoły średniej miała i potem chorowała na to świństwo - kleszczowe zapalenie opon mózgowych czy coś tam. Nie wie jak długo go miała i czy to od tego zależy ale jeśli mnie by się jakiś uczepił poszłabym do lekarza, bo mam stracha na wszystko. Nie było mnie trochę - ostatni egzamin w szkole - zaliczyłam ufff co za stres. Chciałam się bronić w lipcu ale chyba wole jak urodzę bo strasznie mnie nerwy noszą ... No i mój mały chory. Zapalenie gardła. Miał bardzo wysoką gorączkę i wiecie jak to jest jak dziecko choruje marudzi i cały dzień najlepiej mu na kolanach u mamy :) tzn mój synek siedzi u mnie na kolanach tylko jak jest chory a tak na co dzień fika po całym domu :) Najgorsze jest to, że mnie dziś już zaczyna w gardle drapać - chyba się od niego zaraziłam, chociaż ciężko mi w to uwierzyć bo nigdy nie zaraziłam się od swojego dziecka. Szukam centymetr aby zmierzyć brzuch ale wierzycie czy nie niektórzy nie zauważają, że jestem w ciąży :( Ale masz mały brzuch ciągle mówią - no i w sumie racja ... :) Jeśli chodzi o upały to ja się bunkruje w domu w takie dni - dla mnie to masakra !!!

Dziewczyny ja też jestem pełna obaw jeśli chodzi o poród. Też męczą mnie koszmary! Bardzo boję się jak poradzę sobie z dwójka dzieci kiedy teraz brakuje mi czasem sił i cierpliwości do synka. Dacie rade! Zawsze mówię skoro ja urodziłam to każda może ! Powiem szczerze, że nawet się nie spociłam jak w filmach, nie krzyczałam, były chwile zwątpienia, jak trzeba przeć to już bólu nie czułam w cale tak szybko poszło :) Ja też mimo tego, że wiem jak to jest to się boję bo wiem, że to niełatwe ale dla każdej z nas do przeżycia :) Myślcie o tej chwili kiedy zobaczycie maluszka - ból po porodzie mija w mgnieniu oka :) W każdym bądź razie zrobię wszystko aby urodzić siłami natury :) Wg mnie BARDZO WAŻNE JEST ODDYCHANIE !!! Warto to ćwiczyć, ja to się czasami zapowietrzałam bo nie wiedziałam jak oddychać a mój mąż wiedział, że nie ma co się odzywać bo zarobiłby w ... twarz ;)

31 tydzień to już ósmy miesiąc ??? o szok to ja jakaś zacofana bo żyje wciąż siódmym :P Ja zawsze liczyłam ze jak mam termin na 22 sierpnia to każdego 22 zaczynam nowy miesiąc ale chyba źle robiłam. Mały śpi a ja muszę się pouczyć na egzamin mam w niedziele :( Napisze któraś jak to się dzieli te ostatnie tygodnie ?? Ja się pogubiłam :)

Moni 29 dziękuje :* aż się wzruszyłam ;)

Ja pieluszkę na noc też mu zakładam chociaż czasami budzi się z suchą i mówi mama wstawaj siusiu i mi laczki do łóżka przynosi :) w dzień jak śpi nie zakładam mu pieluszki i jak na razie się nie zmoczył :) długo to wszystko trwało ale chyba załapał :) Wiecie moi rodzice nigdy nie mówili kocham cie a mój malutki syneczek całuje mnie rano na dzień dobry przytula się i mówi KOSIAM :D to dopiero frajda :) pewnie nauczył się, bo sama często go przytulam i mówię, że go bardzo kocham :D Nasz synek ma na imię Norbert. Jak się urodził dwa dni był bez imienia chociaż płeć znaliśmy od około 22 tygodnia ciąży. Mi też ciężko wybrać w sumie dlatego, bo mężowi się nic nie podobało. Teraz ja wybrałam imię dla chłopca a on dla dziewczynki ;) tyle, że ja wygrałam - bo będzie drugi synek ;) Ała mały mi pod żebra nóżki czy coś wpycha bezlitośnie :) W nocy nie mogę spać a siku to chodzę średnio co godzinę chyba :P

MoniaKat mój mały ma 2 latka :) właśnie zaliczyliśmy sukces jeśli chodzi o robienie siusiu i kupki na nocnik :) Wiesz on jest bardzo żywym dzieckiem, czasem brakuje mi cierpliwości a ponieważ lekarz nie każe mi leżeć to wole sama się nim zająć niż teściowej dać, która w ogóle nie popiera moich metod wychowawczych i to mnie bardzo wkurza, bo mały jak odbieram go od niej nie chce jeść (tylko słodycze) i jest jakiś taki strasznie nieznośny. W sumie teraz mam egzamin i prace do dokończenia więc przydałoby się go dać na 2 godzinki do teściowej ... zobaczę jak się wyrobie dzisiaj :) Mój mały też strasznie ulewał, miał refluks i zagęszczaliśmy mleko takim proszkiem kurcze ale nie pamiętam nazwy wyleciała mi z głowy. Chyba nutriton. Ja bardzo chciałam karmić. Miałam z tym problem, płaskie brodawki,brak pokarmu, mały płakał w głodu ja z nim to i mleko się kupiło ... nie było łatwo miałam przez to takie załamanie, że szok ... brakowało mi tej bliskości, no i ta słodka buźka jak ssie pierś oj serce mi pęka :) Ja też miałam brodawki popękane i czasem zakrwawione ale nie to było przyczyna odstawienia - po prostu się poddałam a małemu łatwiej było smoczek zassać od butli niż moją pierś. W 4 miesiącu pojawiła się skaza ale lekarz też mówił, że szkoda, że nie karmie wtedy alergia na pewno pojawiłaby się później albo wcale. Dziewczyny ja się dziś duszę dosłownie ... chociaż na dworze wcale nie jest tak gorąco ...

Też polecam materac gryczano - kokosowy. Na początek kładziesz maluszka na kokos potem jak wstaje może deptać po gryce :) Kurcze ja to nawet kasy nie mam aby kupić coś dla maluszka chociaż niewiele potrzebuję, bo wszystko mam po synku ... ale nawet ta cała radocha mnie ominie :(