solansz
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez solansz
-
Tradycja Święta kościoła od zawsze głosiła istnienie czyśćca.
-
Żywoty świętych dobitnie wskazują na to, że nie ma takiego świętego w niebie, który by zaniedbywał przychodzenie z pomocą duszom w czyśćcu. W Apokalipsie czytamy na temat NIEBA "A nic niecystego do niego nie wejdzie" Dusze czyśćcowe doświadczają wielkiego smutku, a zarazem wielkiej radości. Wiedzą one, ze są utwierdzone w łasce i są w drodze do Nieba. Możemy im pomóc poprzez nasze modlitwy, a zwłaszcza w czasie Mszy św., która jest najdoskonalszą ofiarą.
-
Trudno pojąć istotę czyśćca, coś pomiędzy niebem a piekłem. Dusze same chętnie tam zostają bo muszą ponieść karę za winy i wstydzą sie w takim stanie stanąć przed Bogiem. Same chcą dojrzeć i wypalić się w ogniu miłości do Boga. Nabożeństwa w intencji dusz w czyśćcu są tak stare jak sam Kościół. Bóg jest sprawiedliwością , nie może uwolnić od męki bez zadośćuczynienia. Modlitwa za zmarłych jest jednym z elementów uczynków miłosiernych co do ducha. Poza tym każdy uczynek dobry uczynek zrobiony dla Boga zasługuje na własną nagrodę: \"Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego, że jest uczniem, zaprawdę powiadam wam, nie utraci swojej nagrody\" /Mt10,42/ Dusze z czyśćca są uwalniane dzięki nam tu na ziemi \"Błogosławieni miłoierni albowiem miłosierdzia dostąpią\" /Mt5,7/ Jeżeli pomożemy duszom czyśćcowym teraz, Bóg niewątpliwie natchnie innych, aby pomogli nam, gdy nadejdzie nasz czas oczyszczenia.
-
Współczesne nabożeństwo Wielkiego Piątku sprawowane jest po południu — ustalenia wskazują bowiem, że Jezus umarł około godziny piętnastej naszego czasu. Tego dnia nie odprawia się mszy. Po podejściu do ołtarza kapłani w czerwonych szatach, przypominających o ofierze krwi, klękają lub padają na twarz i modlą się w milczeniu. Po chwili rozpoczyna się liturgia słowa. Po odczytaniu fragmentu proroctw mesjańskich z Księgi Izajasza, zapowiadających mękę Sługi Pańskiego (Iz 52,13-53,12), i nowotestamentowego urywka, który tłumaczy istotę zbawienia (Hbr 4,14-16; 5,7-9) — wierni wysłuchują bardzo obszernego opisu męki, zaczerpniętego z Ewangelii według św. Jana (J 18,1-19,42). Na zakończenie odmawiana jest dawna, uroczysta modlitwa powszechna, obejmująca wszystkie stany Kościoła i cały świat. Kolejną częścią wielkopiątkowego nabożeństwa jest adoracja krzyża. Do świątyni wnosi się przykryty tkaniną krzyż z wizerunkiem umęczonego Chrystusa. Przy wtórze antyfony, podkreślającej związek męki ze zbawieniem, kapłan odsłania najpierw wierzchołek, później prawe ramię i ostatecznie cały krzyż. Księża, a następnie wszyscy wierni podchodzą do krzyża, aby przez przyklęknięcie i symboliczny pocałunek wyrazić osobiste przyjęcie odkupienia. Całości towarzyszy śpiew tradycyjnych pieśni. Po zakończeniu adoracji i obrzędach komunii Najświętszy Sakrament w procesji przenosi się do tzw. grobu. Zwyczaj budowania grobu wywodzi się z Jerozolimy, gdzie wierni gromadzili się w kolejnych miejscach, związanych z męką Chrystusa — aż po miejsce pośmiertnego spoczynku. Udokumentowane ślady istnienia tego obrzędu w Polsce pochodzą z XIII wieku; znany jest on również w Austrii i w Bawarii. Początkowo w grobie składano krzyż przykryty czerwonym ornatem; w latach późniejszych umieszczano tam figurę Jezusa. Najistotniejsze jest wszakże wystawienie monstrancji z Hostią, okrytej białym, przezroczystym welonem. Przeniesienie Eucharystii przypomina zdjęcie z krzyża i pogrzeb Chrystusa. Ostatnia modlitwa przy grobie wskazuje jednak nadzieję: „Chryste, nasze Zmartwychwstanie i Życie, podźwignij nas z grobu grzechów".
-
Wielki Piątek poświęcony jest przeżyciom, związanym z męką i śmiercią Chrystusa. Podobnie jak w Środę Popielcową katolików obowiązuje zachowywanie ścisłego postu. Przekazy ewangeliczne pieczołowicie opisują poszczególne etapy ofiary Syna Bożego. Jezusa, wskazanego pocałunkiem Judasza, pojmano nocą w Ogrodzie Oliwnym i przyprowadzono najpierw do Annasza — niezwykle wpływowego człowieka, który był teściem arcykapłana o imieniu Kajfasz, a wcześniej sam przez wiele lat sprawował tę funkcję. Po krótkim przesłuchaniu odesłano Jezusa do Kajfasza. Wczesnym rankiem Sanhedryn, czyli rada kapłanów, starszyzny i uczonych w Piśmie, uznał winę Chrystusa: „Stwierdziliśmy, że ten człowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków Cezarowi i że siebie podaje za Mesjasza-Króla\" (Łk 23,2). Oskarżenie to przedstawiono Piłatowi, który jako namiestnik cesarza Tyberiusza sprawował rządy nad Idumeą i Samarią. Piłat próbował uwolnić Chrystusa, nie dostrzegając w Nim rzeczywistej winy. Dowiedziawszy się, że Chrystus pochodzi z Galilei, odesłał Go do zarządzającego tą krainą Heroda Antypasa. Herod również uchylił się od rozstrzygnięć. Piłat zaproponował więc, aby w myśl starej tradycji świątecznej uwolnić jednego z uwięzionych przestępców; podburzony tłum zażądał wolności dla złoczyńcy Barabasza. Obawiając się posądzenia o brak lojalności, namiestnik cesarski wydał wyrok śmierci na Chrystusa. Po trudach drogi na Golgotę ukrzyżowany Bóg-Człowiek skonał — dopełnił swej misji. Tego samego dnia został złożony w grobie.
-
Fajnie że odmawiacie juz modlitwę :) pozdrawiam
-
Nie mnie Ciebie oceniać :) Twoje zachowanie jest za to bardzo eleganckie Urodzinowa s.d. nieprawdaż? nic ci nie zrobiłam a ty mnie ośmieszasz, ale to chyba w twoim stylu powodzenia zyj tak dalej :)
-
21:33 [zgłoś do usunięcia] Urodzinowa s.d. Lepiej się teraz czujesz???
-
Aniu wiem, ze Chrystus czyni cuda w naszym życiu. W moim już nieraz uczynił. Miło mi słyszeć takie słowa! Może i ja się zmobilizuję do odmawiania :)
-
Nie dziwię Ci się Aniu, są piękne.
-
Urodzinowa s.d. jeśli nie interesują Ciebie moje wpisy to poprostu ich nie czytaj.
-
DRUGA MODLITWA O Jezu! Prawdziwa wolności Aniołów, Raju niezmąconego szczęścia, wspomnij sobie na odrazę i smutek, które odczuwałeś, kiedy nieprzyjaciele otoczyli Cię jak wściekłe lwy i tysiącami zniewag, policzkowaniem, kaleczeniem i innymi wymyślnymi udrękami prześcigali się w zadawaniu cierpień. Ze względu na te tortury i na stek obelżywości, błagam Cię, Boski Zbawicielu, wyzwól mnie z więzów wszystkich nieprzyjaciół widzialnych i niewidzialnych, a roztaczając błogosławioną opiekę prowadź drogą doskonałości do zbawienia wiecznego. Amen. Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Westchnienie, Jezu, Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną! Naprawdę wielkie przesłanie mają jej modlitwy.
-
Jestem przekonana że z Tajemnicy Miłości płyną wielkie łaski. Nie wiem czy mi sił starczy na cały rok :(
-
Właśnie zastanawiam się czy dam radę odmawiać modlitwy przez cały rok ale słyszałam , że czynią cuda :)
-
Tajemnica Szczęścia Każdego dnia należy odmówić 15 modlitw przez okres jednego roku. Obietnice Od dłuższego czasu Brygida pragnęła wiedzieć, ile ciosów Chrystus Pan otrzymał podczas swej Męki. Pewnego dnia Zbawiciel objawił się jej i rzekł: "Moje Ciało otrzymało 5480 ciosów. Jeżeli chcesz je uczcić pobożną praktyką, zmów 15 Ojcze nasz i 15 Zdrowaś z modlitwami, których cię nauczyłem podczas całego roku w ten sposób w ciągu roku uczcisz każdą Moją Ranę". Potem w formie obietnicy dodał, że ktokolwiek zmówi te modlitwy podczas roku: 1) Uwolni 15 dusz ze swej rodziny z czyśćca. 2) 15 sprawiedliwych spośród krewnych zostanie potwierdzonych i zachowanych w łasce. 3) 15 grzeszników spośród krewnych zostanie nawróconych. 4)Osoba, która zmówi te modlitwy, osiągnie pewien stopień doskonałości. 5) Już na 15 dni przed śmiercią będzie przeżywała szczery żal za wszystkie popełnione grzechy z świadomością ich ciężkości. 6) Na 15 dni przed śmiercią dam jej Moje najświętsze Ciało, ażeby przez Nie została uwolniona od głodu wiecznego oraz dam jej Moją drogocenną Krew do picia, by na wieki nie doznała dokuczliwego pragnienia. 7) Położę przed nią Mój zwycięski Krzyż jako pomoc i obronę przeciw zasadzkom nieprzyjaciół. 8) Przed jej śmiercią przyjdę do niej z Moją najdroższą i ukochaną Matką. 9) Przyjmę z dobrocią jej duszę i zaprowadzę do wiecznej radości. 10) Zaprowadziwszy ją tam, dam jej kosztować z przedziwnej studni Mojej Boskości, czego nie uczynię tym, którzy nie odmawiali tych czy podobnych modlitw. 11) Trzeba wiedzieć, że choćby ktoś żył przez 30 lat w grzechu, lecz potem skruszonym sercem odmawiałby pobożnie te modlitwy albo przynajmniej powziął postanowienie ich odmawiania, Pan mu odpuści jego grzechy. 12) Obroni go przed zgubnymi pokusami. 13) Zachowa mu pięć zmysłów. 14) Uchroni go przed nagłą śmiercią. 15) Uwolni jego duszę od kar wiecznych. 16) Człowiek ten otrzyma wszystko, o co poprosi Pana Boga i Najświętszą Pannę. 17) Jeśliby ktoś żył zawsze według woli Boga i musiałby umrzeć przedwcześnie, życie jego zostanie przedłużone. 18) Ktokolwiek zmówi te modlitwy, uzyska za każdym razem odpust cząstkowy. 19)Człowiek ten otrzyma zapewnienie, że cieszyć się będzie szczęściem chórów anielskich. 20) Każdy, kto by innych nauczył tych modlitw, nie będzie nigdy pozbawiony radości i zasługi, ale one trwać będą wiecznie. 21) Tam, gdzie odmawia się te modlitwy, Bóg jest obecny swoją łaską.
-
Pewnie masz informacje na temat objawień świętej Brygidy, która otrzymała obietnice Boże? Tak zwana Tajemnica Szczęścia :)
-
witaj dreamer :)
-
„Albowiem poznaje Pan drogę sprawiedliwych a droga grzesznych zaginie” (Psalm 1); „ Miłość nigdy nie ustaje, (nie jest) jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie(…) Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość- te trzy: z nich zaś największa jest miłość”( Listy św. Pawła „Hymn do miłości”);
-
Fanjie Aniu ze w moich wpisach nie dopatrzylas sie niczego złego. Nie taki byl mój zamiar :)
-
1 Kor12 12 Podobnie jak jedno jest ciało, choć składa się z wielu członków, a wszystkie członki ciała, mimo iż są liczne, stanowią jedno ciało, tak też jest i z Chrystusem. 13 Wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu zostali ochrzczeni, [aby stanowić] jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscyśmy też zostali napojeni jednym Duchem. 14 Ciało bowiem to nie jeden członek, lecz liczne . 15 Jeśliby noga powiedziała: «Ponieważ nie jestem ręką, nie należę do ciała» - czy wskutek tego rzeczywiście nie należy do ciała? 16 Lub jeśliby ucho powiedziało: Ponieważ nie jestem okiem, nie należę do ciała - czyż nie należałoby do ciała? 17 Gdyby całe ciało było wzrokiem, gdzież byłby słuch? Lub gdyby całe było słuchem, gdzież byłoby powonienie? 18 Lecz Bóg, tak jak chciał, stworzył członki umieszczając każdy z nich w ciele. 19 Gdyby całość była jednym członkiem, gdzież byłoby ciało? 20 Tymczasem zaś wprawdzie liczne są członki, ale jedno ciało. 21 Nie może więc oko powiedzieć ręce: «Nie jesteś mi potrzebna», albo głowa nogom: «Nie potrzebuję was». 22 Raczej nawet niezbędne są dla ciała te członki, które uchodzą za słabsze; 23 a te, które uważamy za mało godne szacunku, tym większym obdarzamy poszanowaniem. Tak przeto szczególnie się troszczymy o przyzwoitość wstydliwych członków ciała, 24 a te, które nie należą do wstydliwych, tego nie potrzebują. Lecz Bóg tak ukształtował nasze ciało, że zyskały więcej szacunku członki z natury mało godne czci, 25 by nie było rozdwojenia w ciele, lecz żeby poszczególne członki troszczyły się o siebie nawzajem. 26 Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współweselą się wszystkie członki. 27 Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi członkami. 28 I tak ustanowił Bóg w Kościele najprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, a następnie tych, co mają dar czynienia cudów, wspierania pomocą, rządzenia oraz przemawiania rozmaitymi językami. 29 Czyż wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokują? Czy wszyscy są nauczycielami? Czy wszyscy mają dar czynienia cudów? 30 Czy wszyscy posiadają łaskę uzdrawiania? Czy wszyscy przemawiają językami? Czy wszyscy potrafią je tłumaczyć? 31 Lecz wy starajcie się o większe dary: a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą.
-
http://www.oaza.pl/cdm/index2.php?option=com_content&do_pdf=1&id=290 poczytaj Kamelio
-
Dlaczego wyżywasz sie na mnie?
-
Kamelio przez takie potraktowanie mojego wczesniejszego wpisu, faktycznie twoje zachowanie stało się skeciarskie i agresywne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Słoma z butów Ci wyłazi. Widzę teraz Twoje potworne prostactwo -chyba na brak argumentów. Najlepiej poweidzieć "podwórkowa opinia katolików" . Ty obraziłaś teraz wszytskich katolików.