ma-dzik

@????? hehehehehehehehe nie wiedziałam że to się nazywa ,,@,, hehehe emi damy rade, nie? malutka. ja byłam zakochana 3 razy :) do 3 razy sztuka :) tzn 2 razy na zabój i raz takie jakby zauroczenie...mały romansik dawno temu podczas pierwszego zakochania na zabój :) chyba mało kochliwa jetem.. :) matura ?:) ale super :) leti :) biedassstwo. ukochany wyjechał jeju jeju. skąd ja znam ten ból... mój n szczęście teraz juz nie wyjeżdźa, ale marzec prktycznie spędziłam sama z homerem...;( chlip... za to teraz co z tego że jes na miejscu jeżeli do późna siedzi w pracy...no nawet...ja tu kotlety trzymam na patelni żeby jeszcze ciepłe były, bigos podgrzany stygnie że az boli...a ten se w pracy siedzi....tradżedia...yyh robal, jaki ty oszczędny w słowach jesteś....płacą ci za milczenie, czy jak?... a dzięks że sie do ewy odezwałes :) odniosło to spodziewany przeze mnie skutek. konfrontacja (smsowa w sumie...) - ostre słówka i cóż...zgoda :) ciekawe jak długo eh.... dobra ide pożąglowac schabowymi....

ale z rana mnie wkurwiła ta głupia wieska. normalnie głupia rura. co za tłumok. dziwka! pipka! cipka zdrapka! stara ku...wa!!!! eh juz mi lepiej. nikomu nie życze szefowej głupszej niż wasz but z lewej nogi. boszszszs co za tłumok......debil normalnie debil.

oooo ja bym tam chciaała wjechać baaaaaaaardzo daleko. i żeby deszcz nie padał :) :)

tachykardia! migotanie komór serca! złamania i obtarcia! brzuch ostry! defibrylator! 0,2 ml atropiny!! rtg!! rezonans!! ekg!! wszystkie jednostki krwi! uuuf! ledwo ledwo :) ale się udało :D trzeba tylko pozszywac i troskliwie się zajac dolkowem :) bo znowu sie chcłopak weźmie i poturbujaco wykończy. :) no z zyciem dolkowiczanie z zyciem! u mnie oki :) duzo pracy bo wieeeeelki łikend się zboliza i głośno tupie i chce urlop wżiac na 2, 4 i 5 maj :) a co! se bobyczyc się caaaały tydzien :) aaaaaa :) no to nareczka-biedroneczka-żabeczka wracam do nudnawej pracy :) ciał :)

a karusia pewnie juz doktorat w tym swoim labo robi :D i czasu pewnie nie ma :) pognębmy ja mailami to moze da głos :D ja jej tam homera wysyłam a ta nic! no cos takiego! co za brak wrażliwosci na piekno hehe :D :D :P

leti wypuścili wypuscili :D :P musze po podwórku [po getcie jak mój stary mówi] z nim chodzic bo tam nie chodza inne pieski. a że on jest jeszcze leczony na skóre i nie był szczepiony to za bardzo nie może sie stykac z innymi pieskami :) tak więc narazają c sie na krzyki starych bab że to plac dla dzieci a nie dla piesków i sprzatając kupki homera chodze z nim po podwórzu :) moje porzadki świateczne sa w lesie. nie chce mi sie i tyle. łazienke przetrei poodkurzam. i tyle :) okna zostawiam, nie scieram nic na mokro, lodowki nie ruszam. aaa długi weekend majowy mmmm chciałabym nad morze se skoczyć. do jakiejs małej miescinki :) wiecie żeby cicho i błogo było :) i żeby mops miał spokój...ale kluch jakos nie wyraża entuzjastycznego zainteresowania tym tematem. a znalazłam taaakie tanie kwatery. z łazienką w pokoju i tv za 20 do 40 zeta. normalnie se na 4 dni pojechac to jeszcze się nie zbankrutuje, nie? no!

leti! daj im popalić! hehehe humorzasta nie będziesz :) najwyżej przez pierwsze 3 miesiace. potem organizm się przestwi i wszystko będzie jak w zegareczku :) taniucha - no dooooobra.. :) dobra ide spać :) papatki :)

o matkoboska!! elfik! no cos podobnego!! włosy na łydkach normalnie mi sie zjezyły a pot zimny wywalił na czoło! co to za tłumok siedział z amelką!!!?? co za idiotka! małpa zielona!! jeszcze w pisdu ten domestos. mam nadzieje ze amelka nie odchorowała próby konsumpcji tego obrzydlistwa...jesssuu. ...co za baba!! chyba bym ja pobiła!! jedza, no!! boszsz...no szok szok! normalnie w ryło by te głupie zarobiła jak nic! jeju jak se pomysle...brrrrrrr! leti. mam nadzieje że z mama troche więcej luzu, e? nie martw się słońce. bedz silna i nie daj sie. to juz nie długo. potem bedzie przychodziła w łache! boszszszse mój ojciec jest taki sam. debil..sory...jak sie już wyniosłam to nagle kochany tatus. normalnie na pasztet dałby sie przerobic za kochana córunie. mam nadzieje, że twoja mam zmieni troche swoje postępowanie, bo pewnie nie wie jaka krzywde ci robi. leti słoneczko, bierzesz cos na uspokojenie? serio masz nerwice? leczysz się gdzieś? jak nie, to powinnas spróbowac. serio. wygadac sie komus takiemu to naprawde wielka ulga. nie ocenia cie, możesz byc nieobiektywna itd itp. a taniucha to pewnie nie przeczytała że ja poprosze zdęcia nie w zipie bo ich za chiny ludowe nie otworze, bop mój komputer ledwo zipie. cleo twoja skrzynka zapchana ale juz mam nowy adres..dobrze dobrze...

emi fasola normalnie mi wyrosła że hej! normalnie mutant taki :) u mnie ma duzo światła chyba za duzo bo fasola ma juz ze dwa metry - jeszcze nie kwitnie, ale jakoś zacznie moze niedługo :) oczywiście po 2 tygodniach od pierwszego polania juz były dwa listki i rozpołowina fasolka :) na jednej połówce ,,i love you,, na drugiej dwa seruszka przebite strzała :) tak jak na obrazku :) moja fasola jest największa :) moich kolezanek takie nie wyrosły wielkie - choć wszystkie miały ,,tatuaże,, największa z pozostałych ma może z poł metra :) moja ma ze dwa i zawija sie wokół lampy stojacej :) hehehe :) a na sikanie z nosa to może emisiu sobie....tampony zapodasz, he? :D no robal noooo...no powiedz co tam u ciebie :) i może do efciusi byś się odezwał. ostatnio ma jakiegos pier...lca i sie kłocimy. a jak dasz głos to może się wreszcie burczymucha rozchmurzy :) choć już nie chce zeby się do mnie odzywała. ona mnie po prostu nienawidzi...zazdrosc wyżarła jej mózg chyba...więc po co zgrywała przez cały czas dobra kumpele? boszszsz.... leti :) pozdrówka :) trzym się przez TEN okres :)

emi masz racje masz racje. kur...szaczki! nie podpisalismy umowy bo polecił nam ich ojciec kolegi tomka. juz nas przepraszał i powiedział że postara sie ich pogonic, ale z tego co wiem pokłócił się z nimi tylko i tamci spytali tylko: spalić ci dom?? zabic rodzine?? tok więc juz nie teges sie :) a swoja droga tomus ma 2 miesiące zaległego urlopu, se poodkleja deseczki, wyczyści hebelkiem specjalnym bo kleju jest tam tyle co kot napłakał :) poprosi znajomego fachmena - wódke już razem pilismy, na imprezach bywalismy :)- to nam połozy, wycyklinuje i polakieruje uuuf :) no cos tam trzeba bedzie mu odpalic, bo to powazny facet no ale cóz trudno. byle by był spokój. a tymi od spartaczonej roboty zajmiemy się w inny sposób :) poczekamy tylko na kumpla :) niedługo wraca z wakacji na koszt państwa :) odnowi kontakty i złozy patałachom wizyte :) więc może odzyskamy czesc pieniędzy :) ale to juz inna bajka...albo koszmarek :) wwwwwwwwwwwrrrrrrrrrrr bierz! bierz! :D elfik! trzymaj sie ciepło :) miłego dzioneczka zyczy biedroneczka :D

bry wieczór :) homi spi na rękach u tomusia :D rech rech rech . tomus cały sztywny, bo nie chce żeby piesek leszek sie obudził rech rech rech :) emi musze zrywać podłoge bo ch..e którzy nam ja kładli uzyli za mało kleju no i podłoga skrzypi, wybrzusza sie pod scianami i niedługo cholera jasna bedziemy sie zabijać o latajace deski... fachowcy oczywiście prychneli bezczelnie w twarz, powiedzieli ze nie maja czasu - ewentualnie gdzies pod koniec przyszłego roku i że trzeba dopłacic. i w ogóle debile tacy że normalnie juz telefonów nie odbieraja... boszsz...jacy z nas frajerzy...:( a co do tej trumny...to wiesz co? to nawet fajne przezycie :) przynajmniej zobaczysz jak to jest i sobie normalnie z niej wyjdziesz :) bo wiesz, wiekszość nie ma takiego szczęscia :) kogo raz tam połoza zwykle z niejwięcej nie wyłazi :) a ty sobie wyjdziesz :) i w dodatku pójdziesz do fryzjera i na zakupy :D extra, nie?? :D nie, no taniucha! zipem?? zipem?? normalnie zipem zdejecia przysyłasz..mi???? mnie??? młę??? mi to wyslij jakies w normalnym formacie...dla ludzi...bo ja zipa to w ogóle nie chce mi sie otworzyc i w ogóle moj komp ledwo...zip..ie..:( a co do odchudzania...to musze sie do 27 maja wyrobić..własnie pożarłam milky way,a...na wesele gdzies tam ide i normalnie musze wyglądac jak 52 kilo....jessssu ..tylko jak ja 6 kilo zgubie??? chyba jak sobie biust odgryze.. leti i ucho wiesz boli kurcze jak jest chore... ja jak miałam obustronne zapalenie uszu to normalnie 3 tygodnie na zwolnieniu byłam..i bolało...oj jak bolało! i nie mocz ucha. jak bedziesz myła głowe, to włóz w uszko stoper. żeby woda się nie nalała :) cleo normalnie zostaw króliczka w spokoju.!!! :D :D :D ...................homer jest MOPSIKIEM......................

emi! nie histeryzuj z powodu rezonansu . wiem wiem. nie chcesz ale musisz :) no to po co sie zmuszac. po prostu zachcij :) pomysl sobie ze po tym pójdziesz i kupisz sobie cos fajowego :) ciuszek czy pieska :) albo zrób sobie nagrode i idź do fryzjera :) i koniecznie może jakies naturanie wyglądające se tipsy fundnij :) :) no i sie tak nie rozkładaj kochana :) no i tak :)

głupia brzydka nie na temat : witaj masz ciekawą ksyweczke :) jezeli miałabym ją zastosowć do siebie dodałabym jeszcze ,,GRUBA JAK STODOŁA Z WŁOSAMI JAK MIOTŁA,, :) no ale coz byłas pierwsza! nick jest twój :) i bierz juz tą małą zółta kopareczke i migusiem zakopuj dołeczka :) eeee tam taki malutki? wystrczy malutka czerwona łopatka :) szkoda paliwa na to to :) znowu wam homerosa wysłałam. ma taka sliczna mordeczke ze nie mogłam sie opanowac normalnie :) musicie to zobaczyc :) jak by wam się juz znudziło oznacznie mnie po prostu jako spam i juz :) boszszsz..... sssssmok...! pozdrawiam serrrrdecznie :)

dzień dobry! dzień dobry :) nie bylo mnie dawno, bo czasu kur..szaczki nie mam :( pracy w pisdu duzo, w domu nie mam czasu, bo trzeba karmić i smarowac maściami :) tucze homera, bo cholera za mały jest. norma;nie zawał przez niego miałam se nuzyce zlapał psiur niewdzieczny. i sierśc mu wypada i w ogóle wygląda...ł jak nieboskie stworzenie. po 1 zastzryku troche my zlazło i po tych masciach-antybiotykach ale normalnie boje sie o niego bo podono nuzyca to nie byle co...chlip chlip. jeszcze 6 zastrzyków....nuzyce to mikrorobak zyje w mieszkach włosowych i jak pies jest osłabiony to one sie uaktywniaja...i jak lekarstwa nie działaja to dochodzi nawet do tego że pieska trzeba tfu tfu tfu wiecie...chlip... a mój dostał zastrzyki antybiotyki i witaminki po ktorych zachowuje sie jak by miał ADHD normanie w miejscu nie może usiedzieć :) normalnie zaczynam go tuczyc bo tylko kilo wazy choc przez ostatni tydzień intensywnego pasienia pewnie juz troche mu sie przytyło :) no i oczywiscie ze urósł :) był wielkosci żaby - dosłownie a teraz juz takiego sporego krolika :) wielki jak stodoła sie robi :) i niech bedzie duuuuży i okraglutki. tłusciutki niech bedzie jak prosiaczek :) a no u mnie dobrze. klusek ciagle w rozjazdach - wszystko na moje głowie no same widzicie, ze normalnie tylko homer u mnie na tapecie :) pozdrawiam papa lesssssE :)

taniucha :) faktycznie okragła ta twoja 27 rocznica urodzin :D cóz znam ten ból przemijania...pocieszam sie nieco, ze mimo że rok starsza nadal atrakcyjna....ale jakos co roku hehehehe z coraz mniejszym entuzjazmem hahahaha eh :) wszystkiego dobrego taniuch! trzym się i oby szczescie cie nie opuszczało, a męzczyzna twych marzeń ...tez cie oczywiscie nie opuszczał i żeby codziennie masował twoje obolałe - wszak przez niego - plecki :) :D hahaha flachachachacha :) boshe....toz to już niedługo faktycznie trzeba będzie jakis lifffting zrobic...małe...eh nie bede klamac wcale nie małe tylko dośc konkretne odsysanko tłuszczu zrobić....i chlip czycki trzeba se podnieść...chlip chlip.... yh malutka...yh kubuś...yh źle mi sie kojarzy yh...rzucil mnie taki jeden...uh jakub po czterech latach bujania sie miedzy wawą a krakowem...ch..j! było minelo :) a leti - narzeczony w wawie hehe przyslij no go tu do mnie :) juz ja go przypilnuje ;) a co do remontów to kur...sze podłoge u mnie trzeba zrywac, klepki czyscic i jeszcze raz kłasć, cyklinowac i malowac w pissssdu....tak nam sie nie chce że normalnie nie wiem co :) cholera nam odłazi no! niech no tylko dorwiem fachowców co nam ja kladli ...wrrrrr ...wrrrr.... i tym miłym akcentem opuszczę nasze dołkowo by znowu wrócic do beznadziejnej pracy, ktora prócz marnych tzw pieniędzy nie przynosi mi żadnej satysfakcji a wprast przeciwnie jest przyczyna mej flustracji, bezsennosci i kompleksów dżajantów :) no to sudofnie ciał-baj :)

no i znowu jakby teges...ciszaaa.... leti tylko gdzies tam słychać stłumiony dzwięk saxu :) i cisza...:( a u mnie cóz :) homerek i homerek nic nowego :) kupki, żarełka, masaże brzuszka, przytulanie, usypianie, zabawa ..:) hihi :) mój poprzedni piesek - mapiś nie była taki....absorbujacy. umiał sie sam bawic, nie trzeba było az tak czesto go przytulac i nosic bez przerwy na rekach :) pozdro dla mapisia dobrze chociaz że homer sam sobie spi w nocy :) w sumie to dla jego bezpieczeństwa bardziej niz dla naszej wygody :) jest taki maleńki, że bysmy go zgnietli i został by z niego mit lof :) pozdrawiam :)

sześc :) miłego dnia :) to sześc :)

hej! fasole kluska podlalam..........bo klusek chyba nie teges...wrrrr... eh mam nadzieje że wyrosnie z puszki fasola z napisem ,,zajmij sie mna troskliwie... :) cóż moje drogie :) ćwierc wieku dzisiaj kończe i z tej okazji flaszeczke postawie :) na zdrowie dolkowiczki! salut!

hahaha taniucha hahaha twój narzeczony musi byc naprawde uroczy :) boshe...walentynki a klusek w pracy.....eeeh...kicha na maxa....może o 20 wróci...w sumie mamy stolik na 20 zarezerwowany...ale chyba obejrze m jam milion....cóz walę..tynki.. kaszan jak stodoła...nawet homer znudzony moja osobą zwina sie w kłebek na moich kolanach i spie słodko przez sen...wredol.... ......................................................................

....................................................... wszystkiego miłosnego ... ................... ..............[love .......... w dniu sw walentego :) .................................... oh taniuha, jak by mi klusek zeberke upiekł taka piaskowa to normalnie bym go po platfusowatych stópkach całowała...eh :) fasolka wręczona. obiecał, że bedzie dbać :) i cały czas pyta co z tego wyrosnie i czy czasem nie wybuchnie :) cóż ja jak zwykle głupia liczyłam na małe cos z rana...jaiegos zdechłego kwiatuszka, albo moze pierścień z brylantem :) ale gdzie tam....na kolacje ide ...yh...znowu sie obezre i spije i pójde szybko spac :D odkąt [ jakie głupie słowo...odkad...] mam homera schudlam równo 2 kg :) ten mały wredol jak tylko sie zblizam do kuchni i pykam czajnik na herbatke, drze ryja. normalnie wiecznie nienażarty! awantury juz od rana. wstaje myje mu miche a ten już ałałałałmrrrłmrrrrałaaałll! zamyka się dopiero jak zanurzy mordke i przednie łapki w swoim jedzonku. mówie wam, jak widziałyscie kiedyś jak jedzą świnki i jakie odgłosy przy tym wydaja, to możecie sobie homerka wyobrazić. identyko. i jak by mógł to by obżarł się na śmierć - az by pękł normalnie...zabeczka moje sudoffna :) wezme czytnik od kolezanki to wam zdjęcia przyśle :) papa-tki :) ................................................................................

taniucha...jaka szybka z tym obiadem :) u mnie dziś kurczakos a\'la matkos :), pyros und sałatos z warzywos i z szynkos :) no i tak :) boshe jutro walentyny :) nie smiejcie się :) zamowilam, razem z trzema kolezankami :D ...magiczna fasole rechrechrechhahaha :) http://www.kopalniaprezentow.pl/szczegoly.php?/0/0/327/ ja nie wyrośnie to hehe nie wiem co zrobie :) rechrech w razie co mam do tego małe tandetne, banalne i barrrrdzo slodkie serduszko z piernika z napisem kocham cie:) nareczka :D

leti jaka masz fajową stronke :) sobota popołudnie, a ja siedze sama z homerem. siedze i wycieram siuśki i kupki :) kurcze jest za maleńki na wyjście na spacer :) a tomus, wolny od domowych obowiazków w pracy sie zaszył i ma gdzieś :D :D :D ciekawe czy z dzieckiem będzie tak samo ....:D cóz tez chyba na obiadzrobie pierogi. przepis na pierogi :) -otworzyc zamrażalke -wyjąc pierogi wrzucic na gotujaca sie wode cudnie, nie? z grzybami i kapustka mmmmmniam :) miłej sobotki :)

cześc dziewczyny :) no cudownie, że jesteście :) leti....ale ci fajnie :) kochana...a pamietasz jak narzekalas, że rodzice sie czepieja itd ? :) i spoookuj juz...:) i będzie jeszcze lepiej :) eh taniucha..no no no...:D jakie plany walentykowe :) hehe :) emi serdeczne wspołczucia z okazji remontu :) znam ten ból...eh,..

normalnie dolkowo na wymarciu!! wstyd dziewczynki! wstyd!! kazda z osobna bure dostaje!! niedobre wy!! dostałyscie zdjęcia Homerka? cudny nie? tylko chudy strasznie, trzeba go leczyc biedactwo :) ale wyjdzie z tego :) i jeszcze ta grzybica...eh! niektórzy ludzie powiini miec zakaz trzymania zywych stworzeń w domu - dzieci tez! i podpisywac liste obecnosci wy...wy!...wy!...wy wyrodne siostry dołkowianki!!! narka :)

gdy miałm ze 3 lata zarzekałam sie że bedzie moim meżem :) był fajny i mówilam mu Grześ. pozwalał mi powozić furą pełna siana i jeździłam z nim na zielonym motorze przeczepiac krowy. uwielbialm jeździc do babci na wieś bo On tam był. każde dziecięce wakacje spedzałam z Nim. chodziliśmy na grzyby i spacery po piaskowej drodze :) śmiał sie ze mnie jak paliłam papierosy. ale nie powiedzial nikomu.zaniedbałam go przez kilkanaście lat.przestałam odwiedzać.ostatnio tylko częsciej. jak juz umierał. znikał mi z oczu z tygodnia na tydzień. był jakis inn, obcy...nie ten.dwa tygodnie temu gdy Go zobaczyłam to uciekłam. przestraszyłam sie i sprawilam mu pewnie wielka przykrosc. chudy, słaby, bezbronny, bezsilny. miał racje gdy powiedziałam do zobaczenia...powiedział może juz sie nie spotkamy...i miał racje. umarł dzis po poludniu..brat mojej mamy. mój ukochany wójek Grzesiek. rak.