ma-dzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ma-dzik
-
..........UWAGA!!! UWAGA!!!.......... dziewczyneczki! któraś z was moje drogie przysłała mi cóś takiego co nosiło nazwę ,,pozwolenie na wyjście męża,,! gdzieś mi sie to wzieło i wcieło i znikło! pilnie potrzebuje tego druczku!!!! POMOCY!!
-
zaataańczysz ze mną jeszszszee raz!!! - ostatni raaaz! nimmmm .......hik! ..skończy się ten baaaal!! ..hik!.........hik!..........hik!........hik!.....nadzieeeeejii iskra błyśnieee w naas ii zgaaaśnie w naas nim skooończy się ten bAAAAAL!! HIK!..HIHIHIHIhihihihihihihjihyyyyyyyHIHIHIHIHIHIHIihihhihihui.kwi!
-
karaani....a może po drinusiu? BUHAHAHAHAHAHA!!!
-
masz rację! ja tez nienawidzę jak się mnie ignoruję! podziwiam cie, że jesteś na tyle silna że potrafisz kopnac go w tyłek!!! bedzie dobrze! może weż się umów z tym jego kolega na piweczko? hehehe! a co!? inguś przybywaj jak tylko bedziesz mogła!
-
masz rację! ja tez nienawidzę jak się mnie ignoruję! podziwiam cie, że jesteś na tyle silna że potrafisz kopnac go w tyłek!!! bedzie dobrze! może weż się umów z tym jego kolega na piweczko? hehehe! a co!? inguś przybywaj jak tylko bedziesz mogła!
-
robalu! w żadnym wypadku nie pokazuj mi ciastek! wiosna niedługo a ja tu 57 kg waże i muszę z 5 zrzucic a ty mi tu ciastkami wymachujesz i ja sliną kapie i muszę zjesc te ciastko bo umrę a nie powinnam i jestes taki niedobry.....buuu! .........dawaj ciastko!!!!!
-
jestem zesztywniała po wizycie teściów, takl mnie ściskali i chwalili, że taka piękna panna i taka miła...(to sie jeszcze okaże :D ) no i obiadek był i w ogóle usmiechy i te inne....yyyh...w sumie spoko ludziska, mili i normalni...ale ja nie znoszę rodzinnych spędów!!!!
-
behemotek...chlip...przytulam..wiem, że cie serduszko bardzo boli...moje biedactwo! faceci są durni!!! wszystko przez nich! nie przejmuj sie bedzie dobrze....poboli, poboli i w końcu musi przestać....moje biedactwo....bardzo ci współczuję! gupi T.!!! a może się jeszcze dogadacie?...
-
hej misia sisia :D ja mam tak samo...może w naszym przypadku wizuta u psychiatry jest mocno wskazana? yyyyyyyyy nic mi sie nie chce.....rzucic to wszystko w cholerę i zaczać jeszcze raz...cóz....nie dosc, że nie mam odwagi to jeszcze mi sie nie chce!
-
a dziś cóż....znowu oklapłam jak ta mucha pod gazetą...jak mały, zielony groszek pod prasą, jak ślimak pod podeszwą, jak żaba pod oponą..............żyć się odechciewa....
-
po wczorajszej wizycie przyszłych teściów jestem jeszcze trochę.....zesztywniała...:D :D :D i na baseniku wczoraj byłam z tym małym potworem - siostrzeńcem TOMUSIA...i popływałam w bąbelkach posiedziałam, poszalałam w serpentynowych zjeżdżalniach...ach! jak bosko było!!
-
a tak w ogole to dzień dobry! ........................................ witam drogie kobieciny !
-
behemot? z TOMKIEM sie rozstałaś? serio? już nie jesteś z TOMKIEM?? jejeu...ale pewnie kubus cie pociesza... moje biedactwo! pewnie to przezyłaś....i co? wyprowadził sie....
-
dzień dobry! .......... ktoś tu narzekał na facetów? dorzucę swoje trzy grosiki....mam jakieś uczulonko i mała wysypke na szyi i mój inteligijent zaproponował, że może pójdziemy do moniki (jego byłej wrrrr) bo jest dermatologijem.....wolę sie zadrapać na smierć!
-
dzień dobry! praca jaga sie zmatejalizowała...jest nia moja oddziałowa....siedzi znowu ze mna...yyyyyyyh! ewa wróóóóóóóóóć!
-
:D :D ale podobno bedzie łatwiej...podobno!
-
oki robal! czekam na dowody twoich umiejętnosci narciarskich! :D inguś....z tym prawkiem to tak jak ja....nigdy w zyciu nie zrobie....za nerwowa jestem...ilosc śmiertelnych wypadków drogowych znacznie by wzrosła..:D
-
robalu ty......ty.........ty...robalu!!!! trzeba było mnie uprzedzić, że nie jedziemy...ja tam stałam i czekałam........beszczelnosc! a weekend mam zajety!
-
czesc t25! po staremu!
-
dzień dobry kitto! jakoś leci...generalnie mam dużo...duzo pracy.....ale leje na to nic mi sie nie chce...i jak pomysle, że ty się wylegujesz do 10 to mi sie zyc odechciewa.....yyyyyh
-
co: buu.... juz kiedyś poruszałyśmy problem nie lubienia kotów przeze mnie...niee? nie lubie i juz...boje się ich..są wredne....karłowate wersje lewków... yh!
-
burek kłapnał niunie raz (lecz przez bardzo długi czas) a za moze pare tygodni buras nie był już swobodny.. małych burków całe chmarki obsiadało wszystkie parki.. i żeby jeszcze tego mało... stadko piesków obszczywało drzewka, ławki, koty, murki - lało się jak z dużej chmurki!
-
eeeeeeee....a co z kotami?
-
a zza morza przybył burek nie tam jakis obszczymurek lecz bohater, pies jak byk! powymiatał koty w mig! bo ten buras niby pies - lecz krzyżówką z królem jest! bo jak wszyscy pewnie wiecie, królik królem ojców w świecie!
-
dzień dobry karaani! pada deszczyk pada prosto z chmurek gdzieś pod płotem szczeka mokry burek wszystko w deszczu , ludzie klną słonka, kwiatków, wiosny chcą!!!