ma-dzik

witajcie! .......... behemotkq, połóż wieczorem telefonik na poduszeczce obok główki! Ja Cię obudzę! mam depresje, stany lekowe i cierpię na bezsennosc... :) 4:30...hmmmmm...czas na przedporannego papieroska...spoks! obudze cię! :D

ciemnosc widzę...ciemność!!! sterta papierów przykryła mnie i wszystko wokoło! ale juz mam swój gabinet i niedługo sie wygrzebie z tego szitu! pozdrawiam i worek cukierków czekoladowych zostawiam!

co? behemot! co ci po łepetynie chodzi?!!!!! rozstanie z tomkiem? poczekaj, żadnych pochopnych decyzji!! to chwilowa deprecha! BACH!!! [łopata na głowie behemota]

wchodzę na buuu i się potykam, a to o doły a to o porzucone łopaty....dezerterki!!! łapać za łpatki i zakopywać te dołki! przecież tu sie zabić mozna!!

no wreszcie mi się udało! wykopałam wszystkich do domu i procz mocno upierdliwych staruchów (przepraszam wszystkie słodkie babcie i dziadziów) jestem saaaaamaa!!! [złowieszczym, grubym głosem] HEHEHEHEHE!!!! CAŁA PRZYCHODNIA MOJA!!

dzień dobry! ............... jak miło...topik nie umiera! pozdrowienia i całuski!!!

jak miło......wiem że coś piszecie...ale kurcza nie wiem co się wzięło i się nie pojawiło......ściśle tajne, czy jak!

behemotku....specjalnie dla ciebi...miejsce pod stołem, od scieny...... :)

chlip.....chlip...na nic nie mam czasu!!!...chlip!!....smarrrrrrrk! padaczki mozna dostać.....oczy na wierzchu, piana na ustach, włos rozczapirzony, jęzor wywalony, czerwono-zielonkawa skóra. oto ja w dniu dzisiejszym.....buuu.. kitto - szukaj mnie pod stołem...hik!.......hik!

jeeeeejuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!! WÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓDKIIIIIIIIII DAAAAJCIE!!!!! ludzie!!!!niech mnie ktoś dobije bo się męczę!!!!!!

a w pracy..jejeu....tragedia, że pisać się nie chce....głowa mi pulsuję tak, że oczy na wierzch mi wychodzą..... tu-tu, tu-tu, tu-tu.....

no dobra juz sie objawiłysmy! :) u mnie też plucha na przemian z lodem więc przejście z miejsca do miejsca grozi smiercią lub połamaniem.... :) tez mam nerwice...ryczę wieczorami w domu. powód - nieznany.... moja waga na szczeście w normie....nie powiem której... dla oliwci :)

magdusia! :) gratuluję przyjaciela. dbaj o niego ..........

behemotku! no to wóda dożylnie! specjalnie dla ciebie! :) efciusia...ty tam ja tu....:D :D :D możemy do siebie pisać! malutka......cud że zyjesz..... elffik! masz słodkiego ...obszczańca :)

i tak pije w samotności bładząc myślą wstecz bo dołkowo nie ma gości więc madusiu....becz!

echo imprez gdzieś w oddali wspomnień cichy szum inny topik jest na fali mi pozostał rum

nikt dołkowa już nie kocha nikt tu pisać nie chce już wszystkie na raz maja focha wszędzie tutaj osiadł kurz!

dzień dobry! ...............

kwiaty, trawa pachnąca, drzewa rozśpiewane. a letnia burza?......mmmmmm....marzenie..., wielkie, zimne krrople na skórze...mokry, gorący asfalt pachnący tak dziwnie....ciepłe kałuże z białymi bąblami :) ....................

żaby w jeziorach, muszelki na plazy, motyle na łące ........sarenka na polu kapusty, drogi zakurzone, pola falujące.....chrabąszcze pod wieczór, piski jaskółek, świergot skowronków.......dużo tego ...oj dużo.....chlip....rozgrzanej

a co do pory roku to może banalnie ale lato najbardziej lovam :) drżące, gorące, jasne powietrze, wieczory ciepłe, pachnące macierzanką, noce zbyt krótkie, ranki rosiste, czas czasu wolnego. i nic że praca, i nic, że gary...lato,

karaani...jaki romantyczny duch w ciebie wstąpił.... :) nie poznaje koleżanki! czarusia....może zacznij na poczatek od myszy.....mniejszy szok...ja tak właśnie robie...najpierw myszka...może później coś większego np świnka morska.....a później...królik...ia tak aż do pieska :)

a u mnie gęsto śniegiem zasypuje.... uhu ha uhu ha nasza zima zła!

no właśnie gdzie behemot!!!??????? sama w tybecie...całe opium dla niej......??????

witaj karaani, moja słodziutka! widzę, że wszyscy olewają dołkowo prócz nas. dziewczyneczki chyba na serio do tybety wyemigrowały!