ma-dzik

albo........ wskoczyć do przenosnego toi toia a potem wejsci i zaciac sie w windzie z pasażerami którzy uraczą cie kapielą z własnych rzygów....... albo... pójści do dentysty...... :)

albo zrobić tatuaż spawarką....... :)

albo..... zdjąc sobie skóre z twarzy i iśc na zakupy....... albo... powiesić sie za włosy nad stadem wygłodniałych........wilków....

karaani- hehehehe! ty ...lady makabro!!! albo polać sie benzyną , przejść po rozżarzonych węglach i na końcu skoczyć z trampoliny w mała przepaśc na powbijane nw dno ostre pale..... poskwierczeć odrobinke i do domku!. :)

ale to były sposoby na zupełne i nieodwracalne oderwanie sie od rzeczywistosci... tfu! tfu! nie próbujcie tego w domu!!! może dobra trawka, mocna wódzia............i jaki sobie zażyczysz sexik?...:) a na seri to kocyk, herbatka i książeczka.......nie lektura!!! albo persenik i do łózia! SPAĆ!!

łapkę do kontaktu....? skok na główke z 10 pietra....? :)

karaani! no normalnie cię uduszę! jak nie wrócisz, to cie znajdę i .....zatłuke!!! - tłuczkiem do miesa!!!!!

dzień dobry! ................. spod sterty papierów macha do was madusia...... zaraz weznem i umrem........praca jaga jest bezlitosna :( jest termin? jest! ma być zrobione!!!!!!! dziś jade do domku. wreszcie mi mamusia obiadek zrobi.....i nie bede musiała zmywać....:) puszek też do rodziców pojechał.....troche to przykre, że jak wróce wieczorkiem do domu, to nikogo nie bedzie......smutno....ciemno.....nikt nie czeka... puszek dopiero ok północy wróci..... dobrze, że wróci....przytuli i znów bedzie bezpiecznie i ciepło...i usniemy......przytuleni....... ..................................................................................

karaani!!!! hik!...jaa?!.....hik!..ja kogoś na złą drogę wprowadziłam..............hik!....... jeju...co to ....k@#a..........karuzela.....?.....hik jaaaaaaa! ja ..hik grzecznie spię pod stołem...........hik i w ogóle.........hik!.......... niogdzie nie.......hik!..........spaceruje..........hik! beeeeek!!!!.......... a jużz na pefno nie jezdem kuna ...........hik!.............psewodnikiem.........zeby po......hik!.....hik!..........jakis dogach prowadzyć......hik!

behemotq!!!!!!!!!!!!!!!!!żyjesz!!!! UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUuuuuuuuuuuuuuuu!!!! karaani!! dawaj jim beana! pijemy!!! jest okazja i to nie byle jaka!!!!!!!!! ................................. behemotku! hi! jest.ok.

malutka! współczucia. pewnie, biedactwo siedzisz i chrychasz? szybkiego powrotu do zdrowia!

witaj tori! miło, że jestes!.....

witaj magja! ................ co do przyjaciół to mam tak jak ty! spójrz na mnie i sie pociesz....:)

.....to moze siem napijem.....:) a widziałs wczoraj zaryczana posłanke beger jak zrzekała sie immunitetu? takie wzruszajace, płomienne przemówienie....i ..chlip ...głos się jej załamał.... a może jak balcerowicz rzekomo przebimbał 3 mld ze SP z powody lobbowania...? a może co czeka nas po smierci....:) albo jak damy na imie naszym dziciaczkom? a może jak usunać najlepszego kumpla twojego faceta z jego zycia?!!!!!!

yyyyyyyyyyyy...błysnać inteligencja........yyyyyyyy czekaj niech pomyslę........:)

doły precz! za kilka miesięcy WIOSNA!......

karaani! słońce ! mordo ty moja! ryju uroczy!! jak to ty doła! jeżeli ty bedziesz si,ę dołować to ja umrę...... chlip.....tak, umrę....chlip.... bedę sztywna....chlip....zimna....chlip...i juz nikt mnie....chlip.... nie przytuli...chlip... zleca się muchy...chlip.....i bedą ....bzykały.....nade mną....chlip....i zacznę....chlip zalatywać padlina....chlip..... nie możesz się dołować, bo bedziesz mnie miała na sumieniu! nie badziesz chyba taka rurą?

elffik! jak tam u mnie duzo pracy..... :( ale wpadam czasem na kafe żeby sie przywitać:) wszystko pod kontrola!

sylvi! rany, jaki dół!....az echo niesie! może powinnas wziac dzień wolny, poryczeć trochę przy flaszce, usnąc i przespac. na drugi dzień ból fizyczny po flaszce bedzie o wiele bardziej dokuczliwy niź ten psychiczny....wiesz, może nie najlepszy sposób, ale własny...i od serca......

o dzieciaczkach.....?

ah majaj! kuruj sie, a nie prądkować tu nam bedziesz! :) zasmarkańcu! :) karaani! ............ o biedronce wierszyk świetny! rozczuliłaś mnie przeokrutnie! inguś! ......... witaj! u mnie pogoda że aż strach...... to ma byc przełom listopada i grudnia? cha! słonko daje po garach! troche to wkurzajace, bo jest nisko i świeci mi po oczkach... ale chociaz humor mi poprawia!

witaj majaj! ........

dzień dobry! witaj malutka!..... wiesz, gdyby nie mój tomuś......nie wiem co by ze mna było... :) kocham mojego skarbka najbardziej na swiecie!

miłych zakupów! bedę...może....po 20! :) karaani! jak bys tu jeszcze gdzieś straszyła, to maila ci posłałam. :)

na szczeście..........tomki to fajne chłopaki........:)