ma-dzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ma-dzik
-
bylam........ przed chwilą wróciłam....... nikogo tam nie ma....... byłam sama, samiusieńka..... samotna.........
-
Dzień dobry. ............ jeju...śpia wszystkie czy co? zimno....oj zimno. ciepła herbatka z cytrynką. mniammm. sioorrrp! aaa! ale dobra! mmmm... Leticia -słonko, pewnie przez ten plan masz cały dzień w plecy.... ale pomyśl jak Twoja grupa sie świetnie zintegruje. Ja swoja w ciagu semestru widzę co drugi weekend i sądzę że to same buce.... po prostu ich nie znam... :) elffik - jak tam autko? mężulek bardzo się pienił...? na pewno nie! yarpi - nie daj się depresji jesiennej, bo to na pewno to to Cię dopadło. nefretete, behemotku, Nataszo - serdecznie pozdrawiam.... ..... ................................................................ u mnie luzy w pracy.... moge poczytać, popalić, posiorbać w spokoju herbatkę, pochrupać ciasteczkowe zoo....... no fajnie jest... choć zimno i spać się chce.... :(
-
no co ty! nefretete! wszystko bedzię dobrze! w przyjaźni nic na siłę! będzie dobrze i już! ........................ UUUUUUUUUUWAAAAAGAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!! GORĄCY JABŁECZNIK!!!!!!! PROSTO Z PIECA!!!!!!!!!!! ....................
-
eeeeeee no co ty! jestem tu zawsze tz od poniedziałku do piatku od 7;30 do 15;00 prócz urlopów i świąt....:)
-
coooo? nawet okruszka z jabłecznika nie zostawiłyście!! buu! .................. a tak niewiele was tu był przez cały dzień.......... osz wy ........ łakomczuchy!!!!!! .......... ........ ja tu z kafką.....chlip!......kafka z mleczkiem....... chlip! a tu jabłecznika ani drobinki.... ..........:) no trudno.......... sioorrrrp! skocze po pieguski..... no ale cieszę się że smakowało. poprosze mamę żeby jeszcze upiekła, bo ja to noga w kuchni jestem jeżeli o słodkie wypieki chodzi.....
-
behemotku........ bardzo mi przykro że przytrafiło ci się coś tak okrutnego........ ...............................nie potrafie nic mówić/pisać w takich momentach...... jesteś dzielną kobietką............. .
-
ufffffffffffffffffff......... pomogło................... dzięki! inguś główka do góry. to może być wszystko. klimat się zmienia, miałaś maczące kilka dni, coś cię silnie zestresiło, wiesz to wszystko przez te hormony...... moze powinnaś łykać tableteczki? nie denerwowałabyś się nie potrzebnie... :) ucałuj córcie! wiecie, mnie to coraz cześciej dopadają instynkty macieżyńskie.......... :) :) :) ale mój Mały mówi że najpierw szkołe muszę skończyć...........ehhhhhhh...
-
hik! ..............hik!..........hik!, hik!, hik!,...... ............hik!.............. rany! jaką ja mam czkaw...hik!...kę!!! nic nie pomaga..............hik!, hik!, hik!, .........niech mnie ktoś przestraszy.............hik! .............hik!
-
malsk, mlask, mlask, mlask siorrrrrp! mlask, mlask, mlask, mlask........ :) siorrrp siorp!.... ale gorąca ta kawa..... mlask, mlask, mlask..... mmmmm ale głodna jestem...... mlask, mlask, mlask......... siorrrrrrp hik! kurcze! czkawka! mlask, hik!, mlask, hik! mlask, hik! siorrrrp, siooorrrrrp, siooorrrrrp,.............................................. hik!.......... koniec przerwy na kafke....... do miłego! .................................hik!
-
BACH!!! BUM!!! ......................? TRAch........... i co, lepiej? mam wiare,że tak! dobra my tu gadu gadu a tu koniec miesiąca i ja mam rozliczenia! poziom adrenaliny wzrasta z minuty na minutę, pole antystresowe sie załącza , klapki na uszach, wzrok wbity w tabele i ..................................do roboooootyyyyyyyyyyyyyyyy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
witam tych co w górze i tych w dole! dzień dobry! :) jak sie macie? :) nie ma to jak mała walka o swoje prawa z włączeniem krzyków, łez i grubej przesady................ behemotku............ X100000000 achhhh..... piękny dzień....... nie ma słońca ? phi!....... i co?...piięęęęęęękny dzień... trochę pada, mroczno, pochmurno ale jakże przyjemnie.. proszę moje drogie, biszkopciki w czekoladzie zwane potocznie delicjami. szt 2 worki! zajadać i nie gadać!
-
no wiem......gadamy....no chyba,że jest mecz w tv.... to nie gadamy... Leticja słonko.... mówisz mi o rozmowie ale chyba ta rada tyczy sie głównie Ciebie. Jemu zależy-to wiesz! to gadajcie ze sobą... przecież Tobie też bardziej zależy na nim niż na podmiocie nieporozumienia....
-
oczywiście.... zawsze spokojnie, z uroczym uśmiechem (żeby nie mówił że mędzę )na ślicznym ryjku mówie mu że jest mi przykro i z jakiego powodu jest mi przykro.....robię smutna minkę i takie tam..... on mnie wysłuch, pogadamy, przeprasza ale zawsze ma jakies wytłumaczenie. że mamy przecież czas, że to nic pilnego, że zawsze jesteśmy razem, obojętnie co bysmy robili.....że jestem najważniejsza, itd itp... ojjjj pójde chyba na peta to mi się polepszy.... chlip! a ja mam dość i chce choć raz żeby było TAK JAK JA CHCE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
ej behemontku....... buuuuu -- miałam iść na kurs tańca........... nie idę- koleżanka sie przeprowadza i trzeba jej pomóc..... --mieliśmy kupić lampę........ kupił ją z inną koleżanką....... --chciałam mięc myszke .........mam ale biedactwo mieszka w pudle po butach bo KTOŚ bardzo chciał iść po klateczkę ale nie ma czasu! choć zawsze mówi poczekaj pójdziemy razem!! -- w ten weekemd mielismy jechać do krakowa...... nie pojechalismy bo zadzwonił kumpel i wyszlismy na rowery.... -- KTOŚ miał mi pomóc wieszać zasłonki no niestety przecież koleżanka się przeprowadza i trzeba zanieść jej szafę na 4 piętero!!! i takie tam duperele... ale się jakoś nagromadziło i zaczyna mnie to wkurwiać bo zawsze jest COŚ ważniejszego!!!!!!! --
-
dajcie mi troche czekaldy bo ooooooSSZAAAAAAAALEEEEJEEEEEEEE!!!!!!!! WRRRRRRRRRRRRR!!!!!!! przeopraszam, że tak krzycze ale jestem sflustrowaną kobietą z facetem dla którego moje sprawy są zawsze mniej ważne niż innych!!!!!!!!!!!! ten lew salonowy, elokwentny i błyskotliwy dla znajomych men-szczyzna, jest bucem i ograniczonym tępakiem!!! oj nawet nie wiecie jak bym sobie pobluzgała!!!!!!1 tak siarczyscie, po szewsku, jak........ sie nie powinno, bo nie wypada..... !@@@##$$%%##$@@#$%%%^^&&&*%%%##@@()**&&^^%%^%$%$###\"\"\"\"\"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
2 łyżeczki...sporawe.. dziękuję..... :) siorrrrp!
-
Z MLEEEEEEEEEEEEEKIEEEEEEM!!! poproszę..... :)
-
oj Ty elffiku! nie ładnie! Twojemu mężulkowi należy sie paczka jeżyków. a Tobie 3 paczki biedactwo takie sflustrowane.... nie przejmuj się. Nie kazdy pracuje w swoim zawodzie. Moje kolezanka - ksiegowa, opiekuje sie cudzymi dziećmi. wyciąga ok 1500 do raczki na miesiąc.
-
ja mam 165 i 174 faceta w zupełnosci styka. wprawdzie unikam butów na wysokim obcasie ale jak już mi się zdarzy to jestem prawie równa z Małym.... i śmiech mnie ogarnia jak widze jak on wyciąga szyję żeby wydawał sie wyzszy niż jest..... Morda moja! ......... no dobra! mam pudełko czekoladek, proszę się częstować!
-
jeżyki moga być....... tylko te zwykłe nie z dodatkiem kokosu..... mogą być jeszcze lays,y cebulkowe, czekolada milka taka z chrupiącymi kulkami albo ryzem dmuchanym, ptasie mleczko koniecznie waniliowe, żelki w kształcie długich robaków i co tam Ci jeszcze kochanieńka wpadnie w łapki! ........... ................... acha i ze 4 litry coca-coli. ......... ewentualnie skrzynka warki strong :)
-
mały bo ma 174 cm wzrostu i tak włośnie nazwali go jego blisko 2metrowi kumple... no ja tez na emeryturę się jeszcze nie wybieram....dopiero 22,5 latek posiadam....
-
oj jak miło! prawie żadnych dołów! behemotku taka młoda a juz taka dorosła. podziwiam Cię. ja też mieszkam z moim małym. Juz pół roku ale za nic w świecie nie wróciłabym do rodziców..... (dłuuuuuuga rozmowa)..... :) na poczatku troche się rzucali bo mały jest starszy ode mnie 10 latek...... ale co tam! miłośc nie zna wieku. Mały też jest uparty! potrafi nie odzywac sie całymi godzinami a poniewaz ja też nie jestem aniołem więc bywa że milczymy oboje.......... ze dwa dni...
-
Leticia........ :( no to Ci się udało..... :( ja też za tydzień zaczynam szkołę.... niby nic........:( jednak ..... mam jeszcze 3 poprawki.... oj zaczynam sie chyba stresować czeeeeeeeeeeekoooooooooooolaaaaaaaaaaaaadyyyyyyyyyy!!!!!!!!!!!!!!!!
-
dziękuje. kochana jesteś.... miłego dnia Ci zycze i żadnych jesiennych depresji... :)
-
no ja już w pracy od 7;30.... :) jakiś sadysta wymyślił tak wczesną godzinę. jedyne pocieszenie to to, że kończę o 15... .....................................................................