buuziaaczek

a co do dzidzi to jakby byla to fajnie, ale jak nie zachodze to az takiej tragedii nie robie. nie napalam sie ze koniecznie teraz musze zajsc

no skoro ten moj niby zaczał się 25 to dni płodne na ok 4 wypadaja, a cykl zwykle mam 28mio dniowy. a ogolnie to zawsze wyliczalam z tego dni plodne http://www.byckobieta.pl/kalkulator-kalendarz-dni-plodnych.html

ja juz mykam do domku, odezwe sie jak cosik juro, bo w domku nie bede miala za bardzo jak :) miłego popołudnia i wieczorka życze :)

po południu we wtorek niby dostałam, ale niby bo praktycznie nic mi nie lecialo, podobnie i wczoraj... tylko jak siknac poszlam to cos czerwono. dopiero wczoraj na wieczor wiecej troche \"zalało\". ale jak pisalam z innymi dziewczynami na ten temat na kafe to stwierdzily ze to moze byc to krwawienie z odstawienia a w ciazy moge byc( jak pisalam wczesniej bardzo ale to bardzo nieregularnie bralam tabsy, nawet zdarzylo sie z 24ro godzinnym zapomnieniem,a nowy blister zaczelam dzien pozniej niz zawsze i łyknelam 2 naraz- nie mialam opakowania nowego i dopiero nastepnego dnia kupilam) i nie wiem co i jak, dlatego chyba juz shizuje

oo to ten test z krwi jak na razie u mnie odpada, u mnie w miescie jest tylko taka zwykla przychodnia, nawet moj lekarz dojezdza tu na wizyty tylko 2 razy w tygodniu. daleko w sumie tak normalnie i zwykle nie przyjmuje, bo jakies 25 km ale zawsze a ja nim z pracy wyjde... chyba że ogólnie do gina na wizyte bym poszla, a lekarz to od kiedy ciąże "widzi" ?

ja to planuje piątek, albo sobote, tylko wlasnie ten z apteki... na ten z krwi to gdzie sie robi ?

hej, ja dostalam niby okres, ale to niby... wczoraj caly dzien mi jakos tak niby lecialo, nie lecialo, na podpasce taki sladki, plamy raczej, a jak do toalety szlam siknac, to tam bardziej czerwono.dopiero na sama noc mnie wiecej \"zalalo\", ale jak pisalam z innymi dziewczynami to one uwazaja ze to krwawienie nie ma nic wspolnego z ciazą czy jej brakiem a jest to krwawienie z odstawienia. i nie wiem co myslec. brzuch mnie nie bolal praktycznie wcale, a zawsze przy okresie tak. bolal tylko pare dni przed teraz. chyba tak jak mi One radzily teśkik zostaje, bo juz normalnie shizuje

ja to nie mam konta na naszej klasie. jakos nie ciagnie mnie by założyć :P

hej :) ale ja mialam sen, az przez chcwile pomyslalam ze to jawa :P śniło mi sie że mialam juz taki wieeelki 9cio miesięczny brzuch, robili mi usg, ja płci nie chcialam znac jeszcze ale przeczuwalam chłpoca a zaraz potem miałam poród hehe i urodziłam synka :) hehe a dzisiaj powinnam okresu dostac. ciekawe, moze jednak to ze bralam bardzo nieregularnie tabletki nie sprawilo ze wpadlam, miłego dnia

w czwartek moje koleżanka urodziła, powiedzialam mojemu ze moze sie wybiore do szpitala jeszcze do nich nim wyjda. to stwerdzil ze z pracy wczesniej wroci to razem pojedziemy :) ciągnie go do maluszka ;)

to wyżej ja pisalam ale mi sie cos literaski pomylały :P

a tam w Anglii na dałoby rady postudiowac ?

ja pracuje, zaczęłam staż od września, a od października poszłam na studia, zaoczne :)

hej wszystkim. nie wiem czy moge nazwać sie staraczką, ale jutro powinnam dostac okresu i zastanawiam sie czy dostane. mam 19 lat, niby tablety biore ale... no wlasnie oststnio cos baaardzo nieregularnie, bo po prostu o nich zapominam...a moj chlopak mi o nich nie przypomni :P bo on to juz by chcial miec bobaska hehe juz od jakis dwóch miesiecy mi to powtarza(nawet raz \"groził\" ze spali mi te tabletki hehe a ile rozmow bylo zebym wogole odstawila :) on ma 25 lat, pracuje, ja jestem na stazu a od pazdziernika szkole zaocznie zaczelam, no i nie wiam jak to bedzie. z drugiej strony jak nie dostane okresu to chyba nie bede sie z tego powodu zasmucac rodzac mialabym skonczone lat 20.. ale nie wiem sama jak to bedzie. kiedys zalozylam nawet topik czy 19 lat to dobry moment, to posypały sie różne komentarze. czytalam Wasze wypowiedzi i aż sie miło robi jak sie je czyta. doczytałam jednek te do piatku bo z neta korzystam tylko w pracy, bo choć mam w domu to nawet nie mam czasu, albo jestem u mojego chłopaka a on neta nie ma jeszcze. no i tak postanowilam sobie napisac

posiadam pare, znaczy moja mama i ja:) pojemniczki fajne, ładnie wyglądaja, serio ich funkcje i wygląd zachęcja do zakupu, ale są naprawde drooogie:( mozna kupić tańsze i równie przydatne pojemiki, czy inne przyrządy kuchenne co równie dobrze sie sprawdzaja...