Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pięćdziesięciolatka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pięćdziesięciolatka

  1. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Maryśka :-)z tą rozpoznawalnością ja też mam ten problem.Ale piszę szczerze i nie wstydzę się tego co piszę bo takie poglądy ogłaszam światu wszem i wobec:-)nie ma rozdżwięku między mną na codzień i na forum,więc nawet gdyby ktoś mnie rozgryzł,to nie byłby zaskoczony,bo jestem taka normalnie:-)Ty masz mój mail i możesz napisać jeśli chceszżeby się bliżej poznać:-)Może byłoby to pożyteczne doświadczenie
  2. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Oagap nie zrozumiałam sposobu używania mąki?Co to jest blee?
  3. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Maryśka czemu się nie zarejestrujesz jak Bóg przykazał?Chcesz zachować incognito:-))Wstydzisz się?:-D
  4. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Bez recepty ciężko kupić coś dobrego w aptece,polecam Nifuroxazyd i Biseptol,oraz Loperamid ale bez recepty ani rusz!Czarne jagody i ciemna czekolada to sposób ludowy i pożyteczny czasem,gorzka mocna herbata lub tannosan w zielarskim.Byłam dziś na filmie Wajdy Katyń,jestem wstrząśnięta i nie tylko faktem zbrodni,ale zmową milczenia ponad pół wieku po zbrodni.Ale kino było pustawe-i to też mną wstrząsnęło:-( Nic nie rozumiem:-(,czy ludzie nie uczą się historii? Tyle krwi było przelane na nic?Wszyscy zapomnieli?Jakoś mi niewesoło teraz,chciałam uściskać Bombasti,że dobrze rokuje z niepaleniem,bo jak się wstydzi publicznie wyciągnąć peta-TO już coś.I Maryśka nie smuci tylko ćwiczy pomału:-DFajnie tak sobie wzajemnie podawać rękę,to pomagaPiksa i Oagap o Was też myślę serdecznie i ciepło
  5. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Bipi,gdybyś mnie spytała,co napawa mnie największym lękiem w związku z paleniem,to Ci powiem:galopująca miażdżyca,która powoduje postępujące zniedołężnienie,gdy chry kiepsko orientuje się w otaczającej rzeczywistości a palce ma brązowe od tytoniu:-(Wcale nierzadki widok,dopust boży dla rodziny i otoczenia:-)To robi wrażenie naprawdę,nie nagła śmierć tylko powolne upokarzające umieranie w pieluchomajtkach i całkowitej zależności:-(Bardzo smutny obrazek
  6. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Maryśka czuję że jesteś na dobrej drodze:-DTak trzymajTrzeba się zmęczyć żeby osiągnąć sukces.Wzsystko co dobre rodzi się w bólu
  7. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Były nałogowiec może być najlepszym terapeutą,bo zna temat dogłębnie,zna zakręty na tej drodze.Maryśka csallanetics nie ćwiczy się szybko;-)To błąd!
  8. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Przepraszam za ostrość sformułowań,ale w kwestii papierosów nie uznaję kompromisów,choć zazwyczaj jestem bardzo ugodowa:-DAle tu chodzi o pryncypia i walka jest beznadziejnie trudna.Ta bezsilność powoduje u mnie agresję:-P i chęć walki do końca
  9. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Nie pamiętam już dokładnie ile już nie palę,ale tak na oko jakieś 15 lat.To było tak dawno,zupełnie inna epoka:-PKiedyś papierosy były na kartki,więc wszyscy palili.Wzór zachowania prosto z sowietów,dziś w miejscu publicznym wstydziłabym się wyciągnąć papierosa:-DTo gorzej niż publiczne dłubanie w zębie,totalny wstyd!!Jakbym ogłaszała światu,że nic nie czytam i nie wiem,i jestem całkowicie nieprzemakalna na wiedzę,taki troglodyta kulturowy
  10. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Aha,maska Kerastase z zieloną nakrętką,na allegro za ok 114zł.Super
  11. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Widzę,że mam sojuszników w mojej wojnie antynikotynowej:-)Jest więc cień nadziei na wygraną w przyszłości:-OWidzisz Bombasti ile kasy puściłaś z dymem?O zdrówku nie wspomnę.Palaczkę rozpoznaję z odległości 5 m,a jak się zbliży to czuję też zapach...zbliżony do tego w słoiczku:-(Tego najlepsze perfumy nie ukryją,tego smrodu.Kampanie antynikotynowe prowadzone są zbyt delikatnie;powinno się pokazać duszącego się człowieka np.po amputacji obu kończyn dolnych...Jak Boga kocham z życia wzięte:do tego sine wargi,obrzęki dolnej partii ciała,wodobrzusze jako epilog t.zw.\"serca płucnego\",gdy dochodzi do niewydolności serca...brrr!To horror,ale z życia i na własne życzenie i za własną kasę.Nawet najzatwardzialsi t.zw przedwojenni w końcu cierpią choćby z powodu jakby astmy,czyli pogorszenia tolerancji wysiłku,nieustającej duszności.Taki jest scenariusz niestety.Lepiej zapobiegać niż leczyć.Poddaję temat pod dyskusję.Zawsze można rzucić,skoro ja taki ciężki palacz,w końcu dojrzałam,każdy może.o tylko kwestia świadomości
  12. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Jeśli ćwiczenia nie zmęczą to bez rezultatu.I ważne żeby ćwiczenia siłowe przeplatać rozciąganiem.Pot musi być! niestety, nic za darmo!
  13. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Maryśka znacznie więcej i trudniej,ciągle poprzeczkę podnoszę:-)Piksa doceniam delikatność z Twojej strony i dziękujęTak ćwiczę że moja 28-latka córka wymięka i mówi że extra
  14. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Piksa jak jesteś 70-ty rocznik,to spoko:-DAle nie będziemy się spierać
  15. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Piksa ale Twoją mamuśką mogłabym być spokojnie...Dobrze policz
  16. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Maryśka ja ćwiczę dokładnie 53 minuty i wzmożoną dawkę I zawsze uczciwie się spocę.Ty chyba za bardzo relaksacyjnie podchodzisz.Proszę o więcej!Bez półśrodków,nie oszukuj,do roboty!Nie ma \"zmiłuj\"
  17. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Wtym topiku dziewczyny dużo młodsze jakoś mnie zaakceptowały,choć mogę robić za mamuśkę,ale nie wypominają mi tego.kochaneCieszy mnie,że mogę im się czasem trochę przydać,bo już trochę [przeżyłam i czegoś się nauczyłam
  18. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    PS Nordic walking podobno działa cuda;też mam sprzęt i próbowałam i będę jeszcze,na nartach też jeżdżę raczej średnio:-Dale Callan codziennie,w ciszy domu niezależnie od pogody i towarzystwa
  19. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Do Maryśki:wiele niewiast w naszym wieku ma problem z depresją.Menopauza,uczucie przemijania,objaw\"pustego gniazda\",pytania o sens życia:-Pczyli sama fizjologia i statystyka,ludzie są do siebie podobniNie jesteś samotną wyspą na oceanie,są tacy co myślą i czują podobnieOd razu lepiejDzieci nam wyrosły i trzeba jakoś ten czas zagospodarować sensownie i w miarę przyjemnieI koniecznie trochę...egoizmu,też jest potrzebny dla zdrowia duszyNIe można żyć tylko dla innych,warto odnależć dziecko w sobie
  20. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Maryśka,za Twoją i moją sprawą średnia wieku wzrośnie w tym topiku,ale się nie damy,nie damy się depresji,życie jest fajne i po nocy zawsze jest dzień.Warto o tym pamiętać:-DCzy coś ćwiczysz?Jeśli tak to co?Bo tu wszystkie ćwiczą i trzeba się dostosować:-PDo odchudzania nie zachęcam,bo to nie poprawia nastrojuA może Ty zażywasz nie te antydepresanty?Mówiłaś lekarzowi?
  21. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Guga ja wiem,że przekonywanie do niepalenia przypomina zawracanie kijem Wisły:-)pamętam jak mój mąż próbował mnie odzwyczaić i dopóki sama nie podjęłam tej decyzji autonomicznie,to dopiero przyniosło sukces,ale kropla drąży kamień,nie należy ustawać w wysiłku uświadomienia palacza co robi sobie i drugim.Ta decyzja musi być decyzją świadomą i autonomiczną,i cała w tym sztuka,żeby nie zrzędzić bo to wzmaga opór,po prostu merytorycznie uświadomić,podłożyć literaturę,niech wie,co czyni i ROBI TO SWIADOMIEz pełną wiedzą w tym temacie,a bibliografia jest bogata.Czy Twój mąż uprawia jakiś sport?
  22. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Moja teściowa świętej pamięci,najlepszy człowiek, jakiego znałam,zmarła mając 52 lata,ale paliła od 30rż,miała nadciśnienie i martwiła się o cały świat.Miała też dosyć duży brzuszek niestety:-(Moja szwagierka też ma nadciśnienie i spory obwód talii,ale ponad 10 lat jak nie pali i w tym moja zasługa:-)Udało się, ale to mądra kobieta,siostra mojego Skarba,bardzo nam bliska.Teraz ma 53 lata:-)
  23. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Mało,że kobiety przejmują od mężcnzyzn styl życia i choroby,to w dodatku zawał u kobiety rokuje znacznie gorzej niż u faceta.Nie wiadomo,dlaczego tak się dzieje,ale niestety to prawda:kobiety gorzej to znoszą i częściej umierają:-(Ale mamy na to jakiś wpływ: możemy nie palić,ruszać się i dbać o długość paska czyli obwód w talii:-)Każdy jest kowalem własnego losu,wystwrczy trochę wiedzy i... konsekwencja w działaniu.Lepiej uczyć się na błędach innych niż na własnychNie należy impregnować się na wiedzę,tylko się uczyć:-P
  24. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    Czytałam kiedyś takie dane na temat prognozowanej długości życia u 35-latów w Polsce i w którymś z krajów skandynawskich.Zestawienie było szokujące:co drugi 35-latek polski nie dożyje 60-tki,a w kraju skandynawskim co piąty:-OSzok,co?Ale z czegoś to wynika,trzeba wyciągnąć wnioskiDotyczyło to populacji mężczyzn,ale kobiety już przejmują męskie choroby i nałogi:-(
  25. pięćdziesięciolatka

    callanetics

    poniżej 50rż zawałów i żąden niepalący:-(
×