pięćdziesięciolatka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pięćdziesięciolatka
-
Raptem miesiąc przerwy po systematycznym codziennym treningu i takie zakwasy:-( Straszne!!!Jestem jak pobita,fakt że wykonałam całą uczciwą dawkę jakby nie było przerwy:-PJezu,wszystko mnie boli,jak zgubić te kilogramy i odzyskać formę?I do tego jeszcze ta skóra:-(
-
PS.:nie lubię upałów hehehe,wolę troszkę zimniej i bez klimy która strasznie wysusza skórę i drogi oddechowe
-
Fajnie,że jeszcze o mnie pamiętacie,jestem wzruszona:-PPo śmierci mojej mamy wyjechaliśmy daleko : Birma,Kambodża Wietnam,Tajlandia.Upał 40 st.i wielka wilgotność były zabójcze dla mojej skóry,byłam cała zsypana w czerwone plamy i z masywnym łupieżem,po którym mocno ubyło mi włosów:-( Myłam głowę codziennie ale stan jest fatalny,zapisałam się już na wizytę do prof.Placka-ostatnia deska ratunku.To że przytyłam też nie poprawia mi humoru,ale nie chcę być łysa.teraz wezmę się za leczenie i odchudzanie i Callan.Było pięknie,ale teraz ...muszę wziąć się w garść trzymajcie za mnie kciuki proszęJutro po raz pierwszy od miesiąca będę ćwiczyć i napiszę...bo dziś ledwo żyję :-)Muszę odpocząć.
-
Bombasti:-))18 urodziny będę obchodziła w 72 roku życia :-Pwięc jeszcze mam czas:-))Asikad :-)uściski,czekaj na Twojego Kaja(\"gdzie ty Kaj tam i ja Kaja\")Zyczę Ci żebyś po ponad 30 wspólnych latach z mężem była nadal tak kochana jak dziśCwicz i dbaj o ciało,ale daruj sobie solarium,lepiej balsam z samoopalaczem:-)Zdrowiej!!!I ciało taż fajnie wygląda
-
Dziękuję za życzenia z ikazji moich 14-tych urodzin:-PNa torcie bylo14 świeczek,był bardzo smaczny i bardzo...tuczący:-)Oglądałam swoje ddjęcia sprzed 30 lat ,była chuda ja patyk a zawsze uważałam się za grubą...Już nie wróci niestety,teraz waga jest raczej ciężka mhm...Praez 2 dni byłam odcięta od internetu,dlatego milczałamZ mamą dośc kiepsko :-( i ma niestety istotne zmiany w psychice,i to jest trudne do zaakceptowania.Wróciłam zmęczona bardzo i w dośc kiepskim nastroju,ale skóra poprawiła się trochę i to jest pocieszające,ale jeszcze ciągle walczę z tą przypadłością.Nie wiem kiedy ogłoszę zwycięstwo i czy w ogóle.Ale ćwiczę systematycznie,nie muszę dodawać
-
Coś się nam stronka zacina:-(Problem z którym walczę to łojotokowe zapalenie skóry.W praktyce to wściekle swędzący łupież i czerwone swędzące łuszczące plamy na buzi i szyi.Bardzo upierdliwa dolegliwość.Wydałamjuż majątek na różne specyfiki,dziś jest trochę lepiej.Ale do fryzjera nie mogę pójść,choć mam już niechlujny odrostNajbardziej boję przerzedzenia włosów:-(
-
Bombasti masz załatwione,pomodlę się serdecznie i...SKUTECZNIETych zabiegów udrożniania naczyń robi się teraz wiele i dobrze,trzeba ufać opatrzności,nie wierzyć w swój pechPrawda,że nadwaga to całkiem mały problem wobec \"być albo nie być\"Z moim BMI w okolicy 25 jestem tłuściochem w tym gronie,ale wytrzymam,aby zdrowie było.teraz bywam gościnnie na innym forum,gdzie ludzie mają problemy ze skórą,jak ja teraz.Walczę dzielnie z nieestetyczną dolegliwością,a najbardziej boję się utraey włosówTego bym nie zniosła brrr...
-
Zeby listy nieszczęść dopełnić:niestety UTYLAMCzuję się jak zbity pies
-
29 będę miała 56 urodziny o mój ty smutku!!!
-
Na biologię nie ma siły,smutno mi Boże:-(Coś z tym optymizmem moim niewyczerpanym się stało...To pewnie klimakterium,nawet Madonna ma ten problem,jak wyczytałam w niemieckojęzycznej prasie,to cóż dopiero ja, mały żuczek.Liftingu się bojęMój mąż jest temu bardzo przeciw
-
Długo nie pisałam ,bo i o czym?Problemów 100,mało że mama chora to ja chyba ze stresu zapadłam na mało estetyczną dolegliwość ,którą znajoma dermatolożka określiła jako łojotokowe zapalenie skóry:świąd i łupież wredny,i włos rzednie.Ostatnio byłam na nartach i było cudnie,gdyby nie niespodziewana kontuzja PRZED nartami,wysiadałam z pociągu przed stacją na nasyp i się w...liłam,zrobiłam ogromny krwiak na lewym podudziu; aż dziw,że but narciarski dał się zapiąć,ąle bez Ketonalu ani rusz.Teraz przeczesuję internet w poszukiwaniu leku na moje problemy ze skórą...Ale to jeszcze nie wszystko:jsk Bridget Jones problemów mam więcej:moja młodsza córka powiedziała mi ,że powinnam sobie zrobić lifting,bo mi się twarz sypnęła:-)I gdzie tu miejsce na odrobinę optymizmu?Na to Callan nie pomoże,choć może czuję się lepiej niż gdybym w ogóle nie ćwiczyłaZycie jest do d..y:-))
-
Dobrze Bombasti,że jesteś z nami,tu jest tak miło,a przy Twoim udziale top nabierze rumieńcówAsikad pamiętaj,że płytka jest ze starej VHS,nieco wysłużona,ale czytelna i ...bardzo ze mną zaprzyjażniona.Wzbogacam ją jeszcze o nieco jogi,żeby trochę utrudnić.Sprawdzona!!!Bombasti znów wniosła nieco literatury w naszą paplaninę
-
Już wiele razy przyznawałam się że dieta to moja pięta achillesowa,lubię rzeczy tuczące niestety,i pasjami mam odjazd na słodycze:-DA potem wyrzuty sumienia :-)Ziemniaki bardzo lubię,ale kocham pomidory z mozzarellą i bazylią.wchłonę każdą ilośćNiestety ciemne piwo to też moja miłośćPS:odezwała się Bombasti smsem.Wszystko u niej OK ale NIE CWICZY:-(tylko zakuwa
-
Cwiczenia spowodowały,że nawet nie potrzebuję już hormonów w ormonalnej terapii zastępczej,bo nie mam uderzeń! Wcale!Was to nie dotyczy ale wasze mamy to jest właśnie moje pokolenie:-P
-
A właściwie...56-latka od 29 lutego w tym roku...Hm..Może czas pisać testament:-DAle od 20 lat ćwiczę, praktycznie codziennie od 2 czy 3,nie pamiętam.Ważę 6 kg więcej niż 5 lat temu ale wchodzę w 38 rozmiar.Cwiczę na czczo i zaraz potem jem ze smakiem zdrowe śniadanie:sery,pomidory i inne warzywa,musli z mlekiem.Mięśnie mi się rozrosły ale bez szkody dla wyglądu,niestety nogi pozostały raczej grube,choć i tak lepiej niż kiedyś,nawet lekko skróciłam spódnice,bo wyglądają lepiejI na nartach czuję się bezpieczniej,bo jestem silniejsza
-
Też mam wrażenie,że nasz topik dogorywa:-(Wyrażnie brakuje w nim Bombasti,Tymki i paru innych indywidualności,zrobiło się sennie i brak napięcia,żeby nie powiedzieć :brak życia:-(Gdzie te czasy że dzień zaczynałam i kończyłam na forum...Lza się w oku kręciGdzie te dziewczyny...Były żywe rozmowy i spory,a teraz marazm
-
Nareszcie mam możliwośc poskładać myśli i pomyśleć o sobie.Jak regularne ćwiczenia spowalniają starzenie,widać po moim wysportowanym(w przeszłości)ojcu.Mama nieco się zaniedbała,utyła i klops...Dyscyplina w sporcie i jedzeniu popłaca i to nie tylko kwestia mody i urody:-Dto życiowa konieczność:-PNaśladownictwo polecane
-
Dużo dobrej energii przekazałyście mi:-)Mama o dziwo czuje się lepiej,dziś po raz pierwszy od wtorku ćwiczyłam:-))Rozkosz!!!Od razu krzywa optymizmu pionowo w góręDziękuję Piksa Tobie w szczególności Napisz do mnie proszę co z Tobą Też mam teraz dużo energii i w końcu we własnym domku:-)Moja mata i moja Callan mhm...
-
Smutno mi Boże:-(
-
Zmartwień co niemiara:Moja mama w ciężkim stanie prawie na wykończeniu,wszystko blednie przy tym.Jedynie ćwiczenia pozwalają mi zachować równowagę i siłe,chyba schudnę niechcący:-PSą ważniejsze problemy okazuje się niż nienaganna sylwetka,SAMO ZYCIE:-(Dziewczyny mają problemy z dziećmi,ja ze starymi rodzicami,chyba trudniej ,a na pewno mniej optymistycznie:-(Smutne jest, jak człowieka nic już nie czeka oprocz choroby i śmierci,taki fin de siecle.Tylko Jan Paweł potrafił przejść tą granicę z poczuciem sensu...My nie umiemy
-
Zyczę Ci Ufia tyle przyjemnosci i samozaparcia co ja mam.Cwiczmy razem.
-
Mam nowego konika:-DBawię się skypem,fajne to jestCzy ktoś ma podobne zainteresowania?
-
Moim problemem jest kiepskie poczucie równowagi i niekiedy choreografia Tamilee wydaje mi się skomplikowana:-Pale może się przyzwyczaję z czasem.Siłowo radzę sobie nieżle,gorzej z koordynacją,bo mam taki problem.Muszę nad tym pracować,nie poddam się na pewno Pozdrówko dla całej miłej młodzieży.Bipi:-)pokaż nowy fryz
-
Przesyłka w drodze,udało się dotrzeć:-D.Ja spróbuję zmierzyć się z Tamilee:-P Napiszę POTEM:-D
-
Nic się nie stało Guga,ale wbrew temu co menifestuję,moja odporność na stres jest mała i trochę się gubię w tych problemach