Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mad

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mad

  1. dzień dobry:) u mnie znowu dziś słonko - więc humorek lepszy... JTW - bardzo mi Ciebie żal, wiem co przeżywasz, miałam i mam tak samo..Też niby dla mojego dobra i typ charakterologiczny wypisz-wymaluj podobny do Twojego. Pantoflarz odpowiedzialny za rodzinę hehehe...Już kiedyś pisałam, że nie wiem dlaczego, ale odnoszę wrażenie, że zwłaszcza pantoflarze mają kochanki...W domu układni, grzeczni, po dyktando żonki;) , odpowiedzialni ( nienawidzę tego słowa), a poza domkiem - kochaneczka na boku...I nawet ją kochają - nie powiem ;), tylko jakoś czują się tak strasznie odpowiedzialni za rodzinę....i lipa:P ooo i jeszcze za kochankę też się czują odpowiedzialni, a jak! w końcu to dla jej dobra... mam dziś wkurwa - jak mawia moja przyjaciółka - na całokształt. aaa i chodziło mi o datę JTW, brzydką datę ( 02.11.) końca.
  2. dzień dobry wszystkim słonecznie :) Skarbuszek, nie smuć się...słonko świeci i jest ślicznie na dworze. też miałam paskudne dwa dni, ale dziś chyba odobinę lepiej jest. Dużo usmiechów wszystkim :D
  3. łeee jiw i TY sie zastanawiasz czemu on taki niewylewny....wiadomo Anglik - to wszystko tłumaczy, to chyba gorsze niż FACET ;) - żartuję ;)
  4. łeee jiw i TY sie zastanawiasz czemu on taki niewylewny....wiadomo Anglik - to wszystko tłumaczy, to chyba gorsze niż FACET ;) - żartuję ;)
  5. a od tego rypania ino głowa boli ;)
  6. ale tak czy tak mój legalny jeszcze trwa...póki co.:) wiecie co? dobrze że jutro do pracy trza iść, bo łep mi już pęka od myślenia o sensie i bezsensie życia. hmmm a może by tak nową wersję dynamitu przy okazji obmyślić?;)
  7. nooo ja dziś wybitnie z doskoku;) -cokolwiek to znaczy;) ale włączyłam sobie na poprawę nastroju filmik i mi się rypło DVD, bo kurna nie czyta piratów (takie porząde jest:) ) a tera rypie mi się cafe... wszystko mi siem rypie... mówisz Mikly miłość na pól gwizdka? może to własnie o to chodzi...o ten dreszcz niepewności, którego już brakuje w naszych \"legalnych miłościach\"...
  8. Milky - on odpisuje, ale inaczej...nie tak jak kiedyś.. i wiesz,co? chciałabym, jednak bym chciała...mimo wszystko... jeszcze chyba nie dojrzałam do TEGO KOŃCA. Głupia jestem, wiem.
  9. hmm .... stworzyłam nowe słowo..;) miało być "mężczyźni" :D
  10. jiw męższczyźni generalnie boją się zmian.
  11. nadzieja, zmieni o tyle, że jeśli będziecie widywali się częsciej i pełniej, to bardziej będzie bolało rozstanie...tak myślę. Zapragniesz czegoś więcej, niż tylko spotkań raz na pół roku, może poważnie porozmawiacie... Myślę, że on ma podobne obawy i dlatego milczy...nie wie czego może się spodziewać. Z jednej strony to cudownie, że będzie cię miał bliżej, a z drugiej obawa przed zbytnim zaangażowaniem. Ale to tylko moje myśli - on może podchodzić zupełnie inaczej do tego. W końcu to FACET. NIENAWIDZĘ FACETÓW (oprócz syna;) )
  12. oj baby baby... nie uciekniemy bo to nie takie proste, bo nie da się na pstryknięcie (jak to napisał Skarbuszek :) ) odkochać, bo nie da się tak łatwo zrezygnować z miłości...nawet jeśli boli.. ale tobie zazdroszczę, że potrafiłaś..
  13. a ty potrafisz juz nie myśleć? ja się boję, że nigdy się tego nie nauczę...
  14. milky - weź mnie nie załamuj...mam się męczyć jeszcze kurna 60 dni ???
  15. nadzieja - nie pojechałaś jeszcze? czy może już wróciłas?
  16. jiw będzie dobrze...musi ... ale bez prawdziwie szczerej rozmowy nigdy się nie dowiesz tak do końca co on sądzi.
  17. fajnie wiedzieć, że nie tylko ja mam nierówno pod sufitem ;)
  18. ja siebie nienawidzę już od dawna.. nienawidzę za to co robię mojej rodzinie, nienawidzę za to, że go kocham, że się poniżam pisząc do niego, że nie potrafię zapomnieć i żyć dalej... nienawidzę za to, że nie potrafię kochać męża, choć on kocha mnie..a ja na jego miłość w ogóle nie zasługuję... poje....na jestem tak jak mało kto...
  19. A j ryczę cały czas...dobrze, że mężu sobie poszedł, a dzieciaki zajęte swoimi sprawami - nikt nie widzi i nie dziwi się..
  20. napisałam Mojemu, że miałam podły dzień wczoraj, a on na to: dlaczego? czy coś w domu nie tak? jesssoo - co za baran! w domu nie tak to jak mam od pół roku - i On doskonale o tym wie.., a że podły nastrój? a jaki q-wa ma być? radosny? że co? że se poszedł i zostawił mnie z rozwaloną kompetnie psychiką?? Nie powinnam pisać do Niego w ogóle..on tego nie chce na pewno..A najgorsze jest to, że ja tego potrzebuję...
  21. nie chce mi się nawet czytać na innych topikach. Nic mi się nie chce. Najchętniej zasnęłabym..i obudzila dopiero jak ból minie. Albo jaka amnezja by się przydała, żeby wymazać ten rok z pamięci. Wiesz..,tak myślę, że ten Twój to musi mieć jakieś nieciekawe przeżycia z kobietami, skoro tak sie broni przed uczuciem..Ich bardzo łatwo zranić..potem to się odbija na innych.
  22. wczoraj miałam koszmarny dzień...a właściwie wieczór i noc:( byłam na imprezie, rozkleiłam się całkowicie po wypiciu paru kieliszków wina...ehhhh, nie było co zbierać...dawno tak nie ryczałam. Wszyscy znajomi się dziwili (pewnie mieli radochę), co mi się stało, że ja taka zawsze optymistcznie nastawiona do życia pocieszycielka strapionych, kumpel do zwierzeń, ryczę i nie mogę się uspokoić... Dziś wcale nie jest lepiej..nowy dzień się tylko zaczął, ale problemy te same. Jest tu kto? czy tak sama do siebie nawijam? Margi, gdzie ty jesteś?
  23. dzień dobry (nie-dobry, bo koszmany :( ) wszystkim... jest tu kto???? hoooop hooooppppp !!!! :)
  24. jiw --- 3 minuty łaziłaś? pomiędzy jednym wpisem a drugim? ;)
×